DrDredd Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 jak w temacie: pytam starszych-o dluzszym stazu posiadania i bardziej doswiadczonych czy jest jakis dobry sposob na nauczenie sie naprawiania motocykla swojego bez ingerencji mechanika w zakladzie. o ile podstawowe wymiany plynow sa proste (w koncu w samochodzie tez sobie radze samemu) ale jesli chodzi o np.regulacje zaworów albo czyszczenie czegokolwiek w silniku to nie mam o tym bladego pojecia. czy poza rozkreceniem motocykla i modleniu sie zeby nie zostalo po ponownym zlozeniu zadnej srubki jest jakas mozliwosc nauczenia sie tego? Nie ukrywam ze nie ufam do konca mechanikom w Lodzi i wolalbym sam robic niektore rzeczy dzieki czemu mialbym pewnosc ze to na pewno zostalo zrobione.. bede wdzieczny za polecenie pomocy naukowych tudziez innych godnych źródeł wiedzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magneto Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 zastanawia mnie czemu post zostal zgloszony do mod`a... napewno nie zaliczam sie do hiperdoswiadczonych i o welkim stazu posiadania motocykli. z mojego punktu widzenia, jesli cie cos kreci i to bardzo, wtedy sobie poradzisz... to tak jak z mechanikami z pasji i mechanikami z zawodu... ja zaczynalem od ogarka 200... stopniowo rozbieralem wszstko i w ogole. staralem sie poznac tajniki pracy tego wszystkiego... potem przyszla kolej na drugiego ogarka i nowsze motorki... zasada bylo to, aby jedyna pomoc uzyskiwac wlasnie na tym forum, a zrobic samodzielnie. dwa razy kiedy odwiedzilem serwis w zyciu to po to, aby pozyczyc narzedzia:)trzeba zaufac samemu sobie... ale takze z tym nie przesadzac:)pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Groszek Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 najlepiej mieć serwisówkę, tam jest napisane krok po kroku co zrobić. Metody - rozbiorę, zobaczę co jest w środku, może dojdę co jest nie tak, a jak nie to złożę tak jak było - nie próbuję nawet zrozumieć. Trzeba mieć trochę jednak smykałki, żeby za to się brać, a do trudniejszych zadań także pewne umiejętności. Jednak Książka serwisowa jest bardzo dobrą pomocą i podstawą do takiej nauki we własnym zakresie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 Przede wszystkim logiczne myslenie ! Zanim cos zrobisz (czego nie robiles dotad) zastanow sie jakie to moze miec skutki. Niestety trzeba miec pojecie o jako takiej mechanice zeby cos zrobic. I tak jak kolega juz wyzej napisal jezeli Ciebie to "kreci" , interesujesz sie, myslisz w miare logicznie to powinienes dosc szybko opanowac swoje moto. Jezeli natomiast nie interesujesz sie w ogole co sie kryje, powiedzmy, pod owiewkami i chcesz naprawiac moto tylko dlatego ze nie ufasz mechanikom, badz nie masz na serwis to uwierz mi wydasz mnostwo kasy na naprawy i ostatecznie w serwisie skonczysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KrzyChules Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 ehh jak ja lubie grzebac w sprzecie :mrgreen: prawie wszystko sam robię (poza szlifami i regeneracją i podobnymi :) )jeśli czegos nie wiem pytam się jesli się nie dowiem to metoda prob i błędów.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 28 Stycznia 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 I kup dobre narzędzia, nie kaleczące śrub itd. Za to też m.in. płacisz oddając motocykl w serwis warsztatowi :)pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 najlepiej człowiek uczy się na własnych błędach :).a tak na poważnie...masz jako-takie pojęcie co to jest śrubokręt, klucz, młotek itp?wymienic olej, to naprawdę żadne dzikie węże - kilka śrubek i po krzyku,klocki hamulcowe jeszcze prościej.najlpiej potrenowac najpierw chwilkę pod okiem bardziej doświadczonego kolegi. potem samo przyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrDredd Opublikowano 28 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 post zostal zglosony bo w zlym miejscu go umiescilem ale mialem dwie mozliwosci albo tam albo tu. wybralem przy piwie bo pomyslalem ze jak umieszcze w mechanice to przeniesone zostanie do piwa ze wzgledu na nie mechaniczny charakter a raczej informatywny charakter tematu. jasna sprawa.. chodzi o to ze np.w samochodzie prosta jest spawa.. i daje sobie rade tyle ze tam zwykle nie musze regulowac iskry ani niczego takiego.. ostatnio jak mi sie cos schrzanilo dalem sobie rade bez problemu tyle ze bez potrzeby rozbierania calego silnika.. natomiast tutaj.. do