Skocz do zawartości

gdyby nie buzer...


Wazzabii
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

otoz w niedziele wraz z Yosarianem i Przemasem oraz jednym jeszcze kolega ktorego nie znacie, pojechalismy sobie pooffroad'owac...

a ze u nas na lotnisku co tydzien zbieraja sie ludzie no to postanowilismy pojechac w tamta okolice, ze nikogo jeszcze nie bylo to postanowilismy uderzyc w okoliczny teren... a ze to stare lotnisko wojskowe to wszedzie pelno hangarow, walow, budynkow - wszystko przysypane ziemia zeby nie bylo z samolotu widac... no i pojechalismy, zjezdzamy z drogi w bok, bo fajne waly byly, mimo ze byly dosc strome to zaczelismy pod nie podjezdzac, jeden stok bardziej stromy drugi mniej, wal nie byl prosty tylko biegl wzdloz ogrodzenia przez co w niektorych miejscach byl lamany, i tam bylo latwiej podjezdzac, no to z poczatku tamtedy podjezdzalismy, pierwszy Yosarian sie wbil na luzie, no to ja za nim, ze kostka dobra to rozpedu duzego nie potrzebowal i podjechalem, ladnie zjechalem z drugiej strony, pozniej Przemas probowal ale bodajze za pierwszym razem mu sie nie udalo bo rozpedu nie nabral a na lysej oponce prawie to tak ciezko raczej bez rozpedu, no wiec spuscil sie na hamulcu na dol i po ponownej probie mu sie udalo,

a ze po drugiej stronie byl kolejny wal no to mowie czemu nie, choc z deczka pionowy, ale przeciez tam podjechalem bez wiekszych trudow to czemu tutaj nie, no i nacieram i sie udalo, mialem jedynie szczescie ze na samym koncu odjalem gazu i dalem po heblach, jestem na gorze, patrze a tam po drugiej stronie tak samo stromy zjazd jak podjazd i piekne zardzewiale kolczaste ogrodzenia, no to mysle nie ma bata jak zjada to nie wyhamuje bo przedniego hamulca nie mam (bo klocki byly zuzyte i je wymontowalem bo potrzebowalem na wzor), no to chce zawrocic a ze nie bylo jak bo podczas proby bym sie spierdzielil z samej gory (wysokosc 1 pietro gdzies z parterem liczac) to mysle tylni hebel i sie jakos spuszcze jak to zawsze robilem, przedniego nie ma no ale przeciez caly nacisk przenosi sie na tylne kolo wiec powinno byc dobrze,

no i spuszczam sie z motocyklem i jest spoko dopoki przednie kolo nie przelecialo przez szczyt tego walu, nagle nabieram predkosci, hebel na maxa wcisniety, i nic ... po ulamku sekundy bylem juz na dole walu, tylne kolo przylozylo w ziemie , motor postawilo do piona i rzucilo na plecy a ja dalej na moto lece, dostalem kierownica w klate w locie z takim impetem ze jak jebnelo mna o ziemi to nie moglem oddychac, moto spadlo obok, bo gdy dostawalem to jakis cudem udalo mi sie je odepchnac na bok,

po chwili sie ocknalem lezac na ziemi moto lezalo prawie na mojej nodze, ja nie wiedzialem o co chodzi przez kilka sekund, poczolgalem sie do moto zgasilem bo jeszcze chodzilo wstalem ledwo, podnioslem moto bo benzyna ciekla po rurze az syczalo, usiadlem i sie zastanawialem co sie do cholery naprawde stalo... straty na moto : 2 urwane migacze i urwany prawy listek oslaniajacy reke,

myslalem ze jest spoko nic mi ise nie stalo, wracam do domu wszystko mnie zaczelo nagle bolec, glowa to tak napierdzielala ze masakra, klata mnie do teraz boli, doslownie kazde zebro czuje jak oddychac, plecy bola, szczegolnie dolne zebra ale i lopatki, oraz mostek, gdyby nie buzer to mialbym chyba polamanych kilka zeber i co gorsza mozna dostac od uderzenia w pluca odme plucna co nie jest przyjemne

 

moral z tego taki ze buzer ratuje zycie, wiec radze nie szczedzic pieniedzy, bo moi kumple na miejscu stwierdzili ze kupuja buzer... a texty ze ja jezdze ostroznie to ja znam, sam to dziewczynie mowie :roll:

na zdrowiu sie nie oszczedza...

