Skocz do zawartości

KOLCOWANIE OPON


Rekomendowane odpowiedzi

Nie, kumpel w moto mial takie kolce na tych m6. No jak zalozyl malo to szybieciej mu sie niszczyly, wiec dolozyl trzy razy tyle, i trwalosc zaraz wieksza byla. Bo to przeciez jest logiczne, popatrz: np. lzej Tobie niesie sie biorko w 2 osoby czy w 4?? Pewnie ze lzej w 4 osoby bo ciezar biorka dzieli sie na 4, i kazdy lepek nosi jedna czwarta wagi biorka. To samo jest z kolcami :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale to raczej zalezy od ilosci kolcow' date=' bo jezeli bedziemy mieli malo, np. 10 na opone, to jeden z tych kolcow bedzie przenosil caly ciezar, ktore ma te kolo, a jezeli zamiast tego jednego kolca bedzie 15 kolcow, to ciezar sie rozchodzi na 15 kolcow i kazdy z tych kolcow jest o 15 razy mniej obciazony. No a jezeli chodzi o kamienie, to tylko przymocowanie kolca i jego material, zalezy od tego, czy on bedzie sie trzymal czy nie.[/quote']

 

Opona to nie jeżozwierz... nie ma takiej mozliwosci bys cos przyjala na wiecej niz dwa+ stozki, wiec prosze, powstrzymaj sie z postami bo sie czytac tematu nie da, a jest interesujacy.

 

a post z "biorkiem" i "lepkami" przebil wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a post z "biorkiem" i "lepkami" przebil wszystko.

 

no kolega probowal to wytlumaczyc na przykladzie bo niektorzy po prostu nie rozumieja... moim zdaniem przyklad dobry' date='

a przebic przebil sie, oby do czyjes malej glowki ...

 

 

 

rzemyk90 napisał:

a jezeli zamiast tego jednego kolca bedzie 15 kolcow, to ciezar sie rozchodzi na 15 kolcow i kazdy z tych kolcow jest o 15 razy mniej obciazony

 

 

Porażające obliczenia. Zapewne prawdziwe. Robiłeś kiedyś coś takiego? Ja po prostu wyraziłem swoja wątpliwość i czekam na odpowiedź twórcy a nie na jakieś obliczenia irracjonalne.

 

obliczenia sa prawie dobre,

w matematyce idealne kolo ma stycznosc do prostej tylko w jednym miejscu, jest to punkt

z opona motocyklowa jest podobnie, tylko ze dziala grawitacja i kolo przylega na wiekszej powierzchni do podloza, jesli natomiast zageszczenie kolcow bedzie male, to kolo bedzie bardzo milo, bo bedzie czesto nastepowal moment gdy opona zamiast kolcem bedzie dotykala guma, przez co bedzie bardzo bilo, mniej wiecej wyglada to jakby zamiast kola dac wielokat foremny, w gorszym wypadku kwadrat, bedzie przeskakiwalo az w koncu dojscie do zaokraglenia krawedzi, wiec na moje myslenie im wiecej tym lepiej bo lepszy rozklad masy, drugie brak "przeskakiwania" i zuzywania sie kolcow... po prostu trzeba na to spojrzec z fizycznego punktu i pomyslec czy w praktyce jest tak samo, bo czasami tolerancja musi byc duza :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam taki chory pomysł ,ale powiedzcie co byście mysleli ,ciekawe jak by do zwykłej opony szosowej z supermoto powkręcać śróby tak jak do tych co smigali po jeziorze ,kupił bym jakiś komplet zjechanych szmat i bym tak przerobił do lajtowych zabaw w sniegu???? bo na całe koła enduro narazie mnie niestać,suzuki życzy sobie za takie ok.3000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet oryginalnymi oponami z kolcami nie mozna jezdzic po betonie/asfalcie/zwirze bo norma jest ze zuzyja sie w blyskawicznym tempie poniewaz trzac metalem o twardy material prowadzisz to jego zniszczenia, a ze obie powierzchnie sa twarde, ale i tak obie sie zuzywaja,

opony z kolcami sa przeznaczone na jazde po lodzie ktory nie jest az tak twardy przez co zywotnosc kolcow sie zwieksza,

tak samo sprawa przedstawia sie z lancuchami do samochodow, nie mozna jezdzic w nich po asfalcie poniewaz moment i sa zniszczone...

