Skocz do zawartości

Fazer to jest to! ( FZS , FZ )


Rekomendowane odpowiedzi

Nie no oczywiście, tylko widzisz ja 2 sezony wstecz sprzedałem FZSa z 2000r ze starym przodem za ponad 10koła a tu kocie oczy masz za 7tyś…

Tiaa... cuś tu jest nie tak,nikt nie jest debilem żeby dobre moto za tą cenę sprzedawać.Ale jeśli zdarzył by się cud lub ktoś natychmiast potrzebował by kasy to może warto by rzucić okiem tylko mam daleko a na moto nie da się polecieć :icon_evil:

 

franz_fz6 ; Bandzior74 : Koledzy,nie raz dla tych co skończyli 40 lat ale mają nierówno pod kopułą jest za wcześnie na kupno simsona,a bywa czasem że dla poukładanego 17 latka może być za późno z kupnem 600ccm.Mój syn jest dziki ale nie jest debilem i jeśli będzie się stosował do moich zaleceń i będzie jeździł tylko wraz ze mną przez ten rok to z pewnością do egzaminu na PJ naumie się więcej niż nie jeden 40 latek zaraz po kursie. :buttrock: No cóż,może się też nie stosować do ojcowskich zaleceń ale wtedy pozostanie mu czyszczenie i konserwacja sprzęta przez rok a gdy zrobi kat.A będzie się uczył na własnych błędach a w tedy szybko znienawidzi motocykle (jest delikatny,chyba po mamie :biggrin: ).Myślę że głupotą było by kupno dla niego 125 ccm na rok (bo i tak musiał by jeździć na lewo),a po zrobieniu PJ od razu zmienianie na mocniejszy motocykl (wiadomo: kto by tam jeździł na zdechalku-nie ma jak szpan).Na temat robienia kat A1 na tym etapie wolę się nie wypowiadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie raz dla tych co skończyli 40 lat ale mają nierówno pod kopułą jest za wcześnie na kupno simsona,a bywa czasem że dla poukładanego 17 latka może być za późno z kupnem 600ccm.Mój syn jest dziki ale nie jest debilem i jeśli będzie się stosował do moich zaleceń i będzie jeździł tylko wraz ze mną przez ten rok to z pewnością do egzaminu na PJ naumie się więcej niż nie jeden 40 latek zaraz po kursie

czemu ja nie miałem takiego Ojca? :biggrin:

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jak w temacie. Odpadł mi podczas jazdy przycisk Select na liczniku...

W serwisie dowiedziałem się, że jedyną opcją naprawy jest kupno nowych zegarów w cenie 2500 zł

Lub też na allegro za ok, 800-900 zł.

Trochę drogo jak za zwykły przycisk, ktoś może spotkał się z podobnym problemem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość hardcorowe rozwiązania. Daj fotę z dwóch stron tego przycisku a podam Ci całkiem tanie rozwiązanie problemu.

Wstępnie napiszę, że sposób załączania tego przycisku jest taki jak w pilotach np. TV.

Przycisk gumowy z gumą przewodzącą po drugiej stronie.

Jeśli tak wygląda _fz6_zegary.jpg to ...próbuję sobie przypomnieć co ma podobne klawisze gumowe bo wiem, że ma...daj mi trochę czasu.

Jedynie musiałbyś tak go przymocować, żeby był wodo\szczelny.

To tak na przykład. Mniej więcej coś w tym stylu KLIK lub w tym stylu KLIK

Wiem co miało tak duże gumki..kalkulatory z drukowaniem wyników, takie nieco starsze.

 

Tutaj masz takie podobne przyciski. KLIK

 

Trop już masz. Jak potrzebujesz więcej pomysłów to pisz..postaram się pomóc.

Edytowane przez _Monter_

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w temacie. Odpadł mi podczas jazdy przycisk Select na liczniku...

W serwisie dowiedziałem się, że jedyną opcją naprawy jest kupno nowych zegarów w cenie 2500 zł

Lub też na allegro za ok, 800-900 zł.

Trochę drogo jak za zwykły przycisk, ktoś może spotkał się z podobnym problemem?

 

Dla samego przycisku (jeżeli chcesz żeby był oryginalny) możesz poszukać powypadkowych zegarów, czasem połamane/niesprawne można kupić za grosze - a przysk raczej będzie ok nawet w najbardziej zgruzowanych.

Edytowane przez ptaq_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uwagi.

Co do zastąpienia przycisku innym pomysł o.k tylko to nie jest taki standardowy przycisk jak to jest np w pilotach.

Ta gumowa część od spodu miala wypustkę długą na ok. 0.5cm, która dopiero wewnątrz zegarów dotykała bespośrednio do przycisku.

 

 

Co do zegarów zgruzowanych tez pomysł dobry, ale mam problem ze znalezieniem w okolicach warszawy jakiegoś takiego gruzowiska :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich !!

Jestem nowy, od niedawna posiadam również Fz6, i jedna rzecz dręczy mnie do tej pory...dzwięk orygialnego tłumika...motocykl pracuje na nim jak skuter do pewnego zakresu obrotów.Interesuje mnie konkretnie by miał bardziej basowy, glośniejszy wydech :buttrock: . Interesowałem sie tym troche jednak szukam opinii osoby która przerabiała taki tlumik.

Na akcesoryjną puche mnie nie stać, jedyne rozwiązanie jakie znalazłem to przerobić go u jednego z forumowiczów, konkretnie Pana Edzia. Koszt w miare przystępny i efekty też dosyć dobre ponoc. Martwi mnie tylko fakt iż Edzio proponuje wycięcie katalizatora. Slyszalem, że po tym zabiegu motocykl traci moc w średnim zakresie obrotów i wypalają sie zawory...prosze o konkretną opinie osoby która owej przeróbki dokonała na swoim fazerku u Pana Edzia.

Pozdrawiam :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem kata w poprzednim FZ6. W obecnym też nie mam. Przejechałem łącznie ponad 20 czy 30 tys.km bez kata i jakoś zawory całe (chyba całe bo ich jeszcze nie oglądałem :bigrazz: ).

Mocy nie traci, dołów nie łapie.

Ps. mam wydech Leo V. SBK Evo II.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze, ja bym uzbierał na wydechy akcesoryjne niż bawil się w wycinanie.

1. bedziesz chcial sprzedac moto, to nikt nie powie, ze motor oszpeciles

2. co z homologacją?

3. są wydechy akcesoryjne, które nie kosztują majątku

 

 

Ja sam osobiscie mam wydechy leo vince carbon 20k km zrobione od nowosci i zero problemu, katalizator tez wyciepany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jedyną opcją jak dla mnie jest przeróbka u Ediego. Akcesoryjne za 1,5tys(chyba ze znacie cos tanszego i nie mówie o kominach marki Dominator bo z tego co slyszalem to okropne sa) odpadaja, u niego koszt 380zl.Jesli chodzi o dzwiek z tego co sie dowiedzialem to naprawde fajny basowy, nie za głośny. Sam tłumik i tak jest schowany wiec tych spawów może nie bedzie tak strasznie widać. Przy sprzedaży gdyby ktoś miał plakać, że chce oryginał najwyżej opuszcze tej osobie 200zl na orygianlny tlumik, bo po tyle chodzą na alledrogo z tego co widzialem...

Popytalem chlopaków jak to wygląda z tym katalizatorem i tez wlasnie powiedzieli ze to raczej taka "miastowa legenda" i ze nie ma co sie przejmowac tym uszkodzeniem zaworów:)

Póki co dzięki za rady chłopaki:biggrin: Szerokości !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...