Wynajem motocykli na sezon

[Bonusik]

Witam

Chciałbym zapytać co sądzicie o wynajmie motocykla na cały sezon za np 1/4 wartości całkowitej motocykla?

Nie ukrywam że prowadzę wypożyczalnie motocykli i cały czas się zastanawiam czy motocykliści są skłonni wydać np 6 tys zł za wynajem na 6 miesiecy motocykla o wartosci około 15-25 tys zł. Oczywiście przy wynajmie kierowce nie interesują żadne opłaty, czy koszty eksploatacji.


Pozdrawiam
Bonus

ps. nie jest to reklama dlatego też nie zawieram w tym posiec linku do strony wypożyczalni motocykli.

[Limo]

Całe szczęście jest w podpisie :D

[konrad1f]

chyba bym musiał ochujeć aby wynajmować na kilka miesięcy motocykl za 1/3 jego wartości

poza tym za 6kzł można kupić sobie całkiem sensowny i bezawaryjny motocykl

no chyba, że w kosztach eksploatacji, których miałbym nie ponosić zawierają się paliwo, opony, pełne AC :D

Edytowane 19 Grudnia 2016 przez konrad1f

[Bonusik]

chyba bym musiał ochujeć aby wynajmować na kilka miesięcy motocykl za 1/3 jego wartości

poza tym za 6kzł można kupić sobie całkiem sensowny i bezawaryjny motocykl

no chyba, że w kosztach eksploatacji, których miałbym nie ponosić zawierają się paliwo, opony, pełne AC :D

Szkoda ochujewac w tak młodym wieku :)

 

De facto, w cenie wynajmu jest wszystko po za paliwem i opłatami za autostrady.

przynajmniej u mnie mamy taką politykę że osobę wypożyczającą motocykl nie interesuje nic po za wcześniej wspomnianym paliwe.

A przy wynajmie długoterminowym pobieramy kaucje zwrotą w wysokości 1000zł.

 

Może patrzę na to subiektywnie ale prywatnie wynajmuję auto (bardzo budżetowe) za kwote 550zł miesięcznie i nei interesuje mnie nic po za paliwem i roczną opłątą serwisową w wysokościo 200zł.

[tomajk]

 

za 6kzł można kupić sobie całkiem sensowny i bezawaryjny motocykl

 

 

 

 

Tak Rometa 125. Rewelacyjny sprzęt :P

 

Za 1/4 wartości to chyba żadnego zarobku by nie było, ale za 1/3 byłby sens.

 

Edytowane 20 Grudnia 2016 przez tomajk

[żółf]

Jakbyś wynajmował również enduro to biorę bez zawahania, za takie exc250f my17 6k na rok to jak za darmo :D

[Bonusik]

Sezon to nie rok :)
Z motocyklami crossowymi jest ogromny problem, poważnie się nad nimi zastanawiałem, lecz naprawiając zawodowo motocykle przez 7 lat wynajem crossa musiałby kosztować co najmniej 3/4 kwoty nowego :D

Po za tym, kto z was jeździ przez okrągłe 6-8 miesiecy w roku na moto? Na pewno znajdzie sie około 20% motocyklistów z krwi i kości którzy latają mimo niepogody i trudnych warunków, a znaczna część około 80% to pasjonaci którzy również kochają motocykle, ale żona im nie pozwala zawieźć 3 letnie synka, a z kontrahentem nie wypada rozmawiać majać "muchy" między zębami :)

Oczywiście przejaskrawiam ale osoby ktore robią 2-4 tys km rocznie powinny się tylko zastanowić, czy warto wydać np 25-30 tys zł na motocykl który później trzeba opłacać, serwisować, garażować. A po kilku latach sprzedać go za 50% wartości jaką za niego zapłaciliśmy 3 lub 4 lata temu.


