Łożyska główki ramy - z kulkowych na stożkowe?

[Qadrat]

Motocykl to Honda Revere z 1991 roku.

Do wymiany mam łożyska główki ramy. Honda stosowała oryginalnie łożyska kulkowe. Ale w sprzedaży do tego modelu są też komplety łożysk stożkowych, można kupić zarówno stożki jak i kulki. Podpowie ktoś, da radę przejść z jednego typu na drugi bez żadnych problemów? Czy stożkowe mają jakąś przewagę nad kulkowymi?

[_Monter_]

Na Twoje pytania nie odpowiem ale ogólnie pogadam sobie. Jeśli idzie podmianka bez problemu to ok ale jak trzeba coś kombinić to po co? Po 28 latach jak siadły kulkowe to chyba nie ma co im zarzucać?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[grizzli]

Zakładam zawsze stożkowe. Moim zdaniem są trwalsze.

[Limo]

Tylko nie bierz All Balls. Polecam NTN

[Qadrat]

Godzinę temu, grizzli napisał:

Zakładam zawsze stożkowe. Moim zdaniem są trwalsze.

No właśnie też takie uwagi słyszałem - jak na kulkowych pojawi się luz to trzeba wymienić na nowe bo nic się nie zdziała. Na stożkowych niby można minimalnie dokręcić i skasować luz. Ciekawi mnie czy jest jakaś odczuwalna różnica w prowadzeniu / kręceniu kierownicą między tymi łożyskami. U mnie akurat zużyły się w ten sposób, że jak przednie koło jest w górze i kręcę kierownicą od lewej do prawej to w środkowym położeniu / na wprost / czuć jak kierownica "wskakuje" w położenie. Podczas jazdy też jest to odczuwalne.
 

 

1 minutę temu, Limo napisał:

Tylko nie bierz All Balls. Polecam NTN

Do All Balls to od dawna mam uraz bo jakość tragiczna, na szczęście do Reverki są gotowe komplety od Koyo 🙂

[_Monter_]

Tak właśnie ukazuje się uszkodzenie łożyska główki ramy w kulkowym...ale i w stożkowym. W bieżni robi się dołek i przeskakuje. Dokręcanie nic nie zmieni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Bimbak]

Dwie rzeczy warto wiedzieć przed wymianą łożyska gł. ramy z kulkowego na stożkowe.
Wartości momentu dokrecania śrub mocujących sztyce i górną półkę z manuala można wyrzucić przez okno. Trzeba ustawiać na czuja (co i tak zwykle lepiej wychodzi) i jest mniejszy margines błędu na znalezienie właściwej siły i będzie to dużo luźniej niż Ci się może wydawać jak tego wcześniej nie robiłeś.
Ostrożnie z bieżniami łożyska stożkowego. Ich pozniejsza wymiana w przypadku uszkodzenia to nie lada wyzwanie. Widziałem już ostro skatowane gniazda główki ramy bo komuś ewidentnie cierpliwości zabrakło do tego.

[grizzli]

Pisząc o większej trwałości miałem na myśli nie możliwość kasowania luzu, bo jest tak, jak napisał Monter (macant na Ciebie czeka tak czy inaczej), tylko nacisk jednostkowy. Inaczej się rozkłada na kulkach, inaczej na wałeczkach. Przez co stożkowe są bardziej odporne na zużycie, bo w główce ramy jest spory nacisk statyczny, jeśli rozumiecie,o co mi chodzi. A łożysko pracuje w bardzo niewielkim zakresie.

19 minut temu, Bimbak napisał:

Ostrożnie z bieżniami łożyska stożkowego. Ich pozniejsza wymiana w przypadku uszkodzenia to nie lada wyzwanie. Widziałem już ostro skatowane gniazda główki ramy bo komuś ewidentnie cierpliwości zabrakło do tego.

Do zrobienia, ale wymaga cierpliwości, sposobu, czasami przyrządu, a czasami konieczności wczucia się w Makgajwera.

[_Monter_]

58 minut temu, grizzli napisał:

Pisząc o większej trwałości miałem na myśli nie możliwość kasowania luzu, bo jest tak, jak napisał Monter (macant na Ciebie czeka tak czy inaczej), tylko nacisk jednostkowy. Inaczej się rozkłada na kulkach, inaczej na wałeczkach. Przez co stożkowe są bardziej odporne na zużycie, bo w główce ramy jest spory nacisk statyczny, jeśli rozumiecie,o co mi chodzi. A łożysko pracuje w bardzo niewielkim zakresie.

