szosowe moto w terenie

[Nitomen]

no poradzi ale np taki tlok do tanich nie nalezy a zmieniac trzeba czesto no i sa dosc monco awaryjne ze wzgledu na wiek wiekszosc osob majaca Cz cross mowi ze wyjechac i wrocic na kolach to istny cud bo jak nie urok to sraczka no i pali nie malo (nie wyssalem tego z palca czytalem forum i bylo pare osob co tak twierdzilo) i jeszcze jedna sprawa jesli w teren musi jechac asflatem to full odpada bo niebiescy tego nie trawia :/

[piasektt]

są rużne opinie, ja słyszałem wręcz odwrotne opinie o CZ. Tu jest pole do polemiki. Niech się autor tematu wypowie coś ...

[EnduroMax]

no poradzi ale np taki tlok do tanich nie nalezy a zmieniac trzeba czesto no i sa dosc monco awaryjne ze wzgledu na wiek wiekszosc osob majaca Cz cross mowi ze wyjechac i wrocic na kolach to istny cud bo jak nie urok to sraczka no i pali nie malo (nie wyssalem tego z palca czytalem forum i bylo pare osob co tak twierdzilo) i jeszcze jedna sprawa jesli w teren musi jechac asflatem to full odpada bo niebiescy tego nie trawia :/

A Ty jak zwykle swoje :/

Poprostu ludzie nie potrafia zrobić CZ i tyle. Jak ktoś zrobi to jeździ. Remont generalny to 300zł wiec chyba nie tak duzo. Zawieszenie dobre, hamulce tez ok. Jedynie to ze jest bardzo glosna. Ale nie powtarzaj ciagle tego co jest nieprawda. Jak sie chce robić cz z młotkiem i czerownym silikonem to.... :roll:

[Wojteque]

Ty EnduroMax jeździłeś CZ? Zawieszenie ma kulawe, tak samo jak hamulce. Ja mam zregenerowane zawiasy, z przodu nowe sprężyny a i tak skacze na dołach. Tył nieźle działa ale przód nie wybiera jak należy. Nie to żebym odradzał CZ, bo ja brdzo lubie tą furę i jeśli ktoś nie ma ambicji zawodniczych to się będzie świetnie na niej bawił ale po co się wypowiadać jak się nawet nie jechało taką? 300 to kosztuje tłok ze szlifem a nie remont generalny. Przynajmniej do 380. Łożyska dwurzędowe na wałek zdawczy i na wał kosztują kilkadziesiąt złotych za sztukę (markowe). A innych rzeczy to się nie regeneruje?

[marcel119]

Panowie nie ma co się sprzeczać bo to prowadzi do nikąd

(MZ się nie nadaje, DT się nie nadaje CZ też się nie nadaje...i wszystko co potrafi nawalić się nie nadaje, razem z moim odkurzaczem)

stwierdzam że temat Wszystko o Yamaha DT 50, 80 i 125 ma najwięcej stron, tzn. jest motocyklem dość popularnym i tanim więc polecam właśnie te moto. I nie debatujmy który jest lepszy od lepszego bo skończymy na KTM SX-F 250 albo na innym szatanie.

[Dominik Szymański]

Rozio nie pyta, co jest lepsze do enduro tylko czy na MZ się da w terenie nauczyć jeździć! Musimy 10 stron tworzyć na inny temat niż zadane pytanie?

Moim zdaniem MZtką w terenie się nie nauczysz jeździć, abstrahując od zawieszenia, opon czy silnika - po prostu tym motocyklem nie nauczysz się prawidłowo wywracać, bo zbyt duże straty będziesz ciągle miał. Motocykl jest do tego zupełnie nieprzystosowany. To trochę tak, jakbyś miał się nauczyć jeździć na nartach z jajkiem w ręku, czyli wiedząc, że nie możesz się wywalić. A w enduro jak się nie nauczyszz wy*ebywać to nic nie umiesz.

Kup tanie moto w teren lub spisz MZ na straty. To się nauczysz. I jeździć, i wywracać, i prostej, i zakrętów, i toru i lasu i zjazdów i podjazdów etc.

pzdr

[Rozio]

Dzięki za odpowiedzi :P Niestety na kupno nawet leciwego enduraka mnie nie stać, a nawet jakbym uzbierał kase to wpierw wieksze moto na szose bym zanabył. Przeglądając neta natrafiłem na kilka konstrukcji - bynajmniej nie fabrycznych - których wygląd sugeruje ze zostały stworzone z myślą o terenie

http://www.polmot.skip.pl/images/galerie/c...sic/sport33.jpg

http://www.polmot.skip.pl/images/galerie/w...ss/RWSKC010.JPG

http://www.bikepics.com/pics/pics/wsk-wsk1...pics-509482.jpg

http://www.bikepics.com/pics/pics/wsk-wsk1...pics-509490.jpg

 

Tak sie zastanawiam, jakby do ramy poczciwej wuechy wstawić zawieszenie od jakiejś terenowej 125 (np. aprili etx 125 - takie akurat posiadam) ,koło 21" do przodu, silnik etz 150 lub wsk 175, ewentualnie etz 250, jakieś składane podnózki. Czy takie coś może mieć dobre własności jazdne w terenie, czy tylko z wyglądu będzie przypominać enduro?? Oczywiście pisze o porządnym poskładaniu tego a nie metodą "na druty i taśme izolacyjna" :)

[Nitomen]

to poszukaj ramy od cz cross i wstaw silnik od aprili

[Rozio]

to poszukaj ramy od cz cross i wstaw silnik od aprili

 

Tyle że takie elementy musiał bym kupić, natomiast częsci o których wyżej pisałem (oprócz silnka) leżą w warsztacie :)

[Nitomen]

a zrozumialem ze masz silnik od Aprili a ty masz tylko zawieszenie :roll:

[Lesnik.]