 

fakt debil ze mnie ze jezdzilem bez klockow, no ale po 3 tygodniach to i bez kol chce sie jezdzic... kolejny fakt to ze zjezdzalem tylem, ale jak juz wspominalem obrocic moto sie nie dalo bo bym zsunal sie z nim z calego walu, przejechac na druga strone tez sie nie dalo bo drut kolczasty, zjezdzalem tylem bo zawsze jakos sie udawalo bez problemowo, no fakt byl wtedy przedni hamulec...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że miałeś buzer bo inaczej mogłoby być bardzo kiepsko. Ja ostatnio też prawie bym zaliczył poważną glebe: jade sobie polami bo droga gdzieś znikła 8O było już pod wieczór jade sobie i jade i patrze że pole jakoś dziwnie się kończy :? późno to zauważyłem to dałem po przednim heblu a tu sie okazało że to jest uskok wysokości około 1,5 metra całkowicie pionowy :roll: wylądowałem na przednim kole pionow, z motory oderwałem sie tylko rękoma się trzymałem i miałem pozycje ala superman :lol: na szczęście nie przeleciałem przez kiere i jakoś wylądowałem, fakt że prawie leżałem ale nic sie nie stało. Uważajcie na siebie, kupujcie ochraniacze i śmigajcie z innym osobami. Pozdrawiam, Mr.Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jakby ktos mial watpliwosci czy kupic buzer to ta przygoda powinna je rozwiazac!!!! Gratuluje szczescia i odwagi jezdzac bez przedniego hebla :) (tez kiedys probowalem i po przejechaniu sie na ulicy stwierdzilem ze lepiej nie :P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydaja sie tez nakolanniki i nalokietniki. A skad to wiem? Kazdy ma jakies durne pomysly. Ogolnie moje moto(Apa RX) jest "idioto odporna" i zawiecha ratuje mnie z wielu opresji, ale jak komus przyjdzie do glowy wjazd na wał i przejazd przez szyny kolejowe..... to nic nie pomoze. A łokieć obity... Tak wiec jezeli lubicie wyzwania i kabinatorstwo-ubierajcie sie porzadnie :!:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde tak sobie to czytam i...jednak zamiast butów kupuje buzer Pozdro

sory ale nei jest to najlepszy pomysl...

wiadomo zarowno buty jak i buzer są bardzo wazne !!

ale czesciej sie wywracasz ze ci motor noge przygniecie albo walniesz noga w korzen niz tak jak to wazabii opisal...

tak wiec kamikaze ja bym kupil buty na twoim miejcu i zaraz po tym buzer...

No ale to takie moje skromne zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sory ale nei jest to najlepszy pomysl...

wiadomo zarowno buty jak i buzer są bardzo wazne !!

ale czesciej sie wywracasz ze ci motor noge przygniecie albo walniesz noga w korzen niz tak jak to wazabii opisal...

tak wiec kamikaze ja bym kupil buty na twoim miejcu i zaraz po tym buzer...

No ale to takie moje skromne zdanie

Dużo osób mi to mówi, wiec chyba coś w tym jest ale dla mnie np ważniejsza jest ochrona brzucha i kręgosłupa (buzer z zółwiem) bo jestem po ciężkiej operacji i nie chciałbym tam znowu wracać. Ale jednak faktem jest że na nogi motocykl zdecydowanie częsciej sie wywraca. Najchętniej kupiłbym to i to razem ale brakuje funduszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze' date=' że miałeś buzer bo inaczej mogłoby być bardzo kiepsko. Ja ostatnio też prawie bym zaliczył poważną glebe: jade sobie polami bo droga gdzieś znikła 8O było już pod wieczór jade sobie i jade i patrze że pole jakoś dziwnie się kończy :? późno to zauważyłem to dałem po przednim heblu a tu sie okazało że to jest uskok wysokości około 1,5 metra całkowicie pionowy :roll: wylądowałem na przednim kole pionow, z motory oderwałem sie tylko rękoma się trzymałem i miałem pozycje ala superman :lol: na szczęście nie przeleciałem przez kiere i jakoś wylądowałem, fakt że prawie leżałem ale nic sie nie stało. Uważajcie na siebie, kupujcie ochraniacze i śmigajcie z innym osobami. Pozdrawiam, Mr.Maciek[/quote']

Miałem identyczną sytuację gdy chciałem zjechać z toru w innym miejscu niż zwykle.

http://www.bikepics.com/pictures/335891/

Wyobraźcie sobie że jesteście w miejscu gdzie stoi DT i chcecie przejechać na ten równoległy odcinek toru (ten z wyskokiem). Ja nieświadomie chciałem sobie skrócić drogę przez ten pas trawy, i przeciąłem go mniej więcej w miejscu gdzie kończy się tylne koło DT. A tam niespodzianka, 1,5 metrowa pionowa ściana (do ramion mi sięgała jak później patrzyłem) ja gaz od razu na maxa żeby podnieść przednie koło ale jak wiadomo w setkach przy niskich obrotach moc nie zawsze jest dostępna :P Gdyby nie buzer to też bym połamał żebra.

