mort3n Opublikowano 29 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2016 CHYba nie ma ,jesli rozmawiamy o motoryzacji .W tym zawsze znajda sie zamozni ludzie ktorzy z chcecia wyloza pieniadze zeby scigaly sie dzieci ,synowie czy nawet sami bo juz jesli chodzi o wsparcie kogos obcego to juz z tym slabo.Generalnie chyba po taniosci to z wyscigow zostaja takie dyscypliny gdzie sprzet az nie ma takiego znaczenia i wyniki w az tak duzym stopniu nie zaleza od funduszy a bardziej od talentu i treningow .Przychodza mi do glowy np. wyscigi w bieganiu :) buty ,koszulka ,spodenki i duuuuuuuzo treningu ;) Nie chodzi mi o to że wyścigi mają być za darmo, bo wiadomo że jest to drogie hobby i z tym trzeba się liczyć. Nie siedzę w wyścigach więc nie wiem dokładnie jak to jest u Nas w kraju ale wydaje mi się że brakuje czegoś naprawdę amatorskiego gdzie każdy będzie miał równe szanse. Gdzie nie będzie można ładować milionów w sprzęty i tym już na starcie zabijać przeciwników... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rura_ Opublikowano 29 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2016 Miał być puchar Hyo na GD250, ale coś się rozmyło. Cały sezon ze startami i nowym koniem liczyli na coś koło 2 dych. Cytuj "O ładnie złożony... O nieźle zapierd..a... O ładna pozycja i dobrze patrzy... O Rura po bułki jedzie..." - Komentarze przy oglądaniu zdjęć z SD ;-) - made by Rufi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MatMax78 Opublikowano 29 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2016 (edytowane) mort3 w pierwszej kolejności startujesz w wyścigach organizowanych przy okazji zwykłych treningów typu SD lub jeśli Ci nie pasuje ta papirologia związana z udziałem w amatorskich wyścigach, wyjazdy na tory naszych sąsiadów które są porównywalne cenowo. Na dodatek kup sprzęt (np. powyżej 2006 roku) np. bez homologacji (bo tańsze)do max za11000 (ostatnio była na allegro K9 za fajną cenę) i nie twórz z niej od razu petardy tylko zrób podstawy, bo każdy z tych sportów nadaje się do szybkiego ścigania. Sprawdź czy będziesz potrafił w 50% wykorzystać to co ten motocykl ma w serii. Potem jak okaże się, że masz w sobie to coś to idź drogą podobną jak nasz forumowy Rinas,(bo to doskonały przykład, chłopak zaczynał od zera bez jakiejś wielkiej kasy, a potrafi spełniać swoje małe marzenia) czyli szukaj sponsorów itp. Nie ma co narzekać że drogo, że konkurencja ma petardy bo każdy kto w to wchodzi wie w dzisiejszych czasach jak to jest, Każdy ma internet i dostęp do różnych stron żeby dowiedzieć się co i jak.a i jeszcze jedno, jeśli chcesz więcej latać i rywalizować z wieloma riderami za mniejszą kasę to wybierz drogę również naszych forumowych kolegów czyli Shermana, Sikora lub kup supermoto i lataj po kartingach. Pozdrawiam. Edytowane 29 Stycznia 2016 przez MatMax78 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marino Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Siema, jako osoba która 2, a w zasadzie 2,5 roku startowała w Moto3 chciałbym Wam przedstawić jak to wszystko na prawdę wygląda, bo widzę, że jest milion mitów na temat tej klasy.Po 1: odkąd miałem bodaj 8 lat chciałem się ścigać, od 10 roku życia zacząłem się interesować motocyklami. Widziałem jak powstaje i upada klasa cbr 125, w której chciałem startować, ale koszt sezonu wynosił około 15 tys zł, a w jednej rundzie albo połowie rund pojechać nie można było. A to była najtańsza klasa. Jak pojawiło się moto3 pojechałem bodaj w drugim sezonie jej istnienia...Ten krótki życiorys napisałem po to, żeby pokazać Wam, jak kur**sko trudno było zacząć się ścigać zanim powstała ta klasa... Ale teraz konkrety:KOSZTY: Najważniejsza rzecz. Więc, ja za swoją RS 125 z 2001 roku (kupiona w 2012) dałem 4300zł. Do pierwszego startu nie przerabiałem absolutnie nic. Siedzenie tylne zostawiłem bo nie miałem kasy na zadupek