Podstawy które musisz umieć ! Zbiór wiedzy.

[ks-rider]

Z innej manki,

 

a kto powiedzial, ze musisz zaczac od kat. A 

 

Sprzety na kat. A2 sa juz zupelnie inne i moze od tego trzeba by zaczac, przynajmniej od przymiarki ? 

Akurat mam teraz wlasnie taki przypadek, tyle, ze moj zaczal nie od przymiarki do sprzetow a od zrobienia sobie cyckof ! 🤣

.

Edytowane 28 Lipca 2020 przez ks-rider

[kiler]

5 godzin temu, jeszua napisał:

 w końcu można po prostu nauczyć się techniki jazdy bez korzystania z pełnego podparcia na obu stopach. fakt, to ostatnie jest trudniejsze - ale mam niewiele wyższą koleżankę latającą na xrv750, obecnie bodajże ktm adv 950, bynajmniej nie po czarnym, i daje radę 

oczywiście . da się nauczyć tak jeździć  ale ..... żeby się nauczyć tak jeździć trzeba zaczynać od czegoś małego , szlifować technikę i po jakimś czasie można sobie powiedzieć "co ja nie dam rady ??" 

Ale podstawy trzeba robić na czymś takim   gdzie sięgasz do ziemi (i to najlepiej obydwoma stopami)  żeby wyrobić sobie odruchy

[konrad1f]

kojarzycie film z karłem na dużej beemce gs?

[ks-rider]

6 godzin temu, konrad1f napisał:

kojarzycie film z karłem na dużej beemce gs?

 

O tym samym pomyslalem, ale karzel nie zaczynal od duzego sprzeta !

 

🙂

[kacha9989]

18 godzin temu, konrad1f napisał:

kojarzycie film z karłem na dużej beemce gs?

Haha ,bardzo śmiszne🤣Ja też kojarzę..........niestety.

tak ja tak myślę że A2 może mi wystarczyć w zupełności .Na razie będę próbowała na kat.A jak będzie lipa to na A2 zakończę egzamin tyle że na A2 zdaje się tym samym motorem czyli Suzuki Gladius 650 co na kat.A . Tyle że moc mniejsza czyli do 35 kW(wysokość moto ta sama) a na kat.A -50 kW

[Rura_]

Dobrze Ci radzono po mojemu... 

Naucz się najpierw na lekkim sprzęcie i w miarę niskim, nawet po przeróbce, takim żebyś pewnie sobie stała... Poszlifujesz z rok, dwa umiejętności i będziesz mogła zacząć być Prawdziwą Kobietką i zacząć wybrzydzać... 😉 

Naprawdę... Popatrz na starcie ba sprzęty niskie z natury... 

[Damian85]

Tak sobie patrzę na te porady z pierwszego posta i tam by się przydało zrobić małą aktualizację.

Najbardziej w oczy bije punkt drugi, czyli jak w zakręcie jesteś na limicie i Cię wynosi, to masz jeszcze się jakimś cudem przemoc do głębszego złożenia (jak jesteś na limicie, to jesteś już na maks możliwości swoich) i do*ebać gazu (przyspieszenie powiększa promień skrętu).

Kolejny samobójczy tip to zakaz hamowania w takiej sytuacji - a to właśnie hamowanie i zmniejszanie prędkości zmniejsza promień skrętu, to chyba każdy wie, tj. wszyscy hamujemy przed wejściem w zakręt, nie mówiąc juz o jeździe wyścigowej (trail-breaking).

„Biblia zakrętów” tez troche zamieszała w głowach - sam Keith Code (Twórca tej Biblii) w podstawowych poziomach w swojej szkole najpierw uczy dodawania gazu przez cały zakręt w celu „stabilizacji”, a później wprowadza hamowanie i trail breaking.

Jak myślicie, czy porady typu - „jak wjeżdżasz na limicie i robisz kupę w gacie, to pod żadnym pozorem nie hamuj (wpływa na przyczepność), tylko dojeb gazu (wpływa na przyczepność, większa prędkość powiększa promień skrętu) i zwiększ przechył (wpływa na przyczepność)”?

