Krzywi tarcze hamulcową po dokręceniu. honda xl600lm 85r.

[motorek84]

Cześć, jeśli możecie to prosiłbym was o poradę/podpowiedź co dalej poczynić,

Zakupiłem nowe klocki i tarczę do tego mojego motorka tylko mam pewien problem z tarczą. Gdy ją założyłem to po dokręceniu śrub troszkę mi ją krzywi i po obróceniu koła widać w pewnym momencie jak lekko faluje w lewo i prawo mniej więcej 1-2mm, mocowanie na 7 śrub fi10.5mm a tarcza to ebc md6096d. Tarczę sprawdziłem czy jest prosta przykładając długą suwmiarkę i jest ok. Gdy nie dociągam wszystkich śrub tylko np dwie a reszty nie to po obróceniu koła nic nie faluje i jest super prosto (zrobiłem taki mały test na nieprzykręconej tarczy). Czy znowu będę miał problem z tym motorem i się okaże że ten element na którym jest instalowana tarcza jest coś nie tak? jutro postaram się założyć starą tarczę i sprawdzę jak było poprzednio ale to i tak nic nie rozwiąże. Tak na pierwszy rzut oka to pod kilkoma śrubami wypadało by dać jakieś podkładki żeby zniwelować szczeliny które są pomiędzy tarczą a tym elementem na którym się ją osadza ale przecież to nie powinno się takich rzeczy robić (chyba) ?!. Prosiłbym o podpowiedź co z tym problemem zrobić. Jest to mój pierwszy taki motor ale wydaje mi się że tarcza powinna być super równa a nie jakieś falowania w tę i we w tę. Motor to Honda xl600lm 85r. Dzięki.

Edytowane 26 Kwietnia 2019 przez motorek84

[Adam M.]

Oczywiscie ze powinna byc rowna, jak rowniez powierzchnia kola na ktorej siada powinna byc rowna.

Jakim cudem nie krzywi starej tarczy ?

[motorek84]

jaki to motorek?

napisałem na końcu mojego pytania. honda xl600lm 85r.

 

Co do starej tarczy to jutro postaram się zakręcić i sprawdzę czy na starej jest ok (wcześniej nie sprawdzałem bo kto by to pomyślał), nie myślałem że z nową będą jakieś problemy, chyba że faktycznie jest jakaś krzywa (jeszcze raz to sprawdzę), a jak się okaże że tarcza jest ok a ten uchwyt na której siada jest nie halo? tylko że tam nic nie widać żeby było coś uszkodzone czy jakieś walnięte (uderzone).

Edytowane 26 Kwietnia 2019 przez motorek84

[HD1940]

Przede wszystkim to części takie jak tarcza i piasta, na której się ja mocuje muszą idealnie do siebie pasować. Tarcza powinna wejść na powierzchnię, z którą się styka bez konieczności dociągania śrubami. Jeśli tak nie jest, a tarcza "siada" na miejscu dopiero pod wpływem dociągania śrub, to znaczy, że powierzchnie styku są niewłaściwie zrobione. Albo ta na kole ma jakieś zadziory, wygniecenia i nie trzyma płaszczyzny lub po prostu jest silnie zabrudzona , albo powierzchnia na tarczy jest nieprawidłowo wykonana z biciem lub nierównoległością powierzchni. Z tego co popatrzyłem na konstrukcję koła, to wydaje się, że najprawdopodobniej powierzchnia styku tarczy na piaście koła nie tworzy jednej płaszczyzny. To można zniwelować tylko na tokarce, zabielając powierzchnię piasty. Niestety do zrobienia tego potrzebna jest odpowiednio duża tokarka, na której zmieści się koło bez rozszprychowania. Inaczej trzeba rozebrać piastę i bazując na gniazdach łożysk ustawić piastę , sprawdzić czujnikiem płaszczyznę styku z tarczą i ją przetoczyć. Opcja z podkładkami jest druciarstwem, bo nigdy nie dobierzesz ich tak, by uzyskać płaszczyznę styku równoległą do płaszczyzny bocznej koła i prawdopodobnie dalej występować będzie bicie boczne tarczy. W każdym razie tarcza nie może mieć żadnego bicia czy krzywizny bo nie da się jej używać. Koło zamiast hamować będzie się blokowało lub w najlepszym wypadku pojawi się efekt ABS czyli chwilowe przyblokowanie i odpuszczanie hamulca a tak jeździć się nie da.

