Pierwszy motor po 20 latach

[jannikiel]

Kolega kiedyś kupił na 1 motocykl Yamahę XS 750 softchoppera z kierownica jak rogal, i śmiesznie wyglądało, jak ja kierowałem, a duży chłop jako pasażer, no ale wtedy w PL nie było LPG , więc nikt nic dziwnego w tym nie widział, tym bardziej zdrożnego...Musiałem kierować, bo nie miał prawa jazdy, i pojechaliśmy do lasu i uczyłem go jazdy po polnych drogach i leśnych ścieżkach , łącznie z reakcja na wyrzucaną piłkę z pobliskiego jalowca...

Pierwsza jego po zdaniu egzaminu była przejażdżka terenową trasą do mego brata na wieś- ok 50 km w 1 stronę: ja jechałem Scramblerkiem Hondą CL 350, Rysiek DRZ 400, a Wojtek na XS 750, najgorzej było na leśnych drogach przez śliskie korzenie... ani razu się nie wywalił...!

Tak więc czegoby Kolega nie kupił, proponuję pościągać owiewki i polatać na szosowych oponach po terenie- czlek naprawde respektu nabiera...

Dodam, że sam na supermoto oponach pokonałem naszą lokalną pustynię... no i jeździłem po blotach...nie było żadnej gleby...tylko trzeba pamiętać, że będzie gorąco...

[KLAUDIUSZ]

Noi wygladales na nim jak na psie !  
 

Chyba nie masz pojęcia o czym piszesz …….


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jonaszko]

No pewnie, moj pierwszy do DR 650 RSE ……


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja pamiętam, że miałeś Ducata z dziurawym bakiem. Ile wlałeś, tyle się dziurą wylało

[Taurus 61]

Jestem tego samego zdania co kolega Klaudiusz.Kup to co sie Ciebie podoba.Najewazniejsze zebys do sprawy podchodzil z rozwaga i respektem do motorka.Sam mialem podobnie jak Ty ca.16 lat przerwy.Pierwszy po przerwie  tenere 660 i po 1.5 roku do ludzi bo brakowalo , nastepna  fazer 600 mocniejsza , ale tez  po 2 latach tez poszla , i tak dalej ........... i takie tam spinanie sie  jak po drabinie.Co zrobisz Twoja sprawa.W moim przypadku to byla strata kasy i czasu.

Ps.jak sie  lekkomyslnie do sprawy podchodzi to i 125 jest za mocna 

[ks-rider]

1 minutę temu, Taurus 61 napisał:

Jestem tego samego zdania co kolega Klaudiusz.Kup to co sie Ciebie podoba.Najewazniejsze zebys do sprawy podchodzil z rozwaga i respektem do motorka.Sam mialem podobnie jak Ty ca.16 lat przerwy.Pierwszy po przerwie  tenere 660 i po 1.5 roku do ludzi bo brakowalo , nastepna  fazer 600 mocniejsza , ale tez  po 2 latach tez poszla , i tak dalej ........... i takie tam spinanie sie  jak po drabinie.Co zrobisz Twoja sprawa.W moim przypadku to byla strata kasy i czasu.

Ps.jak sie  lekkomyslnie do sprawy podchodzi to i 125 jest za mocna 

Moment obrotowy moci stosunek mocy do wagi to mniej wiecej takl jak bys po 20 latach przerwy w kategori " B " siadl do Bugatti Veron i zaczol swirowac, bo stosunek jest podobny, moze przesadzilem, ale w kazdym razie wyzszy niz w Lambo Aventador.

🙂

[Taurus 61]

Dlatego w takim przypadku jak wspomnialem naj  naj naj jest rozwaga , trzezwe myslenie i respekt.Jak ktos cwiruje nietoperza , to nie ma sie co dziwic jak owinie sie wokol  latarni.Tez znam takich Guy Martin dla ubogich 🤣 . Nic dodac nic ujac 😉

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez Taurus 61

[Andrzej JK]

7 godzin temu, jannikiel napisał:

(...)ja jechałem Scramblerkiem Hondą CL 350, Rysiek DRZ 400, a Wojtek na XS 750, najgorzej było na leśnych drogach przez śliskie korzenie... ani razu się nie wywalił...! (...)

taką jak tutaj?

https://www.youtube.com/watch?v=08Cr7pFPmAY

tu dobrze widać, że różnicę robi nie rozmiar a cechy osobnicze.

