Skocz do zawartości

Światła mijania cały rok ?


Rekomendowane odpowiedzi

Ja używam świateł cały rok. Jest to dla mnie coś tak oczywistego jak zapięcie pasów w samochodzie czy założenie kasku i kombinezonu na moto. Zdecydowanie lepiej widoczny jest pojazd z włączonymi światłami. To nie ulega wątpliwości. Dla mnie nie ma znaczenia czy mam światła włączone czy nie, ale dla innych użytkowników jestem lepiej widoczny ze światłami włączonymi. Czemu więc nie używać ? Nie szkoda mi akumulatora, żarówek. Szkoda mi jedynie ludzkiego życia niepotrzebnie traconego na drogach. Jeżeli włączone światła mogą ocalić zdrowie lub życie chociaż jednej osobie to jestem w stanie podjąć 'poświęcenie' używania świateł cały czas (na motocyklu, w samochodzie, rowerze i idąc pieszo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokaż mi, kiedy zachodzi dobra widoczność? kiedyś o mało nie cmoknąłem takiego, co to myślał, że jest świetnie widoczny... szkoda tylko, że jego zieleń zlała mi się z bujnym lasem w tle!

ja zawsze mam włączone światła w samochodzie. wolę mieć świadomość, że kierowca mnie widzi i świadomie ryzykuje moje życie

 

pozdrawiam

 

Sorry, ale nie bardzo rozumiem. Nigdy nie ma dobrej widoczności? Dzisiaj była dobra widoczność na przykład w Pomiechówku. Zapraszam na piwo, jutro też chyba będzie. Skoro omal nie cmoknąłeś gościa, to znaczy, że był kilka metrów przed Tobą, prawda? Nie widziałeś go??? Musisz bardziej uważać, bo jeżeli odległość od drugiego pojazdu jest taka, że w niego walimy, bo go nie widzieliśmy to nie jest już kwestia świateł. Nie zrozum mnie źle ale dla mnie całe to gadanie o światłach i popieranie tego zwyczaju rękami i nogami nie ma po prostu uzasadnienia i tyle. Popatrz na inne kraje USA, Niemcy itp... Nie ma tego obowiązku a wypadków mniej. U nas wprowadzili obowiązek, a wypadków tyle samo.

Jeżeli czujesz się lepiej i bezpieczniej jezdzij na światłach, nic mi do tego. Pragnę tylko zwrócić uwagę na fakt iż ten temat to nie są tylko błache nasze tu pogaduszki, ale jest to przedmiot bardzo poważnych prac naukowych prowadzonych przez przez autorytety uniwersyteckie z prawdziwego zdarzenia. Mam taki link: http://www.ibiblio.org/rdu/DRLs/studies.htm są tu bardzo ciekawe spostzreżenia, które nie padły w ogóle w tej dyskusji tu są akurat argumenty za używaniem świateł, ale potem łatwiej wejśc w tę tematykę i od źródła do źródła zgłębić temat, nota bene naprawdę znacznie ciekwaszy niż by się wydawało. Naprawdę warto poczytać.

 

Kilka postów wcześniej była wzmianka o tym, że w USA w samochodach zapalją się światła "difoltowo". W jakim stanie? Nigdy się z tym nie spotkałem. Jezdziłem dużo po Wisconsin, Minnessocie (3 st, rano w lipcu więc stan zimny)o Kalifornii i Nevadzie nie wspomne i nie widziłem, żeby ktoś tam jeździł na światłach w dzień...

 

pozdrawiam

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od zawsze jeżdzę na światłach, samochód z włączonymi światłami nawet w bardzo słoneczny dzień jest o wiele lepiej widoczny niż samochód bez świateł. To nie podlega dyskusji!

Powinno się jeździć cały rok na światłach!

