SV650 vs Bandit 1250

[KLAUDIUSZ]

 

Bo to wyższy stopień wtajemniczenia jazdy motocyklem. Wie o tym Rossi, Marek, KS i jeszcze paru innych.

Zapomniałeś o Damianie

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Damian85]

Po zalapaniu momentu zyroskopowego kol, nie jest wazne, ile wazy sprzet !

 

Hmm, zastanawiam się, czy siła bezwładności przy dużym klocku, przykładowo Goldingu (425 kg), nie stawia troszkę większych oporów, gdy się pochyla motocykl. Podejrzewam, że różnica jest i tak niewielka - raczej byłaby ważna jedynie podczas wyścigów na torze. Jak myślisz?

 

Bandit 1250 waży 225 kg (gotowy do jazdy), także w porównaniu nawet do SV (187 kg) to wątpię, abym cokolwiek poczuł, za mała różnica w wadze - choć pewnie czuć różnicę przy wolnych manewrach (nawroty itd).

Oprócz SV mam jeszcze drugi sprzęt, który waży niecałe 210 kg, a jakoś różnicy nie czuję zbytnio (oprócz momentu, gdy muszę go gdzieś przepchać po trawie lub nierównym terenie, wtedy czuć trochę wagę).

[Tommo]

Podjedź na jakikolwiek tor kartingowy gdzie trzeba co chwilę mocno przekładać motocykl, to po kilku okrążeniach poczujesz różnicę w masie w zakrętach.

[KLAUDIUSZ]

 

Hmm, zastanawiam się, czy siła bezwładności przy dużym klocku, przykładowo Goldingu (425 kg), nie stawia troszkę większych oporów, gdy się pochyla motocykl. Podejrzewam, że różnica jest i tak niewielka - raczej byłaby ważna jedynie podczas wyścigów na torze. Jak myślisz?

 

Bandit 1250 waży 225 kg (gotowy do jazdy), także w porównaniu nawet do SV (187 kg) to wątpię, abym cokolwiek poczuł, za mała różnica w wadze).

Damian ...... 225kg na sucho to nie jest Mogocykl gotowy do jazdy

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_Monter_]

Tak sobie czytam...i czytam...i jest zabawnie.

Doputy ktoś nie ma oblatanych wielu sprzętów dopóki nie zrozumie co to znaczy "kloc":

[Staszek_s]

Ja pamiętam jak miałem jednocześnie te swoje trzy monstery. Różnica między nimi wg papierów to około 10kg masy, czyli między skrajnymi około 20kg. I wyraźnie tę różnicę czułem, nie tylko podczas stawiania na tylny wózek. I Damianie - jak już napisał Tommy - przejedź serię ciasnych, naprzemiennych zakrętów na SV i Goldwingu i potem napisz, czy poczułeś różnicę masy...

Edytowane 26 Kwietnia 2019 przez Staszek_s

[Wertyder]

Damian ...... 225kg na sucho to nie jest Mogocykl gotowy do jazdy Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak to nie jest? Z górki pojedzie :).

[KLAUDIUSZ]

Jak to nie jest? Z górki pojedzie :).

 

A no tak ..... racja :)

[Damian85]

Widzę, że różne źródła podają różną wagę jako "gotowy do jazdy".

[jeszua]

widzisz, tak to jest jak się wiedzę czerpie tylko z www...

jsz

[Damian85]

To nie wiedza, tylko specyfikacja techniczna. :f

[KLAUDIUSZ]

Wszedzie gdzie szukalem jest 225kg na sucho .......... no ale ........

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ks-rider]

Witam szanowne grono,

 

Czy ktoś tutaj miał doświadczenie w jeździe Suzuki SV650 i Banditem 1250?

 

 

 

Damian, tego nie da sie porownac, to mniej wiecej porownanie mozarelli z cytryna ( porownanie przypadkowe ),

 

Wszystko bedzie zalezalo od tego, do czego bedziesz preferowal motura.

 

Na przyspieszenie do setki nie patrz, bo te akurat jest najmniej wazne, wazniejsze jest jak bedzie ciagnal od setki w zwyz, a Bandit idzie jak przyslowiowa lokomotywa.

 

Na krete rotkie winkle na pewno 600 czy 650 bedzie poreczniejsza, pytanie tylko gdzie bedziesz mial te krotkie krete ? Mi w tym przypadku przychodzi na mysl tylko jedna trasa w Harz.

 

Poczatek do 4:20 a potem od 22.20 do konca

 

 

 

i Schau ins Lans( Schauinsland ) kolo Freiburg'a

 

 

:crossy:

Edytowane 27 Kwietnia 2019 przez ks-rider

[Rura_]

Nie mój drogi, pseudo-germański znaFFco...

Wystarczy pojeździć po mieście, aby poczuć różnicę w wadze... Nie potrzeba do tego (z innej strony fajnych) krętych dróg...

Tak, wiem, ja nie potrafię jeździć... Bo wygodniej latało mi się po mieście (że o kartingu nie wspomnę) na Żoninym Hyo GT125, niż na GTR1400...

Ale ja wiem... Inny jestem...

Pewnikiem dlatego wolałem lekkiego, na dobrych zawiasach i ze świetnymi heblami Strit Trypla R kupić.... A nie jeździłem klockiem bandziorem...

I jak mogłem woleć szejsetę zamiast ponad litrem latać....

Ale nie mam w sobie tej pro-zajebistości...

Edytowane 27 Kwietnia 2019 przez Rura_

[KLAUDIUSZ]

Ja tam Lokomtywe miałem w mieście i w sumie ...... fajnie bylo, poreczna, zwinna, elastyczna ....... no ale Ja na lokomotywie pewnie wyglądałem jak Damian na 600-tce

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk