coolargol Opublikowano 3 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2007 (edytowane) I znalazles gdzies ze Motoman pisze ze docieranie jego sposobem trwa 3 minuty ?Podejrzewam ze z tym czytaniem, albo z tlumaczeniem masz pewne problemy.Wolno ci oczywiscie miec wlasna opinie na ten temat, natomiast ja dalej powtorze ze to co na tej stronie jest napisane nie jest bzdura i oparte jest na faktach oczywistych dla kazdego, kto kilka silnikow w swoim zyciu rozebral i zlozyl. Warto tylko czytac ze zrozumieniem. A zauwazyles moze cudzyslow wokol "3 minut" sugerujacy pewna niedoslownosc? Nie? Szkoda! Jak na Moderatora to powinienes unikac osobistych wycieczek i przestac byc tak podejrzliwym w stosunku do bliznich. Zapewniam Cie ze problemow z czytaniem ze zrozumieniem nie mam zadnych, nawet w jezykach obcych (do ktorych nb nie zaliczam angielskiego :icon_question: ). Nie wiem na jakiej zasadzie przyjmuje sie ze jesli ktos cos w internecie napisal to musi to zaslugiwac na bezkrytyczne uznanie. Powtorze jeszcze raz: Motoman bazuje na subiektywnych doswiadczeniach, ktorych nie zweryfikowano zadna metoda naukowa. Stad jego teorie maja na razie jedynie charakter wierzen religijnych, choc wcale nie wykluczam ze moze miec racje. Proponuje przeczytac jeszcze raz moj poprzedni post to moze mysl przewodnia stanie sie jasniejsza. Pozdrawiam,coolargol I jeszcze a props docierania nowych motocykli: Jesli przepedzimy sprzeta przez caly zakres obrotow chcac nie chcac uzyskamy wysokie predkosci, pamietajmy ze opony tez wymagaja czasu (a wlasciwie przebiegu, ok 100km) na ulozenie sie. No chyba ze i tu obowiazuje juz inna, rewolucyjna teoria :icon_eek: Edytowane 3 Września 2007 przez coolargol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 3 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2007 No oprocz tego co Motoman napisal sam sie bawie restaurowaniem motocykli od jakichs 30 lat zarowno starych jak i ciutke nowszych i jakies tam wlasne doswiadczenia mam, ktore akurat pokrywaja sie z opiniami Motomana zamieszczonymi na necie.Pokrywaja sie rowniez z doswiadczeniami kolegow, scigajacych sie starymi anglikami i stara japonia w wyscigach starych motocykli zarowno tutaj w Kanadzie jak w USA i Nowej Zelandii.Tak ze nie zamierzam udowadniac nikomu ze wielblad jest garbaty, ale lekko mnie trzesie jak ktos powtarza bzdury wyprodukowane przez wydzialy prawne i marketingowe producentow jako prawde objawiona.Zapewniam cie ze w przeslankach "lagodnego docierania" wiecej jest krycia wlasnej d... niz czegokolwiek innego.Kazdy i tak podejmuje wlasne decyzje wobec swojego motocykla i tak bedzie jezdzil jak go wlasnorecznie dotarl.Co do "dotarcia" opon to Motoman w swoich zapiskach nie zaleca przekraczania szybkosci 100 km/h podczas docierania ( gdyby zalecal to znaczylo by ze nawoluje do lamania prawa w niektorych stanach US ) a z ta szybkoscia wiekszosc motocykli jezdzonych w Polsce zapoznaje sie od samego poczatku, nieprawdaz ? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goodidea Opublikowano 3 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2007 Tak juz z naukowego punktu widzenia..docieranie=obróbka=wysoka temperatura,wiec nikt mi nie powie i nie obali teorii ze dla material krory jest docierany(czy ten na tloku,czy panewki) nie posiada wyzszej temp podczas tego procesu niz pozniej juz po dotarciu,wyzsza temreratura dla metalu powoduje jego oslabianie(austenitysacja ma miejsce),mozna zjawisko to zmniejszyc(zlikwidowac sie nie da) nie dostarczajac motocyklowi samochodowi czy tez kosiarce wysokich obrotow w momecie dotarcia.Wiec Panowie logika i nauka przecza teorii "ostrego docierania"Jako przyklad moge podac walek ktory obrabialismy na laboratoriach z wytrzymalosci materialow na wysokich obrotach(bez chlodzenia) oraz na nieskich(bez chlodzenia) walek na obrabaiany na niskich obrotach wykazywal Nieznacznie ale jednak lepsze wlasciwaosci technologiczne!!!WIec dla zywotnosci silnika Ostre docieranie to zmniejszenie