 

pzdr

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uparcie swoje: "Tak, jest widoczny z kilometra i nic z tego nie wynika." No niechże mnie ktoś przekona :icon_mrgreen:

 

Pozdrawiam

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem jeżdze i jeździć będe na światłach w lato zime jesien wiosne, i w dzien i w nocy (na myśli mam auto bo moto to oczywiste), i jak ktos tu o oszczednościach wyjeżdza z tytułu nie włączania świateł to pozostawiam już bez komentarza bo tego się poprostu skomentować nijak nie da!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juriuszi

Skoro omal nie cmoknąłeś gościa, to znaczy, że był kilka metrów przed Tobą, prawda? Nie widziałeś go??? Musisz bardziej uważać

juriuszi, zakładam, że jeździsz samochodem dużo i daleko, w różnych okolicznościach, nie tylko przy super widoczności. więc wyobraź sobie drogę długą, w tunelu stworzonym przez drzewa i las, przed tobą 2 blisko ze sobą samochody. ja z daleka nic nie widzę, więc przyśpieszam, aby szybko zbliżyć się do samochodów i je wyprzedzić. w momencie wyprzedzania osiągam prędkość 120km/h i nagle mój wzrok skupia się na jakiejś zielonej kupie, która jedzie w moją stronę szybko i ma dwie szare kulki z przodu. zauważyłem go w momencie wyprzedzania, więc musiałem przyspieszyć i szybko zjechać na prawo. facet z naprzeciwka nawet nie zwolnił, tylko walił na mnie. kurczę, zakładam się o kręconego bączką, że gdybym go widział wcześniej, z 1km, to bym poczekał z manewrem!

ale masz rację, od tamtej pory uważam jak mogę i zakładam, że jakiegoś nie zobaczę! a bardzo dużo kierowców nie włącza świateł, pomimo gorszej widoczności!

juriuszi, może w texasie, jadąc pustą grogą nie ma sensu włączać świateł, ale w polsce wydaje mi się to mocno uzasadnione!

pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyluzuj trochę - każdy ma swoje zdanie, chcesz - jeździj cały rok - ja uważam za absurd jazde w mieście na światłach mijania cały rok.....

 

ja uwazam ze na swiatlach powinno sie jezdzic caly rok 24 h na dobe i koniec.. w trasie lepiej widac innych zwlaszcza w lasach ciemne auta.. a w miescie bardziej auto z wlaczonymi swiatlami przykuwa uwage.. takie jest moje zdanie.. ja uzywam swiatel mijania zawsze i u mnie juz tez jest odruchem po uruchomieniu silnika zapalenie swiatel a nie wlaczenie radia (to dopiero po swiatlach :icon_mrgreen: ) i... cieszy mnie to bo jest bezpieczniej i co do tego nie ma dwoch zdan POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w momencie wyprzedzania osiągam prędkość 120km/h i nagle mój wzrok skupia się na jakiejś zielonej kupie, która jedzie w moją stronę szybko i ma dwie szare kulki z przodu. zauważyłem go w momencie wyprzedzania, więc musiałem przyspieszyć i szybko zjechać na prawo.

Ta sytuacja była w dużej mierze zawiniona przez Ciebie (bez urazy) 120 km/h na wąskiej drodze przez las nie jest rozsądne - w każdej chwili możesz palnąć w coś, co wytoczy się leniwie z boku z leśnego duktu.

 

facet z naprzeciwka nawet nie zwolnił, tylko walił na mnie. kurczę, zakładam się o kręconego bączką, że gdybym go widział wcześniej, z 1km, to bym poczekał z manewrem!

 

No widzisz, mimo że miałeś zapalone światła facet z naprzeciwka nie zwolnił choć na pewno Cie widział.

 

bardzo dużo kierowców nie włącza świateł, pomimo gorszej widoczności!

A to jest karygodne i powinno być surowiej karane, tak jak i niewłaściwe używanie świateł (halogeny gdy nie ma mgły), a szczególnie jazda na długich i oślepianie lub nieprawidłowe ustawienie krótkich. Zgadzam się w pełni.

