Skocz do zawartości

MAX DYSTANS DZIENNY NA SCIGACZU


Rekomendowane odpowiedzi

ja zdrobiłem maxx 450km na Sradzie 600 i troszke obolały byłem teraz na Fazerze po 300-400 km i nie jestem :)

czyli lepiej Turysta ;)

co prawda predkosc jazdy do 140 teraz ale spalanie jest tez lepsze :buttrock:

Edytowane przez memphis1988
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze jak was czytam to aż się boje, latem planuje na mojej kawce poleciec do polski, 1548 km w jedną strone i powrót za 4 dni. Niewiem co myślec? Pozycja na niej do bardzo wygodnych nie należy, co radzicie?

Założyć dobre zatyczki do uszu które po pewnym czasie nie wypadną, jak najmniejszy bagaż żeby od czasu do czasu pogimnastykować się w szybkich autostradowych łukach, i czasami żaden plecak na ramionach! Do 15 godzin(z promem) powinieneś się wyrobić ale ten plecak będzie ważył z tonę i nie przejmować się jak najmniejszym spalaniem tylko cisnąć.

powodzonka

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę pogratulować przebiegu kolegom na sportach rzędu 300-400km dziennie :icon_razz:

Ja na tym oto "motorowerze" http://bikepics.com/pictures/607271/ dziennie parokrotnie zbliżyłem się do 400km (przelotowa ok 70km/h). Nie widzę wiec problemu żeby na sporcie zrobić dwukrotnie więcej :icon_razz: Jeżeli ktoś nie jest w stanie tzn że ma miękki tyłek i tyle ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę wiec problemu żeby na sporcie zrobić dwukrotnie więcej :buttrock: Jeżeli ktoś nie jest w stanie tzn że ma miękki tyłek i tyle ;P

 

Nie widzisz problemu bo i samego sporta tylko na plakacie widziałeś :bigrazz:

Miałem okazję przejechać się 20km na R6 i miałem dość. Pewno miękki jestem ale wolę wygodną pozycje turystyka :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzisz problemu bo i samego sporta tylko na plakacie widziałeś :wink:

Miałem okazję przejechać się 20km na R6 i miałem dość. Pewno miękki jestem ale wolę wygodną pozycje turystyka :D

 

Powiem inaczej: jak przejedziesz motorowerem 300-400km przez jeden dzień to stwierdzisz, że już Ci nic nie jest straszne :D:D

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze jak was czytam to aż się boje, latem planuje na mojej kawce poleciec do polski, 1548 km w jedną strone i powrót za 4 dni. Niewiem co myślec? Pozycja na niej do bardzo wygodnych nie należy, co radzicie?

 

jak widze jak pozycja bedzie na kawie to tez bym sie bal...

zreszta co ja gadam, tez mnie to pewnie na SV'ce czeka :]

 

a tak do tematu to odbieralem moto jakies 450km od siebie... dodam, ze prawko zdalem dzien wczesniej... jak ja kocham dokladnosc googlemaps...

pzdr

Edytowane przez dyziowg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6!

Ja może nie będę podawał konkretnych liczb, jedynie taka mała uwaga - motocykle spotrowe uważam za wiele wygodniejsze niż maszyny uniwersalne i nawet turystyczne. I nie mówię tu np. o "lekko turystycznej" ZX9R, ale o np. ZX7R. Może z racji mojego (niskiego ) wzrostu lepiej się czuję na sporcie. Niedawno jeździłem ER5 i Transalpem - o ile na Transalpie jazda była znośna od strony wygody (lekki ból dupy) to chciało mi się tak spać, że oczy same mi się zamykały. Na ER5 byłem podobnie senny (trasa Hel-Wawa), ale po 100 km dupa boli bardziej niż w tureckim więzieniu.

Co do motocykli sportowych to odczuwam jedynie lekkie drętwienie prawej dłoni, przez co, co kilkadziesiąt km muszę (podczas jazdy) zaścisnąć kilka razy dłoń, żeby ją rozruszać, a jeździć mogę praktycznie bez ograniczeń.

Pozdrawiam

W STU PROCENTACH SIE Z TOBA ZGADZAM MIMO ZE NIEJESTEM NISKIEGO WZROSTU. JEZDZILEM FAZEREM I ER I TO NIEBYLO TO NINJA POJECHALEM DO ANGLII BEZPROBLEMOWO.W MARCU ZNOWU POJADE I JESZCZE DOLOZE WYSPE MAN POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W jedną stronę ;

-start we Wrocławiu( 9 rano) meta późnym wieczorem w Planicy (Słowenia)

-droga powrotna ;start w miasteczku Sarbogard ( godzina 13 z minutami) ,później mała rundka wokół Balatonu,Bratysława,Brno,Kłodzko( 8 rano) ,przerwa na zwiedzanie,obiad,piwko,krótką drzemkę i dalej,meta w Poznaniu. :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://bikepics.com/pictures/440329/

 

macie pseudo-ścigacza o pojemnosci calych 80ccm. do najmiekszych nie nalezy...;d

 

jednego dnia z przerwa na tankowanie i druga sikanie (:buttrock:) zrobilem

 

 

nieco ponad 500km

 

 

(trasa mrągowo- włocławek- łódź jadąc po naszych cudownych drogach ale nic w rodzaju ekspresowek ani autostrad).

 

jak sie chce to sie wszystko zrobi... :) Na CB500 pojade do Irlandii...;p

 

pzdr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem ponad 400 w jeden dzień z czego 200 parę bez zsiadania przerwa na złożenie kwitów w dziekanacie kolo godzinki i powrót mały kryzys był na po jakiś 340 km ręce zaczęły boleć ale dało radę

 

tylko ze CBX ze scigaczem ma mało wspólnego

Edytowane przez elvis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

A ja CBR 900 RR po pierwszej trasie z plecakiem i przejechaniu 120km chcialem j*b*nac moto do rowu i podpalic.Plecy bolaly,kolana zbetoniale,dupa sztywna a o nadgarstakch nie ebde pisal bo jak sobie przypominam.............................

Jeszcze tego samego dnia po powrocie do domu znalazlem w necie chetnego na zamiane:)Teraz XX moge z jednego podejscia zrobic 300km :icon_biggrin:

191 cm i 115 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...