Witam. No akurat te zdjęcia z Polmotu są mi znane. Jest to WSK Proca i Rydza. Tylko że oni na zrobienie tych wuesek wydali po 2 ty. Zł. !! Tu są linki do opisów tych maszyn: http://www.polmot.skip.pl/index.php?mode=a...mode=view&id=20

Tu można zobaczyć też na filmikach, co te maszyny potrafią: http://www.polmot.skip.pl/index.php?mode=a...mode=view&id=36

Jeżeli uważasz, że bez większego problemu przeprowadzisz taką przeróbkę, to się grubo mylisz. Gdyby nie sentyment do WSK-i, to naprawdę nie opłacało by się robić takiego motorka. Pozdrawiam.

[Lucass]

Ja niegdyś użytkowałem ETZ 251 w lekkim terenie, zrobilem po lasach coś ponad 1000km i się nie posypała odziwo! Oto wady i zalety jakie zauważyłem:  

- Ciągle gnące się felgi, luzujące się sprzychy  

- Wystarczy mała gleba i mam spore straty - na dzień dobry wginamy bak, tłumik, co najgorsze pompka hamulcowa jest okropnie łamliwa, mi przy glebie nie ułamała się klamka tylko korpus pompki - na szczęście używane części są tanie  

- Pod czas jazdy non toper dobija zawieszenie zarówno przód jak i tył, Po kilkudziesięciu klockach w terenie wypadały mi uszczelniacze przód, a z tyłu lał się olej.  

- Spadające bezpieczniki (u mnie były na luty)  

- Skrzynia nie wyrabia - wajha od biegów jest długa i na dodatek ma długi skok bardzo ciężko się wbija biegi jeżdząc po wertepach, a jak zapominałem lub niemiałem jak użyc sprzęgła przy zmianie to ze skrzyni dochodzilo chrupanie.  

 

 

 

Jednym słowem ETZ to motocykl totalnie nie do terenu o czym przekonałem się na własnej skórze , jak już to brać CZ (z tym że 90% sprzedawanych CZ to trupy w których trzeba zrobić totalny remont, żeby sobie pojeździć na szczęście nie kosztuje to drogo, kumpel robił całkowity remont silnika i zmieścił się w 500zl), albo dołożyć 1000zł i szukać jakiegoś Enduro typu DT i podobne 2T 125cc, albo coś z 4T 500-600cc (dr 600, Xl 500-600) czasem można coś tanio wyrwać, ale trzeba się liczyć z tym, że w takim wypadku może być sporo wydatków.

[lobuz26]

nie każdy ma talet do klecenia takich składaków

MZ-tka w teren rozsądnie myśląc nie zabardzo, ale na upartego można czemu nie, tylko może się zdażyć, że to będzie jednorazówka

[Tomek Kulik]

Nie ta rama, nie te koła. Lepiej CZ ujeżdżać. Kasa ta sama.

[YAGO]

ja trosze uterenowilem mz tak zeby dalo sie nia wjechac praktycznie wszedzie i robic szybkie szutry-sprawia mi to frajde, co do nauki jazdy w terenie to zalezy ile bedziesz od niej wymagal, napewno nauczysz sie paru odruchow, przejezdzania przez piach, robienia podjazdow, zjazdow, zakretow na szutrowej drodze a to juz wg mnie jest cos... prawda panowie? jesli chodzi o zawieszenie to przedewszystkim przednie bedzie dostawalo w dupe, felgi fakt nie sa zbyt wytrzymale-szczegulnie aluminiowe ale mnie jeszcze nie zawiodly co do predkosci to na dziurach mozna spokojnie leciec wiecej niz 30km/h(oczywiscie zalezy jakie dziury) a na lesnych drogach i sciezkach nie raz mialem 90... napeno nie nadaje sie na skakanie!

co do upadkow to zalezy jesli beda to slizgi i przewrotki to ok ale wpagowanie sie w jakas wyrwe w drodze lub row skonczy sie pogienciem przodu i nawet wypruciem szprych z felgi... wiec jesli chcesz sie wyzywac w terenie to CZ a jesli tylko podstawy prowadzenia motocykla nie po asfalcie to MZ tez sie nada, jedyne co musisz zmienic to opony i wpakowac szeroka kierownice od enduro a i probonuje etz 250 zbiornik jest tak wyprofilowany ze mozna na nim usiasc w razie potrzeby :buttrock: