Skocz do zawartości

Co myślicie o Junaku Millenium


Gość Pawcio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jakbym dostał od kogoś taką kaske, to na moto przeznaczyłbym 18 tysiaków a reszte w obrót puścił. Niech zarabia na siebie.

Pozatym jestem pewien na 100% że z tego pomysłu wyjdą nici. To tak jakby ktoś chciał w kraju Vipera produkować . Niestety jesteśmy naród bidny jak mysz kościelna :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

trochę wcześniej ponarzekałem ale poszukałem w sieci i znalazłem tego przyszłego Junaka 600. Ma 65 koni i całkiem się nieźle prezentuje http://intermega.com.br/flaviob/zeal.html

jakby to od początku miałoby być coś takiego to byłoby całkiem nieźle

poniżej dane (sorry :lol: )

pozdrawiam

Dyzio

 

Overall Length(mm) 2,065

Overall Width(mm) 770

Overall Height(mm) 1,115

Ground Clearance(mm) 180

Dry Weight(kg) 140

Wheel Base(mm) 1,430

Seat Height(mm) 780

Frame Type Double Cradle

Type 4-stroke, water cooled DOHC 8-valve,

V-twin (90 degrees)

Piston Displacement(cc) 600

Carburetor 2

Start System Electric

Fuel Tank (l)/ Reserve 17.0/2.5

Clutch Wet Multi-Plate Type

Gear Shift Pattern 1-down 5-up

Front Tire 110/70-17 54H

Rear Tire 150/70-17 69H

Front Suspension Telescopic, Oil Damped

Rear Suspension Swing Arm

Caster(degrees) 25.5

Front Brake Double Disk (ABS Type)

Rear Brake Disc

Ignition Type Igniter

Generator(W) 350

Battery Capacity (V/ah) 12V/12A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłaniam,

Tego "Cometa" to ja już chyba wcześniej widziałem w którymś z"ŚM". Ale głowy nie dam.

Obawiam się tylko jednego. Koń jaki jest kazdy widzi i "Cometowi" optycznie jakby lekko bliżej do stylistyki ER5 lub GS500. Obok klasycznego "Junaka" to to nawet nie stało. I znowu jedynym punktem stycznym z historycznym "Junakiem" będzie logo na tanku...

Fakt jest faktem że w naszym wesołym kraiku jeszcze długo będzie się liczył doraźny efekt finansowy (np.: trzepnąć trochę kaski na sprzedarzy czegokolwiek - tu praw do nazwy "Junak" - i z zadowoleniem zatrzeć łapki) a nie długofalowe inwestowanie w coś co przyniesie w przyszłości zysk wielokrotnie wyższy. Ale niestety o tym mozna tylko pomarzyć. Tak jak napisał Pawcio nasz narodek nie śmierdzi kaską. No a poza tym jak tu myśleć o stabilnym inwestowaniu w cokolwiek jak mamy na wysokich stołkach takich mędrców jak mamy :?

Nic tylko wiać z tego kraju-raju. Np do Hiszpanii. Płace wyższe a i sezon motocyklowy trwa praktycznie cały rok :D

Gruss!

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

trochę wcześniej ponarzekałem ale poszukałem w sieci i znalazłem tego przyszłego Junaka 600. Ma 65 koni i całkiem się nieźle prezentuje

 

To na zdjęciu to Comet 250. 600-tka ma inną ramę (rurową podobną do SV650) i podwójną tarczę z przodu. Moim skromnym zdaniem 600 wygląda jeszcze lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Z tego co wiem to w Europie będzie sprzedawany od kwietnia 2003, ale u nas to jeszcze nie wiadomo kiedy i pod jaką nazwą.

 

Podczas zakończenia sezonu u Kwapisza (bardzo miła atmosferka) mówiło się o premierze na wiosnę. Jak tylko coś będę wiedział to dam znać. Być może już na otwarcie sezonu wszystko będzie jasne. Można by wtedy w większym gronie... Jak to mówią kupą mości panowie. I nie mówcie, że to wstyd, bo to Hyosung. Ludzie z klubu "Junak" są naprawdę wpożo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koreański szmelc nie tykaj tego co Made in Korea

 

Lubię takie "merytoryczne" argumenty. PRZEKONAŁEŚ mnie chłopie. No jasne jak ja debil mogłem na to nie wpaść!! Ty oczywiście potrafisz zbudować sprzęt marzenie i masz na to kasę. PRZEPRASZAM. :D :D :D :D :D

