Bajerek :) czyli mocowanie telefonu na motocyklu.

[mati1411]

Był kiedyś temat o instalowaniu zegarka na kokpicie motocykli, które nie były w to wyposażone.

Ja postanowiłem posunąć sie troszkę dalej i oto wyniki :banghead:

 

http://img129.imageshack.us/my.php?image=moto76mj.jpg

 

http://img486.imageshack.us/my.php?image=moto30vx.jpg

 

Teraz mam pod ręką zegarek oraz masę przydatnych rzeczy wiem kto do mnie dzwoni i czy warto sie gdzieś zatrzymywać oraz mogę na światłach czy króciutkim postoju przeczytać sms`a bez rozbierania sie z ciuchów :( całość kosztowała mnie 5zł i troszkę mocnej taśmy dwustronnej :icon_razz: pozdr. :)

[Miklas]

Nie boisz sie, ze na jakiejs dziurze spadnie Ci to, albo telefon wypadnie z mocowania??

[mati1411]

Telefon na pewno nie wypadnie, bo jest bardzo ciasno mocowany w uchwycie

(uchwyt uniwersalny z allegro coś takiego http://www.allegro.pl/item95338402_rewelac...l_do_auta_.html )

Co do mocowanie na kierownicy to w grę wchodziły jeszcze blacho wkręty ale szkoda mi było dziurawić plastik na kierownicy wiec załatwiłem bardzo mocna taśmę dwustronną. Na razie uchwyt jest po 50km. ostrych testów i jest wszystko jest ok. !! :)

[vx800]

... tylko czy na pewno o to chodzi?

po co Ci ten telefon w czasie jazdy?

 

?

J

[syska]

... tylko czy na pewno o to chodzi?

po co Ci ten telefon w czasie jazdy?

no wlasnie, nie lepiej spr czy ktos nie dzwonil przy pierwszym lepszym zatrzymaniu? :biggrin:

 

no chyba, za masz mnostwo wielbicielek, ktore non stop dzwonia? :buttrock: :buttrock:

[Louis3]

Wszystko ladnie pieknie ale przy pierwszej lepszej glebie gdy bedzie bardzo potrzebny, pewnie poleci gdzies w piz..... i albo sie rozleci albo bedziesz go szukal przez godzine :biggrin:

[mati1411]

albo sie rozleci albo bedziesz go szukal przez godzine

 

Ryzyko zawodowe :buttrock:

Co do tego czy mam tyle wielbicielek to nie. Ale zawsze denerwowało mnie ze ktoś dzwoni, wiem o tym i zastanawianie sie czy warto sie zatrzymywać i sprawdzać czy nie warto... Głównie chodzi mi oczywiście o zegarek, którego brak bardzo odczuwałem :biggrin: no a tak juz w ogłóle poza tym to lubie słuchać radia albo mp3 podczas jazdy a to tez mam w telefonie :buttrock: (Myśl była taka, że jak mogę zamocować zegarek który bedzie tylko zegarkiem to czemu nie telefon)

[Kilvov]

mówcie co chcecie, ale to świetnie wygląda :biggrin: a przy szlifie równie dobrze telefon może wypaść i się rozwalić, albo możemy na nim przejechać... po prostu mamy szczęście, albo nie.

[vx800]

mówcie co chcecie, ale to świetnie wygląda :biggrin: a przy szlifie równie dobrze telefon może wypaść i się rozwalić, albo możemy na nim przejechać... po prostu mamy szczęście, albo nie.

 

Rzecz gustu.

Fakt jest faktem, że słuchanie muzyki, telefon, czy jakiekolwiek inne g**na rozpraszają motocyklistę. Ja tam wolę ryk swojej wściekłej "trójki", niż jakieś mp3 ... ale to też rzecz gustu.

Co kto lubi.

POzdr

J

[Thomaszek]

Ciekawy bajerek, ale troche strach, że spadnie.

[Tommi]

ten uchwyt nadaje się do użytku w domu albo w samochodzie

przy przeciążeniach w motocyklu telefon może niespodziewanie wykonać wheelie i zaraz potem szlif

 

w razie czego mam w sprzedaży wyświetlacze i obudowy do telefonów :biggrin:

[mati1411]

w razie czego mam w sprzedaży wyświetlacze i obudowy do telefonów

 

hehe Spoko z tym sobie radze :buttrock: po testujemy zobaczymy. wg. mnie jest on tak ciasno ze nie ma siły żeby wypadł :biggrin: ciężko go stamtąd wyjąc a co dopiero by miał wypadać :buttrock:

[aadamuss]

Wypadnie na 100%. Ja używam sluchawki na kabelku i jest super, no ale godziny to nie podaje. Pozdrawiam Adam

[zajc]

...i tym sposobem Mati zrobil se Goldasa z GSXa :buttrock:

Jakos nie wyobrazam sobie ostrego krecenia motocykla ,sluchajac muzyki :biggrin:

Poza tym, to wyleci na pierwszej wiekszej dzurze pokonanej z wieksza predkoscia. Mi kiedys w etce wypadl kluczyk ze stacyjki, gdy garba na drodze nie zauwazylem. Telefon w tej sytacji rowniez wykonalby pieeeekny lot i jeszcze piekniej by sie rozpadl w drobny mak.

[Dominik Szymański]

Miałem kiedyś takie "cudo" w aucie. Początkowo rzeczywiście nieźle trzyma, ale szybko się "wyjeżdża" i łapki zaczynają się rozłazić. A wówczas lipa panie, będzie latający telefon, gorzej jak się przestraszysz, albo - co gorzej - odruchowo będziesz łapał telefon, wowczas gleba murowana...

pzdr