Tania Piła łańcuchowa

[tadeo]

 

Same drwale, ja pie**ole zaraz co drugi napisze ze cala Tajge wycial

Napisal do czego bedzie potrzebowal, pila spalinowa do takich przydomowych prac jest pomylka. Jak dlugo bedziesz nia pracowal to ciagly bek silnika bedzie cie wkurwial, wachanie spalin tez nie jest przyjemne, smierdzisz tym gownem caly dzien, wlosy, ciuchy wszystko tym przechodzi, pracujesz z drzewem i nie ma tak ze 100% czasu tniesz, odkladasz pile i wtedy albo chodzi i sluchasz tego gowna, albo gasisz i znowu odpalanie. Przy krotkich pracach tym bardziej odpada spalinowa. Kabel w niczym nie przeszkadza przy takich robotach.

Teraz mi podajcie realne a nie wyssane z dupy wady elektrycznych pil do takich prac

 

 

Podam prostą odpowiedź:

Jeśli zachce mu sie z czasem kupić np. drewno na opał i pociąć je we własnym zakresie, to się zesra tą piłą elektryczną! No chyba, że kupi elektryka za worek kasy. A mój mały sthil kupiony za 700 zeta radzi sobie z grubym bukiem, czy dębiną. Nawet klocki dwukrotnie grubsze od prowadnicy nie robiły na pile wrażenia. Kumpel chciał mi udowodnić, że jego Makita też da radę :biggrin: Śmiech na sali :biggrin: Tygodnia by mu brakło, żeby pociąć to, co ja pociąłem w jeden dzień.

A 2000W, to za mało nawet do odkurzacza!

 

Bozoo, weź pod uwagę, że potrzeby mogą się zmieniać, a Ty zostaniesz z gównianym elekrtycznym pierdzikiem...

Edytowane 28 Maja 2016 przez tadeo

[ks-rider]

Tadeo,

 

sluszny argument

 

A macie ochronne okulary?

 

Yuby

 

Jezeli juz to cos takiego

 

 

http://thumbs4.ebaystatic.com/d/l190/m/mu9Se9QyPPQk8ZvmrnX0tAg.jpg

 

 

okolary to pikus. wazniejsze sa spodnie ochronne, tyle, ze jak wledziesz w nie na gazie to tez gowno warte :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Edytowane 28 Maja 2016 przez ks-rider

[tadeo]

A macie ochronne okulary?

 

Oczywiście, że tak! Słuchawki też :)

[Gość]

 

Podam prostą odpowiedź:

Jeśli zachce mu sie z czasem kupić np. drewno na opał i pociąć je we własnym zakresie, to się zesra tą piłą elektryczną! No chyba, że kupi elektryka za worek kasy. A mój mały sthil kupiony za 700 zeta radzi sobie z grubym bukiem, czy dębiną. Nawet klocki dwukrotnie grubsze od prowadnicy nie robiły na pile wrażenia. Kumpel chciał mi udowodnić, że jego Makita też da radę :biggrin: Śmiech na sali :biggrin: Tygodnia by mu brakło, żeby pociąć to, co ja pociąłem w jeden dzień.

A 2000W, to za mało nawet do odkurzacza!

 

Bozoo, weź pod uwagę, że potrzeby mogą się zmieniać, a Ty zostaniesz z gównianym elekrtycznym pierdzikiem...

Nie podales odpowiedzi, blednie obrooniles swoja rowniez bledna odpowiedz

Na zasadzie..... nie kupuj teraz reno megan, za jakis czas moze bedziesz potrzebowal przewiesc meble, kup stara 200

[bozoo]

 

Podam prostą odpowiedź:

Jeśli zachce mu sie z czasem kupić np. drewno na opał i (...)

 

Puk puk, ja w bloku mieszkam :)

 

 

Bozoo, weź pod uwagę, że potrzeby mogą się zmieniać, a Ty zostaniesz z gównianym elekrtycznym pierdzikiem...

To prawda.

 

Z powodu jakiegoś dziwnego uprzedzenia staram się uniknąć spalinówy. Nawet za cenę ciągnącego się kabla.

Edytowane 28 Maja 2016 przez bozoo

[Gość]

z pilami elektrycznymi po twierdzeniu "A 2000W, to za mało nawet do odkurzacza!" miales tyle doczynienia co swinia z gwiazdami

[qba]

Przy domu tylko piła elektryczna, właśnie skończyłem ciąć sporą kupę drewna, ponad godzina roboty, gdybym robił to spaliówką to do tej pory mrowiłbym mi ręce :P

 

Za to piła spalinowa jest nieoceniona przy wycinaniu drzew, ale jak ktoś ma działkę nie wielką i tego cięcia nie ma za dużo a głównie piła potrzebna do porcjowania drewna to tylko elektryczna

[ZIGGI]

 

Podam prostą odpowiedź:

Jeśli zachce mu sie z czasem kupić np. drewno na opał i pociąć je we własnym zakresie, to się zesra tą piłą elektryczną! No chyba, że kupi elektryka za worek kasy. A mój mały sthil kupiony za 700 zeta radzi sobie z grubym bukiem, czy dębiną. Nawet klocki dwukrotnie grubsze od prowadnicy nie robiły na pile wrażenia. Kumpel chciał mi udowodnić, że jego Makita też da radę :biggrin: Śmiech na sali :biggrin: Tygodnia by mu brakło, żeby pociąć to, co ja pociąłem w jeden dzień.