Do zrobienia, ale wymaga cierpliwości, sposobu, czasami przyrządu, a czasami konieczności wczucia się w Makgajwera.

Przy kulkowym mniejszej siły używasz do obracania niż przy stożkowym...owszem, niuanse ale zawsze jest coś za coś.

(założę zbroję antymacantową)

[grizzli]

23 minuty temu, _Monter_ napisał:

Przy kulkowym mniejszej siły używasz do obracania niż przy stożkowym...owszem, niuanse ale zawsze jest coś za coś.

(założę zbroję antymacantową)

I wtedy jest mniejsze ryzyko pogięcia kierownicy...

(Załóż, bo Ci będzie potrzebna).

[Bimbak]

Przy kulkowym mniejszej siły używasz do obracania niż przy stożkowym...owszem, niuanse ale zawsze jest coś za coś.
(założę zbroję antymacantową)

A no właśnie. Ta wymagana zwiększona siła może być w niektórych motocyklach wyczuwalna poprzez wymagany większy wysiłek do inicjacji skrętu. Da się to wyczuć w motocyklach sportowych lub o sportowej geometrii (współczesne nakedy). W revere raczej bez znaczenia.

[grizzli]

8 godzin temu, Bimbak napisał:

16 godzin temu, _Monter_ napisał:

Przy kulkowym mniejszej siły używasz do obracania niż przy stożkowym...owszem, niuanse ale zawsze jest coś za coś.
(założę zbroję antymacantową)

A no właśnie. Ta wymagana zwiększona siła może być w niektórych motocyklach wyczuwalna poprzez wymagany większy wysiłek do inicjacji skrętu. Da się to wyczuć w motocyklach sportowych lub o sportowej geometrii (współczesne nakedy). W revere raczej bez znaczenia.

Myślę, że wkraczamy na grząski teren 😁

21 godzin temu, Qadrat napisał:

Motocykl to Honda Revere z 1991 roku.

Do wymiany mam łożyska główki ramy. Honda stosowała oryginalnie łożyska kulkowe. Ale w sprzedaży do tego modelu są też komplety łożysk stożkowych, można kupić zarówno stożki jak i kulki. Podpowie ktoś, da radę przejść z jednego typu na drugi bez żadnych problemów? Czy stożkowe mają jakąś przewagę nad kulkowymi?

Zakładaj stożkowe. Będziesz Pan zadowolony   🙂

Nie będziesz potrzebował przynajmniej amortyzatora skrętu 😀

[Qadrat]

5 minut temu, grizzli napisał:

Zakładaj stożkowe. Będziesz Pan zadowolony   🙂

Nie będziesz potrzebował przynajmniej amortyzatora skrętu 😀

Amortyzator już jest i tylko czeka na założenie 😉 A tak na poważnie to bardziej chodziło mi o funkcjonalność tych typów łożysk bo do kupienia są jedne i drugie i to w tych samych pieniądzach. Stożki są Tourmax czy JMT (cholera wie co oni tam pakują) ale za to kulkowe to komplet od Koyo - i chyba jednak Koyo bardziej do mnie przemawiają. Skoro oryginał wytrzymał te 28 lat to zamienniki niech wytrzymają z 10 lat i będzie dobrze. Honda i tak jest u mnie bardziej jako motocykl "kolekcjonerski" więc dużo nie będzie jeździć 🙂 

[grizzli]

2 minuty temu, Qadrat napisał:

Amortyzator już jest i tylko czeka na założenie 😉 A tak na poważnie to bardziej chodziło mi o funkcjonalność tych typów łożysk bo do kupienia są jedne i drugie i to w tych samych pieniądzach. Stożki są Tourmax czy JMT (cholera wie co oni tam pakują) ale za to kulkowe to komplet od Koyo - i chyba jednak Koyo bardziej do mnie przemawiają. Skoro oryginał wytrzymał te 28 lat to zamienniki niech wytrzymają z 10 lat i będzie dobrze. Honda i tak jest u mnie bardziej jako motocykl "kolekcjonerski" więc dużo nie będzie jeździć 🙂 

W takim razie to chyba bez znaczenia. Może rzeczywiście kulkowe, skoro takie szły na pierwszy montaż. Poza tym Koyo to z wymienionej trójki najwyższa półka. Zadbaj o dobry smar i niech Ci służy  🙂

[Adam M.]

Tez jestem fanem stozkowych.

Ale zrobisz jak ci pasuje.