[motorek84]

Cześć, sprawdziłem/założyłem z powrotem starą tarczę i jest bicie, czyli musiało być jak już kupowałem, ale nic nie było czuć bo się nie znam a i mało co jeździłem w celu sprawdzenia. No tak jak powiedziałem nie znam się i teraz mam za swoje, miał być motocykl kryzysowy jak w temacie a mam kryzys motocyklowy, cóż może się przynajmniej czegoś nauczę, np co sprawdzać podczas zakupu tak starego dziadka albo żeby nie pchać się w takie rzeczy gdy się nie ma pojęcia.

 

 

Też mam podobny prblem w starej yamaszcze seca. Już dotarłem do sedna. jutro mam nadzieję, że będę mógł pomóc.

 

Zatem czekam na podpowiedź, czy da radę bez druciarstwa czy się jednak bawić (pewnie się będę), dzięki i jak się uda i zrobię tarczę to znowu się pojawię z nowym problemem który pewnie wyjdzie w dalszej części zabawy z owym moto.

Co do piasty to tam nic nie widać żeby było uszkodzone, jakieś uderzone czy zabrudzone. Przykręciłem na 2 śruby i zmierzyłem szczelinę pod pozostałymi nieprzykręconymi śrubami i jest od 0.20mm do 0.30mm

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez motorek84

[HD1940]

Jeśli pomiędzy mocowaniami tarczy są w tej chwili szczeliny 0,2-0,3 mm to trzeba koło zamocować w tokarce i bazując na gniazdach łożysk zabielić powierzchnię styku tarczy z piastą. To powinno załatwić sprawę.

[motorek84]

Jeśli pomiędzy mocowaniami tarczy są w tej chwili szczeliny 0,2-0,3 mm to trzeba koło zamocować w tokarce i bazując na gniazdach łożysk zabielić powierzchnię styku tarczy z piastą. To powinno załatwić sprawę.

 

No to się wkopałem, gdzie ja znajdę taką usługę, nawet gdybym coś znalazł w mojej okolicy to koszt pewnie nie mały. Nie wiem co dalej, chyba na razie moto będzie stał. Prosiłbym o jedno, spróbujcie mi odpowiedzieć taką rzecz: Jak takie uszkodzenie (te szczeliny) powstają/powstały, czy od nowości tak mogło być? czy jakieś uderzenie w ową piastę? czy może szprychy są za mocno dociągnięte? ktoś na tym jeździł i nie wiedział że tak jest? o co kaman? już odchodzi ochota na zabawę z tym wszystkim. Dzięki.

[HD1940]

Jeśli takie pierdoły ciebie przerażają, to faktycznie odpuść sobie wchodzenie w temat "stary motocykl". Takie odkształcenia mogły powstać w różnoraki sposób, ale najprawdopodobniej przyczyniły się do tego upadki, przegrzanie tarcz i następne gwałtowne ochładzanie, za mocne dokręcanie tarczy do piasty, różnego rodzaju kolizje koła i tarczy z ziemią. A o to w enduro nie trudno.

Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale nawet na największym zadupiu, w promieniu 20-30 km można znaleźć warsztat z tokarką.Są też firmy robiące tego typu sprawy poprzez przesyłki kurierskie. A na koniec dodam jedno. jak kupujesz motocykl enduro, który ma 34 lata i liczysz na to, że to prawie nówka nieśmigana to jesteś co najmniej naiwny. Takie motocykle służą do jazdy w terenie i przez to dużo szybciej się zużywają. Po tylu latach twój problem to pestka. Stawiam na szybką konieczność reanimacji zawieszeń, układu tłokowo - korbowego, rozrządu, sprzęgła i wielu innych zespołów. A poza tym nie bez powodu ktoś sprzedaje takie wiekowe motocykle. Zwykle (chociaż to nie jest regułą) dla tego, że koszt ew. napraw przewyższa wartość sprzętu i sprzedający chce minimalizować koszty.

