Opony wielosezonowe.

[HARPAGAN]

Kończą mi się opony letnie, zimówki też do wymiany. Wpadła mi myśl, że może zamiast kupować 2 komplety i oszczędzić sobie zabawy z przekładaniem, kupić opony wielosezonowe. Praktykuje ktoś takie rozwiązanie i podzieli się doświadczeniami z użytkowania?

[fincher]

Z tego co pamiętam to Michoa chwalił takie rozwiązanie :)

[qba]

Jak będzie taka zima jak w ubiegłym roku to dadzą rade w 100% :)

[Gość komandosek]

Harpagan, nie polecam. Gdyby rozwiazanie miało wiekszy sens to co drugie auto flotowe miałoby wielosezonówki. Jesli jednak jezdzisz mało i nie straszne Ci gorsze odprowadzanie wody latem i gorsza przyczepność zimą bo auto robi 5tys rocznie to moze jest sens.

[KarolinaKk]

Praktykuję od zeszłej zimy. Da się jeździć, przerabiałam "szklankę", błoto pośniegowe itp jeździłam dzień w dzień więc różne warunki pogodowe z zeszłej zimy mam za sobą. Chociaż auto ogólnie średnie na zimę bo baba+napęd na tył to jako takie połączenie.

[KLAUDIUSZ]

Nokian ostatnio testował takie opony, firmy zaczynają do nich wracać wiec cos w tym jest. Podpytam kolege o te Nokiany.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ZIGGI]

Miałem wątpliwą przyjemność jeździć na Dębica Nawigator pierwszej generacji. Kibel jak jasna cholera. Rozwiązanie może i dobre, ale dla emeryta i emeryckiego stylu jazdy. Przy męskiej dynamicznej jeździe, w żadnych warunkach nie trzymały dobrze i przy kilku awaryjnych hamowaniach włosy na dupie mi się zjeżyły. Może technologia poszła do przodu, nie wiem, ale wątpię żeby ktoś poradził sobie z zachowaniem odpowiedniej twardości gumy w skrajnie różnych temperaturach. Nie bardzo rozumiem aspekt oszczędności? Koła i tak raz na rok powinno się ważyć. Jeśli planujesz jeździć na tyle długo, że zużyjesz dwa komplety, to dochodzi Ci koszt jednego ważenia rocznie, bo robisz to dwa razy w roku a nie raz. W zamian jeździsz na oponach dedykowanych do aktualnych warunków na drodze. Nie warto? Ja bym wolał mieć dwa komplety nawet najtańszych gumek, a nie wielosezonówki.

[Qadrat]

Nie polecam. Jak kupiłem Accorda to siedziały na nim ładne, wielosezonowe Goodyear z wyższej półki. Dużo bieżnika, DOT sprzed 2 lat. Trakcja na mokrym tragiczna, zimą na śniegu szału nie było. Po roku wróciłem do kombinacji letnie na alusach, zimowe na stalówkach. Przełożenie kół w garażu to chwila roboty.

[cezsek]

W pewnym wieku, pół godziny pracy, to jak cały dzień leżenia.

Właśnie kupiłem wielosezonowe. Miałem dość wymiany kół dwa razy w roku w czterech samochodach. Najwyżej będę jeździł jak emeryt. Poczuję jak to może być, bo emerytury pewnie nie doczekam...

[KLAUDIUSZ]

Kiedyś nie było letnich czy zimowych, drogi gorsze, zimy ostre i jakoś się latało ...........

[_Jerry_]

Kiedyś nie było letnich czy zimowych, drogi gorsze, zimy ostre i jakoś się latało ...........

Niby tak, tylko wtedy wszyscy na gownianych oponach latali to i hamowali podobnie. Dzis troche przyczepnosci w zimowych oponach moze oznaczac brak stluczki jak gosc przed Toba "stanie deba". Edytowane 1 Października 2016 przez _Jerry_

[Taurus 61]

Z tego co widze to wiekszosc tu lata na wielosezonowych oponach to znaczy ze to nie jest tak calkiem zly pomysl.Ja sam nie moge nic doradzic bo jeszcze na takowych nie latalem,jednak nosze sie z zamiarem w przyszlym sezonie przesiadki na wielosezonowe.Patrzac na testy najlepiej wyszly Goodyear VECTOR 4 SEASONS G2 (FP XL ) 1.2 -- Nokian WEATHERPROOF (XL) 1.6 -- Michelin CROSSCLIMATE (EL i ) 1.9 .Mnie te przekladki tez dzialaja na nerwy no i zenzory w kolach tez trzeba co jakis czas wymieniac.

Edytowane 1 Października 2016 przez Taurus 61

[KLAUDIUSZ]

No 24 KM to nie miałem ..... troszkę więcej :D

 

No teraz raczej na wielosezonowych nie będę latał bo szybko skończę gdzieś na drzewie czy w rowie.

[pawelhead]

Czyli jak się jeździ dużo i ostro, to brać zimówki+letnie, a jak mało i spokojnie, to wystarczą całoroczne? To ja chyba kupię całoroczne tym razem. Ktoś jeździł może na Apollo Alnac 4G All Season / Vredestein Quatrac 5?

[Daras699]

Od 4 lat jeżdżę na takich oponach.Samochód Volvo s80.Jak chcesz jeżdzić zakładaj jak masz zapie**alać nie zakłądaj.