Hamowanie awaryjne bez ABS'u

[IZO]

Godzinę temu, Maestro napisał:

Jeśli interesują Cię zapisy matematyczne o stabilności pojazdu a ciśnienie w oponach, ich wpływu to poszukaj sobie w artykułach np. na researchgate.net.

Jeśli mało to wyciągniesz też wnioski z książki profesora Pacejki - Tyre and Vehicle Dynamics.

Przyjemnej lektury. 🙂

P.S.:

Fizyka kłania się w ten sposób, jeśli chcesz coś zrozumieć, to fizyka przyjdzie z pomocą i da Ci odpowiedź. Fakt, że czasem jest bardzo trudna, skomplikowana, lecz nie jest to jej wina, to tylko nasza.

Cytat z jednego z artykułów z tej strony co podajesz

"The results show that the tire blowout of the front wheel on the same side as the turning direction has a great influence on the instability and yaw of the vehicle."
 

[Maestro]

@IZO, oczywiście, że podany przez Ciebie cytat jest prawdziwy. Dotyczy cytat to akurat samochodu, a nie motocykla. Niezmiennie, że każde "blowout" wpłynie na stabilizacje pojazdu (samochód, motocykl) mniej czy bardziej w zależności od warunków (danej sytuacji). 

Stąd m.in. wprowadzili obowiązek czujników ciśnienia w oponach, na razie w samochodach. Zobaczymy co przyniesie w przyszłości w kwestii motocykli.

@IZO szukaj głębiej 🙂

Pozdrawiam

[IZO]

W dniu 17.01.2025 o 12:06, Maestro napisał:

Jeśli mowa o zwykłym kapciu (utracie powietrza), to czy motocykl, czy samochód, to stabilniej pojazd zachowuje się, gdy zdarzy się z przodu.

 

no to jak w końcu z tym samochodem jest ?

W necie nie ma żadnego artykułu który by to w ogóle rozprawiał. No chyba że masz coś to się podziel bo tak to tylko rzucanie gołymi hasłami 😉

 

i teraz wyobraźmy sobie wystrzał z przodu przy takiej prędkości, i jak wtedy zapanoiwac nad motocyklem gdy na flaku to nawet podczas przepychania ściąga opone z felgi i płuży cały przód bez sterowności.


A tutaj przykład jak wystrzał z prozdu nie wpływa na stabilność samochodu 😉
 

A tu przykład wystrzału tyłu
 

I wystrzał przodu na motocyklu

 

Jeszcze sporo takich przykładów jest które udowadniają że wystrzał z przodu wcale nie lepszy od wystrzału z tyłu.

Edytowane 20 Stycznia przez IZO

[konrad1f]

@Maestroale będziesz klepał non stop "fizyka, fizyka, fizyka" czy rozwiniesz temat? na razie wiemy, że potrafisz napisać słowo "fizyka". tyle i nic więcej.

Edytowane 20 Stycznia przez konrad1f

[Maestro]

To jest trudne zagadnienie, przeczytajcie książkę, są artykuły.

Pierwszy filmik -  od razu zorientowałem się, że to tył.

Nie mówmy o wystrzale, bo wiele trzeba mieć szczęścia i składa się więcej czynników na zachowanie pojazdu,np. w tym nagła utrata przyczepności (goła felga). Blow out jest rozumiane do zera... gdy kierownik za późno zorientuje i zbyt duża prędkość to problem.
Kontra  do Twoich przód:

Sami możecie poeksperymentować, zejście do 1,5atm, tudzież 1 atm. Raz przód, raz tył i sami doświadczycie jak zachowuje się pojazd.

Ja doświadczyłem, co już wspomniałem. A kolega nawet wrócił na flaku z przodu (1,1atm) do domu z Austrii (1200km).

[kakmar]

Ja się nie znam, ale u mnie jest bardzo prosto. Utrata ciśnienia z przodu to niechęć do skręcania, zwłaszcza z heblem jedzie prosto, nie da się nie zauważyć. Z tyłu znowu dziwna miękkość przy starcie i brak kontroli w zakręcie. Piszę o niewielkich spadkach ciśnienia, nigdy nie latałem na flakach bo się nie da jechać dużo wcześniej.
Wystrzałów nie komentuje bo nie miałem i mam nadzieję że tak zostanie.
Hamowania bez ABS mnie uczyli, miałem hamować do granicy utraty przyczepności i odpuścić, łatwo powiedzieć, ale coś tam niby czasem wychodziło, głównie stoppie. Z zablokowanym tyłem da się sporo przejechać z zablokowanym przodem nie.
Jakieś tam odruchy można wyrobić i raczej warto je mieć niż nie mieć.

--
"Everything the State says is a lie, and everything it has, it has stolen".
(F Nietzsche)

[Damian85]

W dniu 21.01.2025 o 08:32, Maestro napisał:

ami możecie poeksperymentować, zejście do 1,5atm, tudzież 1 atm. Raz przód, raz tył i sami doświadczycie jak zachowuje się pojazd.

Ja doświadczyłem, co już wspomniałem. A kolega nawet wrócił na flaku z przodu (1,1atm) do domu z Austrii (1200km).

No tak, jak jest mało powietrza to ogólnie bardzo ciężko się skręca - motocykl chce się prostować ciągle.

Jak z tyłu jest mało to dodatkowo dupie brakuje stabilności, buja/ślizga się na zakrętach.

Kilka razy zdarzyło mi się na sflaczałych oponach przewieźć (jazdy próbne) - od razu czuć, że się sprzęt nie prowadzi.

Jakbym miał jechać 1200 km na flaku, to bym Panie ocipiał.

 

Edytowane Środa o 17:41 przez Damian85