żywica

[wueska]

szuałem na forum ale nie mogłem znaleśc:/ ma ktoś jakieś doświafdczenie z odlewaniem z żywic eposdowych może odlewaliście z czegoś innego :>

[schutzstaffel]

z żywicy (jako samego materiału) nie odlewa się elementów, to jest tylko spoiwo między warstwami np. włókna szklanego lub maty ...

[KML]

Wydaje mi się że temat powinien się znaleźć w dziale Mechanika Ogólna a nie w Enduro, tam był już jakiś temat o żywicy i robieniu/naprawianiu owiewek.

[robak]

dokładnie, temat był w mechanice ogólnej => http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...hlight=%BFywica

 

http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...hlight=%BFywica

 

 

kilku ciekawostek można sie dowiedziec ;)

[PomyK]

U mnie koleś odlewa błotniki do crossów z żywicy.Dajesz jakis błotnik crossowy i on ci go odlewa,koszt 10zł.Oprzesz moto na takim błotniku i..po błotniku.

[robak]

bo ta zwykła zywica nie jest niestety elastyczna :roll: myslałem kiedys nad dodaniem do niej uelastyczniacza tak jak do lakierow stosowanych na plastiki ;) ale nie mialem jeszcze okazji zeby to wyprobowac

[Wazzabii]

no my z Marjanem kleilismy tylni blotnik zywica + wlokno szklane, blad popelnilismy bo dalismy za duzo utwardzacza i sie troche grudy porobily ale od spodu to bylo wiec nic nie bylo widac, ale i tak wszystko od drgan popekalo i polecial do smietnika ;)

[KML]

Ja ostatnio łatałem owiewkę po dzwonie , najpierw zgrzałem kawałki do kupy lutownicą a potem od spodu żywica i mata szklana na koniec szpachla z zewnątrz dla wyrównania i na to lakierek.

Trzyma bardzo mocno i nic samo nie pęka.

[adam87]

U mnie koleś odlewa błotniki do crossów z żywicy.Dajesz jakis błotnik crossowy i on ci go odlewa,koszt 10zł.Oprzesz moto na takim błotniku i..po błotniku.

niedługo po kupnie huski złamał mi sie błotnik, kupilem nowy, tez sie złamał, oddałem do profesjonalnego klejenia i też sie złamał, zrobiłem z włókna węglowego i żywicy i na razie nie ma żadnych śladów pęknięć czy rys. tylko koszt "troche" większy niż 10zł ;)

[Shinigami]

Pobawie się w archeologa bo nie wiem gdzie ten temat wcisnąć O_O mechanika to to nie jest.

 

Czy ktoś z warszawy wie gdzie można odlać sobie kopie jakiegoś elementu ? Mam plastikowy pług ale ciężko go gdzieś kupić to chce mieć kopie dla siebie i kolegi.

[grey_cinnamon]

Pobawie się w archeologa bo nie wiem gdzie ten temat wcisnąć O_O mechanika to to nie jest.

 

Czy ktoś z warszawy wie gdzie można odlać sobie kopie jakiegoś elementu ? Mam plastikowy pług ale ciężko go gdzieś kupić to chce mieć kopie dla siebie i kolegi.

 

Hej,

Przed "odlaniem" trzeba zrobić formę, a to oznacza zniszczenie kopiowanego elementu;_)

Pozdrawiam.

[Jimmy]

Hej,

Przed "odlaniem" trzeba zrobić formę, a to oznacza zniszczenie kopiowanego elementu;_)

Pozdrawiam.

to lipa

[Shinigami]

Hej,

Przed "odlaniem" trzeba zrobić formę, a to oznacza zniszczenie kopiowanego elementu;_)

Pozdrawiam.

 

Forme można chyba z gipsu zrobić, to wystarczy machnąć po owiewce jakimś olejem i się nie przyklei ? CHYBA

 

to lipa

 

No to było niesamowicie konstruktywne <_<

[Stifler]

Hej,

Przed "odlaniem" trzeba zrobić formę, a to oznacza zniszczenie kopiowanego elementu;_)

Pozdrawiam.

 

Wcale nie trzeba nic niszczyć.. Jak sie ma troche umiejętności i element nie jest za bardzo skomplikowany to bez problemu można zrobić forme z gipsu. Jak sie zrobi wszystko dokładnie to efekt jest bardzo dobry. Słyszałem, że można używać gipsu jubilerskiego bo nie tworzą sie podobno takie duże pęcherzyki powietrza.

[J.Pastor]

Spoko z gipsu formy się robi. Nic się nie niszczy, posmarować element mydłem co by się nie przykleił. Przy bardziej skomplikowanych kształtach robi się formy kilkuczęściowe. Zarobienie gipsu wymaga pewnej wprawy żeby "wcelować" w gęstość /nic nie poprawiamy w trakcie/, pęcherzyki powietrza odstukuje się i znikają, kto miał do czynienia z formami wie o co chodzi. W celu wzmocnienia formy, żeby zwiększyć jej trwałość można dodać kilkuprocentowy dodatek białego cementu /ale to już taka warsztatowa kuchnia/.