Chcę jeszcze raz podkreślić - nie chodzi mi o groszowe oszczędności tylko o fakt, że jak wynika z wielu badań włączenie świateł w dzień nie powoduje zmniejszenie ilości wypadków. Choćby dlatego, że ludzie oswajają się z tym bodźcem i tak czy tak przestają zwracać uwagę na oświetlony pojazd. I tutaj niestety tracą motocykliści, bo motor, jako jedyny zawsze oświetlony, był widoczny gdyż był wyjątkowy, a teraz niknie wśród feerii innych światełek.

 

Pozdrawiam i życzę aby żaden z forumowiczów nie miał nigdy okazji przekonać się, kto miał w tej dyskusji rację :icon_mrgreen: (a ta pewnie leży gdzieś pośrodku jak zwykle)

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moto jeżdżę krótko, ale w puszce od wielu lat i nakręciłem naprawdę sporo kilometrów, jak niejeden zawodowy kierowca, co nie oznacza, że pozwalam sobie na rutynę.

 

Jestem za używaniem świateł mijania przez cały rok, 24h/dobę. Światła pozwalają lepiej odróżnić maszynę od otoczenia. Ergo puszka czy moto stają się bardziej widoczne. A przecież kierowca musi kontrolować całe swoje otoczenie i jest multum rzeczy, na które winien zwrócić uwagę i które mogą go rozproszyć. Wtedy naprawdę nietrudno naszej mózgownicy pominąć jadącą puszkę, zwłaszcza z większej odległości, która zlewa się z otoczeniem. A to, że puszka jest daleko, nie oznacza, że jedzie wolno. Więc lepiej ją jednak zauważyć. Z praktyki naprawdę oceniam, że maszyny z zapalonymi światłami są lepiej widoczne niż te bez. I dotyczy to każdej pory dnia i każdych warunków pogodowych.

 

Co do nakazów - generalnie jestem przeciw, ale nasza (i nie tylko nasza) mentalność jest taka, że jak coś nie jest nakazane, to znaczy zależy od widzimisię. A kwestie bezpieczeństwa widać każdy jednak interpretuje inaczej. Dla mnie, jeżeli tylko coś może poprawić bezpieczeństwo to należy to zastosować (oczywiście przy uwzględnieniu apsektu kosztów i korzyści i nie mówię tylko o kwestiach finansowych ale również np. kosztów w postaci trakcji etc. - inaczej jeździłbym czołgiem :icon_mrgreen:). Koszty używania świateł mijania, nawet przy uwzględnieniu dodatkowego obciążenia i przez to zapewne większego spalania (co rzutuje na nasz portfel i środowisko - tu ukłon w stronę Zielonych :buttrock:), przy dużym podniesieniu bezpieczeństwa jest wart poniesienia.

 

Howgh,

 

&REW. :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytalam ostatnio jakies statystyki ze niby wprowadzenie obowiazku jazdy cala dobe na swiatlach przez pol roku wcale nie zmniejszylo liczby wypadkow... mocno mnie to zastanowilo i nie wiem czy wynika to z kiepskiej jakosci statystyk czy moze z tego ze jednak nie wszyscy kierowcy uzywaja tych swiatel nawet jesli jest to narzucone przepisami.. a moze z tego ze przyczyny tych wypadkow ktore byly objete statystyka sa inne - w koncu nie do kazdej "stluczki" wzywa sie policje.

 

