Skocz do zawartości

Honda CBR 1100XX & Honda VFR 800VTEC /FOTKI str 2/


Gość michal_j
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kumpel z bloku śmiga na Cebeerze i jak widze to nie ma zamiaru zmieniac na nic innego. Fantastyczny moment obrotowy pozwala na rzadką zmiane biegów, owiewki świetnie chronia przed wiatrem i deszczem a poza tym jak bedziesz miał ochote poszaleć troche to na pewno cię nie zawiedzie.

 

Dla mnie minusem jest łańcuch, ale przecież przez długi czas XX była najszybszym moto świata ( zanim haya sie pojawiła ) wiec kardan tu w zaden sposób nie przystoi.

 

O VFR wiem tyle, że fantastycznie brzmi na otwartych wydechach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(wg. danych zuzycie paliwa jest podobne w obu' date=' a osiagi zdecydowanie inne. ale to nie jest najwazniejsze). [/quote']

 

 

zebys sie nie zdziwil.Moj kumpel jezdzi na XX i on pomimo wiekszego baku, pierwszy musi na tanke.Fakt ja mam ta starsza VFR bez VTEC.

Ja wybralbym znowu VFR.XX jest bardziej "mulowata" na zakretach, VFR troche "lzej" sie prowadzi.

 

 

 

 

SirAdam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku zwyciężyła VFR. Dlaczego? Bo była tańsza w zakupie (dostępne starsze roczniki). Ale nie ukrywam, że XX był poważnie brany pod uwagę i nadal jest przy następnej zmianie motocykla (choć pewnie nie nastąpi to prędko). Rozumiem ten dylemat. Oba motocykle są świetnymi maszynami. Dobrze sprawdzają się w mieście i na trasie, nie są ułomne jeżeli chodzi o moc i właściwości jezdne a do tego bezawaryjne. Osobiście brałbym po prostu ten motocykl, który jest w lepszym stanie. Dlatego właśnie nie oddam głosu w ankiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba motocykle są świetnymi maszynami. Dobrze sprawdzają się w mieście i na trasie

 

XX nie sprawdza się dobrze w mieście, bo jest ku**ewsko duży i ciężki. Za to w trasie jest to zaleta, bo nim nie rzuca przy byle okazji. Jak jeździsz więcej po mieście, lepsza będzie VFR. Jak chcesz latać dalej i w dwie osoby, a po mieście rzadko - przewaga XXa. Jeszcze zależy, w jakim regionie będziesz śmigał. Na Podlasiu np. drogi są proste, ale na Mazurach, czy w górach - kręte. Na proste XX będzie lepszy. Na kręte gorszy.

 

PZDR

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XX nie sprawdza się dobrze w mieście, bo jest ku***sko duży i ciężki. Za to w trasie jest to zaleta, bo nim nie rzuca przy byle okazji. Jak jeździsz więcej po mieście, lepsza będzie VFR. Jak chcesz latać dalej i w dwie osoby, a po mieście rzadko - przewaga XXa. Jeszcze zależy, w jakim regionie będziesz śmigał. Na Podlasiu np. drogi są proste, ale na Mazurach, czy w górach - kręte. Na proste XX będzie lepszy. Na kręte gorszy.

PZDR

J

Jesli chodzi o ta masę to nie jest az taka piorunująca różnica, VFR wazy na sucho 213kg a XX rózniez na sucho 227. Stad tez sa moje wahania bo te motocykle tak bardzo od siebie nie odbiegaja (nie liczac oczywiscie mocy). Najwwazniejsze to to, ze nie bede go urzytkowal ekstremalnie (sport, bardzo ostra jazda) tylko w prywatnym uzytku oraz na wakacyjno, weekendowe wypady.

Ciezko jest mi sie okreslic, oba moto powalaja mnie na kolana, dane techniczne sa stosunkowo podobne (poza silnikiem oczywiscie), na obu jezdzi mi sie wysmienicie ... tylko nie mam bladego pojecia co wybrac.

Teoretycznie chyba wlasnie najlepszy bedzie wybór (jak napisał Vlad) motocykla w lepszym stanie, choc przy rocznikach 00'-> chyba wszystkie sa w dobrym stanie (chyba ze byly po dzwonie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwroc rowniez uwage ze kierownica w XX jest bardziej na "sportowo" robiona.Moj kumpel zawsze narzeka przy dluzszych trasach ze nadgarstki mu siadaja.Jego konsowki kierownicy sa nizej i bardziej na dol skierowane.

Ja na VFR nie mam tych problemow.

 

 

 

Jesli chodzi o ta masę to nie jest az taka piorunująca różnica, VFR wazy na sucho 213kg a XX rózniez na sucho 227

 

 

14 Kg to nie roznica ??? 8O

 

Jezeli nie bierzesz pod uwage przyspieszenia bo w tej dyscyplinie XX nadrobi ten ciezar moca, tylko zwinnosc i porecznosc, to te 14 kilogramow to jest potega.

 

Ale jak to w zyciu bywa - wybor nalezy tylko i wylacznie do Ciebie.

Ja moge tylko tyle powiedziec; wybieraj to co Ci najbardziej odpowiada.

Czasem lepiej jest wybierac nie rozsadkiem tylko sercem.

Rozsadek mowi; kup ten, on ma lepsze osiagi, lepsze normy spalin, mniejsze spalanie..........

a serce mowi; kup ten , ten jest ladniejszy, ten jest legenda, tego beda Ci wszyscy zazdroscic.Z tym motocyklem bedziesz szczesliwy.