[motorek84]

Chyba faktycznie trzeba sobie podarować (zobaczymy jeszcze), dla kogoś to może być pierdoła, dla mnie który się nie znam w ogóle jest to coś nowego, nigdy nie miałem takiego motoru, właściwie to nie miałem żadnego, dobrze że nie dałem za niego 10 albo 20 tysi tylko 3 hehe, a i to jest dla mnie dużo i dlatego mówię że się wkopałem, trudno zawsze chciałem mieć takie cudo to mam, na razie dzięki za odpowiedzi/pomoc co dalej zobaczymy, jak zrobię to dam informację, potem jak już wspomniałem odezwę się do was o pomoc z kolejnymi problemami. Na razie wielkie dzięki, jednak coś mi się rozjaśniło, powolutku o co w tym chodzi.

[Judas]

dobrze że nie dałem za niego 10 albo 20 tysi tylko 3 hehe,

Twoje problemy są z tego właśnie, że kupiłeś za 3k. ;) Chociaż jak to wszystko czytam to i tak co najmniej ze 2k przepłaciłeś, ale kij tam, rozejrzyj się za firmą która ogarnia alusy do samochodów. Poradzą sobie. :)

[Natalia Cattiva]

Cześć, jeśli możecie to prosiłbym was o poradę/podpowiedź co dalej poczynić,

Zakupiłem nowe klocki i tarczę do tego mojego motorka tylko mam pewien problem z tarczą. Gdy ją założyłem to po dokręceniu śrub troszkę mi ją krzywi i po obróceniu koła widać w pewnym momencie jak lekko faluje w lewo i prawo mniej więcej 1-2mm, mocowanie na 7 śrub fi10.5mm a tarcza to ebc md6096d. Tarczę sprawdziłem czy jest prosta przykładając długą suwmiarkę i jest ok. Gdy nie dociągam wszystkich śrub tylko np dwie a reszty nie to po obróceniu koła nic nie faluje i jest super prosto (zrobiłem taki mały test na nieprzykręconej tarczy). Czy znowu będę miał problem z tym motorem i się okaże że ten element na którym jest instalowana tarcza jest coś nie tak? jutro postaram się założyć starą tarczę i sprawdzę jak było poprzednio ale to i tak nic nie rozwiąże. Tak na pierwszy rzut oka to pod kilkoma śrubami wypadało by dać jakieś podkładki żeby zniwelować szczeliny które są pomiędzy tarczą a tym elementem na którym się ją osadza ale przecież to nie powinno się takich rzeczy robić (chyba) ?!. Prosiłbym o podpowiedź co z tym problemem zrobić. Jest to mój pierwszy taki motor ale wydaje mi się że tarcza powinna być super równa a nie jakieś falowania w tę i we w tę. Motor to Honda xl600lm 85r. Dzięki.

I dobrze Ci sie wydaje, ale tarcze najepiej sprawdzic czujnikiem zegarowym. Czujnik zegarowy prawde Ci powie :)

[motorek84]

Hej wszystkim, jako że nie mam (nawet nie bardzo szukałem) dostępu do tokarki która by bez rozszprychowywania dała radę złapać 21'' koło aby przetoczyć piastę, na której siedzieć ma tarcza, a którą to ową tarczę krzywiło po założeniu na piastę (krzywa jak cholera się okazała) postanowiłem zrobić test moich zdolności a jako że miałem narzędzia potrzebne do tej pracy postanowiłem sam w warsztacie przefrezować ww. krzywą piastę. I tak nie miałem nic do stracenia bo koło trzeba kupić tak czy tak nowe (całe jest popękane/spawane) zrobiłem takie coś co przestawiam na nagranym ziemniakiem filmiku. Żałuję tylko że nie nakręciłem jak to wyglądało wcześniej (masakra). Na koniec, co do testu w terenie to później będę testował, zobaczymy jak to będzie wyglądało. Oto nagrania:

i

. Na razie dzięki i do następnych moich pytań (na pewno się coś znajdzie).

[_Monter_]

Gratulacje. Pomysł pierwsza klasa a efekt super. Ja z kolei jak musiałem zmniejszyć średnicę tarczy to na biegu na kole (tył) i kątówka. Trzeba sobie radzić.