Za chwilę jeszcze raz tam wjechałem bo nie dam sobą tak pomiatać :) Ale na jedynce to luz, można nawet większe skarpy brać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
wracam do domu wszystko mnie zaczelo nagle bolec' date=' glowa to tak napierdzielala ze masakra, klata mnie do teraz boli, doslownie kazde zebro czuje jak oddychac, plecy bola, szczegolnie dolne zebra ale i lopatki, oraz mostek, gdyby nie buzer to mialbym chyba polamanych kilka zeber i co gorsza mozna dostac od uderzenia w pluca odme plucna co nie jest przyjemne [/quote']

 

Masz klasyczne stłuczenie przestrzeni między żebami, nie wiem jak to się nazywa fachowo, te przestrzenie, wiem natomiast jak boli bo miałem kilka (kilkanaście?) razy już to testowane.

 

Ból potrwa do miesiąca, najgorszy będzie w pierwszych 10 dniach. Nie będziesz mógł kaszleć, śmiać się, kichać, bekać, sra* na twardo, wstawać z łóżka o własnych siłach (bez pomocy), założyć skarpetek, usiąść porządnie na kiblu, podnieść nóg, nabrać powietrza w płuca itd.

 

Polecam: fastum często i gęsto, ciepłe kąpiele (sam z wanny możesz mieć problem wyjść więc 2 razy się wcześniej zastanów) itd.

 

Ciesz się że miałeś buzer, bo kierownica mogą przebić Ci żebro, a żebro przebić serce (o mały włos tak zszedłbym w tegoroczny Nowy Rok gdy kierownica wbiła mi się pod żebra, a tam już nie było buzera).

 

Poza tym będziesz żył. Kup klocki, 70 zł Gold Freny i masz 4000 km spokój.

 

pzdr

 

[ Dopisane: 17-10-2005, 21:47 ]

PS - sikałeś normalnie, czy na czerwono? Jeśli na czerwono to więcej niż 2 razy?

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj w pelni zadowolony bo dostalem wkoncu nowy lancuch :) Zebatki tez nowe :P A wiec po skroceniu lancucha wybralem sie lekki test zrobic. Bylo juz ciemno. Po malym dolku, odkrecilem manetke skrecilem i widzialem tylko jak przednie kolo lekko sie unioslo, stracilo przyczepnosci ucieklo w strone prawa. Leze na lewym boku i kwicze :P Spojrzalem > lewy listek jest juz tylko wspomnieniem tak jak i lewy kierunek. A ze nie mialem na sobie ani butow, w ktorych zwykle jezdze (wojskowe wysokie), ani rekawiczek, ani kasku to teraz boli mnie wszystko ;). Bywa :)

Jak zawsze w takiej sytuacji - dobrze, ze nic Ci sie nie stalo Wazzabi :D)

 

Pzdr :P

Simson SR 50 > Honda Transcity NX 125 > Honda XL 600 RM > Honda CBR 1000f SC 25 > Suzuki GSX-R 750 K1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się z opiniami na 4um że spodnie to tak jak koszulka, służą do ozdoby. Miałem okazje sprawdzić spodnie w trudnych warunkach i wiecie co? Są równie ważne jak inne ochraniacze. Dzięki nim patyki, które wbijają się w noge podczas przejażdżki po lesie są niezauważalne. Raz tez sie przydały, jak jechałem z kolegą i przejeżdżaliśmy przez wysokie krzaki. Ja zasłoniłem(w spodniach na enduro)jego kolana i mnie te gałęzie tylko miziały po nogach. W zwyłkych spodniach byłoby już inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się z opiniami na 4um że spodnie to tak jak koszulka' date=' służą do ozdoby.[/quote']

Są tez do tego zebys sobie nozki nie przypalil o wydech w czasie upadku,nie pozdzierał skóry itp.Spodnie wazna rzecz!Jak sie ma siano to nie ma co oszczędzac na ubiorze.p.s Wazzabii zycze zdrówka.

p.s 2 Dominiku ta przestrzen pomiędzy zebrami to nie miesnie ktore są odp. za kurczenie sie i rozkurczanie klatki piersiowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
.s 2 Dominiku ta przestrzen pomiędzy zebrami to nie miesnie ktore są odp. za kurczenie sie i rozkurczanie klatki piersiowej?

 

niechybie są to jakieś miejsce i mają fachową nazwę, której nie mogę sobie przypomnieć w ząb...

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...