Kręci kołem na luzie??

[lukasz-aprilia]

Czegos nie rozumiem w mojej Suzi. Po uruchomieniu zimnego silnika (wyrzucona na luz, na centralce) to kreci sie tyle kolo - to calkiem z solidna predkoscia. Ciagu to to nie ma zadnego, bo zdjecie z centralki nie powoduje zadnego szarpniecia, a kolo da sie wyhamowac nawet butem. Nawet jesli zatrzymam kolo to i tak zaczyna sie krecic ponownie.

Na cieplym silniku tez sie kreci, ale duzo spokojniej - wolnej.

 

Gdybym go trzymal na biegu i na sprzegle to rozumiem, ze gesty olej moglby powodowac niezupelne wysprzeglenie i obracanie sie kola - ale na luzie???

 

Normalne to czy mam sie zaczac martwic?

[trajka66]

Nom normalna sprawa u mnie tez takie cos wystepuje, a ze skrzynia czy silnikiem 0 problemow. Chociaz wiadomo ze przy cieplym silniku powinno troche ustac.

[Avalon]

Dopóki sie nie rozgrzeje, "skrzynia" niestety ciągnie. Im zimniej , tym mocniej.Ma na to wpływ również specyfikacja oleju.

[Idaho]

Tutaj chodzi jednak o ciągnięcie kół zębatych a nie sprzęgła.... Sprzęgło po puszczeniu i tak jest załączone, a że olej jest lepki więc pomiędzy koszem a wałkiem wytwarza się tarcie wewnątrz cząsteczek oleju, które to wprawia w ruch kosz... a on tylne koło...

[zalmen3]

Zrob sobie eksperyment:

Zagotuj pol litra wody i dodaj do niej kisiel ciagle mieszajac (starajac sie przy tym nie dotykac mieszadlem garnka), nie przytrzymoj druga reka garnka. Dopuki kisiel nie zatezeje garnek sie nie kreci, albo kreci nieznacznie, jak zgestnieje to kreci sie tak szybko jak Ty mieszasz lycha. To wlasnie sie dzieje w Twoim silniku, tylko w odwrotnej kolejnosci - najpierw kisiel (olej) jest gesty i lepki co powoduje przekazywanie "energii" z wirujacych elementow na te, ktore teoretycznie powinny byc stale, a potem gdy sie rozgrzeje staje sie mniej lepki i lyzka (czesci ruchome silnika) przeslizguja sie przez mase oleju, ktory nie powoduje przekazania ich "energii" na uklad napedzajacy kolo (kolo kreci sie wolniej lub wcale sie nie kreci) :buttrock:

 

Pozdrawiam

[Idaho]

Zalmen3 świetnie, to opisałeś! Nadajesz się na dobrego nauczyciela, który potrafi świetnie przedstawiać rzeczy obrazowo!

[Cooler]

zalmen3 jesteś boski :buttrock:

[ventura]

Odpalałeś kiedyś zimny samochód z wciśniętym sprzęgłem?Gdy już odpali i puścimy sprzęgełko samochód wręcz się bujnie do przodu.To samo jest z motorkami.To normalne zjawisko.Wałek sprzęgłowy pociąga wałek zdawczy za pomocą oleju.Przy rozgrzanej skrzyni przekładniowej będzie tak samo tylko może z mniejszą siłą będzie obracało się tylne koło

[Klapek]

Odpalałeś kiedyś zimny samochód z wciśniętym sprzęgłem?Gdy już odpali i puścimy sprzęgełko samochód wręcz się bujnie do przodu.To samo jest z motorkami.To normalne zjawisko.Wałek sprzęgłowy pociąga wałek zdawczy za pomocą oleju.Przy rozgrzanej skrzyni przekładniowej będzie tak samo tylko może z mniejszą siłą będzie obracało się tylne koło

Ventura pewny jesteśtego co napisałeś?

W samochodzie masz suche sprzęgło i co ma ci się tam skleić?

PO odpaleniu na sprzęgle a robię to zawsze można zaobserwować spadek obrotów a nie bujnięcie budą w jakąkolwiek stronę...

Nie wiem -ja tego nie zaobserwowałem nigdy może dlatego że zawsze zaciągam ręczny ( odróch z pracy ).

Pozdrawiam

[Gość BULLSON FOREVER]

W duze mrozy to nawet auto potrafilo ruszyc sie o pare cm chociaz bylo na luzie-czyli biegu jalowym.

[Pipcyk]

W skrzyni biegów macie koła przesuwne, one sa łożyskowane na łożyskach ślizgowych.

Na biegu luzem nie sa one sprzęgnięte poprzez sprzęgła kłowe tylko luźno kręcą się na wałkach.

Przy gęstym lepkim (zimnym) oleju jest tam przenoszony moment obrotowy.

Za dawnych czasów kiedy jeździłem jeszcze ładą, a w skrzyni pływał olej Hipol 15F przy mrozie -28 stopni po uruchomieniu silnika ( jak wiadomo ruski samochód przystosowany ;) po puszczeniu sprzęgła, auto potrafiło podjechać do przodu i zdusić silnik.

Wiadomo że oleje w tamtych czasach były inne, ale w instrukcjach obsługi samochodów zalecane było aby przy większych mrozach odpalać silnik ze skrzynią w pozycji luz i z wciśniętym sprzęgłem.

To o czymś świadczy :P

[kubaDR600]

Odpalałeś kiedyś zimny samochód z wciśniętym sprzęgłem?Gdy już odpali i puścimy sprzęgełko samochód wręcz się bujnie do przodu.To samo jest z motorkami.To normalne zjawisko.Wałek sprzęgłowy pociąga wałek zdawczy za pomocą oleju.Przy rozgrzanej skrzyni przekładniowej będzie tak samo tylko może z mniejszą siłą będzie obracało się tylne koło

Ventura pewny jesteśtego co napisałeś?

W samochodzie masz suche sprzęgło i co ma ci się tam skleić?

PO odpaleniu na sprzęgle a robię to zawsze można zaobserwować spadek obrotów a nie bujnięcie budą w jakąkolwiek stronę...

Nie wiem -ja tego nie zaobserwowałem nigdy może dlatego że zawsze zaciągam ręczny ( odróch z pracy ).

Pozdrawiam

Rodzaj sprzęgła nie ma tu znaczenia - przecież mówimy o przenoszeniu momentu pomimo, że skrzynia jest na luzie. Tak jak napisał Pipcyk przenosznie momentu przez gęsty olej ma miejsce pomiedzy wałkami a obracajacymi się na nich kołami żębatymi.

[Klapek]

Wiadomo że oleje w tamtych czasach były inne, ale w instrukcjach obsługi samochodów zalecane było aby przy większych mrozach odpalać silnik ze skrzynią w pozycji luz i z wciśniętym sprzęgłem.

To o czymś świadczy ;)

Człowiek uczy się całe życie a i tak głupi... :P

Zawsze myślałem że wciskam sprzęgło tylko po to żeby rozrusznik miał łatwiej a jest jeszcze jeden powód.

Pozdrawiam