 

Mam takie uwagi do wszystkich, którzy krzytykują:

Jeżeli nie masz włsnego, lepszego pomysłu, to nie wyżywaj się na tych, którzy go mają. Nigdy nie napisałem, że podoba mi się wykorzystanie nazwy Junak (wrecz przeciwnie). Nie mam lepszego pomysłu (ani kasy) na cokolwiek, co mogłoby zmienić sytuację w Polsce w temacie motocykli. Niestety jest to naszą narodową cechą :cry: , żeby ściągać za nogi w dół tych, którzy odważyli się zaryzykować i zrobić COKOLWIEK. Takie działania powodują, że każda próba skończy się klapą! Jacy ludzie, taki kraj (i przemysł motocyklowy). Radzę najpierw sprawdzić co i kogo się krytykuje. Żaden z moich oponentów nigdy "nie splamił się" wypóbowniem tego co tak ostro zje**ł. Nigdy też nie sprawdził czyje pieniądze poszły w interes. Moje gratulacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak sobie myślę, że jeżeli ktoś chce wskrzesić polski przemysł motocyklowy, a przy tym zdaje sobie sprawę, że zacząć trzeba od małolitrażowego pojazdu dla uczących się, to zamiast nazywać sprzęta JUNAK, mógłby się zastanowić i wskrzesić na początek mniej kultową markę.

Produkcja np. WSK 250 Custom, na bazie Koreańca, nikogo by nie zdenerwowała, a byłby to tak samo polski motocykl :D . Później, w miarę rozwoju rynku, bogacenia się społeczeństwa ( :D ) i związanego z tym rosnącego popytu na dobra konsumpcyjne nie pierwszej potrzeby, mógłby powstać jakiś średniak Junak, może coś ciężkiego z napisem Sokół na blachach.

Mało jest kurde polskich marek? Wkurza tylko wcześniej wspiomniane świętokradztwo, które jest w moim (nie tylko) odczuciu ewidentne, jak na małym bzyczku pojawia się logo Jaśka. Jest to przecież Bóg Polskich Motocyklistów (wielu). Tak samo nie należałoby profanować marki Sokół (mimo że przecieżbyły 125 na bazie DKW RT).

 

Co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koreański szmelc nie tykaj tego co Made in Korea

 

A miałeś kiedyś coś wsólnego z koreańskimi wyrobami ? Bo ja tak. Na codzień naprawiam samochody i mogę powiedzieć, że Daewoo, jest jenym z mniej psujących się samochodów. Możesz wierzyć lub nie. Sam śmigam Espero i uważam, że za tą cene jest to dobry towar. Ani razu się nie zepsuł tak, by uniemośliwić mi jazdę. Rzeczy, które wymieniłem w ciągu 5 lat to :

 

klocki hamulcowe, dwa razy

pasek rozrządu + napinacz + popma wody dla świętego spokoju (wspólny napęd)

amortyzatory - po prostu wstawiłem twardsze, lekko usportowione

poza tym normalne wyniany olejów, świec, filtrów, wlewam benzynę i płyn do spryskiwacza. Przerdzewiał wydech, muszę zerknąć gdzie, bo zrobił się głośniejszy.

 

To wszystko, przez 5 lat i prawie 100 tys km po głównie Warszawskich gównianych drogach.

A teraz dla przykładu - Audi A6 tdi 1999, 65 tys km, wymieniłem (u klienta) :

 

wszysstkie drążki w zawieszeniu przednim - razem 8 sztuk "wahaczy" (jest to taka skomplikowana konstrukcja), łączniki satabilizatora, klocki + tarcze z przodu i z tyłu, łożysko w lewym kole, tył, przewód łączący turbosprężąrkę z intercoolerem, turbosprężarkę (puściła olej) , amortyzatory tył - jeden się wylał, oprócz tego zwykła sprawy jak olelje itp.

 

No i co kolego? Nie chcę udowodnić, że daewoo jest super, bo ma wady, ani że audi jest do dupy, bo może tan egzemplarz był kiepski (chyba nie, bo robię podobne sprawy w A4 i kilku passatach, ale to nie ważne). Zanim coś powiesz, a nie masz o tym pojęcia, to się zastanów. Ja przedstawiam tutaj konkretne argumenty, ciekawe co mi odpowiesz.

