Skocz do zawartości

Co myślicie o Junaku Millenium


Gość Pawcio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam co prawda danych rynkowych ale mam wrażenie, że gdyby Hyosung 250 występował pod własną nazwą a nie jako Junak, to sprzedawałby się znacznie lepiej. Sprzęt w sumie nie jest zły (chociaż koncepcja szybkoobrotowego twina o małej pojemnosci w chopperowym wydaniu jest moim zdaniem chybiona) ale zastosowanie nazwy Junak tylko narobiło złej krwi.

Może kiedyś powstanie w Polsce sprzet godny tej nazwy, ale na razie przyczepianie tej nazwy do importowanych motocykli jest bzdurne.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jak  mozna utrwalać markę JUNAK?  Można  choćby umieszczając  na zlotach  napis: "Podróbek Junaków nie wpuszczamy!"

 

Można. Tylko powiedz co byś zrobił, gdyby ktoś napisał "Ruskich bokserów nie wpuszczamy". Przecież wszystkie są kradzione - z Niemiec ruscy ukradli całe fabryki. Nie obchodzi mnie to na jakim sprzęcie jeżdżą moi kumple. To ich sprawa. Gdyby któryś z nich jeżdził na "JM" i nie został gzieś wpuszczony tylko dlatego, że jeżdzi na czymś co komuś z obojętnie jakiego powodu nie odpowiada, to byłby TĘGI dym. Jeżdżę z ludźmi nie dlatego, że podobają mi się ich sprzęty (albo nazwy sprzętów), tlko dlatego, że ich lubię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jak  mozna utrwalać markę JUNAK?  Można  choćby umieszczając  na zlotach  napis: "Podróbek Junaków nie wpuszczamy!"

 

Można. Tylko powiedz co byś zrobił, gdyby ktoś napisał "Ruskich bokserów nie wpuszczamy". Przecież wszystkie są kradzione - z Niemiec ruscy ukradli całe fabryki. Nie obchodzi mnie to na jakim sprzęcie jeżdżą moi kumple. To ich sprawa. Gdyby któryś z nich jeżdził na "JM" i nie został gzieś wpuszczony tylko dlatego, że jeżdzi na czymś co komuś z obojętnie jakiego powodu nie odpowiada, to byłby TĘGI dym. Jeżdżę z ludźmi nie dlatego, że podobają mi się ich sprzęty (albo nazwy sprzętów), tlko dlatego, że ich lubię.

 

 

 

Macie racja to gówniany pomysł!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przeczy istocie równości wszystkich motocyklistów. :oops:

Ale co mozna innego zrobić? Nic? niec nie robic to też nie metoda. Mnie się sam Hyosung umiarkowanie podoba. Nazywanie go Junak to pornografia. To tak jak bym w swojej Mz-ecie zadarł kuper obchlastał błotnik i napisal SuperSport.

Może warto od czasu do czasu wysłać mailem swoją opinię do importera tych cacek. Może opinia środowiska motocyklistów wyprostuje ich poglądy o niechybnym sukcesie.

Chej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

wydaje mi się, że wybierając motocykl kierujemy się nie tylko racjonalnymi przesłankami, danymi technicznymi, czy opinią uzytkowników itd. Ten wybór to pochodna naszych marzeń i możliwości finansowych. Junak Millenium za 14 tys. (widziałem w Allegro - promocja dealera chyba) to dla niektórych, chyba całkiem niezła propozycja. Myślę, że w swojej klasie to całkiem niezłe moto. Nazwa JUNAK dla tego sprzęta zawsze będzie rodziła kontrowersje. Jak ja kupowałem moto wielu znawców mówiło mi "nie kupuj Triumpha - chodzi jakby nie miał oleju" itp. a ja i tak zrobiłem swoje i nie żałuję.

Pozdrawiam użytkowników Junaka Millenium i nie tylko, a dla importera :twisted: :D :twisted: :D :twisted: :D

Dyzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykl byłby w porządku, gdyby nie nazywał sie JUNAK.

I dlaczego coraz więcej "junaków" widac na szosach?

Wkurza mnie to, że ludzie wydają kasę na coś takiego i nie mają pojęcia, że JUNAK to nie tylko rama, koła, silnik, itp itd (choc konstukcja "junaka milenium" ma nie wiele wspólnego z JUNAKIEM). To kawał histori polskiego motocyklizmu!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszny ten temat się zrobił. Zdążyłem już o nim zapomnieć.

Przekomarzanie się nad trafnością zastosowania znaku JUNAK można porównać również do innych marek. Np. że z Mercedesa w Mercedesie został tylko znaczek.

Albo że VOLVO to już nie jest VOLVO. Bo VOLVO zostawiło sobie tylko linię ciężarówek.

 

Ktoś tam wcześniej napisał, że można by było Junakiem bazować na Suzuki czy HD. Co za różnica- Korea, Japonia, Stany.

Nasz Junak- jako motocykl jest już legendą i przeszłością. Cęścią starego systemu. Podobnie jak Unitra.