Tak czy siak cieszę się że są ludzie zainteresowani tematem wynajmu :)

[jeszua]

Oczywiście przejaskrawiam ale osoby ktore robią 2-4 tys km rocznie powinny się tylko zastanowić, czy warto wydać np 25-30 tys zł na motocykl który później trzeba opłacać, serwisować, garażować. A po kilku latach sprzedać go za 50% wartości jaką za niego zapłaciliśmy 3 lub 4 lata temu.

 

nie wiem, czy osoby, które robą 2-4kkm rocznie będą zainteresowane wydaniem 1/3 wartości nowego motocykla tylko dla przejechania tego dystansu. patrząc po parku maszyn, jaki ludzie mają, to chyba będzie margines: zbyt bogatych, żeby się przejmować kasą. za te pieniądze można kupić sensowny motocykl na parę kkm rocznie, wymiana oleju to drobne, opony raz na kilka lat. nie wiem, jaki procent polskich motocyklistów kupuje co 3-4 lata nowy motocykl, ale IMHO niewielki

fajnie, że jest wypożyczalnia i jakaś opcja dla chętnych. rozumiem, że reklama dźwignią handlu. ale pojęcie o możliwościach przeciętnego motocyklisty w tym kraju mamy odmienne

jsz

[_Monter_]

Mnie fascynuje Twój optymizm w tej kwestii. Bardzo będę rad jak za dwa lata napiszesz jak to w rzeczywistości wygląda czyli ilu klientów masz...czego zapewne nie zrobisz.

Życzę powodzenia.

[Bonusik]

Mnie fascynuje Twój optymizm w tej kwestii. Bardzo będę rad jak za dwa lata napiszesz jak to w rzeczywistości wygląda czyli ilu klientów masz...czego zapewne nie zrobisz.

Życzę powodzenia.

Wypożyczalnie prowadze od 2014r :) motocykle naprawiam od 2009r.

Ktoś kto robi 2-4 tys km nie musi wypożyczać go na cały sezon. A tylko na okres trwania długiego weekendu, urlopu lub gdy będzie chciał pojezdzić. Chcę sprawdzic czy jest sens proponowac klientom wynajem cało sezonowy, ale po pesymistycznych wpisach delikatnie odchodzę od tego pomysłu.

 

Tak czy siak wszystkich zapraszam na stronę www.Bonus-Rent.pl i na fejsbukowy profil, może przed zakupem motocykla o określonej marce i modelu, warto go wczesniej wynająć i sprawdzić czy aby na pewno jest to, to czego szukacie. :)

 

Edytowane 21 Grudnia 2016 przez Bonusik

[jeszua]

po zaglądnięciu na stronę stwierdzam, że pod hasłem "więcej informacji" przydałby się pod każdym motocyklem rok produkcji, a nie skopiowane skądś kawałki danych typu "rozrusznik elektryczny" (poza może jakimiś crossami jeszcze jakieś współczesne mają inny?). taka uwaga na marginesie

 

BTW motocykle w ofercie mają po 5-6 (niedługo będzie rok więcej) lat, wartość przynajmniej części z nich jest już istotnie poniżej 15 tys zł

jsz

[4jku]

Problem polega na tym, że zadajesz pytanie komuś, kto nigdy nie będzie docelową grupą dla twojego "produktu". Pytaj tych, co pożyczają od Ciebie moto na weekend, co sądzą o długoterminowych pożyczkach sprzętu.

Edytowane 21 Grudnia 2016 przez 4jku

[Tommo]

Ceny kosmos.

[4jku]

Ceny kosmos.

 

Na pierwszy rzut oka tak, ale jak się zastanowisz nad tym ile będzie kosztował serwis po sezonie, dorzucisz utratę wartości sprzętu (jakby nie patrzeć trzeba jednak liczyć cały sezon), koszty ubezpieczenia, podatek od tego co zarobisz, fakt że zamrażasz 20-30k, to końcowy zysk wcale nie będzie spektakularny...

[Limo]

Ewidentnie oferta dla bogatych więc ja bym skupił się na czopkach. Mało to prezesów co by se harlejem pojeździli?