GS-a mam ksiazke w pdf-ie ale chyba sobie wydrukuje zeby miec wszystko na pismie :) szkoda ze po angielsku choc daje sobie z tym rade bez wiekszych problemow. moja nieufnosc bierze sie stad ze kilka razy mialem do czynienia z ludzmi ktorzy chyba podchodza to swojej pracy nie do konca profesjonalnie. w zeszlym roku oddalem moto do regulacji i nie dosc ze mnie oszukano na czesciach (zgubili rzekomo to co mi wymontowali i nie moga mi oddac moich chociaz zaplacilem za nowe- blaszki do regulacji w GS-ie) to jeszcze ostatnio sie wkurzylem jak mi mechanik powiedzial ze mu sie nie chce jednej uszczelki wymieniac bo mu to sie nie oplaca- a mi sie olej lal po butach i musialem co troche dolewac.. powiedzial ze za duzo czasu mu to zajmie i za malo pieniedzy dostanie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 Przystępna (ważne dla robiącego pierwsze kroki w mechanice!)serwisówka, odpowiednie narzędzia, oraz ogólna sprawność manualna. To tak w skrócie i na początek. A potem stopniowe nabieranie praktyki, podnoszenie umiejętności, wiedzy itp. To proces niekończący się :-). Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrobel Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 mozna tez skorzystac z ksiazek. Spotkalem sie z kilkoma, ktore ogolnie ilustruja mechanizmy, poszukaj po ksiegarniach internetowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrDredd Opublikowano 28 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 masz jako-takie pojęcie co to jest śrubokręt, klucz, młotek itp?wymienic olej, to naprawdę żadne dzikie węże - kilka śrubek i po krzyku,klocki hamulcowe jeszcze prościej.. akurat tak jak mowie.. z olejem i plynami nie ma zadnego problemu ale regulacja zaworów czy wymiana czegokolwiek w silniku to juz inna sprawa.. teraz juz mam nadzieje bede wiedzial.. serwisowka, srobokret i grzebanie.. najwyzej bede schematy robil co gdzie bylo :P zeby pozniej wszystko powsadzac we wlasciwe miejsce.. motocykl to nie czlowiek i nie mozna mu upchac wszystkiego jak czasem to sie robi na sali operacyjnej :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucass Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 Jeżeli chciałbyś się pożądnie pobawić w temacie grzebanie przy motocyklu to proponuje kupić jakąś wsk ze wsi za 80zł rozłożyć silnik na części pierwsze coś tam wymienić i złożyć z powrotem - napewno zweryfikuje ciebie czy napewno chcesz robić wszystko sam czy lepiej oddać mechanikowi. Dlaczego wsk? bo jak coś popsujesz to koszty niewielkie (lub ich brak). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 akurat tak jak mowie.. z olejem i plynami nie ma zadnego problemu ale regulacja zaworów czy wymiana czegokolwiek w silniku to juz inna sprawa.. teraz juz mam nadzieje bede wiedzial.. serwisowka, srobokret i grzebanie.. najwyzej bede schematy robil co gdzie bylo :) zeby pozniej wszystko powsadzac we wlasciwe miejsce.. motocykl to nie czlowiek i nie mozna mu upchac wszystkiego jak czasem to sie robi na sali operacyjnej :Po ile wszystko inne jestem w stanie zrobic sam, to do zaworów/gaźników się nie dotykam :). jadę do PolandPosition. jednak za dużo do stracenia jest w razie kiszki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PM2Z Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 z tego co się orientuję, to każdy wiedzący co i jak w mechanice motocyklowej zaczynał od jakiś bardzo tanich, starych wsk, rometów i innych shl-ek, ale mieć coś takiego i kombinować samemu to raczej nie wystarczy. myślę, że jak nie masz kogoś, z kim mógłbyś popracować przy silniku, kto pokazałby ci co i jak, to nie ma szans na naukę tematu.inna sprawa, że na żadnej wsk nie nauczysz się regulacji zaworów (o której właśnie pisałeś), więc niektóre z porad (Llucass) nie na wiele ci się zdadzą :P osobiście jestem zdania, że jak już kupuje się japonię i nie jest się pewnym co i jak to lepiej biegać do kogoś kto się zna na rzeczy. a jak nie ufasz tanim warsztatom, to nic tylko udać się do autoryzowanego serwisu, ale ten kosztuje odpowiednio więcej :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucass Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 więc niektóre z porad (Llucass) nie na wiele ci się zdadzą Chodzilo mi o to ze jak wezmie rozlozy i zlozy wsk to zobaczy ile trzba się nakląć ile namordować i jak łatwo jest coś schrzanić, zeby sie poprostu upewnil czy napewno chce wszystko robic samemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.