z laminatu, poza rzeczami wymaganymi regulaminiem (wywalenie lamp etc. gąbki w baku + zabezpieczenie śrub, koszt 100zł?). Jeśli chodzi o opony, to kupiłem nową pirelli diablo rosso II na przód, bo miałem jakieś zużyte drewno które wyjechało z fabryki z motocyklem. Z tyłu miałem pirelli dragon corse kompletnie zjechaną na środku ale z dobrymi bokami za 5 dych od kolegi. (Na 1 wyjeździe na tym zestawie pojechałem 2:05). Koszt pierwszej rundy razem z badaniami, transportem z krakowa, wpisowym etc wyszedł mnie niecałe 1000zł.Później w motocyklu zmieniłem jeszcze 2 rzeczy: komplet slicków dunlopa moto3 95 na przód i 115 na tył, używane, za 150zł/komplet, jeden taki komplet starczał na 2 - 3 weekendy wyścigowe. Oprócz tego dziura po lampie w czaszy zawalona pianką i zamalowana sprayem...Podsumowowując:- przygotowanie motocykla do 500zł- jedna runda: ~1000zł... tyleJeśli chodzi o remont silnika czyli coś o co każdy pyta w przypadku 2t, to mój sprzęt miał przejechane 15 tys km kiedy zacząłem jeździć nim po torze. Zanim zdechł przejechałem nim 2 pełne sezony...JAZDA:Na takim zestawie czyli w zasadzie seryjny motocykl + używane opony moto3 byłem w stanie jeździć w tempie 2:00 i regularnie walczyć o podium. Ze zwycięstwami był problem, bo było dwóch chłopaków którzy mieli już wydechy, gaźniki, zawory i zapłony... Ale jak coś źle wyregulowali to też się seryjnym sprzętem dało :) . Fun przedni, jedyny minus był taki że w klasie było nas w szczytowym momencie bodaj 8 zawodników.Za granicą jest coś takiego jak klasa 125 SP czyli niby z ogarniczeniami wielkości gaźników, nie można zmieniać zapłonu itp. Problem w tym, że przy cylindrze można dalej grzebać. Koszt to kilka tys. zł, i oczywiście zaczyna się kwestia wyregulowania tego wszystkiego, a ludzi którzy robią to dobrze, nawet tam (czechy, słowacja) nie ma wielu. Kończy się to tak, że swoim seryjnym sprzętem podczas pierwszej rundy ścigałem się jak równy z równym, z późniejszym vicemistrzem alpeadrii (byliśmy w połowie stawki), któremu na tą pierwszą rundę nie dostarczyli "zupgradeowanego" silnika.W Niemczech jest puchar Adac Junior Cup, na którym jeszcze w 2014 12 - 21 latkowie ścigali się na RS 125. Nie można było modyfikować niemal nic, na starcie stało 35 zawodników, a koszt sezonu wraz z dojazdami z PL zamykał się w 15 - 18 tys zł (9 RUND, KASK I KOMBINEZON W CENIE WPISOWEGO). Niestety teraz puchar wykupił KTM i koszty wzrosły o zakup nowego motocykla, czyli o około 25 tys zł...Podsumowując:Sezon w Moto3 to koszt ~5tys zł, w sprzęt w cale nie trzeba inwestować drugie tyle, nawet jeśli myślicie o podium, a przynajmniej nie w PL. W Czechach i na Słowacji bez konkretnie zgrzebanego silnika nie powalczycie o czołowe pozycje, ale i tak polecam jechać, bo wjazd w 1 zakręt przy 25 zawodnikach jest ciekawszy niż przy 5 zawodnikach w PL, a i tak w pierwszej 10 dacie rade dojechać. A gdyby zajrzał tu ktoś z PZM, to niech się zainteresuje tym pucharem co był u Niemców :P . Bo to jest wersja idealna tej klasy.Jak ktoś ma jakieś pytania to zapraszam.P.S. Artykuły na ścigaczu o Moto3 niestety nie mówią prawie nic o rzeczywistości. Doceniam starania aby klase zareklamować, ale w PL mało kto ma 25 tys na Moriwaki albo przygotowanie RS'ki. Znalazłem artykuł który przeczytałem 3 lata temu jak zamierzałem startować i z tego co widzę to chyba jedyny sensowny artykuł na temat moto3 (ówczesnego open 125): http://www.motogen.pl/Przygotowanie-motocykla-125-ccm-do-WMMP,-czyli-XI-przykazanie-nie-kombinuj,5267/2.htmlJeśli ktoś ma jakieś pytania to postaram się odpowiedzieć. Pozdrawiam i zapraszam, choć sam póki co klase zmieniłem :)EDIT:Pare osób dało mi znać, że wygląda jakbym przechwalał się, ale nie o to mi chodziło. Podaję czasy i np o tych oponach piszę w taki sposób, ponieważ chociażby pod artykułami na ścigaczu wiele osób w komentarzach wypisuje, że trzeba