Skocz do zawartości

Promocja GS 500 f - warto?


Rekomendowane odpowiedzi

Astarte postaw gs kolo yamahy R1 lub cbr F600 lub fireblada i zobaczysz wtedy jakie to sa duze motocykle. W moich rozwazaniach nie chodzilo mi o mase ale o gabaryty.

Samolot - wiesz, ze uwielbiam odpisywać na twoje posty! :mrgreen: ...teraz również mam gotową odpowiedź! ba! gotowe zdjęcie! :mrgreen: Moja stajnia motocyklowa idzie ci z pomocą: http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...php?pic_id=2144

GS postawiony obok CBR (coby szanse były równe - obydwie dryndy z owiewkami - nie będzie CBR udawała większej niż jest, podczas gdy GS stoi nagi i bezbronny :banghead: ) ;) Wyjaśnisz mi o co ci chodzi? Czy tym razem znowu nic z tego? :>

 

Pozdrowionka

Aguś :P

 

PS. A Astarte życzę z całego serca, żeby postawiła koło GSa CBRkę (chyba, że plany się zmieniły :( ) :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, że mafia, ale zbyhu ma rację. Kżda gleba boli, ale gleba na nówce boli podwójnie :D

 

A AC wszystkiego nie załatwia, bo zniżki (jeśli takie masz) idą się pieprzyć. Jeździłem prawie 2 sezony na GSie i miałem z tego naprawdę wiele frajdy. A jak sie komus nudzi po miesiącu, to znaczy, że nie wie, do czego służą motocykle.

Jak już TDM-ką przejechałem ok. 3 tys. km wróciłem na moment do GS-a (jechałem do potencjalnego kupca) i zapewniam cię, dalej z wielką sympatią pomykałem nim przez miasto. Dzisiaj nawet żałuję, że finanse nie pozwoliły mi go dalej zachować, bo dalej bym chętnie na niego wskakiwał od czasu do czasu dla odmiany. A jak przeczytałem temat o wyścigach na GS to żałuję jeszcze bardziej!

 

Agghia - pozdrawiam! Też chyba żałujesz, że zdjęcie już historyczne? Nie wsadziłabyś czasem tyłeczka na GSika?

 

samolot - jako Twój fan chciałbym cie poznac osobiscie 8O .Moze zjawisz się na jakims zlociku? :lol:

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem prawie 2 sezony na GSie i miałem z tego naprawdę wiele frajdy. A jak sie komus nudzi po miesiącu, to znaczy, że nie wie, do czego służą motocykle.  

 

Dokładnie, ludzie, którzy przestają doceniać walory poczciwego GS-a czy pokrewnych maszyn po miesiącu czy trzech, to zazwyczaj "mistrzowie prostej". Mimo iż na co dzień śmigam Bandziorem 600 (tzn., gwoli uściślenia, w chwili obecnej Bandita zastępuje skuterek :P ), jestem przekonany, że na rzeczonym GS-ie mógłbym wiele się nauczyć, np. ćwicząc winklowanie na torze wyścigowym.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, rzeczywiście argument natury finansowej jest bardzo mocny. Na dzień dobry po wyjechaniu z salonu jest się kilka patoli w plecy, bo np.

http://www.trader.pl/details,167,100316300.asp

2005 rok, 4600km, I właściciel, salon, bezwypadkowy, gwarancja i 14500 zł - do negocjacji jak sądzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agghia - pozdrawiam! Też chyba żałujesz, że zdjęcie już historyczne? Nie wsadziłabyś czasem tyłeczka na GSika?

 

Też cię pozdrawiam :P Szkoda, że nie zrealizujemy już planów na czwartkowy obiad na GSach ;)

 

ALE :!: zdjęcie jeszcze nie historyczne :D jeszcze mogę wsadzić tyłeczka na GSika 8) (nawet ostatnio posiedziałam sobie w garażu :P) ...bo nie wiesz, a to było tak :P: Tak jakoś wyszło, że kupno CBR miało nastąpić sporo później, niż nastąpiło. Właściwie, to wpadłam na Allegro tylko po to, aby zorientować się co jest na rynku CBRkowym i... po 3 minutach znalazłam aukcję, która mnie jakoś zelektryzowała :P i pomyślałam, że w weekend można podjechać i zobaczyć motocykl przy okazji wypadu do Kazimierza - i kurczę no! nie było się do czego przyczepić :P ...i skończyło się na tym, że bojąc się kusić los, że jak nie skorzystam ze szczęścia początkującego, to znowu będę szukać motocykla przez prawie rok... no... kupiłam :P Nie byłam więc w ogóle przygotowana psychicznie na rozstanie z GSiną :roll: , wystawienie ogłoszenia przekładałam z dnia na dzień i... w pewnym momencie doszłam do wniosku, że teraz bardziej będzie mi się opłacało sprzedać motocykl w czasie wiosennego bumu na kupowanie 2 kółek ;) ...chociaż są spore szanse, że uda się GSinę sprzedać w dobre ręce trochę wcześniej :P ...a jak na razie jedyne oficjalne ogłoszeniem które się pojawiło, to to drobniutkim druczkiem w moim podpisie :P

 

jeszcze raz pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jakoś wyszło, że kupno CBR miało nastąpić sporo później, niż nastąpiło. Właściwie, to wpadłam na Allegro tylko po to, aby zorientować się co jest na rynku CBRkowym i... po 3 minutach znalazłam aukcję, która mnie jakoś zelektryzowała

 

A którą F3 zelektryzowałaś do swojego garażu? Bo ja widzialem dwie czarne z 98 roku i wygladaly mi ladnie, cos po 11 tys stały. Moze któraś z tych ?

