Shinigami Opublikowano 1 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2012 Mam dwa problemy. Jeden to 428 bezoringowy a drugi 520 oringowy. Z uwagi, że obydwa są zdjęte i zakute przy czym pewno do marca nie będą potrzebne chciałbym je umyć tip-top. Użyłem Google ale trudno coś pożytecznego wyciągnąć. Najbardziej interesuje mnie wykąpanie łańcucha.Wyczytałem, że najlepiej w podgrzanym oleju/smarze ponieważ pozwoli mu to wniknąć głębiej w rolki.Ale chyba wcześniej wypadałoby to porządnie umyć i teraz nie wiem czy zrobić to tak, że wypłucze się wszystko razem ze smarem pod rolkami (to nie fajnie) czy może tylko z grubsza na jeża powierzchniowo a resztę niech zrobi kąpiel.Na koniec smarowanie. Zostawić efekty tapiania w smarach czy wytrzeć i użyć normalnego sprayu np. Silkolene albo WURTH HHS GREASE ? 428bezo - jestem prawie pewien, że bena destrukcyjna odwali robotę czyszczenia lepiej niż nafta przy czym nie ma gumy którą się uszkodzi. Pytanie czy sworznie są nasmarowane fabrycznie czy nie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nezer Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 Jeśli zostawisz efekty taplania w smarze lub oleju, to efektem tego będziesz miał wszystko ubabrane po pierwszej jeździe. Tylną obręcz, przedział zębatki napędowej, a przy odrobinie szczęścia oponę. Ja łańcuch oringowy bym porządnie umył z pozostałości starego smaru i zostawił w spokoju do wiosny, a na wiosnę potraktował bym go mazidłem w spreju i tyle. Ten bez oringów porządne czyszczenie w kąpieli z benzyny, a potem do smaru na ciepło, i czyszczenie z nadmiaru mazidła. Bawiłem się w coś takiego przy ETZ 250, jednak tam łańcuch prowadzony był w całości w osłonach gumowych i nie było problemu z chlapiącym wszędzie smarem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 Właśnie rozchodzi się o to, że nie chce zostawiać łańcucha bez smaru do wiosny a najlepiej jakby cały ten czas spędził zatopiony. Zależy mi też na tym, żeby smar dobrze wniknął pod oringi. Na pewno oba będą oczyszczone z nadmiaru tego w czym je będę trzymał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noleg Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 Jeżeli obydwa masz zdjęte to wrzuć je w naftę (bezpieczna dla oringów)na jakiś czas, niech stare smary i syfy się rozpuszczą a potem dokładnie umyj je w nafcie z pomocą pędzla i przedmuchaj sprężonym powietrzem i ew. pozostałości wytrzyj. Następnie smaruj dokładnie dobrym smarem do łańcucha, który się sam rozprowadzi i sprawa załatwiona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 (edytowane) A ja polecam eksperyment: weźcie o-ring z łańcucha i wrzućcie na kilka godzin do nafty.Co się stanie? Spuchnie... A potem stwardnieje... A potem się połamie...Zatem kąpiele naftowe to nie jest najlepszy pomysł.Do czyszczenia doskonale nadaje się zwykły, tani olej silnikowy i twardy pędzelek. Jeśli O-ringi są w takim stanie, że może pod nie wniknąć olej, to znaczy że łańcuch jest do wymiany. Łańcuch bez uszczelnień można zwinięty wrzucić do naczynia z Hipolem, a przed zamontowaniem powiesić na dwie doby żeby obciekł i wytrzeć do sucha.Łańcuch o-ringowy po prostu starannie naoliwić, zawinąć w szmatkę i odłożyć na półkę. Przed montażem j.w. Powodzenia Edytowane 2 Stycznia 2012 przez Tomek Kulik Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
McPerry Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 smar i torebka plastkowa , kiedys sie gotowalo lancuchy w smarach ale to byly lancuchy od starych motocykli bez oringowych;) Cytuj zapraszam serwis motocyklowy www.motor-garage.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noleg Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 To dlaczego wszyscy piszą, żeby łańcuch myć tylko naftą, a nie benzyną ekstrakcyjną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 Ostatnią godzinę nad tym dumałem i chyba krótkotrwałe działanie nie szkodzi albo ewentualnie każdy zachwycony tym, że czyści i smaruje nie wie co psuje.Podobno nafta nie szkodzi na gumy odporne na ropopochodne ale, że mam jakieś wolne OR'y to sprawdzę któregoś dnia. Just in case. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
McPerry Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 Motul Chain Clean -profesjonalny srodek do czyszczenia lancuchow Cytuj zapraszam serwis motocyklowy www.motor-garage.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 To dlaczego wszyscy piszą, żeby łańcuch myć tylko naftą, a nie benzyną ekstrakcyjną?A dlaczego tak wielu mężczyzn wyciąga rękę do kobiety gdy ta nie wyciąga, albo łapie kierownice od środka w samochodzie? Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noleg Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 Pytam, bo oto co znalazłem:http://moto.pl/Motocykle/56,113811,10681911,Mycie_i_smarowanie_lancucha,,7.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 (edytowane) moim zdaniem najlepiej porządnie przemyć go karcherem i nasmarować sprajem do łańcucha, polecam motorex'a -po prostu słychać jak ten smar wnika w łańcuch, ja mam offroadowego-czerwonego, wiem ze jest tez "zwykły",napewno nie zniszczy oringów i nic się do niego nie lepi w odróżnieniu od zwyklego oleju, który wraz z brudem tworzy solidną warstwę cierną Edytowane 2 Stycznia 2012 przez jjank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 Środki do czyszczenia łańcucha nie szkodzą, myją dobrze, ale są stosunkowo drogie.Nafta dobrze myje, ale nieco szkodzi. Najbardziej szkodzi benzyna, jakakolwiek.Nie szkodzi olej i siuwaksy do czyszczenia łańcucha przeznaczone. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 Gorąca woda z płynem do naczyń + szczoteczka na pewno nie zaszkodzą a umyją. Potem dobrze osuszyć czyli przedmuchać, przesmarować i zawinąć w papier. Będzie git. Kąpiele w smarze nic nie dają bo o-ringi są po to aby nic nie dostało się do pinów łańcucha. A jeśli się obawiasz że łańcuch zardzewieje przez zimę to zamocz go w jakimkolwiek oleju, powieś gdzieś i niech wisi. Tłusa powierzchnia nie dopuści wilgoci. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 I chyba tak zrobię, że pójdzie w ruch płyn do tłustych naczyć co by grubsze sztuki zebrać. Dokończę zmywaczem a potem w przekładniowy i niech wisi.BezO 428 wcześniej potraktuję chyba WD40, bo z lekka brązowy jest. W ogóle myślałem, żeby właśnie w WD go utopić ale bańka 5L kosztuje majątek. Wczoraj oglądałem ciekawy test smarów nie tylko do łańcuchów. Oprócz Repsola i Motorex które należą do rzadkich, pokazali jakiś czarny cud zostawiający wyraźną cienką ale mocną warstwę. Prawie jak lakier w sprayu.Teraz za chiny ludowe nie mogę znaleźć :banghead: Żele są dobre, aktualnie skończyłem puszkę Silkolene i jestem zadowolony, dwa dni deszczu wytrzymuje i dosłownie oblepia łańcuch a potem zastyga niemal do sucha. Z czasem robi się czarny ale na to nie ma siły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.