jakiś gigantycznych przeróbek, żeby w ogóle się "liczyć" albo żeby to w ogóle miało sens, że ludzie po 1:50 jeżdżą i gdzie my tam się możemy pchać. A ja chcę pokazać, że naprawdę wystarczy seryjny sprzęt... Edytowane 21 Lutego 2016 przez Marino Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamel-JG Opublikowano 21 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Dobre! :) Napisał byś coś podobnego dla ścigacza? Artykuły o których mówisz traktują o tym jak ja (my) szykujemy się do tego pucharu, ale to mój pierwszy sezon w tej klasie, więc nie mam doświadczenia. Moim zdaniem to nawet lepiej, bo widać od początku jak to wygląda. Fajnie było by natomiast opisać Twoje doświadczenia jako wieloletniego zawodnika. Cytuj Acticam Motocykle Jelenia Góra -> www.acticam.com.pl Komar 2352 -> S51 Enduro -> MBX80 -> AY50WR -> Mito125 -> GPZ600R -> RF600R -> ZX-12R -> GS500E + FZR600 + VTR 1000 SP-1, GSX-R600K3 Track, Versys 650 Ninja 300 + RS125 Track Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Ze zwycięstwami był problem, bo było dwóch chłopaków którzy mieli już wydechy, gaźniki, zawory i zapłony... Mariusz - chyba trochę się zagalopowałeś nikt nie odmawia Ci talentu czy zaangażowania i umiejętności (zwłaszcza w tym wieku) ale trochę skromności nie zaszkodzi ;) Ci co wygrywali w Poznaniu klasę 125 już po prostu trochę doświadczenia mają i odrobinę jeździć też umieją Edytowane 21 Lutego 2016 przez konrad1f Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marino Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Mariusz - chyba trochę się zagalopowałeśnikt nie odmawia Ci talentu czy zaangażowania i umiejętności (zwłaszcza w tym wieku) ale trochę skromności nie zaszkodzi ;)Ci co wygrywali w Poznaniu klasę 125 już po prostu trochę doświadczenia mają i odrobinę jeździć też umiejąHehe tak właśnie myślałem, że ktoś pomyśli, że się przechwalam, spokojnie mam pełen respekt do Wojtka Jakubowskiego i Krzyśka Żyły, z Krzyśkiem raz walczyłem o podium i właśnie do tego nawiązywałem ;). Z resztą z chłopakami zawsze się dobrze dogadywałem i mi pomagali więc nic im nie umniejszam, a że w sprzęt inwestowali sami nie ukrywali ;). Edytowane 21 Lutego 2016 przez Marino Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszKoo Opublikowano 22 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Jakby tak prześledzić klase moto3 w ostatnich latach to prawie wszyscy turlaja się w okolicach 2:00. Jedynie w 2014 Bezulski na Moriwaki jeździł 1:50. Cytuj Strony internetowe i aplikacje www: www.seeyou.net.plAutomatyzacja produkcji, kartoniarki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MatMax78 Opublikowano 22 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Marino ja mam do Ciebie pytanie. Piszesz, że zmieniłeś klasę. W moto3 spędziłeś 3 prawie 3 sezony. Zakładam, że przeniosłeś się do wyższej klasy np. 600. Jak duży zrobiłeś postęp po przejściu do tej wyższej klasy, ile Ci dał ten trening w niższej klasie ? Wiele jest stwierdzeń że niższa klasa uczy szukania prędkości w zakrętach, techniki ale jak to ma się do rzeczywistości ? Kiedyś pytałem o to w temacie ale większość chłopaków na forum zaczyna przygodę w moto3 przechodząc z 600.Ja nigdy nie latałem w moto3, jestem za duży, za ciężki i za stary ;) żeby się samemu przekonać, a Ty jesteś fajnym przykładem i może się z nami podzielisz? Oczywiście założyłem na początku, że latasz teraz w 600 (masz wpisane R6) no chyba że 2016 będzie pierwszym sezonem w tej wyższej więc, na razie nie ma tematu, dowiemy się w trakcie. :)Zdjęcie w awatarze masz super, idziesz bokiem lepiej jak Zioło czy Szkopek do Sławiniaka :) no chyba, że akurat tam leżałeś, po tym zdjęciu ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marino Opublikowano 22 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 (edytowane) Hehe na focie był olej na tylnej oponie, nie musze