 

PS. Ja GS'a szykuje do sezonu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jakoś wyszło, że kupno CBR miało nastąpić sporo później, niż nastąpiło. Właściwie, to wpadłam na Allegro tylko po to, aby zorientować się co jest na rynku CBRkowym i... po 3 minutach znalazłam aukcję, która mnie jakoś zelektryzowała

 

A którą F3 zelektryzowałaś do swojego garażu? Bo ja widzialem dwie czarne z 98 roku i wygladaly mi ladnie, cos po 11 tys stały. Moze któraś z tych ?

 

PS. Ja GS'a szykuje do sezonu ;)

...eh no niestety F3 na przełomie '96/97 nieznacznie, ale jednak przeprojektowano. Zmieniło się niewiele, ale dla mnie b. znacznie i wyszło na to, że z nowej szerszej kanapy nie sięgam nogami do ziemi jak trzeba :| Najmłodsza CBR na której podczas manewrów parkingowych czuję się pewnie, to rocznik '96 - i taką właśnie kupiłam :D (ale najbardziej podoba mi się takie czarno - srebrne malowanie z '97 ;) ...no cóż... :| ;) )

 

...a ta "elektryka" to nie ze względu na wygląd, tylko jakoś tak... to się chyba intuicja kobieca nazywa :P ...inne CBRki z Allegro, mimo najpiękniejszych zdjęć i opisów jakoś mi nie pasowały i już ! ...a do tej po prostu coś "takiego" poczułam :P Wiem, że mało profesjonalna metoda, i inaczej wyglądają porady dla kupujących motocykl, ale naprawdę tak było :lol: na dodatek rzeczywistość (i ludzie lepiej niż ja znający się na rzeczy, działający tradycyjnymi sposobami przy ocenie stanu motocykla :P ) potwierdzili, że miałam rację :P

 

Pozdrowionka dla Warszawiaka z GSem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mi też dokładnie to (ale to chyba jednak 98 nie 97)

eh... śliczne jest to malowanie... :notworthy:

...a w ogóle' date=' to wygląda na to, że obydwoje mamy rację z tymi rocznikami :notworthy: http://www.cbrforum.de/seite7.htm ...tylko te kolorki są jakieś takie dziwne na tej stronie (chociaż bardzo fajne :clap: ) - w rzeczywistości jest chyba tylko delikatnie beżowawy ten kolor (ale mogę się mylić, bo nie widziałam tego malowania na żywo).

 

...a moja CBR jest w malowaniu pierwszym z lewej w '96 :buttrock:

 

 

Pozdrowionka i do zobaczenia pewnie gdzieś w 2oo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..a moja CBR jest w malowaniu pierwszym z lewej w '96

 

Bardzo ładna F-trójka. Mój kolega przywiózł teraz z Niemiec bardzo ładną F4 z 99r. w tym wzorze (imho najładniejsza w tym roczniku):

99_2.jpg

Zaplacil 3200E wiec juz mozna taki motocykl ze osiągalny pułap gotówki wyrwać :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto, bo

 

1) masz gwarancję

 

2) masz pewność, że moto nie miało rozmaitych przygód

 

3) masz ubezpieczenie w cenie

 

4) z 17900 jeszcze coś utargujesz (choćby niezły kask)

 

5) policz koszty eksplotacji - niby nówki są droższe, ale do używki musisz więcej dopłacić. Weźmy rocznego GS500f za te 14 tysi. Niech ma 5000 przebiegu. Koszty masz następujące:

- podatek PCC w kwocie 280 pln

- przegląd przy 6000 km. Co prawda nówka po 1000 też ma przegląd, ale obejmuje on tylko wymianę oleju, więc jest tańszy. Różnica to ok. 150 pln

- opony w 50% zjechane (albo i więcej). Komplet nowych gum to minimum 800 pln, więc połowa z nich to 400 pln.

- napęd w 25% zjechany, czyli jakieś 200 pln

- ubezpieczenie OC w kwocie ok. 100 pln (ostatnio podobno drożej), AC/NW/Assistance za jakieś 2500 pln.

 

Tak więc używka kosztuje Cię tak naprawdę ok 17630 pln, no i kask gratis to dostaniesz najwyżej używany (czyli nic nie wart).

 

Rocznego GSa bym kupił za 10-11 tysi, nie więcej. Wiem, że sporo osób stara się sprzedać takie sprzęty drożej i nazywają to 'okazją' (ktoś nawet czasem to kupuje), ale liczby nie kłamią (choć kłamcy też liczą :notworthy: ).

 

Niby utrata wartości jest argumentem, ale jeśli wziąć pod uwagę zużycie elementów eksploatacyjnych, to różnica już nie jest taka aż duża. Natomiast kwestia braku mocy "już po miesiącu" bardzo mnie bawi, bo nieraz już na 55-konnym transalpie odstawiałem na winklach motonitów mających pod sobą 120-konne sześćsetki, którym nie tylko "brakowało mocy" przy rozpędzaniu, ale przede wszystkim umiejętności na zakrętach :notworthy: GS500 może być motocyklem na więcej sezonów, o ile wrażeń będziesz szukał w fachowych złożeniach, a nie tylko na długich prostych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...