I tak już pozostanie. Nikt nie zacznie pordukować Junaków starej konstrukcji dla idei. Żeby to robić musi zarobić. A na tym nie zarobi. Więc może tworzyć własne konstrukcje. Ale łatwiej jest kupić licencję i nakleić znaczek. I takie ma prawo skoro posiada prawa do znaku JUNAK. Może zacząć produkaować wibratory Junak i nic nam do tego. Takie już prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość misiobaran

WITAM.

Moim zdaniem nowy pseudo Junak stracił gdzieś po drodze odpowiadający tylko jemu klimat i urok na rzecz kasy. Wątpie żeby mógł nawet nawiązać do "kariery" przodka.

Miałem przyjemność jeździć kawałek czsu junakiem, miałem także okazję przejechać się tym nowym, może i on żwawy, ale w zakrętach tyłek się uślizguje - KICHA.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłaniam!

Niestety w dobie merkantylizmu i globalizacji licza sie tylko wyniki finansowe jak napisał Pawcio. Legendy legendami ale nikt z piasku bicza nie ukręci. Szkoda oczywiscie blaku dawnej chwały ale nie sposób ogladac się tylko wstecz.

Na szczęście legendy beda zyły dzieki zapaleńcom i entuzjastom. Co do ich wskrzeszania w formie rozwinietej to jednak trzeba dysponowac duuużym kapitałem.

A skad to brac jak w kraju bida aż piszczy?

Penie ze "koni żal" ale c'est la vie...

A tak z dinnj mańki to ktoś po drodze poruszał temat tego że Amerykanie tak dbaja o legende H-D i nigdy nie dadza sie przerobić na jakies koreańskie czy chińskie paskudztwo.

Przypominam tylko ze daleki wschód to najwiekszy pirat na tej planecie i jesli ktoś wpadnie na pomysł klepania w domowym warsztacie (albo i w fabryce...) w jakimstam Xigzou podróbek H-D to nikt w tym temu komus nie przeszkodzi. I co weselsze beda na to kupcy a produkcja szybko przeskoczy produkcje oryginału. Kto wie, moze nawt juz coś takiego jakiś przedsiębiorczy Chinczyk składa?

Wszak jakis czas temu na łamach ŚM był fotoreportaz z Chin gdzie mozna dył kupic za grosze oryginalne Honody i Suzouki. Może juz maja tam swoje Herleye-Davodsony?

Pecunia non olet... Nigdzie... :)

Gruss!

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Nawiazuje do tego co ktos napisal o WSK 250 :).

Sam posiadam WSKe 175 i jak biegalem do sklepu i rozmawialem ze sprzedawca, to mi rzekl, ze podobno ma byc produkowana nowa WSka w kraju. I to chyba juz od tego roku... Nie wiem, skad on to wie, musze sie go dokladniej zapytac.

Ale moze to sa te fundamenty?

Warunek jest jeden: zeby Polacy zaczeli kupowac te motocykle, a wypieli sie na zagraniczne tanie trupy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warunek jest jeden: zeby Polacy zaczeli kupowac te motocykle, a wypieli sie na zagraniczne tanie trupy.

Pozdrawiam

Niestety nie zawsze są to trupy, a widać to po Junaku Millenium , na którego Polacy się wypięli(chociaż tylko nazwa polska). Patriotyzm- patriotyzmem, a zdrowy rozsądek-zdrowym rozsądkiem.

Pozdrawiam

Dyzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i on żwawy, ale w zakrętach tyłek się uślizguje  - KICHA

 

Najwidoczniej miałeś źle dobrane nastawy tylnego zawieszenia. JM ma pięciostopniową regulację. Po prawidłowym ustawieniu takie zjawisko nie występuje. Wiem, bo próbowałem. Podwozie JM w zupełności odpowiada możliwościom silnika. Hamulce też wydały mi się solidne. Co do jazdy nie miałem żadnych zastrzeżeń. Przyzwyczajenia wymagał tylko wsokoobrotowy harakter silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Aż tak bardzo to się Polacy na koreańskiego Junaka nie wypięli.

w 2001 roku sprzedaż motocykli poszczególnych marek wynosiła:

- Junak 47 sztuk (jeden model w ofercie)

- Moto Guzzi 4 sztuki (kilka modeli w ofercie) Debiut marki na Polskim rynku w tym samym czasie co Junak

- Suzuki 314 sztuk (kilkanaście modeli w ofercie)

- BMW 77 sztuk (kilka modeli w ofercie)

w 2002 roku

- Junak 62 sztuki

- Moto Guzzi 25 sztuk

- Suzuki 339 sztuk

- BMW 93 sztuk

I to tyle liczb, pewne jest jedynie, że przy sprzedaży kilkudziesięciu sztuk motocykli rocznie produkcja w kraju, własnymi siłami, własnej konstrukcji jest nieopłacalna.

Stąd mamy to co mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie koreanski Junak nie pasuje, nie kupiłbym go bo jest wiele motocykli bardziej godnych tej nazwy niż ten motorek.

Ale jakby mój kumpel sobie takiego kupił to niemiałbym nic przeciwko temu, jeździłbym z nim nadal. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...