Nico Opublikowano 6 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2016 Stosuje ktos dodatki do paliwa majace na celu obnizenie temperatury krzepniecia parafiny?Troche ostatnio mroz przyrabal, wiec mysle, ze chyba warto zapodac do paliwa jakis depresator, zeby filtra czy przewodow paliwowych nie przypchalo. Sa jakies konkretne i sprawdzone produkty, czy moze produkty roznie sie tylko nazwa ?Kupilem Black Arrow diesel skydd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 6 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2016 Wystarczy że wymieniasz filtr paliwa raz w roku i po kłopocie.Wytrącająca się parafina nie rozróżnia starego od nowego filtra. Jak skrzepnie to pozamiatane. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 6 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2016 Tankujesz dobre paliwo przygotowane do niskich temperatur stąd brak problemów. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 6 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2016 Żona ostatnio tankowała na Orlenie i w sobotę klops. Auto odpalało na 10/15 sekund i samo gasło. Cały dzień w garażu plus farelka na silnik i odpaliło bydle. Filtr tu nie ma nic do znaczenia bo akurat u nas był wymieniany jakieś 2tyś. km temu. W firmówce jak wiem że zapowiadają takie mrozy to zawsze wlewam 50ml na bak depresatora. Wcześniej miałem skydda teraz mam jakiś xeramic z orlena. Nigdy mi firmówka nie odmówiła posłuszeństwa. Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzoz3k Opublikowano 6 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2016 No ja normalnie parkuję w garażu, ale wczoraj samochód stał przez noc i były problemy - powyżej 2500 obrotów łapał czkawkę, po 20 km pomogło. Pierwszy raz mi się tak zdarzyło, ale częściowo moja wina, miałem może z 10 litrów ON w baku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 6 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2016 powyżej 2500 obrotów łapał czkawkę, po 20 km pomogło. Objaw zamarzniętego paliwa a w konsekwencji niedrożnego filtra paliwa ;) Przerabiałem to wiele razy za czasów jak jeździłem klekotem. W moim przypadku nie pomagały żadne magiczne specyfiki wlewane do baku. Co pomogło? Pomogło zalanie olejem opałowym z dobrego źródła :P (poważnie, na dobrej jakości opałówce przejeździłem 3 lata temu zimę, która dochodziła do -25st.) ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzoz3k Opublikowano 7 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2016 (edytowane) To wiem i jest oczywiste, ale mała ilość ropy pomogła w zamarznięciu :-). Edytowane 7 Stycznia 2016 przez Brzoz3k Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejM Opublikowano 7 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2016 Przez kilka lat lałem shella w dużej butelce ok.1l ostatnie dwa lata skydda czy pomogło? Chyba tak, bo ani razu nie zatkało filtra . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komandosek Opublikowano 29 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2016 Mi też nigdy coś takiego się nie przydarzyło. Równie dobrze mógłby mi zamarznąć płyn do spryskiwaczy, gdybym zimą nie używał zimowego. To tak samo, jak legendy o tym, że diesle kiepsko palą w zimie. Starczy używać akumulatora zgodnego z zaleceniam producenta i problem z głowy. Np do starszej Octavii(nowszej podejrzewam też) powinien być akumulator z tego co pamiętam 750 A prądu rozruchowego. Kosztuje nie 300zł a 600 - ale pali bez problemu w najgorsze mrozy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 29 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2016 Jak nie masz kompresji lub własnie wytrąconą parafinę to i elektrownia z Las Vegas nie pomoże przy rozruchu.Jednakże masz racje, ze wszystko zbiega się do "jak dbasz, tak masz". Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 29 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2016 (edytowane) Do ropy dolewa sie od 5 - 10 % benzyny, troche klekocze ale nie zamarza. Aaaaaa i nie paluje sie na takiej mieszence, bo moze byc Klops, niekoniecznie po krolewsku :icon_mrgreen: :crossy: Edytowane 29 Stycznia 2016 przez ks-rider Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 29 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2016 Do ropy dolewa sie od 5 - 10 % benzyny, troche klekocze ale nie zamarza. Aaaaaa i nie paluje sie na takiej mieszence, bo moze byc Klops, niekoniecznie po krolewsku :icon_mrgreen: :crossy:Patent ze starych czasów. Jak masz ochotę coś naprawiać w silniku bo znudziło się bezawaryjne użytkowanie to faktycznie można dolać benzyny.są depresatory to nie ma co kombinować. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nico Opublikowano 30 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 (edytowane) Do ropy dolewa sie od 5 - 10 % benzyny, troche klekocze ale nie zamarza. Aaaaaa i nie paluje sie na takiej mieszence, bo moze byc Klops, niekoniecznie po krolewsku :icon_mrgreen: :crossy:Bene to mozesz wlac do starego klekota. Patent ze starych czasów. Jak masz ochotę coś naprawiać w silniku bo znudziło się bezawaryjne użytkowanie to faktycznie można dolać benzyny.są depresatory to nie ma co kombinować.Tez tak uwazam. Edytowane 30 Stycznia 2016 przez Nico Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 31 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 Nic nie dolewam. Może nie było okazji ale wszystkie mrozy od 2013 HDi odpalało bez problemu (najwyżej kilka obrotów więcej przy konkretnym mrozie) . Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lysy76 Opublikowano 31 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 Ważne, aby zalać depresator przed wytrąceniem się parafiny, bo gdy się wytrąci, to jest za późno i jedynie ciepły garaż i nowy filtr pomoże.Do starego klekota można dolać benzyny w czasie mrozów bez szkody dla pompy i silnika.Z nowymi układami nie radzę eksperymentować... Cytuj pis(s) off🦆 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.