mort3n Opublikowano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2016 (edytowane) Jak brak techniki próbuje się nadrabiać mocą, a enduro polega na oraniu polnych dróg to mocy będzie zawsze za mało. W terenie bardziej przyda się niska masa i dobra zawiecha. Dwusów na początek wydaje mi się szczególnie dobry, pozwoli wyrobić nawyk używania hamulców a nie tylko hamowania silnikiem. Im więcej używania dźwigni, manetek i klamek tym lepsza pozycja za kierownicą, bo ciężko się wtedy trzymać kurczowo kierownicy :) Masz rację, ale nikt nie mówi o nadrabianiu techniki mocą, a crossowe 125 2t jak i 250 4t to dobre motocykle na początek jazdy w terenie i nie trzeba być doświadczonym wymiataczem żeby je opanować. Edytowane 3 Stycznia 2016 przez mort3n Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2016 250 4t to dobre motocykle na początek jazdy w terenie i nie trzeba być doświadczonym wymiataczem żeby je opanować. Nie wiem, może ja jestem jakiś zacofany ale jak niedawno przejechałem się gościnnie KTMem 250 SXF, który ma ponad 40KM to bardzo chętnie bym zobaczył totalnego świeżaka, który usiadł na tym motocyklu i pierwszy raz na piachu odwinął manetkę ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mort3n Opublikowano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2016 Nie wiem, może ja jestem jakiś zacofany ale jak niedawno przejechałem się gościnnie KTMem 250 SXF, który ma ponad 40KM to bardzo chętnie bym zobaczył totalnego świeżaka, który usiadł na tym motocyklu i pierwszy raz na piachu odwinął manetkę ;)Odwinął manetkę.. Na DT 125 też jak odwiniesz manetkę to może Cię sponiewierać. Do wszystkiego trzeba podchodzić z rozwagą. No chyba że chce się od razu "odwijać".. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varg Opublikowano 4 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 Odwinął manetkę.. Na DT 125 też jak odwiniesz manetkę to może Cię sponiewierać. Do wszystkiego trzeba podchodzić z rozwagą. No chyba że chce się od razu "odwijać".. Widzisz, Ty mówisz o przeżyciu a ja o nauce. Szybciej i bezpieczniej można się nauczyć na motocyklu, który jesteś w stanie opanować i nie poświęcasz całej uwagi na kontrolę manetki gazu. Nie imponuje mi ktoś kto wsiadł pierwszy raz na KX250 i żyję, największym potworem można jeździć powoli. Będe pod wrażeniem jeżeli taka osoba będzie tak samo szybka(nie, nie chodzi mi o polne drogi i podjazdy na których wystarczy odwinąć gaz i zamknąć oczy) jak inni na podobnych motocyklach, którzy mieli szansą załapać odpowiednią technikę i zdobyć doświadczenie.Dodatkowo po propozycjach autora wątku widać, że szuka motocykla taniego, a nie widzę szansy dostać wysilonego 250 4T, które nie będzie wymagało remontu silnika i zawieszenia za te pieniądze. Cytuj Organizacja wycieczek motocyklowych po Mazurach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iguan007 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 (edytowane) jak nie masz kompletnie doświadczenia to szybko ci sie nie znudzi.... też mi się wydaje że jak ktoś nie ma pojęcia to nawet S to za dużo , a E to targnięcie na własne życie.... ....Nie przesadzacie odrobine? DR to bardzo spokojny motocykl, zaden szatan. Spokojnie oddaje moc, hamuje w miare, nie wymaga az tyle obslugi co bardziej wysilone motocykle. Mam kolege ktory zabawe w enduro zaczynal od tego motocykla (nie majac wczesniej zadnego doswiadczenia) i nic strasznego sie nie dzieje. Nauczyl sie jezdzic, DR go nie porywala. W lokalnej wypozyczalni motocykli maja wlasnie DR-ki na plaze bo ludzie sobie z nimi potrafia poradzic w