Skocz do zawartości

Jaka szkoła nauki jazdy w Warszawie ( nauka jazdy Warszawa )


Icea_PL
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba w wawie jest wybór. Zawsze można wybrać inną szkołę. Choćby Motoszkołę. ;)

"Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj chciałem się dowiedzieć o jazdy doszkalające w promotorze, niestety dowiedziałem się tyle, że mam sobie sprawdzić na stronie, żadnych konkretów, u kogo, za ile... Ogólnie miałem wrażenie, że po cholerę pytam. :mad:

Z cały szacunkiem dla tej szkoły, ale po takiej informacji, a raczej jej braku, odechciało mi się cokolwiek u nich załatwiać. Widocznie maja już tylu chętnych, że następnych już nie chcą.

 

Może trafiłeś na kogoś kto ma okres akurat.

pomimo to polecam mimo iż ja się nie uczyłem tam ale znam mnóstwo osób z pro-motora (kursantów) wpadnij na forum pro-motor zabaczysz jaki to jest klimat chyba nie ma innej szkoły z takim skumploewaniem ludzi którzy właśnie tam jeździli.

pozatym też wpadnij na plac zobacz jak oni uczą znam kilka innych szkól i takiej nauki nie widziałem koleś z kozią brudką :) dosłownie biega za kursantem i pokazuje jak trzymać pozycje głowe rece no szok. tam gdzie ja sie uczyłem to dostałem moto na plac i jeździj w koło dwie godziny nawet nie wiedziałem co robie źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Witam,

Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś miał do czynienia ze szkołami jazdy w Warszawie, szkolącymi do zdawania egzaminu na Odlewniczej?

Chciałbym też wiedzieć czy macie jakieś przemyślenia kiedy (w jakim miesiącu) zapisywać się na kurs?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś miał do czynienia ze szkołami jazdy w Warszawie, szkolącymi do zdawania egzaminu na Odlewniczej?

Chciałbym też wiedzieć czy macie jakieś przemyślenia kiedy (w jakim miesiącu) zapisywać się na kurs?

 

Unikaj takich szkół jak ognia.

 

Z tego co wiem to w Wawie jazdy motocyklem dobrze Cię nauczą: Pro-motor i Kulikowisko. Ze szczerego serca mogę polecić Ci tę drugą.

A jak skorzystasz z wyszukiwarki dowiesz się czegoś więcej:)

Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm pytanie podstawowe brzmi: "Chcesz szkoly uczacej jak zdac egzamin,czy szkoły uczącej jak poruszać się na motocyklu(nie zabijac,i nie dac sie zabic)?"

www.kulikowisko.pl mogę polecić z czystym sumieniem.

"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkolącymi do zdawania egzaminu na Odlewniczej?

 

AsiR, a co potem? Będziesz poruszał się tylko po Odlewniczej? ;)

 

Zapisz się do stricte motocyklowej szkoły jazdy. Ja osobiście polecam Ci Kulikowisko.

Nauczysz się poprawnej technicznie jazdy motocyklem, bezpiecznej, zgodnej z przepisami ruchu drogowego. Egzamin w konsekwencji tego szkolenia powinieneś zdać.

 

Chciałbym też wiedzieć czy macie jakieś przemyślenia kiedy (w jakim miesiącu) zapisywać się na kurs?

 

Zawsze sugeruję zapisać się jak najwcześniej. Styczeń i luty już Ci uciekł. Zapisz się w marcu. Im wcześniej zrealizujesz teorię, tym wcześniej zaczniesz jazdy. Tym samym szybko zdasz egzamin i korzystaj z sezonu. W trakcie sezonu motocyklowego, z pewnością trudniej będzie Ci się zapisać na kurs - dobre szkoły mają wtedy oblężenie :)

Pozdrawiam, Daniel Piecychna
Szkolenia motocyklowe w Lublinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam szczerze Panowie z wlasnego doświadczenia, miałem super instruktora który nauczył mnie jeździć i choć ostrzegał przed litrem na początek to nie żałuje i nic mi się jeszcze nie stało a wyczyniam niezłe cuda ale odbieglem od tematu... Nauczył mnie jeździć ale nie zdać egzamin który okazał się banalny ale niestety za drugim razem zdany. Wystarczyło wykupić jazdę w szkole która uczy zdawać i po 20 minutach mogłem iść na egzamin. Osobiście więc wolę to co mi się przydarzyło choć na początku byłem wkurzony na gościa ale teraz to doceniam. powodzenia