[jannikiel]

Zgadza się, fajny motorek, ale by jeździć K6 SOHC trzeba było sprzedac....aktualnie jest w posiadaniu znajomka z okolic Jedwabnego....

[Adam M.]

Dokladnie,, cechy osobnicze ale przede wszystkim wiedza i wlasciwa technika. Instruktor mowi o technice pokonywania zakretow w wolnej jezdzie powyzej 5 mph i jak sie nauczyc tej techniki, technika pokonywania zakretow na ciezkim i mocnym motocyklu przy duzej szybkosci to zupelnie co innego i tego tez sie trzeba nauczyc. A latwiej nauczyc sie na moze nie mniejszym ale slabszym motocyklu.

Poza tym tak jak pisalem, wiekszosc motocykli o pojemnosci 600 ccm daje ci podobne osiagi poza ktore w takim kraju jak Polska trudno wyjsc, pytalem gdzie w Polsce chcesz jezdzic ponad 200 km/godz, ale jakos nie otrzymalem odpowiedzi. 🙂

[KLAUDIUSZ]

Ja pamiętam, że miałeś Ducata z dziurawym bakiem. Ile wlałeś, tyle się dziurą wylało

A wcześniej Bandyta 1250 a wcześnie CBF 600 S …… Ducati było ostatnim, bak wymieniłem i sie latało


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[trampolajna]

Godzinę temu, ks-rider napisał:

Moment obrotowy moci stosunek mocy do wagi to mniej wiecej takl jak bys po 20 latach przerwy w kategori " B " siadl do Bugatti Veron i zaczol swirowac, bo stosunek jest podobny, moze przesadzilem, ale w kazdym razie wyzszy niz w Lambo Aventador.

To na co należy patrzeć jak kupujemy moto? Ważniejszy jest moment obrotowy czy moc?

[ks-rider]

16 minut temu, trampolajna napisał:

To na co należy patrzeć jak kupujemy moto? Ważniejszy jest moment obrotowy czy moc?

To zalezy jak dla kogo ?

Sa tacy ktorzy ptrza na moc, sa tacy ktorzy patrza na moment obrotowy, sa tacy ktorzy biora poduwage jedno i drugie + jeszcze kilka innych kwesti, a jest ich calkiem sporo.

 

🙂

[trampolajna]

Teraz, ks-rider napisał:

To zalezy jak dla kogo ?

Sa tacy ktorzy ptrza na moc, sa tacy ktorzy patrza na moment obrotowy, sa tacy ktorzy biora poduwage jedno i drugie + jeszcze kilka innych kwesti, a jest ich calkiem sporo.

Chodziło mi o to czym się różni w praktyce jedno od drugiego. Od mocy zależy jak motocykl szybko przyspiesza. A co zależy od momentu obrotowego?

[ks-rider]

2 minuty temu, trampolajna napisał:

Chodziło mi o to czym się różni w praktyce jedno od drugiego. Od mocy zależy jak motocykl szybko przyspiesza. A co zależy od momentu obrotowego?

Jak bedzie przyspieszal motocykl, zalezy od momentu obrotowego ktory jest wykladnia / wypadkowa mocy, przelozen skrzyni biegow, zebatek kol na ktorych jest pas napedowy czy zebatek kardana. Drugie pytanie bedzie jaka ten motocykl bedzie osiagal predkosc maxymalna. 

Ostatnia bedzie ile wazy kierownik ! 🤣

 

🙂

[jannikiel]

Z mojego doświadczenia licząc od 1978 roku - i biorąc pod uwagę, że nigdy nie miałem przerwy w jeździe jednośladem - dla mnie liczy się moment oraz jakość i łatwość osiągania tegoż w przełożeniu na kg masy....Generalnie rzecz biorąc coraz mniej jeżdżę po drogach szybkiego ruchu, a więcej bokami i drogami szutrowo - polnymi, to wynika z moich obserwacji, jakie jest natężenie ruchu na drogach oraz jak zachowują się kierowcy pojazdów 4 kołowych, to dlatego np. dla mnie ważna jest nauka szybkiej i bezpiecznej ucieczki na pobocze, oraz/lub do rowu, ewentualnie wyjazd w pola i to wszystko w pełni kontrolowane z zachowaniem zimnej krwi....