Jak jesteś w dupie, to lepiej zmniejszać prędkość i zacieśniać linie przejazdu, czy dowalić gazu i modlić się, że się uda? W obu przypadkach jest zmniejszona przyczepność, ale w jednym zacieśniamy zakręt i zmniejszamy prędkość, a w drugim sie napędzamy.

Z niecierpliwością czekam na opinie. 

Edytowane 9 Września 2023 przez Damian85
Literówki

[hikor]

Chain pull effect czyli Twoje być albo nie być.

Pytanie powinno być czy kierujesz taką radę do osoby wytrenowanej czy do kogoś kto jest tylko przekonany, że potrafi.

[Damian85]

12 godzin temu, hikor napisał:

Chain pull effect czyli Twoje być albo nie być.

Pytanie powinno być czy kierujesz taką radę do osoby wytrenowanej czy do kogoś kto jest tylko przekonany, że potrafi.

Chodzi mi o młokosów, aby się nie zabili na drodze. 

Wymuszenia pierwszeństwa zbierają żniwa, ale zaraz za tym jest wypadanie z drogi na łukach i zakrętach.

Jak ktoś ogarnia temat, to wie na czym polega praca zawieszenia, jak gaz, hamulec i kąt pochylenia w połączeniu z prędkością wpływają na przyczepność.

Problemem jest tez zrozumienie jak prędkość wpływa na promień skrętu - dodanie gazu i przyspieszanie zwiększa promień skrętu, co sprawia, że człowiek jedzie szerzej i jeszcze bardziej wyjeżdża z zakrętu. Jak dodajesz gazu, to musisz od razu bardziej się złożyć, aby utrzymać ten sam tor jazdy.

Choć trzeba by też dodać, że hamowanie w zakręcie wymaga odpowiedniego traktowania - jak ktoś zacznie w zakręcie szarpać za hamulec, to sie to skończy tak jak szarpaniem przepustnicy.

Edytowane 10 Września 2023 przez Damian85

[ks-rider]

Zaryzykuje twierdzenie, ze w wiekszosci przypadkow juz odpuszczenie manetki gazu / jej zamkniecie spowoduje zwezenie promienia pokonywania luku / winkla.

Problemem moze okazac sie bledna trajektoria pokonywania winkla !  🤣

W nowych moturach masz obecnie ABS Bosch'a ktory umozliwia hamowanie z wlaczeniem ABS'u w zlozeniu, i podobno nic sie nie dzieje !  🤣

 

🙂

Edytowane 10 Września 2023 przez ks-rider

[Damian85]

49 minut temu, ks-rider napisał:

Zaryzykuje twierdzenie, ze w wiekszosci przypadkow juz odpuszczenie manetki gazu / jej zamkniecie spowoduje zwezenie promienia pokonywania luku / winkla.

@ks-rider jak zwykle jesteś bezbłędny!

49 minut temu, ks-rider napisał:

W nowych moturach masz obecnie ABS Bosch'a ktory umozliwia hamowanie z wlaczeniem ABS'u w zlozeniu, i podobno nic sie nie dzieje !  🤣

To prawda, w nowych sprzętach dobrych marek są fajne systemy - tylko kurła jak Ci naopowiadają bajek, że masz dowalić gazu gdy wylatujesz z zakrętu, to gówno z tego motóra z super systemami będzie, pójdziesz w botanikę z rykiem!

Edytowane 10 Września 2023 przez Damian85

[ks-rider]

37 minut temu, Damian85 napisał:

@ks-rider jak zwykle jesteś bezbłędny!

To prawda, w nowych sprzętach dobrych marek są fajne systemy - tylko kurła jak Ci naopowiadają bajek, że masz dowalić gazu gdy wylatujesz z zakrętu, to gówno z tego motóra z super systemami będzie, pójdziesz w botanikę z rykiem!