ja jezdze na swiatlach mijania samochodem przez caly rok - mam juz taki odruch: wlaczam silnik, zapalam swiatla - tak jak w motocyklu. dzieki temu mam przynajmniej poczucie ze jestem lepiej widoczna a poza tym nie mam problemu z pamietaniem o swiatlach wtedy kiedy juz trzeba na nich jezdzic czy gdy zaczyna padac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z opinią, ze swiatla w aucie w zasadzie niewiele pomagaja.Zeby to zobrazować zacytuję slowa dziewczyny , ktora wjechała mi w tyl samochodu, gdy stałem na skrzyzowaniu na czerwonym swietle.= "przepraszam pana bardzo ,ale nie zauwałylam pana. sic!"Dodam, ze mialem wlaczone swiatła i dodatkowo trzymalem noge na hamulcu wiec swiecily sie jeszcze stopy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam a na cholere cały czas światła przejezdziłem chyba z milion km i moim zdaniem światła trzeba używac cały rok ale w okoliczonościach zmniejszonej widocznosci a nie cały czas niektórzy jezdza jak kretyni i nic tego nie zmieni, jest jeszcze jak właczam światła zawsze jak jade szybko tzn powyzej 120km/h przeważnie w górach od zakopanego do katowic wtedy barany jadace w tym samym kierunku omijaja np dziury gadaja przez kom i nie patrza na droge jest jeszcze jeden zespół samobójców np . parkujacy w górach zaraz za zakretem sa jeszcze szukajacy czyli tacy zwalnia nagle do 20km/h albo ostro hamuje bo sobie przypomniał że mózg mu został w domu w formalinie . Moje wnioski sa takie przestancie gadac o pierdołach czyli swiatłach lepiej zastanuwcie sie jak tacy ludzie jak mój sąsiad wyjezdzajac swoja skoda fabia na droge raz do roku nie zabił kogos ,trzeba sie tez zastanowic nad morderstwami które funduja nam ciagle politycy zarządy miast a mianowicie dziury szlak trafia człowieka na impreki to maja kasiore na dziure na której człowiek sie moze zabic jadac samochodem nie ma juz o moto nie mówie bo w ogóle sobie nie wyobrazam ścigacza i niektórych dziur które mijam na co dzień.

Oczywiscie moto czły rok na swiatłach

pozdrawiam jesli kogos uraziłem to chyba jest kims z tego opisu jesli tak proponuje powtórny egzamin najlepiej w szwecji tam kretyni nie siadają za kółko. pa pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez caly rok!! Widac znacznie lepiej pojazd kiedy ma sie slonce w oczy. Zarowki sa tanie wiec nie wiedze powodu dlaczego nie jezdzic caly rok. Chyba kazdego stac na zarowki?? Na skomplikowana operacje w skutek wypadku raczej juz nie.

 

W ogole dziwie sie ze motocyklisci nie widza potrzeby jazdy w puszkach caly ro kna swiatlach. Przeciez dobrze wiecie ze motocykl jest znacnie lepiej widoczny w dzien z wlaczonymi swiatlami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fascynujące jest to, że zarówno nasi politycy jak i przeciętni obywatele (np. Forumowicze) rzucają tezy w oparciu wyłącznie o własne widzimisie i do tego używają stwierdzeń typu "oczywiste", "bezdyskusyjne", itp.

Dla odmiany niektórzy ludzie/organizacje przeprowadzają pewne badania i eksperymenty z różnych dziedzin, np. ze skuteczności świateł samochodowych. I tak badania były prowadzone przez ADAC oraz przez pewną brytyjską organizację (nie pamiętam nazwy, warto jednak pamiętać, że Brytyjczycy wydają na komunikację drogową prawdopodobnie najwięcej kasy na świecie (w przeliczeniu na mieszkańca)). Wyniki badań były jednoznaczne - przy dobrej pogodzie w ciągu dnia samochód jadący na światłach jest dokładnie tak samo widoczny, jak jadący bez świateł. Wprowadzanie obowiązku jazdy cały rok na światłach jest więc po prostu bez sensu, a dodatkowo szkodzi motocyklistom, gdyż obecnie większość kierowców widząc w ciągu dnia zapalone światła pojazdu kojarzy tenże pojazd z motocyklem. Jeśli to skojarzenie zniknie, to po prostu motocykliści będą mniej widoczni dla innych uczestników ruchu.

 

Jako motocykliści powinniśmy dbać przede wszystkim o bezpieczeństwo motocyklistów, a więc absolutnie sprzeciwiać się pomysłom obowiązkowej jazdy na światłach samochodami przez cały rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...