mówić jak się skończyło :D. Najlepszy czas seryjną RS wykręcił Wojtek, 1:59 z czymś. Końcówka jeździła 2:05 - 2:10. Moriwaki to inna liga, Tomaskova na podobnym sprzęcie pojechała chyba 1:44. Najlepszy czas na RS 125 wykręcił Pawelec bodaj Tomasz: 1:51.9. Tylko że ten motocykl z seryjną rs miał mało wspólnego i za granicą startował by ze sprzętami takimi jak moriwaki. Ale i tak wrażenie robi :D.Przede wszystkim w tej klasie modyfikacje w motocyklu są dużo bardziej "widoczne" niż w klasie 600. Po zgrzebaniu cylindra różnice w czasach robią się drastyczne. Niemniej naprawdę, do wykręcenia tych 2 minut, ostrej konkurencji i szybkiej jazdy seryjny sprzęt wystarczy. To nie jest 4t, gdzie hamowało się tylko do 3 zakrętów, a wychodząc na prostą startową trzeba było obrać odpowiednią linię, zeby motocykla za bardzo nie pochylić, bo łapał odcięcie i zwalniał...Przez ten sezon już jeździłem na 600 z najlepszym wynikiem na poznaniu 1:43... hmm co dało moto3... Raczej jeżdżąc na 600 zauważałem co mogłem jeszcze poprawić w moto3 :P. Za krótko jeździłem w tej klasie 2 lata to naprawdę nie jest długo (w ciągu roku były tylko 3 - 4 rundy). Na pewno na kartingach moto3 to fun, mega fun i nauka. Zanikają różnice sprzętowe z dużych torów, jestem bardzo ciekaw jak to będzie wyglądało w tym roku na rundach w Koszalinie i Pszczółkach, sam z ciekawości bym wystartował :P. Najbardziej chyba nauczyłem się późnego hamowania w moto3, bo jak się jedzie łep w łep przez prostą startową to masz dużo czasu do namysłu gdzie zahamować i czy ten drugi odpuści czy nie, i to chyba było najlepsze :P. Ogólnie wyprzedzanie, wszystko trwa, są małe różnice, trzeba się napędzać, obierać różne linie, ogólnie kombinować. Na 600 pojawiają się przedewszystkim uślizgi, w moto3 tego nie ma. Żąglowanie oponami mnie przerażało. Sezon przejechałem na 3 różnych firmach... I jak niektórzy wiedzą, w zasadzie przez jedną z nich przedwcześnie zakończyłem sezon :P. Jeżdżąc cały weekend wyścigowy na 1 komplecie, z pierwszą 5'tką kontaktu nie dało się nawiązać, jeśli nie miałeś turbo startu. Ogólnie rola opon w porównaniu do moto3 jest gigantyczna.Druga sprawa kondycja. Do drugiej połowy sezonu nie mogłem przejechać więcej niż 3 kółek pełnym ogniem. Na 1 rundzie w poznaniu pod koniec wyścigu prawie mdlałem przy przekładaniu motocykla między prawym i lewym szybkim. Pompujące przedramiona tak, że prawie przez sławiniaka raz wyleciałem. Wiązało się to trochę ze źle ustawionym motocyklem i brakami w technice, ale byłem zszokowany, bo na kondycję nigdy nie narzekałem. Ale jak widać w moto3 można być kompletnym chuchrem (ważyłem 63 kg przy 176cm), w 600 już niekoniecznie :P. Z drugiej strony dawj czołowi zawodnicy (Krzychu i Wojtek) też do lekkich i niskich nie należeli, jeden miał z 190cm wzrostu i 76kg wagi, drugi wzrost "normalny", ale waga też pod 80. I co? I obaj są mistrzami.Trzecia rzecz jest taka że w rookisach jechało w końcu 20 - 30 zawodników i było się z kim bić na bieżąco. Z moto3 zapamiętałem kilka pojedynków "one to one" ciągnących się cały wyścig. W 600 jest napie***lanie przez tłum, łokcie, wykorzystywanie błędów, etc, jest akcja reakcja, mniej planowania. Myślę, że te pojedynki z moto3 nauczyły mnie że kontakt między motocyklami i jazda na centrymetry to nic strasznego i jeśli w tej klasie będzie coraz więcej zawodników, to właśnie ta jazda na centymetry będzie dawała najwięcej funu i nauki.Nad tempem jazdy nigdy nie ćwiczyłem na dużym torze w moto3, stąd moje wspomnienia dotyczą głównie wyścigu i wszystkiego co z nim związane. Na kwalifikacjach nigdy nie brylowałem i nie bryluję nadal :P. Całe to "planowanie" i więcej czasu na decyzję, o którym wspominałem na pewno pomaga poprawić wiele spraw, na które na 600 brakuje tego czasu. Jeden z moich znajomych tego doświadczył, kiedy zmienił motocykl z 600 na 125 i nagle zaczęło mu się