Damian, 

tam zaraz bezbledny ! pogadaj z forumowymi expertami to doweisz sie,ze jak chcesz skrecic w prawo to ciagniesz kierownice w prawo. To co sie dziwisz, ze gdy juz jestes w drodze w botanike, to dodajesz gazu ? 🤣

Pisalem wielerazy, ale zawsze w odpowiedzi mialem, forum sie niemyli bo nas jest wiecej a ty jestes jeden i goowno wiesz !  🤣

 

Wlasnie wrocielm z Harz'u. Jestem juz na rowni pochylej, zamknac opon mi sie juz nie udalo, niemniej troche frajdy mialem.

 

🙂

[Damian85]

48 minut temu, ks-rider napisał:

Damian, 

tam zaraz bezbledny ! pogadaj z forumowymi expertami to doweisz sie,ze jak chcesz skrecic w prawo to ciagniesz kierownice w prawo. To co sie dziwisz, ze gdy juz jestes w drodze w botanike, to dodajesz gazu ? 🤣

Myślę, że z tym przeciwskrętem to jednak są ludzie już ogarnięci w dzisiejszych czasach, ale kurde ten zakaz hamowania i dodawanie gazu to wzięło się chyba z mootcyklisty doskonałego, "twist of the wrist" i "Biblii zakrętów".

Nie powiem, sam też byłem ofiarą tej teorii na początku przygody, to chyba właśnie przez Motocyklistę Doskonałego i Biblię Zakrętów (gdy sam się uczyłem), dopiero później doznałem oświecenia (na płatnych szkoleniach).

Edytowane 10 Września 2023 przez Damian85

[hikor]

W zakręcie można hamować, to oczywiste.

Jednak, pewnych zjawisk nie da się ominąć ani zlikwidować elektroniką.

Aby hamować, w którymś  momencie należy zamknąć gaz lub zamykać go zgodnie z wytracaną prędkością (gaz pozytywny).

W każdym razie każde zmniejszenie mocy na tylnym kole zmniejsza jego docisk do nawierzchni co bardzo lubi skutkować uślizgiem i dalej, w pewnych warunkach, highside'm.

Jeśli więc mowa jest o szybkim wejściu w zakręt na gazie to jego zamykanie w pochyleniu jest, delikatnie mówiąc, niewskazane.

Jeśli dodatkowo trzeba motocykl złożyć głębiej, to gwałtownie zmniejszające się tylne koło wymaga zwiększenia tempa jego rotacji.

Albo, Panowie, mówimy o wejściu w zakręt slajdem, to cofam to co napisałem 🙃

Stara, oldskulowa szkoła pokonywania łuków doradza dodanie gazu z jednoczesnym, delikatnym usztywnianiem tylnego zawieszenia za pomocą tylnego hamulca.

Generalnie wyjście będzie szybsze niż to zamierzone 😁

Wymaga to jednak treningu dlatego zapytałem do kogo kierowane są uwagi wątkotwórcy.

Edytowane 10 Września 2023 przez hikor

[ks-rider]

1 godzinę temu, Damian85 napisał:

Myślę, że z tym przeciwskrętem to jednak są ludzie już ogarnięci w dzisiejszych czasach, ale kurde ten zakaz hamowania i dodawanie gazu to wzięło się chyba z mootcyklisty doskonałego, "twist of the wrist" i "Biblii zakrętów".

Nie powiem, sam też byłem ofiarą tej teorii na początku przygody, to chyba właśnie przez Motocyklistę Doskonałego i Biblię Zakrętów (gdy sam się uczyłem), dopiero później doznałem oświecenia (na płatnych szkoleniach).

Ogladalem ten film Kena, i bylem zszokowany, tym co tam widzialem oczywiscie negatywnie !

Motocykliste doskonalegoprzeczytalem po paru lazach gdy juz jezdzilem, srata czasu, nic sie tam nie dowiedzialem, podobnie jak z " balistyki dkla snajperow Ejsmont'a - ktpry jest swietnym balistykiem i strzelcem- Coz, taki lajf !

 

🙂

Edytowane 10 Września 2023 przez ks-rider