jego zywonosciPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 3 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2007 No i co z tego ?Dotyczy to wszystkich docieranych silnikow - te moje na tej zmniejszonej zywotnosci maja juz niezle przebiegi :DWyobrazam sobie co by bylo gdyby mialy zywotnosc nie zmniejszona ;) Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 4 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 (edytowane) Cała wojna rozbija się o gładź cylindra i pierścienie a silnik motocykla jeszcze ma parę innych elementów, które też się docierają i nie koniecznie lubią odrazu duże przeciążenia związane z obrotami.Główny argument docierania ostrego to pojawienie się zeszklenia na pierścieniach i niemożliwość dotarcia się pierścieni i gładzi cylindra. Nie jestem mechanikiem zawodowym i rozbierałem tylko kilka silników i w każdym na pierścienich i gładzi był goły metal, wyjątek to już dobrze przechodzone sprzęty z małym sprężaniem to w miejscach puszczania widać nagar.Nie spotkałem się z zeszkleniem pierścieni co nie znaczy, że taki proces nie występuje. To co widziałem to ślady zużycia, rysy na gładzi, zwiększenie średnicy cylindra poprzez proces ścierania. Czyli skoro się ściera to musi się dotrzeć, nie ma innej możliwości. Po prostu w metodzie ostrej dociera się szybciej a w łagodnej wolniej. Weźmy dwa silniki i jeden przez pierwsze 100 km docieramy na ostro a drugi łagodnie i rozbieramy.Jakie wnioski: No oczywiście pierścienie w metodzie na ostro prawie dotarte a w łagodnej są prześwity. Czyli wnioskujemy, że metoda spokojnego docierania jest be.Tylko, że weźmy zróbmy tak samo po przejechaniu 5000 km i okaże się, że w obu metodach pierścienie się dotarły. Bo musiały, bo się przecież przez cały okres użytkowania ścierają. Teraz jak by to wszystko wziąć pod mikroskop to okazało by się, że cylinder w metodzie łagodnej ma ładniejszą powierzchnię i jest mniej wytarty. to jednak mogę sobie tylko gdybać bo nie robiłem takich badań, tylko tak czuje na nosa.Swoje ostatnie moto docierałem z rozsądkiem, bez ostrego dawania w rurę i nie słyszałem, by ktoś wydusił z takiego sprzęta więcej niż mi się udało, do tego nie bierze oleju nawet odrobiny. Ciągnie ładnie i nie ma objawów zmulenia.Docierać z rozsądkiem, nie przeginając w obie strony i w okresie docierania stosować olej mineralny a napewno nic się nie zeszkli, tylko ładnie dotrze.Acha i jeszcze jedno czym tańszy mineralny tym lepszy na docieranie przy pierwszych 100km. Edytowane 4 Września 2007 przez Luca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 4 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 Mylisz sie Luca, wlasnie w mojej BSA sie nie dotarly. Najwyrazniej bylem dla nich za miekki :icon_mrgreen:Silnik chodzi dobrze, ale bierze olej i zarzuca mi lewa swiece przy jezdzie miejskiej ( wolno, z duza iloscia rozpedzan i hamowan ), w trasie nie ma problemow bo przy szybkosci okolo i ponad 100 km/h swiece osiagaja temperature samooczyszczenia szybciej i olej jest spalany.W zwiazku z tym ze to juz 2 tys mil po remoncie a poprawy nie widac robie na dniach deglazing ( chonowanie tulei cyl. ) i wkladam nowe pierscienie.Sprawdzalem cisnienie sprezania i miesci sie w normie ( 120 psi ) dla tlokow o stopniu sprezania 7.5 : 1, ale ewidentnie za duzo oleju przedostaje sie do komory spalania lewego cylindra.W starych silnikach jest dodatkowy problem z uruchamianiem po remoncie i probami ustawienia gaznikow na silniku chodzacym bez obciazenia - mozliwe ze to mu zaszkodzilo.Nastepny post na ten temat bedzie po rozbiorce silnika.Aha opowiesci ze inne elementy silnika i skrzyni biegow wymagaja dotarcia sa o tyle nie trafione ze wiekszosc japonskich i europejskich sprzetow przechodzi wstepne docieranie po zejsciu z linii produkcyjnej - jak bys wytlumaczyl inaczej sprzedawanie nowych motocykli zalanych olejem syntetycznym juz w fabryce ? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coolargol Opublikowano 4 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 Co do "dotarcia" opon to Motoman w swoich zapiskach nie zaleca przekraczania szybkosci 100 km/h podczas docierania No i tu pojawia sie maly problem: nie przekraczajac 100km/h i przepedzajac sprzeta przez caly zakres obrotow, jak zaleca tenze Motoman, w wielu motocyklach bedziemy uzywac pierwszych 2, a w sportach tylko pierwszego biegu. Motoman zaleca jednak dawac ostro w palnik na 2, 3 i 4 biegu co w wiekszosci przypadkow daje nam grubo ponad setke. Ok, nie ma ograniczen na hamowni czy torze, ale problem opon pozostaje, chyba ze od razu zmienimy je na uzywane. Poza tym motocykl ma jeszcze hamulce, ktore przy takim docieraniu moga byc nagle potrzebne, a tez beda jeszcze nieulozone - zwlaszcza podczas pierwszych 30 km. Poza tym nie kazdy ma w zasiegu 30 km tor albo hamownie albo ochote transportowac moto na lawecie do tychze i musi docierac w normalnych warunkach. Piszesz Adamie ze dla Ciebie to metoda na silniki stare i remontowane, Motoman pisal o 300 nowych silnikach i o ile pamietam 4 suwowych. Nie wiem jak moj sposob docierania wplynal na silnik bo nie byl zgodny ani z Motomanem, ani z instrukcja uzytkownika, tylko czyms posrodku, ale nawet jesli sprawy poszly zle i stracilem cale 10% nominalnej mocy to i tak zostalo 60KM co mi w zupelnosci wystarczy :). Zwlaszcza ze to moje pierwsze moto w zyciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 5 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2007 Zwykle tak jest ze nie udaje sie wprowadzic czyichs zalecen w 100% w zycie i jakos nic sie takiego wielkiego nie dzieje - dalej jezdzi sie bez jakichs wielkich problemow. Tak Motoman pisze o motocyklach nowych, a ja o starych - tu jest miedzy nami roznica :icon_razz:Ja uwazam ze nie ma problemu z docieraniem nowych japonczykow w normalnym uzytkowaniu na drodze - Motoman pracujacy z zawodnikami na torze jest nastawiony na wyciagniecie wszystkiego z silnika za wszelka cene, kazdy kon, czy nawet jego czesc sie liczy.No coz, dalszy ciag eseju o docieraniu jutro po rozebraniu silnika.Musze przyznac ze kilka razy moja BSA zrobila mnie w konia wykazujac dobre zachowanie na trasie i brak dymienia, jednak po powrocie do miasta dymienie zawsze wracalo co owocowalo w koncu padem swiecy. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 5 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2007 gdzies w domu powinienem mieć też kilka fot tłoków po katowaniu silnika na czerwonym polu;) silnik był zaraz po remoncie... Tłoki wygladały ładnie! co ciekawe niewytrzymała głowica;] nowiuteńklie zawory z rozwalona przylgnia;] temperatura musiała byc olbrzymia;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 5 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2007 Mylisz sie Luca, wlasnie w mojej BSA sie nie dotarly. Najwyrazniej bylem dla nich za miekki :crossy:Silnik chodzi dobrze, ale bierze olej i zarzuca mi lewa swiece przy jezdzie miejskiej ( wolno, z duza iloscia rozpedzan i hamowan ), w trasie nie ma problemow bo przy szybkosci okolo i ponad 100 km/h swiece osiagaja temperature samooczyszczenia szybciej i olej jest spalany.W zwiazku z tym ze to juz 2 tys mil po remoncie a poprawy nie widac robie na dniach deglazing ( chonowanie tulei cyl. ) i wkladam nowe pierscienie.Sprawdzalem cisnienie sprezania i miesci sie w normie ( 120 psi ) dla tlokow o stopniu sprezania 7.5 : 1, ale ewidentnie za duzo oleju przedostaje sie do komory spalania lewego cylindra.W starych silnikach jest dodatkowy problem z uruchamianiem po remoncie i probami ustawienia gaznikow na silniku chodzacym bez obciazenia - mozliwe ze to mu zaszkodzilo.Nastepny post na ten temat bedzie po rozbiorce silnika.Aha opowiesci ze inne elementy silnika i skrzyni biegow wymagaja dotarcia sa o tyle nie trafione ze wiekszosc japonskich i europejskich sprzetow przechodzi wstepne docieranie po zejsciu z linii produkcyjnej - jak bys wytlumaczyl inaczej sprzedawanie nowych motocykli zalanych olejem syntetycznym juz w