zbyhu Opublikowano 1 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2004 Czolem! Z ciekawosci zadaje, bo nie mam dzisiaj glowy liczyc... W GSie licznik predkosci przystosowany jest do ogumienia 110/70/17. Interesuje mnie jaki bedzie duzy blad wskazania, gdy na kole jest opona 110/80/17 (a wiec wyzsza - wiekszy promien calego kola) dla powiedzmy np. predkosci 160 km/h.Tyle, bo tyle dzisiaj mi sie pokazalo na liczniku :banghead:.Doszedlem do wnisoku tylko, ze teoretycznie predkosciomierz teraz zaniza predkosc, ale na wiecej nie mam glowy... Jak komus sie bedzie chcialo, to prosze o przeliczenie :). Pozdrawiam PSTrzeba chyba wyjsc z roznicy promienia, obliczyc obwod kola dla jednego i drugiego, a potem jakas proporcje ulozyc, ale serio nie mam lba, zeby myslec. Mialem dzisiaj kolosa z maty i mam dosc liczenia na tydzien :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seba Opublikowano 1 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2004 110/70/17 :arrow: 154 + 17x przelicznik cal-mm110/80/17 :arrow: 176 + 17x przelicznik cal-mm po obliczeniu masz średnicę koła w mmpotem:fi1/fi2 = v1/v2 CHYBA :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 1 Grudnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2004 Czolem! Ja cos tam probowalem liczyc i mi wyszlo 166 km/h ale teraz trybie, czy nie zrobilem tego w druga strone ;]. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seba Opublikowano 1 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2004 17 cal = 432 mmfi1 = 586 mmfi2 = 608 mmv1 = 160 v2 = (fi2 x v1) / fi1v2 = (608x160)/586v2 = 166 czyli na niższej oponie jedziesz 160, licznik pokazuje 160, a na wyższej jak pokazuje 160 to jedziesz 166 Wyniki takie same, znaczy się -> genialni matematycy :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 1 Grudnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2004 Czolem! To mi troche ulzylo, bo te 160 to juz naprawde wydusilem z maszyny...Czyli lecialem jakies 166 km/h. Moze te 170 dociagne, jak bede mial dluzsza prosta :banghead:.No, to znaczy, ze dzisiaj przemieszczalem sie z najwieksza predkoscia w zyciu ;]. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Buhne Opublikowano 1 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2004 Witam!Tez sie pokusilem o policzenie, ale pod uwage wzielem obwody:(2 x pi x 304)/(2 x pi x 293) x 160 = 166,0068259 [km/h] :mrgreen: Ciekawe jest etz to, ze znajac doklednie obroty i przelozenia oraz fi kola z opona, mozna sobie obliczyc przeklamanie predkosciomierza na seryjnych oponkach :banghead: Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 2 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2004 Szybkosciomierze Suzuki ( innych firm tez zreszta ) mocno zawyzaja szybkosc, szczegolnie przy koncu skali, tak ze jak widziales 160 to moglo byc smialo 150 - w tym wypadku blad wynikly z podwyzszonej opony zmniejszal blad szybkosciomierza.Chcesz miec w miare dokladne odczyty - zaloz rowerowy szybkosciomierz Sigmy ( ten wyskalowany do 300 km/h.). Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 3 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2004 Chcesz miec w miare dokladne odczyty - zaloz rowerowy szybkosciomierz Sigmy ( ten wyskalowany do 300 km/h.).Z tym jest trochę kłopotu. Czujnik i maagnes muszą być oddalone od siebie o ok 1-3mm, co w motocyklu jest trudne do osiągnięcia, zwłaszcza przy odlewanych kołach. Masz może jakiś pomysł na zamocowanie czujnika/magnesu ? A tu fotka koła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 3 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2004 Chcesz miec w miare dokladne odczyty - zaloz rowerowy szybkosciomierz Sigmy ( ten wyskalowany do 300 km/h.).Z tym jest trochę kłopotu. Czujnik i maagnes muszą być oddalone od siebie o ok 1-3mm, co w motocyklu jest trudne do osiągnięcia, zwłaszcza przy odlewanych kołach. Masz może jakiś pomysł na zamocowanie czujnika/magnesu ? A tu fotka koła Tak jest jeden prosty pomysł. czujnik montujesz do goleni zawieszenia a magnes do tarczy hamulcowej (jak najbliżej osi koła jak sie da) w ten sposób minimalizujesz efekt powstałego niewyważenia i ewentualne bicia koła. Licznik i tak w końcu zlicza tylko obroty koła i po wprowadzeniu obwodu koła do pamieci przelicza ja na prędkość. Miałem tak zamontowany licznik w poprzednim moto i działał bez kłopotu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 3 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2004 No więc poleciałem do sklepu i kupiłem "cudo" Sigmy (do 300 kaemha), po czym w podskokach do garażu i montażu (rymik :mrgreen: ). Mogę się teraz podzielić uwagami:-po pierwsze za krótki przewód czujnik - licznik :) -po drugie dajnik sygnałów (magnesik) jest za gruby i nie mieści się między tarczą i golenią ;) -po trzecie, na połówkowej kierownicy nie ma miejsca na montaż licznika :evil2: No więc:-z długością kabelka jeszcze się nie uporałem (nie chcę go ciąć i sztukować) - może wymienią mi jutro na dłuższy,-magnesik oskubałem z plastikowej obudowy i przykleiłem do felgi dwuskładnikowym Poxipolem tak blisko osi koła jak się dało,-jak się uporam z długością kabla, znajdzie się miejsce na licznik. Zdecydowanie mniej problemów będą mieli właściciele szprychowanych kół, bo do takich przystosowane jest mocowanie magnesu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 5 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2004 Sigma zamontowana i działa. Przewód niestety sztukowany. Różnice w prędkości wskazywanej na budziku i ustrojstwie Sigmy są wyraźne. Ważne jest, żeby do komputera wprowadzić prawidłowy obwód koła. Najlepiej zrobić znak na oponie i na asfalcie/betonie, po czym przetoczyć obciążony sprzęt, tak, żeby koło wykonało pełny obró?. Na koniec wystarczy zmierzyć odległość i gotowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 5 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2004 Ważne jest, żeby do komputera wprowadzić prawidłowy obwód koła Nie tyle chodzi tu o obwód, tylko złapanie efektywnej średnicy. Wszyscy pisza o obwodzie, ale tak naprawdę koło ma ugięcie jak motocykl jest obciążony. Inna sprawa to fakt, że opona w czasie jazdy z naprawdę duzymi prędkościami trochę sie "prostuje" i znowu dochodzi do zakłamań. A co do V-max GS`a - 160 czy nawet 166 to naprawdę mało (szczególnie licznikowo, a wiadmomo że licznik trochę zawyża). Powiedz mi na jakim biegu jeddziesz ? Jak na 6 to źle, złóż się dobrze na bironiku, zaponij 5 i 180 powinno być na 100%. Tylko nie wiem czy nie za zimno trochę na takie próby (opony !) Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 5 Grudnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2004 Czolem! Na takie proby nie tylko za zimno, ale i moto niesprawne ;).Lancuch w puzzlach i ladowanie poszlo :D.Moze jak naprawie powyzsze oraz wymienie filtry, olej, zsynchronizuje gazniki i ustawie zawory to bedzie lepiej.No i na piatce, bo jechalem na szostce ;).No i jakos bardzo nie lezalem na baku :). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 5 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2004 Nie tyle chodzi tu o obwód, tylko złapanie efektywnej średnicy. Dlatego napisałem, że pomiar należy przeprowadzić przy obciążonym motocyklu, a nie wyliczać za pomocą kalkulatora ze średnicy koła + opona. Oczywiste jest, że nigdy nie będzie to 100% precyzji, ale i tak lepiej niż na fabrycznym budziku. Tylko nie wiem czy nie za zimno trochę na takie próby (opony !) Może trwa to trochę dłużej, ale opony rozgrzewają się dobrze i nie ma problemów z przyczepnością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 5 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2004 Może trwa to trochę dłużej, ale opony rozgrzewają się dobrze i nie ma problemów z przyczepnością. Tylko je trzeba rozgrzać, o to chodzi :-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.