kołkowane opony... jeździć,czy nie?

[Limo]

Co innego dziura po gwoździu czy wkręcie a co innego otwór o średnicy 1cm.

[koroviov]

Kombinujecie z kołkami a żaden z was nie napisał o tym, że w motocyklowej oponie nie powinno się naprawiać i przez to można je kupić tanio u hitlera.

Mówią ludzie, że nie powinno się naprawiać. Tak jak w europie nie naprawia się motorów po wypadku. Mało tego. Oni są przekonani, że się nie da (albo nie opłaca) A tu niespodzianka. Pół Polski na takich jeździ i są zadowoleni.

[pdasiek]

mi się obiło o uszy że na zachodzi w sklepach jeśli nie sprzeda się opony w ciągu roku czy 2 lat to robią dziurę i teoretycznie "wyrzucają", a polaczki skupują takie opony i sprzedają.

Brat ma taką na tyle, opona praktycznie była nówka teraz zdarta do zera i nic się nie działo. Sam będę kupował komplet może i w tym tygodniu. Cena to ok 300 zł za komplet markowych opon nowych bądź praktycznie nowych.

 

Wiadomo że nie powinno się oszczędzać akurat na oponach ale jeszcze nie słyszałem przypadku żeby komuś taka opona wystrzeliła, czy odkleiła się łatka

[heniek128]

Ja bym takiej nówki nie kupił, nie chcę mi się wierzyć, że ktoś bez powodu dziurawi opony. Ale używce z łatką sam latam i nic się nie dzieje.

[Limo]

Jak wyjdzie wadliwa partia z taśmy produkcyjnej to dziurawią i idzie to do utylizacji (a w każdym razie powinno), nie ma w tym nic dziwnego. Żadne tam bajki o dziurawieniu niesprzedanych opon w sklepach.

[Lucyfer78]

samemu sobie naprawić jak wiesz co i jak to jedno a kupić oponę od handlarza to drugie. Sam w holandii mieszkając załapałem gwoździa w tygodniową gumę na tyle. Załatałem ale pierwsze znajomy mechanik motocyklowy ją obmacał i stwierdził, że drutówka jest cała a dziurka malutka. Innym razem wbił się solidny wkręt (mieszkałem w pobliżu budowy) i już niestety pożegnałem się z oponą. Moje zdanie jest jedno - myśleć bo gwiazdka z nieba żadko spada a wałki od hitlera to co chwilę ktoś przywozi.

[DrPlama]

Co sie tak przejmujecie? nie wasze zdrowie ani moto wiec jak ktoś ewentualnie przydzwoni z powodu wadliwej opony to jego problem.

[Gość łysy31]

Powiem tak jak nie ma się na nowe, dobre gumy to rozważ rezygnacje z tak drogiego hobby jakim stało się dla ciebie posiadanie motocykla.

Ja w tym roku musiałem wymienić 2 komplety moje i małejMi. Nie powiem że wydatek 3 tyś pln.nie był obciążeniem dla budżetu domowego. Po wymianie jakoś mi już nie chce się startować od świateł jak kiedyś-prawie eko jazda :wink: .

[ernestZL]

Po wymianie jakoś mi już nie chce się startować od świateł jak kiedyś-prawie eko jazda .

Powiem tak... musisz rozważyć rezygnację z tak drogiego hobby jakim są motocykle!

[koroviov]

hahahahaah

+10

[Major87]

Witajcie.

Po raz kolejny zdarzyło mi się złapać gumę. Śruba torx o długości wielu centymetrów była wbita kilka centymetrów obok pierwszej, obecnie zakołkowanej dziury. Kila serwisów odmówiło mi naprawy ze względu na fakt odległości od pierwszego kołka i lokalizację drugiego otworu.

Naprawić to jednak musiałem, bo zachciało mi się zmieniać robotę i miałem dzisiaj rozmowę, więc potrzebowałem transportu. Koleś z serwisu "na rogu" zapakował kołek od zewnątrz, ale powiedział, że nie daje żadnej gwarancji na tą naprawę i w razie jakiegoś wypadku czy rozszczelnienia, mam do niego nie wracać.

Tak to wygląda.



Teraz pytanie do Was. Zmieniać tą gumę, czy zostawić i normalnie jeździć? Muszę przyznać, ze nie czuję się na niej zbyt pewnie...

Co robić?

 

[Gość komandosek]

Tzn że mam(y) dać gwarancję?

 

Ok, daje gwarancję pod warunkiem ze nie będziesz na oponie jezdził. Zadowolony? Majorze, śmietnik.

[Major87]

No najlepiej by było - z darmowym holowaniem i nową oponą :).

Jedyne o co mi chodzi, to czy ta opona jest bezpieczna w użytkowaniu czy nie.

Widzę dopiero teraz, że edytowałeś post :).

Tak myślałem, chciałem się tylko dowiedzieć od mądrzejszych :). Dzięki.

[skilos]

Ewentualnie możesz ją jeszcze spalić i dopiero śmietnik :biggrin:

[Major87]

To jest bardziej niż pewne, za dużo bieżnika by się zmarnowało :D

Problem jest taki, że mój mechanik wraca dopiero w następny wtorek, więc kilka razy będę się musiał na tej gumie potoczyć... Może wytrzyma... :)