Plakatufka Opublikowano 10 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2006 całym szacunkiem dla Ciebie i Twojego doświadczenia' date=' śmigając laitowo (zgodnie z przepisami) dobrze wiesz, że nawet podczas małych predkości jak ktoś wyjedzie z podporządkowanej czy wogule gdziekolwiek to podczas jazdy w cieniu lasu/bloków czy innych obiektów krajobrazu możesz tego nie zauważyć w pore ... podczas gdy zapalone światła możliwe, że zobaczysz ułamek sekundy wcześniej .. czasem to wystarczy[/quote']Witam! Nie neguje używania świateł. Sam włączam je tam gdzie to naprawdę potrzebne i kiedy potrzebne. Ale nie obowiązek cały rok! A co z pieszymi i zwierzętami??? ? Gdy takowy wtargnie na jezdnię. To jak go zobaczymy w tym " ułamku sekundy" ??? ?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolek Opublikowano 10 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2006 Witam! Nie neguje używania świateł. Sam włączam je tam gdzie to naprawdę potrzebne i kiedy potrzebne. Ale nie obowiązek cały rok! A co z pieszymi i zwierzętami??? ? Gdy takowy wtargnie na jezdnię. To jak go zobaczymy w tym " ułamku sekundy" ??? ?Pozdrawiam. ...hehehe no piszesz jak do debila , pewnych rzeczy nie zmienimy i pewnie w takiego pieszego bęcniesz choćbyś był niewiem jak przepisowy i nie wiem jakim refleksem dysponnował ... wkońcu zamontowanie latarki na czole u pieszego chyba jest "nieco" bardziej problematyczne niż wciśniecie psztryczka w samochodzie... :? Jak nie negujesz włączania tam gdzie ptrzebne świateł to po co ta dyskusja , włączaj w cieniu , właczaj wyjerzdrzajac pod słońce i zajebistej ulewie w środku lata i jakimś sposobem pilnuj żeby to inni robili jak nie chcesz obowiązku ... bedzie nieco bezpieczniej zapewne a zaszkodzić nikomu to nie zaszkodzi :P nie pisze więcej bo to przypomina zawracanie rzeki kijem :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek-b12 Opublikowano 10 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2006 nie pisze więcej bo to przypomina zawracanie rzeki kijem Laughing optymista powiedzialby... to tylko kwestia wielkosci kija :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEVRE Opublikowano 10 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2006 optymista powiedzialby... to tylko kwestia wielkosci Witam. To zależy co kto przez to rozumie. Prawdopodobnież nie ma rzeczy niemożliwych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziadzia Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 Jestem za tym by na światłach jeżdżono cały rok samochodami (motocykle obowiazkowo a na długich jeszcze bezpieczniej :twisted: )Może w mieście latem nie ale poza zawsze powinno sie jeździć na światłach nie zależnie od pogody.Ja tak robie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziuT Opublikowano 12 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2006 jestem na NIE. kierowca puszki powinien jednoznacznie kojarzyc swiatlo z motocyklem. dla naszego bezpieczenstwa powinnismy sie w ten sposob wyrozniac na drodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usul Opublikowano 12 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2006 Jestem za TAK, to moze tylko zwiekszyc bezpieczenstwo. Latwiej kogos dojrzec itp. A jesli takie nakaz mialby uratowac zycie/zdrowei chodz jednej osobie to warto. Ja jezdze puszka caly rok na swiatlach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 12 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2006 jestem na NIE. kierowca puszki powinien jednoznacznie kojarzyc swiatlo z motocyklem. dla naszego bezpieczenstwa powinnismy sie w ten sposob wyrozniac na drodze.Czyli światła auta holującego powinien kojarzyć z dwoma motocyklami ;) A tak poważnie, to jestem za poprawą stanu dróg i wyeliminowaniem kierowców ślepych, głuchych, niesprawnych umysłowo/percepcyjnie.Jeżdżę na światłach i staram się mieć czyste lusterka i tylną szybę w aucie, żeby nie zabić kogoś kto zaczyna jakiś manewr za mną i jego pojazd zlewa się z otoczeniem z powodu brudu na szybie i lusterkach.Jestem przeciwnikiem wycinki drzew przy drogach, lepiej wyciąć debili. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEVRE Opublikowano 13 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2006 Czyli światła auta holującego powinien kojarzyć z dwoma motocyklami A tak poważnie, to jestem za poprawą stanu dróg i wyeliminowaniem kierowców ślepych, głuchych, niesprawnych umysłowo/percepcyjnie. Jeżdżę na światłach i staram się mieć czyste lusterka i tylną szybę w aucie, żeby nie zabić kogoś kto zaczyna jakiś manewr za mną i jego pojazd zlewa się z otoczeniem z powodu brudu na szybie i lusterkach. Tomek Kulik dzięki Tobie wraca mi wiara w ludzi!!! ! Jeżeli macie coś mądrzejszego do powiedzenia, to proszę teraz. Jeżeli nie, zamilknijcie na wieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzik Opublikowano 13 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2006 W Kanadzie (zeby odroznic samochod od np dwoch jadacych obok siebie motocykli) przednie kierunkowskazy sa zapalone non stop Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Dorzucę jeszcze 3 grosze do tego kotła. Uważam, że jazda samochodzem na światłach przy dobrej widoczności nie ma sensu. Nie chodzi mi o to, że jest zła, naganna, niewskazana itp, tylko nie powoduje żadnych wymiernych korzyści co potwierdzają badania statystyczne. Wprowadzenie obowiązku jazdy na światłach w sezonie jesienno-zimowym nie spowodowało zmniejszenia liczby wypadków. Dlaczego? A no dlatego, że owszem widzimy taki samochód z daleka, ale interakcja z takim samochodem jest żadna - szczególnie na drodze dwupasmowej. Po prostu nic nie wynika z faktu, ze widzimy samochod znajdujący się kilometr przed nami.Osobną sprawą jest fakt, że po 1 marca wielu kierowców nie włącza świateł nawet wtedy, gdy jest to wymagane przepisami czy zwykłym zdrowym rozsądkiem (deszczyk, mgła). Co do faktu większego zużycia paliwa podczas jazdy na światłach, czytałem o wynikach pewnych badań, które mówią o czymś zupełnie innym niż te kilkadziesiąt złotych wypływających z portfela. Mówią o kilkudziesięciu złotych przemnożonych przez ilość kierowców i przeliczonych na dodatkową emisję spalin wydzielonych do atmosfery w imię niepopartej wynikami teorii o zwiększonym bezpieczeństwie. Co do motocykli to inna sprawa. Błyśnie mi coś w lusterku - wiem, że to motor. To ma dla mnie sens. bo motor jest daleko za mną, a za kilka sekund mnie wyprzedzi, czego nie zrobi zaden samochod. I motocyklista ma lepiej, bo mu nieco zjade i ja, bo się nie wystraszę, bo wiem, ze to motocyklista i niech tak zostanie. Pozdrawiam Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartic Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Uważam, że jazda samochodzem na światłach przy dobrej widoczności nie ma sensupokaż mi, kiedy zachodzi dobra widoczność? kiedyś o mało nie cmoknąłem takiego, co to myślał, że jest świetnie widoczny... szkoda tylko, że jego zieleń zlała mi się z bujnym lasem w tle! ja zawsze mam włączone światła w samochodzie. wolę mieć świadomość, że kierowca mnie widzi i świadomie ryzykuje moje życie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2006 (edytowane) Witam! Jadąc po drodze pełnej wyrw zrobisz dzwona zanim dojedziesz do tej puszki. W ZESZŁYM ROKU WYKOŻYSTANO TYLKO 4% Z UNIJNYCH PIENIĘDZY PRZEZNACZONYCH NA POPRAWĘ POLSKICH DRÓG. Robię rocznie 40 tyś. km. plus motocykl i nigdy nie miałem przykrych niespodzianek w rodzaju wypadku z powodu nie zauważenia pojazdu na drodze. NAJWIĘKSZY ZAGROŻENIEM NA DRODZE JEST:1/ ZŁY STAN DRÓG.2/ PIJANI UŻYTKOWNICY DRÓG.3/ NIEDOŚWIADCZENI KIEROWCY .4/ BRAK KULTURY NA DRODZE.5/ BRAK WYOBRAŹNI I PRZEWIDYWANIA.Przy dozwolonej prędkości 90 km/h trudno nie zauważyć pojazdu.A kto jedzie szybciej robi to na własne i innych użytkowników ryzyko !!! !Pozdrawiam. wszystko się zgadza, jak najbardziej :icon_razz: , moze drobne korekty w hierarchii(jakie 'h'? :icon_razz:)... ale ze światłami i tak bezpieczniej- nawet jeśli o 1% to i tak warto...stanu dróg nie poprawisz, mentalności polaków przyzwalającej na siadanie po kielichu,łatwo nie zmienisz, doświadczenia nie dasz wszystkim itd... a światła włączyć można praktycznie bez wysiłku... ja jeźdze na światłach mijania autkami i na długich(w dzień i poza tunelami) motorkiem... nawet jeśli to popawi bezpieczeństwo tylko o 1% to i tak imho warto... edycja: poprawiono zauwazone błędy :biggrin: Edytowane 30 Kwietnia 2006 przez awful Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wats Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Ja jestem za światłami mijania przez cały rok = lesza widocznośc pojazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matusta Opublikowano 1 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2006 Myslalem,ze ten temat juz dawno zostal rozwiazany w Polsce.Ale widze,ze nie. W Kanadzie i USAwlaczajac silnik wlacza sie automatycznie swiatla,krotkie,tak wiec kazdy jadacy pojazd ,dzien czy noc,jedzie na swiatlach. Samochody tez,maja specjalne dzienne swiatla. Tak tez dzieje sie w wiekszosci krajoweuropejskich. Moja stara Honda gl1100z 81 roku ma juz ten system. Pamietam z dawnych dni,lata 70-e, wielka dyskusje w Polsce ,czy w nocy,na terenie zabudowanym jezdzic na swiatlach krotkich,czy tez tylko na pozycyjnych /5 watowa zaroweczka/. Teraz kazdy by sie z tego usmial,prawda?Pozdr.Matusta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.