Skocz do zawartości

Suzuki TL 1000 R (TL1000R)


Rekomendowane odpowiedzi

Gdzies mam wieksze przekonanie do vtr jakas taka solidniejsza sie wydaje ale jak masz super cene to zmienia postac zeczy :( v-ki sa super ale w wydaniu jak vtr czy tl nie dla pasazera :? jak nie zalezy ci na podrozach z pasazerem to swietne motocykle z pieknym glosem i jak wszystcy mowia extra dolem.A jakie typowe usterki to sie musza uzytkownicy wypowiedziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do minusów na pewno należy zaliczyć:

Geometrię zawieszenia powodującą chęć do shimmy której nie zawsze jest w stanie przeciwstawic sie seryjny amorek skrętu. (zawsze można kupić jakiś aftermarket)

Motocykl lubi sobie wypić. (ale w końcu to litrowe V2)

 

Plusy już zostały wymienione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!

Jezdzilem TLR tylko ze nie miala wtedy owiewek czyli SRAD byl troche wylaczony to powiem ze moj GSXR750 96r owiele lepeij ciagnal i jak probowialem strzelic ze sprzegla na 2 to na kolo nie chciala isc, ale jak mowie nie miala air boxu wtedy i moze dlatego.

Ja bym juz predzej wybral cztery w rzedzie:)ale nie jest ladne to co ladne tylko co sie komu podoba :(

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za opinie... jednak widze ze pozytywy chyba przewazaja... cena jest w moim przypadku naprawde atrakcyjna jak na ten rocznik... dlatego jestem gotow lyknac ta maszynke...(wczesniej o niej nie myslalem, raczej napalalem sie na zx9 albo gsxr 1000) ), ale ' okazja czyni zlodzieja ' :) moze w piatek albo w sobote obejrze sprzeta... i wtedy sie zdecyduje... ponadto maszyna jest wyposazaona w akcesoryjne wydechy :) i alarm

Dopisane.

Wlasnie tego smoka sobie obejrzalem..stoi sobie tuz obok... stan malina, jeszcze oryginalne Metzelery.....pozycja ekstremalnie sportowa (ale twardym trza byc nie mientkim jak kaczuszka)... ale motorek robi wrazenie... moze jutro bedzie jazda probna....

 

[ Dopisane: Piątek Październik 07, 2005 6:50 pm ]

No i stalo sie... mam bestie... dzisiaj jezdzilem... i stalem sie posiadaczem tego monstrum... wrazenia z jazdy troche przerazajace... bo geometria ostra... silnik na lekkie otwarcie przepustnicy reaguje dosc ostro... ale co tam... sprobuje okielznac bestie... pozycja troche ekstremalna, ale dosc przyjemnie sie jechalo...no i heble... pierwsza jazda i odrazu robi sie delikatne stoppie... poki co bede smigam na oryginalnych wydechach.. a w pudelku czekaja dwie owalne sportowe puchy Blue Flame... jak odloze kase i zakupie power comandera zaloze owe puchy... o kurde... musze ochlonac...ide na browca...

 

[ Dopisane: Niedziela Listopad 06, 2005 12:12 am ]

tak juz troche pojezdzilem TL-em i tak kilka spostrzezen... faktycznie nie jest to motocykl latwy do prowadzenia.... ale jesli mu sie nie przeszkadza mozna calkiem milo pomykac nawet w dosc ciasnych zakretach... najwieksza trudosc sprawiaja wolne bardzo ciasne winkle... pozycja dosc ekstremalnie sportowa wymusza podparcie sie na rekach... i tu trzeba uwazac na zakretach... gdy lecisz zrelaksowany lapy wyprostowane...motocykl prowadzi sie w zakrecie makabrycznie... lecz jesli ugniesz lokcie... dupsko przsuniesz do wewnetrznej zakretu i zawisisz sie... wtedy zakrecik mozna pokonac plynnie i bez palpitacji serca... znaczna poprawe w zachowaniu sie motocykla w zakrecie powinna przyniesc wymiana opon..bo mam akurat nie ciekawa konfiguracje...gdyz na przodzie siedzi sportowo turystyczny metzeler, a na tyle typowo sportowy (sportec) tak wiec na nowy sezon zaloze na przod inna gume... wszyscy wymieniaja amor skretu... nie wiem na ile to ulatwi jazde po zakretach, ale z racji ze to jest dosc kosztowna sprawa...tak wiec chyba se odpuszcze ... jak na razie nie zauwazylem zeby moto lopalo shimme... no i tylny amor... ja osobisnie nie widze jak narazie nic co by wskazywalo na zle dzialanie tego amora... no ale w Anglii sa normalne drogi...w przeciwienstwie do polskich ... znalezlem na necie aftermarkety firmy Penske i Wilbers... ktore jak wypowiadali sie uzytkownicy... znacznie poprawiaja zachowanie sie motocykla w zakretach... tak wiec po dosc przerazajacych pierwszych wrazeniach powoli zaczynam sie wczuwac w motorek... i juz nie wydaje sie on taki dziki jak byl na poczatku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Rka najlepsza z TLek.

Trzeba byc bardzo doswiadczonym motocyklista aby ogarnac moto.

Ostatnio ogladalem test porownawczy (DUCATI, VTR, TL-R) nakrecony przez chlopakow z FastBikes UK - i koles 2 razy nie wyrobil na zakrecie. Ciezko sie skreca - mniej poreczny niz Ducat. Jedno jest pewne - na kolo idzie jak malo ktory sprzet. Dodatkowa wada dla jezdzacych ekstremalnie - nie wyrabia tylny amor. W ogole Suzuki wycofalo sie z TLa bo za duzo bylo wdow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie sklada ze mam taki sprzęt już 2 lata i wcale nie uwazam ze trzeba byc baardzo doswiadczonym motocyklistą zeby go okiełznać. Wystarczylo mi 2 lata na TL 1000S i 2 na ZX-6R i nie mialem zadnych problemow.

Sprzet jest super, jak dla mnie jedyna wada to masa. Nie uwazam zeby byl malo poreczny, w prawdzie Ducati to nie jest, ale latając zupełnie sreyjnym koniem po Torze Poznan zrobilem czas 2 min (pierwszy raz tam będąc).

Przy kupnie uzywanego radze poogladac glownie rame i zawiasy, bo do naszego pieknego kraju trafia duzo spawanego złomu. Sam jeden taki ogladalem zanim kupilem moj. Pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TL ma niezle dojebanie więc jeśli to ma być pierwsze moto to odradzam a przy kupnie jak zwykle:

główka ramy

zawiesznie zarówno przód jak i tył

stan zestawu napędowego

stan opon

stan klocków hamulcowych

stan silnika ogólnie

geometria ramy

kupić to jest mały problem, ale późniejsze inwestycje w niby tylko klocki i tylni kapeć potrafią bardzo nie miło zaskoczyć

pozdro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik w TL to podobno bardzo dobra konstrukcja, cholernie duzy moment obrotowy i ten zajebisty gong z wydechu. Najlepiej z dwoma Yoshimurami Race, przy szybkim ruchu manetki do gory i w dol z rur wychodzi niebieskawy plomien jak ze spawarki (widziane na wlasne oczy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy szybkim ruchu manetki do gory i w dol z rur wychodzi niebieskawy plomien jak ze spawarki (widziane na wlasne oczy)

 

z mojej furmanki też waliły niebieskie płomienie,

dopuki nie zmieniłem świec na takie bez przebić ;)

 

acha, miałem gdzieś w Świecie M. dokładny opis tej furki(TL1000R), pamiętam że dość dobrze wypadła

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...