Skocz do zawartości

nauka jazdy na motocyklu kobiety


fh1216
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rozważę:) Myślę, że tu bardziej chodzi o przełamanie się . Mam wrażenie , że w ten sposób łatwiej będzie mi z Gladiusem na mieście. Poza tym 125 będzie wykorzystywna równolegle do jazdy po mieście z kursu.Istnieje zatem pewne prawdopodobieństwo nabycia własciwych nawyków:)

Instruktor zachęca ale ja zawsze wolę spojrzeć na problem z różnych punktów odniesienia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z trochę innej beczki ale też o kobietach na moto. Zaczęłam kurs. Sama jazda nie sprawia większej trudności, dość szybko sie uczę ale jest jedno co spędza mi sen z powiek. Mianowicie czy któraś z Pań miała problem z osemka na osławionym już Gladiusie? Osemki wychodzą, spoko ale bardzo dużo wysiłku sprawia mi utrzymanie go w pionie w bardzo zaciśniętym skręcie. I tak na prawdę nie do końca wiem gdzie leży mój problem, wiem natomiast, że niemiłosiernie bolą mięśnie od wewnętrznej strony zaraz nad kolanami po około 30 minutowym kręceniu osemek. Generalnie wychodzą mi na dwa sposoby tj. przy przeciwsiadzie i normalnym skręcie kierownicą. Przy przeciwsiadzie natomiast jest taki problem, że fakt, pion utrzymany ale moto waży 230 kg a ja 54 kg więc może w pewnym momencie mnie przeważyć. Kwestia skrętu jest taka, ze niby się mieszczę ale to jeszcze nie do końca jest perfect bo zbiornik jest nadal na granicy przechyłu. Chyba oczekuję jakiejś sensownej rady prócz tych typu " ćwicz, ćwicz i ćwicz" bo przecież robię to kiedy tylko mam czas.

 

Kwestia druga. W tym roku już zapewne nie ogarnę egzamu. Brak czasu spowodowany obowiązkami zawodowymi i domowymi odbija się na dążeniu do realizacji marzeń. Czy warto zaopatrzyć się w jakąś 125 - tkę, żeby trochę pośmigać po mieście?

 

9 h za mną...ufff:)

 

Napisałaś, że nie do końca wiesz gdzie jest Twój problem...

Po to masz instruktora, któremu płacisz, aby nauczył Cię zdać egzamin.

Pytaj jego. Po to kasę bierze.

Kalendarz robiłem jakiś czas temu :cool: Więc kręcenie ósemek to dla mnie abstrakcja. Nie wykonałem żadnej :biggrin: .

pis(s) off🦆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałam. Doszedł do wniosku, że gladius mnie po prostu przeważa i muszę jeszcze bardziej trzymać go biodrami. Szukam magicznego sposobu bo już bardziej trzymać biodrami go nie potrafię:P Dostałam jeszcze jakąś tam wskazówkę , którą postaram sie wypróbować jutro:)



Rady mojego instruktora cenię ponad wszystko ale to nie znaczy, że mam spocząć na laurach i nie robić nic poza tym.Jestem zbyt dociekliwa na laury..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałam. Doszedł do wniosku, że gladius mnie po prostu przeważa i muszę jeszcze bardziej trzymać go biodrami. Szukam magicznego sposobu bo już bardziej trzymać biodrami go nie potrafię :P Dostałam jeszcze jakąś tam wskazówkę , którą postaram sie wypróbować jutro:)

 

Rady mojego instruktora cenię ponad wszystko ale to nie znaczy, że mam spocząć na laurach i nie robić nic poza tym.Jestem zbyt dociekliwa na laury..

Ja znam...

 

I tak temat znowu zszedł na dupy.

:cool:

pis(s) off🦆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Napisałaś, że nie do końca wiesz gdzie jest Twój problem...

Po to masz instruktora, któremu płacisz, aby nauczył Cię zdać egzamin.

Pytaj jego. Po to kasę bierze.

Kalendarz robiłem jakiś czas temu :cool: Więc kręcenie ósemek to dla mnie abstrakcja. Nie wykonałem żadnej :biggrin: .

 

Ósemki pozwalają mi poczuć moto, oswajają mnie z nim i dlatego ważne jest dla mnie by robić je dobrze z pełnym wyczuciem. Ja wiem, że dla większości to łatwizna jest albo sprawa zupełnie zbędna.

 

Na biodra:P Nie dupy:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej znajdź kogoś kto Ci poradzi coś na żywo. Instruktor albo olewa albo nie wie jak Ci coś wytłumaczyć. Może ma dobre intencje, tylko ma problem z werbalizacją. Poproś o pomoc kogoś z motocyklem, bo instrukcje na forum są mało skuteczne.