 

Posluchaj swego serca................ :)

 

 

 

 

SirAdam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie interesują oba modele bo jestem za duży. Co prawda w XX się zmieściłem ale było niewygodnie.

 

Koledzy z Komorowa jeździli na VFR z rozrządem na kołach zębatych - bardzo sobie to chwalili. Ale potem przesiedli sie na CBR 1100 XX.

 

Kolega z pracy jeździ XX-em głownie po Warszawce i mimo drobnej postury nie narzeka na wagę i gabaryt. Ale on ma podstrojony silnik i moc mierzona na kole to 230KM.

 

Wybór trudny. A może oba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy one się aż tak diametralnie różnią to bym się zastanawiał. Ani jeden, ani drugi nie jest supersportem, a raczej plasuje się na szybkiego, dobrego turystę. VFR jest znacznie słabsza, ale nie słaba, inny silnik więc pojawiają się wibracje, ale i inny moment obrotowy i jego rozłożenie. Na pewno VTEC daje szerszy zakres mocy, a nie jest to wysilony motocykl. Wibracji niektórzy nie znoszą, ich sprawa.

 

VFR ma nieco ostrzejszą i bardziej agresywną stylistykę, przynajmniej moim zdaniem. Poza tym oba motocykle są dopracowane, ale ja wolę jak wygląda VFRa, jakoś bardziej mi pasi.

 

Mała uwaga na koniec, mimo iż oba motocykle kosztują podobnie, myślę, że XX będzie znacznie droższy w eksploatacji jeśli chodzi o czętotliwość wymiany opon, klocków i tarcz. Aczkolwiek to jest zależne od stylu jazdy, podejrzewam, że można XX zrobić duży przebieg na oponach, ale trzeba się znacznie bardziej pilnować, a przynajmniej mi nie o to chodzi przy jeździe moto.

 

Pozdro

 

Łukasz

_______________

Przechowalnia motocykli i skuterów - Warszawa i okolice www.motozima.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VFR jest znacznie słabsza, ale nie słaba, inny silnik więc pojawiają się wibracje, ale i inny moment obrotowy i jego rozłożenie. Na pewno VTEC daje szerszy zakres mocy, a nie jest to wysilony motocykl. Wibracji niektórzy nie znoszą, ich sprawa.

Czego jak czego ale wibracji to w VFRce na pewno nie ma

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed zakupem mojego V-teca zastanawialem sie nad XX-em, ale wybrałem VFR, i teraz znowu zastanawiam sie nad XX.

Dwie rzeczy mnie denerwują Zmenne fazy rozrządu i zuzycie łancucha napędowego.Czasami tez troszke brakuje mocy.

Wybrałem V-tec bo mi sie podobał bardziej stylistycznie i jest technologicznie nowszy, ale nie wiem czy to był dobry wybór.

Mam mieszane uczucia i przymierzam sie do zmiany motocykla ale raczej nie na XX a na FJR 1300.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed zakupem mojego V-teca zastanawialem sie nad XX-em' date=' ale wybrałem VFR, i teraz znowu zastanawiam sie nad XX.

Dwie rzeczy mnie denerwują Zmenne fazy rozrządu i zuzycie łancucha napędowego.Czasami tez troszke brakuje mocy.

Wybrałem V-tec bo mi sie podobał bardziej stylistycznie i jest technologicznie nowszy, ale nie wiem czy to był dobry wybór.

Mam mieszane uczucia i przymierzam sie do zmiany motocykla ale raczej nie na XX a na FJR 1300.[/quote']

I własnie tego sie boje Mycior co napisałeś :?

Jesli moge spytac czemu denerwuja Cie zmienne fazy :?:

I jak czesto wymieniasz łańcuch.

 

Ostatnie pytanko eksploatacyjne ... jak ze zuzyciem paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc to co moge powiedzieć m VFR to:

Zalety:

- świetne prowadzenie

- wspaniała widoczność i czucie motocykla

- super zawieszenie

- w dalszym ciągu super wygląd który mi się nadal podoba ;-)

- stosunkowo małe spalanie w trasie ( 5,5 L/100km) lecz jak się przyciśnie to 8-9 L tez łyknie

- bardzo wygodna dla mnie jak i dla mojej pasażerki - to jej opinia

- super ochrona przed wiatrem

 

Wady:

- bardzo duże zużycie łańcucha napędowego przy 17 tys. nadaje się do wymiany, a nie jeździłem agresywnie wiec przy agresywnej jeździe łańcuch jest do wymiany po jakiś 10 tys.

- denerwujące są zmienne fazy rozrządu ponieważ podczas przyspieszania kiedy właśnie załączają się pozostałe zawory następuje szarpniecie i akurat wtedy jest najlepszy moment na zmianę biegu na wyższy, wiec jak wbijamy bieg to obroty spadają, połowa zaworów się odłącza i następuje znowu szarpniecie lecz dławiące. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Poprzez to szarpanie w jedną i drugą stronę następuje wyrabianie się łańcucha dużo szybciej niż w normalnym motocyklu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz ze potrzebujesz moto rowniez na miasto, a XX napewno bedzie mniej zwinny niz VFR...

Mysle ze z racji mieszkania w miescie i codziennej pracy moto bedzie glownie (niestety) w miescie eksploatowane i bedzie czekalo na weekend 8)

Przy tak duzej roznicy w mocy, XX bedzie mniej zrywny :?:

 

A jak plasuje sie żużycie paliwka w XXie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...