A 2000W, to za mało nawet do odkurzacza!

 

Bozoo, weź pod uwagę, że potrzeby mogą się zmieniać, a Ty zostaniesz z gównianym elekrtycznym pierdzikiem...

Mam Boscha o mocy 1800W i jeszcze nie trafiłem na coś z czym by nie podołał. Wiadomo że grube po 60-70 cm bale trzeba trochę popieścić, ale nie jest tak że nie da rady.

Faktem jest że napęd spalinowy zawsze będzie bardziej awaryjny niż elektryczny, będzie też cięższy, więc do paru patyków w zasięgu kabla 30m spalina jest bez sensu.

Z bieżącej oferty dobre Stihle zaczynają się od 1300 zeta po dobrych zniżkach. (Info od kolegi z serwisu :wink: ) Z tych tańszych co drugi ląduje w serwisie w ciągu dwóch lat od zakupu.

 

 

Jak dlugo bedziesz nia pracowal to ciagly bek silnika bedzie cie wkurwial, wachanie spalin tez nie jest przyjemne, smierdzisz tym gownem caly dzien, wlosy, ciuchy wszystko tym przechodzi, pracujesz z drzewem i nie ma tak ze 100% czasu tniesz, odkladasz pile i wtedy albo chodzi i sluchasz tego gowna, albo gasisz i znowu odpalanie. Przy krotkich pracach tym bardziej odpada spalinowa.

Jako motocyklista...... Byś się wstydził takie głupoty pisać :)

 

Puk puk, ja w bloku mieszkam :)

 

To prawda.

 

Z powodu jakiegoś dziwnego uprzedzenia staram się uniknąć spalinówy. Nawet za cenę ciągnącego się kabla.

 

Elektryczna piła jest bardzo wygodna w obsłudze, jest lżejsza i ma sprytniejszy gabaryt. Kabel rzeczywiście nie przeszkadza i jedyne co musisz mieć w zestawie to bańka oleju do łańcucha.

Spalina wymaga regularnego użytku ze względu na rodzaj paliwa, czyli mieszankę.

Posiadam elektryka i spalinę, więc porównanie mam.

 

Elektrycznego Boscha mam od ładnych kilkunastu lat i jest nie do zajechania. Niektórzy narzekają że zeszli z jakości, ale ja osobiście na ich narzędziach się nigdy nie zawiodłem. Kupisz poniżej 400 PLN.

 

Cokolwiek kupisz to polecam łańcuchy Stihl. Lepiej biorą i są trwalsze od Oregonów.

[Limo]

Robert, dlaczego jesteś taki wulgarny? Stres w pracy?

[ks-rider]

Robert nigdy nie byl wulgarny, co najwyzej szczery do bolu jak ja :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[michoa]

 

Maja taki własny produkt pod nazwa NAC.

 

NAC nie jest zły są tłoki cylindry za grosze można iść , aczkolwiek też np podkaszarki stare bc260 a te najnowsze wlbc260 to niebo a ziemia , te nowe to już ewidentnie księgowi projektują -żeby długo nie działało często się je**ło i tanio produkowało :(

 

 

wachanie spalin tez nie jest przyjemne

 

od 2T jest zajebiste

 

 

smierdzisz tym gownem caly dzien, wlosy, ciuchy wszystko tym przechodzi,

 

dokładnie jak prawdziwy motocyklista czy majsterkowicz a nie jak jakiś pedał perfumami......

 

 

odkladasz pile i wtedy albo chodzi i sluchasz tego gowna, albo gasisz i znowu odpalanie

 

już nie przesadzaj jak chodzi na dobrze wyregulowanym biegu jałowym to nie jest taka wkurwiająca , a gaszenie tego i odpalanie co chwila to szkoda silnika , szarpaka i ręki , lepiej położyć niech sobie pierdzi spali tyle co nic....

 

 

A 2000W, to za mało nawet do odkurzacza!

 

jeśli ma faktycznie 2000W to przeliczając to na KM to spalinowy odpowiednik musi mieć 2.7KM no tyle to mają nawet chinole z marketu więc spalinówka zawsze jest mocniejsza ......

 

 

okolary to pikus. wazniejsze sa spodnie ochronne

 

najważniejsze nauszniki chyba że wieczorem stara wraca to wtedy wyj**ane nie będzie musiał jej słuchać.......

