Prawo jazdy kat A w Poznaniu, szkoła jazdy w Poznaniu

[Glootik]

Ale zaraz, zaraz... Poszedłeś tam pojeździć i zdać egzamin czy się nie uczyć jeździć? Oto jest pytanie. ;)

 

Ja jak zdawałem prawko to nawet nie oczekiwałem, że mnie ktoś czegoś nauczy. Jeszcze jak jeździłem na "piendziesiontce" to wertowałem książkę "Motocyklista idealny" i leciałem "na" lokalne zakręty sprawdzić, czy to co tam napisali to prawda i jak to wygląda w praktyce. Szkoły jazdy to biznes, tu nie ma miejsca na rozczulanie się nad kursantami. Tak było, i tak będzie, bo przecież liczy się siano. Podziwiam ludzi, którzy prowadzą szkoły jazdy i faktycznie przykładają wagę do kształcenia młodego motocyklisty, ale rozumiem także tych, jakby to powiedzieć, "biznesmenów", nie pochwalam, ale rozumiem.

VinAlucard, co Ty mówisz???? Dżizys Krajst. :blink: "Szkoły jazdy to biznes, tu nie ma miejsca na rozczulanie się nad kursantami." ??? :blink:

Nie pochwalam i nie rozumiem. Ci ludzie (nowi kierowcy kat. A), wyjeżdżając na drogę bez jakichkolwiek umiejętności mogą się zabić (albo przy okazji kogoś) na pierwszych 100 przejechanych metrach. :banghead:

I nie ma książki "Motocyklista idealny". Jest "Motocyklista doskonały" i "Motocyklista doskonały droga do mistrzostwa".

[fantom]

No można, tak jak Kolegę Kuci powyżej.

 

Jak się chodzi to tępych gamoni to tak wygląda. Profesjonalny instruktor doskonale poradzi sobie z więcej niż jednym kursantem na placu. Tak na kursie na L-kę jak i na doszkalaniu. Wszystko jest dla ludzi, ale nie dla wszystkich.

 

Jak się opisuje tu szkoły, to warto podać nazwę, a nie tak po partyzancku krytykować.

[Glootik]

Jak się chodzi to tępych gamoni to tak wygląda. Profesjonalny instruktor doskonale poradzi sobie z więcej niż jednym kursantem na placu. Tak na kursie na L-kę jak i na doszkalaniu. Wszystko jest dla ludzi, ale nie dla wszystkich.

 

Jak się opisuje tu szkoły, to warto podać nazwę, a nie tak po partyzancku krytykować.

Moja szkoła już nie istnieje. Jej założyciel miał takie plany, aby przekazać ją komuś tam z rodziny, bo sam po jakimś wypadku miał odpuścić.

Edytowane 14 Maja 2012 przez Agnich

[Kuci]

Ja chodzilem na kurs w szkole jazdy Henryka Nasternaka w Grodzisku Mazowieckim. Ja sie chcialem nauczyc jezdzic motocyklem niestety zostalem tylko przygotowany do egzaminu. Zdawalem w tej szkole na kat. b 2 lata temu i naprawde mialem bardzo dobra opinie o tej szkole. Niestety nie moge tego powiedziec teraz.

[VinAlucard]

VinAlucard, co Ty mówisz???? Dżizys Krajst. :blink: "Szkoły jazdy to biznes, tu nie ma miejsca na rozczulanie się nad kursantami." ??? :blink:

Nie pochwalam i nie rozumiem. Ci ludzie (nowi kierowcy kat. A), wyjeżdżając na drogę bez jakichkolwiek umiejętności mogą się zabić (albo przy okazji kogoś) na pierwszych 100 przejechanych metrach. :banghead:

I nie ma książki "Motocyklista idealny". Jest "Motocyklista doskonały" i "Motocyklista doskonały droga do mistrzostwa".

 

Przepraszam, mój błąd. Moja pamięć mnie zawodzi, szczególnie ostatnio.

 

Zacytowane zdanie nie jest moją opinią, a jedynie obserwacją. Byznes jest byznes, podejrzewam, że w ciągu najbliższych lat nic się w tym temacie nie zmieni, a przynajmniej warto, żeby młodzież była świadoma, że po zdobyciu plastiku nie stają Ikarami i nie mają skrzydeł. :)

[Glootik]

Przepraszam, mój błąd. Moja pamięć mnie zawodzi, szczególnie ostatnio.

 

Zacytowane zdanie nie jest moją opinią, a jedynie obserwacją. Byznes jest byznes, podejrzewam, że w ciągu najbliższych lat nic się w tym temacie nie zmieni, a przynajmniej warto, żeby młodzież była świadoma, że po zdobyciu plastiku nie stają Ikarami i nie mają skrzydeł. :)

:)

To, żeby uświadomić młodzieży i innym nowym kierowcom konieczność doszkalania to też jest rola instruktora, ale co tu dużo mówić, kiedy jest, jak mówisz. Przykładowo - jeden koleś z drugiej szkoły, gdzie dokupiłam sobie jazdy śmiał się, że czytam "Motocyklistę doskonałego" w czasie kursu. Ech...

[marcinn72]

a czy odnośnie Poznania a zwłaszcza jego zachodniej części i okolic Przeżmierowa, Tarnowa Pdg. zna ktoś jakiś plac manewrowy gdzie bez stresu można poćwiczyć?

 

kręcenie ósemek na parkingu marketowym nie oddaje "ducha placu", jeżdżenie na drugi koniec miasta bywa kłopotliwe, choć jesli nie znajdziemy nic w pobliżu to pozostanie nam to

[konrad1f]

Uprzejmie informuję - Zbyszek Gierwazik oraz Konrad Filipiak zakończyli ponad pięcioletnią współpracę z właścicielem poznańskiej szkoły jazdy High.

 

nie uczestniczymy już także w działalności szkoleniemotocyklowe.pl

[gierwi]

Uprzejmie informuję - Zbyszek Gierwazik oraz Konrad Filipiak zakończyli ponad pięcioletnią współpracę z właścicielem poznańskiej szkoły jazdy High.

 

nie uczestniczymy już także w działalności szkoleniemotocyklowe.pl

 

Potwierdzam

Edytowane 14 Sierpnia 2012 przez gierwi

[kompan]

nie uczestniczymy już także w działalności szkoleniemotocyklowe.pl

 

Buu, szkoda :( ale cieszę się, że miałem okazję pojechać na parę szkoleń z Waszym udziałem, było super.

[Ewik]

no szkoda, że się na szkolenie z Wami nie załapałam, bo po kursie to się o instruktorach w High tylko w samych superlatywach wypowiadam :rolleyes:

[m_k]

Witam :) chciałabym dołączyć do zacnego grona Motocyklistów i jestem na etapie wybierania dobrej szkoły, Czytałm informacje na forum i waham się między HigH i MotoArtur. Jeśli mogę prosic o najświeższe opinie na temat tych szkół - będę wdzięczna.

[Reina_carreteras]

Nie wiem jakie są teraz opinie o High ale na pewno mogę polecić instruktora Michała Cichosza. Świetnie uczy tylko chyba dość ciężko się do niego załapać na jazdy.

[m_k]

Nie wiem jakie są teraz opinie o High ale na pewno mogę polecić instruktora Michała Cichosza. Świetnie uczy tylko chyba dość ciężko się do niego załapać na jazdy.

dzięki za info :)

[Reina_carreteras]

Nie ma sprawy :)

Polecam to co dobre :P