fabryce ?Adam M.No dobra a teraz przyznaj się, jak docierałeś :D Chyba raczej na ostro bo tylko taką metodę preferujesz :) a z moto mimo to coś nie tak. teraz nie będę gdybał, czemu dymi i bierze olej, pogadamy jak rozkręcisz i zrobisz foty. Zapytam tylko, czy zawory też robiłeś i czy dobrze Ci zrobili szlif cylindra, wymiary, owal itp. najprawdopodobniej coś miałeś skopane i dlatego nie ma szczelności. No i jeszcze na jakim oleju docierałeś?Co do japońskich motorków to masz rację, że są one docierane wstępnie na lini produkcyjnej i dlatego nie ma już znaczenia jak docierasz taki sprzęt po kupnie bo to pierwsze dotarcie gdzie jest kupa opiłków już ma za sobą. Chińskie sprzęty nie są docierane i trzeba to zrobić samemu tak jak ze sprzętem po generalnym remoncie. Co do oleju no właśnie to na jakim docierałeś?A w japończyki owszem zalewane są syntetykiem ale z tego co słyszałem (nie potwierdzona informacja) to na lini produkcyjnej silników jak przychodzi kolej na docieranie to silnik jest podłączany pod maszynę, która wlewa olej, podaje paliwo, odpala silnik daje czadu (bo czas goni) gasi silnik wyciąga olej z opiłkami i silnik idzie sobie dalej. Potem dopiero zalewa się silnik syntetykiem i to nie wiem, czy nie dopiero po zmontowaniu całego moto.Jak ktoś ma lepsze informacje na temat linii produkcyjnej to chętnie usłyszę. Motoman pracujacy z zawodnikami na torze jest nastawiony na wyciagniecie wszystkiego z silnika za wszelka cene, kazdy kon, czy nawet jego czesc sie liczy.Adam M.No właśnie i nie mają też czasu na bawienie się w powolne docieranie silnika, to dają w rurę a że silniki to wytrzymują to już inna bajka. Problemy ze zbyt powolnym docieraniu wzieły się stąd, że oleje się poprawiły i spowalniają proces ścierania, dlatego polecam podły mineral na sam początek. Jeśli chodzi o zeszklenia to, czy nie dzieje się to wtedy, gdy za bardzo moto dostanie w skórę, temperatura rośnie i powoduje taką reakcję przypalenia i zeszklenia oleju? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 5 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2007 Ja napisze jak docieram ttr - singiel 600 cmm wymiania tłoka + szlif Pierwsze odplenie i na asfalt. Oborty umiarkowane ale zmienne, kilka razy do 3/4 maxymalnych obrotow. Kilkanaście km później już odwijałem częściej hamując silnikiem. Przy 120 km zmiania oleju z filtrem znów na olej mineralny agipa. Tak mam zamiar dokulać sie do okolo 1200 - 1500 km. Potem zmiania oleju na polsyntetk i zmiana opon na kostki :D Robie tak jak Pan Adam kazał i puki co moto odpala z pierwszego strzała na zimno, na 4 biegu łapie uślizg na asfalcie i po prostu zapie**ala :) Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duke75 Opublikowano 15 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2007 Nie chce zakładac nowego tematu więc zapytam tu:Czy olej pól syntetyczny Motul 5100 10W40 można użyć jako pierwszy w okresie docierania w silniku 4T?dzięki Cytuj DESMOBSESSION DOC POLSKA www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny Opublikowano 15 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2007 Nie chce zakładac nowego tematu więc zapytam tu:Czy olej pól syntetyczny Motul 5100 10W40 można użyć jako pierwszy w okresie docierania w silniku 4T?dziękiWiesz co Fajnie że nie zakładałeś nowego tematu, ale dlaczego napisałeś to samo 3-ech !!! tematach ? Myślisz że szybciej ktoś odpowie - JESTEŚ W BŁĘDZIE. POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 15 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2007 Juz to pytanie z 2 usunalem, wiec mozemy zaczac odpowiadac.Po pierwsze do jakiego silnika chcesz wlac ten olej ? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duke75 Opublikowano 15 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2007 Napisałem już, że do 4T. Konkretnie do Duki 2-zaworowej. Moto jest nowiutki i trzeba go dotrzeć.P.S.: Sorki za nadmiar postów Cytuj DESMOBSESSION DOC POLSKA www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.