piachu. A ze jak sie odkreci do konca to mozna sobie krzywde zrobic? To chyba mozna powiedziec o kazdym motocyklu. Edytowane 4 Stycznia 2016 przez Iguan007 Cytuj --------------------------------------------------------tu i tam-------------------------------------------------------- Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 4 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 Nie imponuje mi ktoś kto wsiadł pierwszy raz na KX250 i żyję, największym potworem można jeździć powoli. no właśnie cały problem w tym że nie każdym potworem można jeździć powoli :D crossowa 125 2T czy 250 4T nie pojedziesz powoli pod podjazd bo brak dołu je zadusi , albo idziesz pełna pi*da albo ci zgaśnie........małe podjazdy na początku łatwiej sie zdobywa na dt 125 niż na yz 125 to tak z autopsji.... a idąc tokiem myślenia jaki przedstawia mort3n -ja jak moim prywatnym moto było mtx 80 chłodzone cieczą miałem przyjemność ,, karnąć się cr500 86 , cr 480 82 i yz 490 ( chyba 84 nie bylo tabliczki ) i powiem wam że z dołu to ciągnie jak xr600 i naprawdę da się pojechać powoli , łatwiej tym jechać powoli niż crossowa 125 2t no i o czywiście żyje w związku z tym polecam na 1 moto :laugh: :laugh: :laugh: no takie rozumowanie.......... DR to bardzo spokojny motocykl, ja pisze o drz400 nie o dr350 czy 600 a to sa 2 inne moto........ A ze jak sie odkreci do konca to mozna sobie krzywde zrobic? To chyba mozna powiedziec o kazdym motocyklu. tak ale prawdopodobieństwo jest inne..... w dt 50 odwiniesz manete do max to szansa że wstanie na gume i cie nakryje jest ale prawie żadna , a w crf450 czy cr 500 ? Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 (edytowane) Przesadzacie z tymi 250 4t, i 125 2t, obecnie dla dorosłego człowieka nawet nie ma innej możliwości jak jazda taki sprzętami. Można kupić dual sporta ale one tak naprawdę słabo się w teren nadają, tam razem z niską mocą idzie duża waga oraz bardzo słabe zawieszenie. Ćwiara w czteropaku wcale nie ma jakiejś szatańskiej mocy. Edytowane 4 Stycznia 2016 przez heniek128 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iguan007 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 (edytowane) ja pisze o drz400 nie o dr350 czy 600 a to sa 2 inne moto........ ja tez mowie o DRZ. To spokojny motocykl, latwy do jazdy. w dt 50 odwiniesz manete do max to szansa że wstanie na gume i cie nakryje jest ale prawie żadna , a w crf450 czy cr 500 ? Mowilem o DRZ, nie CR. To po pierwsze. Jest roznica pomiedzy CR a DRZ - DRZ bardzo spokojnie oddaje moc. Po drugie, jak juz na tej DRZ bedziesz jechal za szybko i w panice postanowisz odkrecic manetke na max (zamiast, jak wiekszosc ludzi, lapac za hamulce), to pewnie i tak wiele sie nie stanie. To stosunkowo ciezki motocykl, wcale tak natychmiast na plecy nie pojdzie od odkrecenia na chwile. Chyba, ze masz na mysli az takiego laika ktory zrobi taki paniczny manewr przy 5km/h czy tez bedzie manetke odkrecona na max trzymal tak dlugo az poleci. Edytowane 4 Stycznia 2016 przez Iguan007 Cytuj --------------------------------------------------------tu i tam-------------------------------------------------------- Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żółf Opublikowano 4 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 Przesadzacie z tymi 250 4t, i 125 2t, obecnie dla dorosłego człowieka nawet nie ma innej możliwości jak jazda taki sprzętami. Można kupić dual sporta ale one tak naprawdę słabo się w teren nadają, tam razem z niską mocą idzie duża waga oraz bardzo słabe zawieszenie. Ćwiara w czteropaku wcale nie ma