 

wiec nie stosowne jest jezdzenie oponami z takimi kolcami wlasnej roboty po jezdni poniewaz jest zbyt twarda a po lesie poniewaz podloze w nim nie jest jednolite... bo jest to umyslne ich niszczenie, oryginalna opone z kolcami zniszczysz jeszcze szybciej jadac po asfalcie poniewaz kolce w niej sa male,

ogladales moze zuzel na lodzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez do jjazdy po ulicach sa normalne opny a wiec nie widze problemu zeby jezdzic w takowych po takiej nawierzchni... :-D A jak juz musisz gdzies sie przemiescic na oponach z kolcami to po prostu jezdz poboczem to wtedy sie nie zniszcza :buttrock:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sie zbierałem 2 miesiące i wkońcu jak okazało się orkiestra za dwa dni to daliśmy czadu i zrobiliśmy w 10 godzin w dwie osoby!

http://members.lycos.co.uk/filekh/kolce/kol1.JPG

http://members.lycos.co.uk/filekh/kolce/kol2.JPG

http://members.lycos.co.uk/filekh/kolce/kol3.JPG

http://members.lycos.co.uk/filekh/kolce/kol5.JPG

I dzisiaj na orkiestrze:

http://members.lycos.co.uk/filekh/kolce/bm.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ladnie to wyglada :buttrock: No niezla robota, kolce wygladaja bojowo!!!

Widac od razu ze te opony spod reki specjalisty :crossy: :P A jaki rozmiar srob uzyles?? m5 czy m4??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Moje pytania:

Jak z zabezpieczeniem przed nyplami od wewnątrz? Co i jak? Dokładnie wszystko.

Ile trzeba tych wkrętów kupić? Konkretnie.

Czy można wkręcać wkrtętakiem akumulatorowym (czy się tam zmieści itd)?

Nic nie wylatuje podczas jazdy i nie wbija się niewinnych ludzi?

Czas wykonania. Konkretnie.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie!

Więc tak:

Jeśli chodzi o łby śrub to w celu zabezpieczenia użyłem starych dziurawych dętek, które uprzednio rozciąłem i nałozyłem na dętkę właściwą i później włożyłem tak jak zwykłą dętkę w opony.

 

Oczywiście śrub trzeba kupić tyle ile chcesz założyć. Na to nie ma rady i trzeba poprostu policzyć kostki. Mi wyszło z tyłu koło 160 a z przodu ponad 180 śrub. Do tego szerokie podkładki, aby śruba nie

wrzynała się w kostkę.

 

Co do wkręcania wkrętakiem aku to ja osobiście nie używałem tego, ponieważ nie posiadam poprostu takiego urzadzenia. Ale i tak jestem za tym, żeby dokręcać to ręcznie ponieważ czasami pozostają skrawki gumy na śrubie i wtedy kręci się ona cała i nie da się jej właściwie dokręcić i przy dokręcaniu wkrętarką można tego nie zauważyć. Poprostu to jest tak, że im więcej uwagi i dokładności temu powięcimy podczasz wykonania tym lepiej będzie później działać. Co do tego czy wkrętarka się zmieści to nie za bardzo rozumiem pytanie, gdyż śruby wkłada się od wewnątrz i dokręca od zewnątrz.

Polecam też wiertarkę stołową, a nie zwykłą, zdecydowanie może to pomóc w wywierceniu równych dziur z dobrymi odstępami

http://members.lycos.co.uk/filekh/kolce/kol9.JPG

Ja wierciłem dziury o rozmiar większym wiertłęm od śruby, czyli np jak śruba M6 to wiertłem 7. Pomimo tego guma dzięki swoim właściwościom i tak sie ściskałą tak, że bardzo trudno włozyć śruby. Oczywiście można wywiercić większe dziury, ale wtedy wiadomo śruby będą bardziej pracować w gumie.

 

Co do wylatywania i wbijania się w niewinnych ludzi to jeździłem na nich dopiero raz, ale wydaje mi się, że jest to nie możliwe, ponieważ śruby wbija się od środka, więc conajwyżej nakrętka może się wykręcić.

A no i trzeba mocno skontrować. Ja dodatkowo poza kontrą użyłem Loctite'a 243 aby jeszcze bardziej zapobiec odkręcaniu. Narazie nic się nie odkręciło.

 

Co do czasu wykonania:

Jest to bardzo żmudna robota, mozna jąz robić szybciej, ale tak jak pisałem wyżej napewno mniej dokłądnie a to jest tu potrzebne.

Ja miałem tylko dwa dni, więc robiłem to w piątek 5 godzin non stop (po szkole od 18 do 23) i w sobotę również 5 godzin no z założeniem to powiedzmy prawie 6 wyszło. I szczerze polecam robienie tego z przerwami jeśli macie czas, bo taka robota na RAZ to nic ciekawego.

Później kciuków nie czułem 8)

 

Koszt śrub wyszedł mi około 50zł

Chciałem pierwotnie śruby wzmocnione, ale niestety okazalo się, że kupilismy zwykłe i nie było już czasu, żeby szukać tych wzmocnionych,

lecz uważam, że te 8,8 byłyby odporniejsze na ścieranie.

śruby jakie używałem to M6x30 na tył oraz M5x30 na przód Są to śruby do drewna z płaskimi łbami z zamkiem. Podkłądki powinny być te poszerzane jak mówiłem.

 

No to chyba by było na tyle, jesli macie jakieś pytania to walcie smiało :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...