the-one Opublikowano 27 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 Witam Mam sprowadzony motocykl i w styczniu lub lutym bede go rejestrowal, chodzi o to ze trzeba zrobic przeglad techniczny motocykla i nie wiem jak to bedzie tzn jak dostac sie pojazdem na stacje diagnostyczna, czy mam pojechac motocyklem na porzyczonej tablicy, czy moze dostane juz jakas tablice z wydzialu komunikacji jak pojde rejestrowac moto, ale wydaje mi sie ze przed pojsciem zarejestrowania moto musze juz ten przglad miec zrobiony.Diagnostyka znajduje sie ode mnie jakies 15 km, na jakies lawety to mi sie nie chce wydawac kasy. Napiszcie jak to jest bo jestem zielony, acha i wyczytalem na forum ze od stycznia tanieje karta pojazdu ale czy to prawda, i o ile? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gogol Opublikowano 27 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 Niewiadomo czy będziesz miał pogode na to aby podjechać na moto więc jeśli nie chcesz wydawać kaski na lawete to najprościej/najtaniej będzie porzyczyć od kogos zwykłą przyczepkę samochodową i pasy ściągające, żeby umocować moto.Z tego co wiem sporo ludzi tak robi, a15 km to żadna odległość, sam w ten sposób planuje przewieść moto po zakupie :)choś mam sporo dalej od ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 27 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 Spotkałem kiedys goscia co smigał fazerką z tablicą rejestracyjną z białego kartonu :-) Jak zeznał, sprowadza motory i na 2-3 tygodnie, dopóki nie sprzeda nie bedzie na siebie rejestrował. Jeździł troche po miescie, ot,np. do serwisu. Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEH Opublikowano 27 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 ale wydaje mi sie ze przed pojsciem zarejestrowania moto musze juz ten przglad miec zrobionydo rejestracji musisz miec przeglad + tlumaczenia dokumentow ( tlumacz przysiegly ). jezeli masz w umowie, ze pojazd jest po wypadku to urzedas moze skierowac cie na dodatkowe badanie tech. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the-one Opublikowano 29 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2005 Hmm przyczepek to trudno mi zalatwic, a moze ktos z was juz probowal zalatwic przeglad w inny sposob to znaczy ide do diagnostyki, gadam z kims tam i ten ktos nawet motocykla nie widzi na oczy i podpisuje oczywiscie pozniej pije flaszke za moja kase :) czy ktos z was w ten sposob moze tak rrobil, bo slyszalem ze w moich okolicach tak sie juz dzialo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 29 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2005 Wypozyczenie zwyklej przyczepy wyniesie Cie dokladnie tyle samo ile flaszka.Zalatwienie przegladu bez ogladania sprzeta na oczy chyba juz nigdzie nie przejdzie, przynajmniej ja nie slyszalem. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the-one Opublikowano 29 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2005 Moj Zuzia jest bez owiewek poniewaz prawy plastik byl pekniety wiec sciagnelem reszte zeby z oby dwu stron wygladal tak samo. Czy w takim przypadku nie beda mi robic na przegladzie zadnych numerow typu : to moto nie nadaje sie do przegladu bo powinno miec plastiki"? Osobiscie mysle ze to nie powod, bo technicznie i mechanicznie ma byc sprawne. PS: ma ktos podnozek pasazera do GSX 600 F '94 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ABG Opublikowano 30 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2005 Witam!!! Ja miałem do stacji diagnostycznej 60 km. Pojechałem na moto z jakąś lewą tablicą z zachodu. Zresztą rejestrować też pojechałem na moto i później odebrać dowód także :P Mi się udało, Tobie nie musi :D Nie wiem jak tam u Was ale u mnie (Łomża) koleś nie miał za bardzo pojęcia o motocyklach, więc nawet o nic się nie pytał. Sprawdził numery, zainkasował 120zł i wsio. No...jeszcze wspomniał że odblaski po obu stronach motocykla mam sobie zamontować.Nie masz jakiegoś kumpla np. z VW Transporter? 15 km to prawie nic.I jeszcze ciekawostka. Mój kumpel przywiózł w zeszłym sezonie CBR F2 w bagażniku starej Vectry hatchback ze Szwajcarii 8O ... Widać jak się chce to można :D Pozdro i powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the-one Opublikowano 30 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2005 Thx za pozdr. niestety ja nie mam zadnego auta (wolalem moto) i nie mam znajomych z przyczepkami ani z takimi autami duzymi chyba ze moze cos sie jeszcze zmieni do czasu kiede bede rejestrowal ale ,mysle ze pojade motorkiem sam na porzyczonej tablicy z wyrejestrowanej maszyny - oby sie udalo =) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kudlaty Opublikowano 30 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2005 Ja na przeglad pojechalem na pozyczonej tablicy, pod stacja "wyrejestrowalem" moto, po przegladzie ponowna "rejestracja" i jazda do garazu... Lek mialem tylko na poczatku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the-one Opublikowano 30 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2005 ale na przegladzie mechanikow to chyba wali czy jestem z tablica czy bez, czy moze maja prawo sie do tego przyczepic? Druga sprawa to taka - czy jak rejestruje moto to urzedas w dziale komunikacji bedzie podchodzil do mojego moto i sprawdzal numery ramy i silnika czy tylko spojrzy w przetlumaczony brif ? PS: czy to normalne ze w brifie mam napisany tylko numer ramy a nie ma wpisanego nr silnika ? - wogole na brifie nie mam takiej rubryki jak nr silnika. I il dokladnie bnedzie sie placilo za zarejestrowanie sprowadzonego moto po nowym roku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 30 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2005 PS: czy to normalne ze w brifie mam napisany tylko numer ramy a nie ma wpisanego nr silnika ? - wogole na brifie nie mam takiej rubryki jak nr silnika. bo w cywilizowanych krajach silnik to część zamienna jak każda inna 8)... co więcej Polska od nie dawna dołączyła do tego szacownego grona.....przynajmniej w tej jednej kwestii 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 30 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2005 Pierwszy przegląd sprowadzonego z Włoch skutera przed rejestracją robiłem nie mając przykręconej żadnej tablicy rejestracyjnej. Jak już zdecydujesz się jechać bez blachy (może jednak znajdziesz kogoś uczynnego, kto Ci podwiezie motocykl na przyczepce/dostawczakiem), miej ze sobą jakieś dokumenty wskazujące na zakup sprzęta (faktura, umowa kupna-sprzedaży, zagraniczne dokumenty itp.) - zawsze zwiększa to Twoje szanse na wyjście obronną ręką, gdyby przytrafiła Ci się kontrola drogowa. Istnieje jeszcze trzecia opcja - przykręcenie na czas dojazdu na badanie techniczne pożyczonej tablicy od innego motocykla, ale jak Cię dorwą, to możesz mieć z deczka przerąbane. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Groszek Opublikowano 7 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2005 ja zanim zarejestrowałem jeździłem z jakąś niemiecką tablicą ponoć w ogóle od jakiegoś ciągnika. Trochę ryzyko, ale ja olałem ciąganie sie z jakimiś przyczepkami i teraz też bym sobie tym głowy nie zawracał. Ale rzecz jasna dokumenty trzeba mieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ABG Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 ja zanim zarejestrowałem jeździłem z jakąś niemiecką tablicą ponoć w ogóle od jakiegoś ciągnika. W moim przypadku to samo. Nie wiem czy bym manewr powtorzyl, strasznie sie balem co by nie pierdyknac nikogo bez OC :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.