jakiejś szatańskiej mocy.No i nareszcie głos rozsądku. Autor z tego co rozumiem szuka motocykla na bezdroża, a tu same propozycję ze starymi dualami. Silnik w motocyklu to nie wszystko, w terenie równie ważne jest zawieszenie, a zarówno polecana drz jak i dt tego zawieszenia nie mają, dlatego wg. mnie lepiej i bezpieczniej koleś ogarnie się na w miarę świeżej 2504t niż na 15 letnim kapciu bez zawiasu. Podstawa bezpieczeństwa to zawsze w pełni sprawny motocykl (nie tylko taki który odpala, ale taki z pełnym serwisem zawieszenia) i pełny strój motocyklowy, a do tego odrobina rozsądku. Dorosły człowiek w takich okolicznościach nie powinien mieć problemu z opanowaniem enduro 125 2t lub 250 4t, te sprzęty są właśnie żeby stawiać pierwsze kroki. Jest też fajna seria freeridów od ktma dla początkujących Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mort3n Opublikowano 4 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 (edytowane) Widzisz, Ty mówisz o przeżyciu a ja o nauce. Szybciej i bezpieczniej można się nauczyć na motocyklu, który jesteś w stanie opanować i nie poświęcasz całej uwagi na kontrolę manetki gazu. Nie imponuje mi ktoś kto wsiadł pierwszy raz na KX250 i żyję, największym potworem można jeździć powoli. Będe pod wrażeniem jeżeli taka osoba będzie tak samo szybka(nie, nie chodzi mi o polne drogi i podjazdy na których wystarczy odwinąć gaz i zamknąć oczy) jak inni na podobnych motocyklach, którzy mieli szansą załapać odpowiednią technikę i zdobyć doświadczenie.Dodatkowo po propozycjach autora wątku widać, że szuka motocykla taniego, a nie widzę szansy dostać wysilonego 250 4T, które nie będzie wymagało remontu silnika i zawieszenia za te pieniądze.Nie chodzi o żadne przeżycie, chodzi o to że do wszystkiego trzeba podchodzić z rozwagą i wyobraźnią. Nie ważne czy masz 15 koni czy 50, bez tego zrobisz sobie krzywdę nawet na chińskim skuterze. a idąc tokiem myślenia jaki przedstawia mort3n -ja jak moim prywatnym moto było mtx 80 chłodzone cieczą miałem przyjemność ,, karnąć się cr500 86 , cr 480 82 i yz 490 ( chyba 84 nie bylo tabliczki ) i powiem wam że z dołu to ciągnie jak xr600 i naprawdę da się pojechać powoli , łatwiej tym jechać powoli niż crossowa 125 2t no i o czywiście żyje w związku z tym polecam na 1 moto :laugh: :laugh: :laugh: no takie rozumowanie..........Po pierwsze nigdzie nikomu nie polecam 500-tki w 2t na początek, a po drugiej nie kumam co Ty masz do 125/250, nie ma już słabszych motocykli cross/enduro dla dorosłej osoby. Poza tym gdyby np. autor chciał zacząć jeździć po torze mx to też DT125 była by odpowiednia? Edytowane 4 Stycznia 2016 przez mort3n Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 4 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 Poza tym gdyby np. autor chciał zacząć jeździć po torze mx to też DT125 była by odpowiednia? Jeżeli nigdy ale to absolutnie nigdy nie jeździł żadnym motocyklem , albo nie jeździł nigdy w terenie to uważam że na start dt125 i troche lasu mu sie przyda żeby wyrobić absolutne podstawy...... Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mort3n Opublikowano 4 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 (edytowane) Jeżeli nigdy ale to absolutnie nigdy nie jeździł żadnym motocyklem , albo nie jeździł nigdy w terenie to uważam że na start dt125 i troche lasu mu sie przyda żeby wyrobić absolutne podstawy......Zgadzam się, ale 125/250 to nie jest żadna herezja i targnięcie się na życie ;) Pytanie tylko czego chcesz.. Edytowane 4 Stycznia 2016 przez mort3n Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.