przyjemniej jechać i widać było systematyczny progres w czasach. W jeden dzień.Kończąc temat dla mnie moto3 to przedewszystkim mega tanie ściganie i furtka do zaczęcia przygody z tym sportem, dla "dzieciaków" jak i ludzi, którzy chcą pokonkurować bardziej niż na speeddayu, a nie mają kasy żeby inwestować w opony co runda rookisów :). Edytowane 22 Lutego 2016 przez Marino Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabinek Opublikowano 23 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 Marino, fajnie ze sie odezwałeś! Mam nadzieje że nie bedziesz się opierał i napiszesz artykuł do ścigacza opisując swoje doświadczenia z ostatnich lat spedzonych w moto3. Narazie w publikacje zaangazowane są 3 osoby (poza mną Kamel i Łukaszek) ale mozna powiedziec ze dopiero zbieramy doświadczenie. Fajnie by było gdyby wiecej osób mogła poczytać jak wyglądała ta klasa kilka lat temu i jak się zmieniała w momencie kiedy zaczeły pojawiać się modyfikacje w silnikach i komponetach 125 2t i jak zaczely sie pojawiac Moriwaki. Natomiast nie moge sie z Tobą zgodzić że dotychczasowe artykuły nie mają nic wspólnego z rzeczywistością bo niewiele osób stać na rasowe sprzęty moto3 i modyfikacjie w RSkach. Naszym celem jest żeby w dalszej perspektywie klasa moto3 w Polsce przypominała choć troche serię hiszpańską albo żeby dogonić południowych sasiadów gdzie jeździ troche fajnych sprzętów. Artykuł z motogena który podałeś za wzór raczej odpowiada przygotowaniom do serii 125SP która nie ma świetlanej przyszłości z racji tego że silniki 2t od 5 lat już się nie produkuje. Puki co RSek jest dużo i to chyba najlepsza opcja żeby się na nich ścigać jak ktoś nie dysponuje jekims wiekszym budzetem. Mam nadzieje że jednak bedziesz z nami startował w tym sezonie i z powodzeniem bedziesz bronił vicemistrzostwa z sezonu 2015 :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamel-JG Opublikowano 24 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 Wygląda na to, że zmieniam klasę... :/ Pkt. 1.11.2. regulaminu: Open Moto3 – wiek od 12 lat, licencja „A”, „B” lub bez licencji (z uwzględnieniem pkt. 1.8. Certyfikat i licencje), motocykle z silnikami 4- suwowymi o pojemności do 250cm3 . 125 Open – wiek od 12 lat, licencja „A”, „B” lub bez licencji (z uwzględnieniem pkt. 1.8. Certyfikat i licencje), motocykle o poj. do 125cm3 z silnikami 2-suwowymi. Szkoda, że nie ma jeszcze klasyfikacji Open 100 4T do 16 lat, Open 100 2T, 80 od 21 lat i 49ccm 4T 45+... :/Rabin, wychodzi, że nie pojeździmy razem... :/ Cytuj Acticam Motocykle Jelenia Góra -> www.acticam.com.pl Komar 2352 -> S51 Enduro -> MBX80 -> AY50WR -> Mito125 -> GPZ600R -> RF600R -> ZX-12R -> GS500E + FZR600 + VTR 1000 SP-1, GSX-R600K3 Track, Versys 650 Ninja 300 + RS125 Track Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszKoo Opublikowano 24 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 (edytowane) Obstawiam że wyścig będzie wspólny jednak, klasyfikacja oddzielna, ale to zawsze więcej miejsca na podium Edytowane 24 Lutego 2016 przez TomaszKoo Cytuj Strony internetowe i aplikacje www: www.seeyou.net.plAutomatyzacja produkcji, kartoniarki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamel-JG Opublikowano 24 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 Tylko, czy podział ma sens, jeżeli jest nas łącznie 5 czy 8? No chyba, że w tym sezonie pojedzie 20 RS-ek i 15 Moriwaki czy innych NSF250... Cytuj Acticam Motocykle Jelenia Góra -> www.acticam.com.pl Komar 2352 -> S51 Enduro -> MBX80 -> AY50WR -> Mito125 -> GPZ600R -> RF600R -> ZX-12R -> GS500E + FZR600 + VTR 1000 SP-1, GSX-R600K3 Track, Versys 650 Ninja 300 + RS125 Track Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 24 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 Chodzi o to żeby kazdy miał puchar i wrócił za rok :) Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.