belzebub Opublikowano 1 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2005 Ma ktoś Jakies sposoby na to? mocowania byly zmienione Niedawno!!!Nie wariowalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harry Opublikowano 1 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2005 Sam jestem ciekaw wypowiedzi bo ostatnio zauważyłem, że też mam przekrzywiony :x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daris Opublikowano 1 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2005 Większość moich mz miały lekko przekrzywione silniki-wniosek-mz ma za słabe mocowanie silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 1 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2005 Swego czasu mając MZ miałem podobny problem z łapami mocującymi, po pewnym czasie okazało się nawet że jedna z nich pękła.Niestety aluminiowe mocowanie silnika to zły pomysł. W moim przypadku trafiła mi się niemała okazja – kupiłem za grosze stalowe mocowania które były jeszcze chromowane (chromowanie co prawda osłabia metal, ale w praktyce okazało się, że były i tak mocniejsze niż (aluminiowe)Kumpel w innej MZ kupił sobie nowe sklepowe, ale tamte skrzywiły się praktycznie w mgnieniu oka. Więc on naprostował stare (też stalowe) i wspawał na nie grube kawałki metalu o podobnym kształcie, tak że całe mocowanie było grubsze i sztywniejsze – od tamtej pory problem zniknął. Moja rada – kupić stalowe mocowania, od razu dorobić na nie grube nakładki i wspawać. Tylko uwaga na ich grubość – trzeba zostawić miejsce na śruby ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domieniek Opublikowano 1 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2005 Ja ostatnio przyglądałem się swojemu silniczkowi i zdaje mi się, że jest przekrzywiony, skutków tego nie odczówam ale strasznie mnie to drażni, jeśli mowa o metalowych mocowaniach to wie ktoś może gdzie można takie kupić i ile mniej więcej kosztują??? Gdzieś czytałem, że nie ma sensu kupować nowych mocowań aluminiowych bo po założeniu przy mocniejszym starcie zaraz się wyginają. Cytuj Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 1 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2005 ja mam tez ten problem ale wyglada to wg mnie troche inaczej-mocowanie prawe, od strony lancuha przekrzywilo sie jakby na gumie na ktora jest ulozone, ja mam zamiar dorobic odkrecana belke pod silnik ktora bedzie elastycznie mocowana z produ silnika Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyhoo Opublikowano 1 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2005 Jesteście absolutnie pewni, że są w sprzedaży aluminiowe uchwyty silnika?? Nie spotkałem się z takimi. Wymieniałem na koniec sezonu 2003, od tamtej pory zrobiłem 8500 km i trzymają się jak na razie całkiem przyzwoicie. Płaciłem za nie bodajże 27,- zeta, nawet nie wiem kto je wyprodukował, ale na pewno są z dość grubej stalowej blachy, dodatkowo ocynkowanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
belzebub Opublikowano 3 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2005 ma ktos jeszcze jakis pomysl... ??bo zarzucilem do tylu oponke 140 i sama szerokosc gumy bedzie doprowadzala do uciagania silnika ( nie bede musial szalec )POZDRAWIAM !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 4 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2005 no rzeczywiscie te mocowania w MZ są słabe, tak samo jak w simsonach. Ja na swoim simaku poskakalem troche i silnik wyraznie przesunal sie. Jeszcze jedno pytanie: Czy można wyprostować ramę?? Bo nie mam sladowności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
belzebub Opublikowano 9 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2005 od tamtej pory zrobiłem 8500 km i trzymają się jak na razie całkiem przyzwoicie. w sumie uchwyty te trzymaja sie jakos jezeli jezdzi sie spokojnie.to kryterium akurat spelniam ale jest drugi problem bo ja mam z tylu wepchana opone 140 ( wiadomo wieksze opory toczenia ) i samo to powoduje szybkie uciaganie uchwytów :D:(:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 10 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2005 bo zarzucilem do tylu oponke 140 i sama szerokosc gumy bedzie doprowadzala do uciagania silnika ( nie bede musial szalec )POZDRAWIAM !! Jakim cudem zmieściłeś do etki taką oponę?? :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harry Opublikowano 10 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2005 belzebub najlepiej zapodaj foty bo pewnie niektórzy nie widzieli jeszcze twojego sprzętu :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
belzebub Opublikowano 10 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2005 Jakim cudem zmieściłeś do etki taką oponę?? wiec tak. calkowicie sciagnalem oslony lancucha ( tak ogolnie to prawie caly uklad napedowy mam od GPXa kola zreszta tez ). wiesz stara zasada - jak sie popieści to sie wszystko zmieści :lol::lol: tak wiec mam kapec szerszy niz w MALUCHU :twisted: :twisted: belzebub najlepiej zapodaj foty bo pewnie niektórzy nie widzieli jeszcze twojego sprzętu harry jak narazie moj sprzet jest w rozsypce tzn przedniego kola jeszcze nie zalozylem a kochana pogoda nie nastraja mnie optymistycznie do pracy przy moto ( garaz nieogrzewany ).jak skoncze to zapewne zamieszcze fotki na forum ale przeciez nie bede dawal zdjec z tylnim kolem od GPX a przodem szprychowym z ETZ :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bimoto Opublikowano 30 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2005 opona 140 chyba z jakimis dystansami i bez osłon łancuch bo ja mam 120 i mam 3 mm luzu od osłony łancucha apropo mocowan silnika były tylko stalowe i faktycznie wyginała sie ale tylko ta gdzie jest gwint na sruby ja kupiłem nowe i odrazu wspałałem blache grubsza i sie trzymaja cały czas przy normalnej jezdzie nie trzeba ale u mnie to daje w rollgaz ile fabryka dała a skutkiem tego jest tez ze fabryczny napinacz łancucha nowy poszedł mi po 10 min jazdy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.