 

 

Spalina wymaga regularnego użytku ze względu na rodzaj paliwa, czyli mieszankę.

 

etam ...........styknie lać zwykły do motocykli zamiast tych w butleczkach 100ml bo to gówno się faktycznie biodegraduje i potem się piec zaciera , no i nie robić zapasów po 30l mieszanki tylko na bieżąco -ja pół życia tankowałem na stacji po 1-2l , więc zluzuj poślady żadna siara tyle kupić , odmierzyć ile trzeba oleju i tyle żeby nie magazynować....

[ZIGGI]

 

NAC nie jest zły są tłoki cylindry za grosze można iść , aczkolwiek też np podkaszarki stare bc260 a te najnowsze wlbc260 to niebo a ziemia , te nowe to już ewidentnie księgowi projektują -żeby długo nie działało często się je**ło i tanio produkowało :(

Misiu, NAC to nie jest marka typu Stihl czy Husqa, gdzie serwis wynika z pozycji firmy. Dostępność części NAC-a wynika z popytu na nie...

Szwagier w dwa lata wydał na części dwukrotność ceny nowej piły, po czym poszła na złom. Kosa też padła szybko. Główka to już na pierwszym koszeniu się rozpadła, po czym została wymieniona na główkę od Husqi. Później była już tylko powolna agonia....

 

 

jeśli ma faktycznie 2000W to przeliczając to na KM to spalinowy odpowiednik musi mieć 2.7KM no tyle to mają nawet chinole z marketu więc spalinówka zawsze jest mocniejsza ......

Pytanie, jak długo? No i po co? Ja jestem zdania że 2KM do użytku domowego spokojnie dają radę. Zetniesz tym spore drzewo i potniesz na kawałki bez wielkiego wysiłku. Jeśli nie jesteś drwalem to po ch*j Ci więcej? Przecież nie będziesz niczego rżnął na wyścigi. Wiesz, miałem w łapach Husqę z prowadnicą 90 cm o mocy koło 8KM. Bajer! Chodzi jak crossowa ćwiara w 2t. Tylko że kosztuje........

 

etam ...........styknie lać zwykły do motocykli zamiast tych w butleczkach 100ml bo to gówno się faktycznie biodegraduje i potem się piec zaciera , no i nie robić zapasów po 30l mieszanki tylko na bieżąco -ja pół życia tankowałem na stacji po 1-2l , więc zluzuj poślady żadna siara tyle kupić , odmierzyć ile trzeba oleju i tyle żeby nie magazynować....

Misiek, gdzie jak gdzie, ale tutaj chyba każdy wie że mieszanki nie powinno się długo przechowywać.

Ja do swojej lałem tylko benę z BP mieszaną z Castrolem 2t full syntetyk. Jak chodziła z przerwami do dwóch miechów to było git, ale jak postała dłużej niż pół roku, no to już gaźnik był zasyfiony.

[ks-rider]

najważniejsze nauszniki chyba że wieczorem stara wraca to wtedy wyj**ane nie będzie musiał jej słuchać.......

 

Misiek

 

podales chyba najbardziej sensowny Argument, zauwaz jednak, ze na focie jaka zamiescilem jest helm z siatka jako vizjer i sluchawki.

 

:crossy:

[tadeo]

Nie podales odpowiedzi, blednie obrooniles swoja rowniez bledna odpowiedz

Na zasadzie..... nie kupuj teraz reno megan, za jakis czas moze bedziesz potrzebowal przewiesc meble, kup stara 200

 

Czyli w tym momencie jedynie Twoja teza jest słuszna :biggrin:

z pilami elektrycznymi po twierdzeniu "A 2000W, to za mało nawet do odkurzacza!" miales tyle doczynienia co swinia z gwiazdami

 

Robert, nie gorączkuj się tak chłopie :biggrin: Mi na prawdę wisi, kto co kupi i czym lubi pracować. Ja miałem do czynienia ze sprzętem zarówno elektrycznym, jak i spalinowym i wolę spalinówki. Wiem, że elektryczną też przetnę grubszy pień, ale zabierze mi to więcej czasu i energi, a tego niestety mam mało...

[Gość]

.......

jeśli ma faktycznie 2000W to przeliczając to na KM to spalinowy odpowiednik musi mieć 2.7KM no tyle to mają nawet chinole z marketu więc spalinówka zawsze jest mocniejsza ......

 

Tak nie przeliczysz, tak bardzo duzym w skrocie....... moc silnika spalinowego to jego moc maksymalna, moc silnika elektrycznego to jego moc znamionowa. Silnik elektryczny o tej samej mocy, nie ma co robic z silnikiem spalinowym, spalinowy by musial miec 2-3 razy wiecej mocy zeby ich porownywac.

Jezdzilem Tesla i Corveta, Tesla dyma Corvete na calej linii