13703312764b45157fd8fe5.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie czekaj z zapisaniem się na ten kurs. Mnie kurs przewlekł się przez zimę, a kilka jazd, które odbyłam jesienią, były tak naprawdę bez sensu, bo do wiosny większość rzeczy zapomniałam. Wprawieni kierowcy po zimie muszą się nieco "rozruszać", a co dopiero ci uczący się... Początek roku to najlepszy moment. :) No i idź do Tomka Kulika. Czepialski (Tomku, wiesz o co cho ;) ), ale naprawdę zęby zjadł na tym, co robi. Facet wiedzę ma ogromną i na pewno nie nauczy Cię tylko kręcenia ósemek :) Myślę, że jeżeli wykażesz się odrobiną dobrych chęci i nie jesteś impregnowany na wiedzę, Tomka szkolenie pozwoli Ci zawstydzić zaraz po egzaminie niejednego starego wygę motórzystę. :wink:

Edytowane przez Agnich

...Gott weiss ich will kein Engel sein...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Kulikowisku i Pro-motor czytałem na forum i może od tego powinienem swoją opowieść zacząć. Wiem, że na pewno na 100% będę zdawał na Odlewniczej i nic mnie od tego nie odciągnie. Co do tematu to:

Bałem się, że styczeń i luty to może być trochę za wcześnie na naukę. Dlatego teraz dopiero rozglądam się za kursem.

Może to kogoś zdziwi ale nie jestem kolejnym 19 latkiem śniącym o litrowym ścigaczu do odbioru zaraz po zdaniu egzaminu. Motor ma być moim tanim środkiem transportu więc raczej nie wyjdę poza hondę cb 500 lub pokrewne motory w klasie "budżet studenta".

 

Wracając jednak do szkół jazdy to w tym sezonie raczej nie pojeżdżę na swoim motorze dlatego zależy mi na tym by zdać prawo jazdy zanim zmienią się przepisy. Zdać a niekoniecznie nauczyć się jeździć (mam świadomość jak to brzmi) bo wiem, że i tak zapiszę się na dodatkowe kursy w Modlinie (o ile pamiętam tam się takie organizuje) i będę się szkolił dalej zanim wsiądę na upragniony motor, pewnie także w którejś z wymienionych szkół.

 

Ponieważ Kulikowisko i Pro-motor są daleko a na jazdach nie miałbym możliwości pojeździć przy Odlewniczej traktuję te szkoły trochę po macoszemu szukam szkoły, która mi nie zaszkodzi. Na dodatkowe szkolenie czas, mam nadzieję, przyjdzie później.

 

Kalkuluję, że lepiej mi wyjdzie "zwykła" szkoła a potem dodatkowe szkolenia i kursy niż porządna szkoła potem objeżdżenie Odlewniczej i dodatkowe kursy. Może źle myślę, szukam opinii bardziej doświadczonych. W końcu to nie zakup skarpetek a sprawa poważniejsza.

 

Uff, rzekłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej od razu iść tam, gdzie nauczą Cię jeździć, a nie tylko "nie zaszkodzą"? Jak się potrafi jeździć, to i w obcym terenie człowiek sobie radzi. Jak daleko masz do Kulikowiska i Pro M. ? Nie da rady dokupić kilku dodatkowych godzin i dojechać do tej Twojej Odlewniczej w czasie jazd? (Nie znam W-wy). Poza tym trasę "z Odlewniczej" możesz sobie sprawdzić w ośrodku (jest dostępna i stała na kat.A) i przejechać kilka razy autem..

Co do wyboru moto, słuszne podejście.

Edytowane przez Agnich

...Gott weiss ich will kein Engel sein...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej od razu iść tam, gdzie nauczą Cię jeździć, a nie tylko "nie zaszkodzą"? Jak się potrafi jeździć, to i w obcym terenie człowiek sobie radzi.

Nie wiem czy lepiej. Pragnę zasięgnąć opinii innych, bardziej doświadczonych, osób. Ograniczeniem jest też budżet, jak już napisałem, studencki.

Wiem, jakie są realia z własnego doświadczenia. Po 30h na kategorii B nie powiedziałbym, że potrafię jeździć, chociaż może być tak, że to zależy od szkoły. Myślę, że musi minąć dużo czasu zanim na jakimkolwiek pojeździe czy to hulajnoga czy motocykl będę mógł się czuć bezpiecznie.

Pro-motor jest jeszcze w miarę blisko i możliwe, że prowadzą część zajęć na trasach egzaminacyjnych Odlewniczej.

 

Chciałbym się dowiedzieć jak to było w waszym przypadku? Czy uczyliście się w profesjonalnych szkołach czy może w zwykłych osiedlowych? Jak to wpłynęło na waszą jazdę i jakie macie na ten temat przemyślenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...