 

Pozdrawiam, Paweł

 

PS. Zapomnialem, motocykl też miałem koreański, sprawował się bardzo elegancko.

Sorry że odszedłem od tematu Junaka, ale jakoś tak wyszło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

ten pomysł z WSK250Custom jest chyba najlepszy, a ten Comet mógłby się nazywać Junak Commando 600 :lol: (po Nortonie) i byłoby już całkiem zabawnie. A tak w ogóle to możn by zrobić konkurs na nazwę.

Pozdrawiam Dyzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak sobie myślę, że jeżeli ktoś chce wskrzesić polski przemysł motocyklowy, a przy tym zdaje sobie sprawę, że zacząć trzeba od małolitrażowego pojazdu dla uczących się, to zamiast nazywać sprzęta JUNAK, mógłby się zastanowić i wskrzesić na początek mniej kultową markę.

 

Co Wy na to?

 

To wszystko prawda. Niestety to nie my decydujemy, bo nie my mamy kasę :cry: . A może by tak zrzutę na zbudowanie powiedzmy "Sokoła Milenium 1000" co VX? Będzie wtedy taki jaki być powinien :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Mi się wydaje, że to niestety my decydujemy, a raczej nasza kasa, czyli jej skąpa ilość. Jak już pisałem ucieszyłem się ze wskrzeszenia marki JUNAK, ale rozczarowałem się nieco wykonaniem (koreańskim - ale to nie ma tak naprawdę znaczenia). Nasuwa mi sie porównanie ze wskrzeszeniem INDIANA - tam korzystano po prostu z wzorca i "klimatu" - nas po prostu na to nie stać. Marzy mi się np. KAWASAKI W 650 z napisem JUNAK - i klimat podobny i nowoczesne rozwiązania(niestety dwa cylindry - ale jakoś bym przżył). I pewnie takie coś bym kupił tylko kwestia ceny. Myślę, że planowana stosunkowo mała sprzedaż, formalności homologacyjne, promocja itd. wywindowała by cenę tego motocykla do ponad 30000PLN albo i więcej. W tej cenie jest już olbrzymia konkurencja i nie wiem czy patriotyzm powodowałby kupowanie takiego motocykla. Może za 10 lat (gdy się trochę wzbogacimy). Tak naprawdę to rynek reguluje takie sprawy i w naszych czasach tylko takie koreańskie wykonanie jest w stanie się sprzedać (może jeszcze SR500)

Pozdrawiam

Dyzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Moim subiektywnym zdaniem cała sorawa Junaka Milenium nie miała na celu reanimowanie Polskiej marki. Kilku gości wpadło na pomysl zrobienia kasy na sprzedaży koreańskiego motorku w Polsce. Wiadomo że jeżeli ktoś ma dać 17,5 tysiąca za małą 250-tkę marki Hyosung a koniecznie się upiera nad nówką to lepiej odać kilka tysięcy albo dobrać kasiory z kredytu i mieć Honde czy Yamahe. Pamietam że przy wielkim i pompatycznym otwarciu firmy oraz prezentacji owego motorka właściciele firmy mówili żę najpierw sprowadzamy te Junaki z Korei a już wkrótce uruchamiamy produkcje. Oczywiście tylko idiota uwierzy że będzie to pordukcja!!!! Owszem montownia tak.

Junak jest polska marką dobrze znanego motocykla. To że wykorzystano ją do promowania jakiegoś tam koreańskiego badziewia to zwykłe skurwysyństwo!!!!!!

Znany mi motocykl Junak to singiel o pojemnosci 350 ccm o charakterystycznej pracy silnika i plusach i minusach. Nie zastapi jej nawet najlepszy i najnowszy pojazd podszywający się pod NASZĄ konstrukcję.

A jak mozna utrwalać markę JUNAK? Można choćby umieszczając na zlotach napis: "Podróbek Junaków nie wpuszczamy!"

Zasada podaży i popytu doprowadzi firmę która uszczesliwia nas Junakami Milenium do tego że da sobie spoko z naklejaniem nalepek na tanki. Jeżeli nikt tej lipy nie będzie kupował to może będa sprzedawali młynki do kawy typu "Junak Cofee" ale to już ich biznes.

Byl też taki zwany gazda Andrzej Bachleda Curuś który chciał zastrzec nazwę "Oscypki" . :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...