 

tak swoją drogą myślę, że ósemki się kręci, żeby wyrobić odruchy zerkania za siebie przed skrętem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej znajdź kogoś kto Ci poradzi coś na żywo. Instruktor albo olewa albo nie wie jak Ci coś wytłumaczyć. Może ma dobre intencje, tylko ma problem z werbalizacją. Poproś o pomoc kogoś z motocyklem, bo instrukcje na forum są mało skuteczne.

 

tak swoją drogą myślę, że ósemki się kręci, żeby wyrobić odruchy zerkania za siebie przed skrętem

 

 

Robie kurs, to chyba wystarczy:P Instruktor jest najlepszy w moim mieście ale może to ja jestem oporna:P W sumie juz nie ważne:) Chciałam tylko wiedzieć czy ktoś inny ma może podobny problem i odczucia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Żałuję bardzo, że nie zrobiłam tego z B czyli jakieś 6 lat temu... Ale widocznie potrzebowałam trochę dorosnąć do pewnych decyzji.Jak to mówią , jestem w takim wieku, w którym nie popełnia sie świadomych błędów. Błędy popełnia się z pełną świadomością :P

 

No trudno musisz teraz dać radę , jak nie dasz to kup sobie 125 i śmigaj , 125 też są fajne :D

 

 

Istnieje zatem pewne prawdopodobieństwo nabycia własciwych nawyków:)

 

złych chyba większe :D

Zresztą polatasz sama zobaczysz ......

 

Nie chodzi wcale o zapierdalanie , chodzi o zwykłe manewry w stylu zmiana pasa albo np głupi przykład praktyka vs egzamin ja na tym nie zdałem.......

Jak jedziesz ot tak sobie i zapala się zielone światło , a ty wykonujesz lewoskręt , ruchliwa trasa , jak się robi w praktyce ? wjeżdża na środek skrzyżowania i łapie lukę , często gęsto jest tak że lewoskręt wykonujesz już jak świeci się czerwone światło bo wtedy ruch przeciwny staje i jest chwila zanim z boku ruszą - egzamin niezdany jak nie ma możliwości przejazdu przez skrzyżowanie nie wjeżdżasz ..........

 

Na egzaminie niby się nigdzie nie śpieszysz , zapala się zielone to można stać przed sygnalizatorem i czekać aż da się przejechać ( co nie zmienia faktu że na dużych skrżyżowaniach jest to trudne bo stoisz zbyt daleko od skrętu i potrzebujesz większą lukę niż jakbyś stał na środku skrzyżowania ) ale to jest nawyk , ja B 2 razy przez to niezdałem( za 1 razem moja głupota bo wjechałem 4 w kolejce do lewoskrętu na środek znałem to skrzyżowanie i do przewidzenia było że na zielonym nie zdążę , ale za 2 razem to samo skrzyżowanie i byłem 2 , tylko przedemną jakaś baba pierdoła czaiła się jak putin z aneksją Ukrainy , miała tyle potencjalnych luk a ona stała i stała aż zapaliło się czerwone i wtedy pojechała :D ) , wrąbał mi zagrożenie ruchu ( przejazd na czerwonym świetle ) i do widzenia a kiblem zawsze tak jeżdżę i autem teraz też :D

 

 

ale może to ja jestem oporna:P

 

słoneczko ale za to ładna coś za coś, nie można mieć wszystkiego...

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

tak swoją drogą myślę, że ósemki się kręci, żeby wyrobić odruchy zerkania za siebie przed skrętem.


To w Polsce trza się oglądać za siebie na ósemkach? Ale jaja, ciekawe po co... Tutaj trza ją po prostu przejechać, ale ósemka sama w sobie uczy jednej ważnej rzeczy - moto pojedzie tam, gdzie patrzysz.

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko gra:) W ósemkach sie raczej mieszcze. Zdarza mi sie jeszcze na linię najechac:P Ale dziś zastoswalam rade instruktora. "Naciskaj podnóżek palcami a nie sródstopiem" - jak miałam zwyczaj:) Taka pierdoła a znacznie ustabilizowała Gladiusa i mnie na nim. Jak już naciskam palcami to i kolana mam wyżej co znowu pozwala mi lepiej utrzymywać bak. Wszystko się ze sobą pięknie łączy:)

 

10h - ósemki za mną, slalom wolny w trakcie doskonalenia:)



To w Polsce trza się oglądać za siebie na ósemkach? Ale jaja, ciekawe po co... Tutaj trza ją po prostu przejechać, ale ósemka sama w sobie uczy jednej ważnej rzeczy - moto pojedzie tam, gdzie patrzysz.

 

Oj trzeba ale to taki pic na wode, ruch glową w prawo, w lewo bez większego skupienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji, czy ściskanie motocykla udami robiąc 8 jest dobrym pomysłem? Ja jakoś nie wykorzystuję tych mięśni, staram się jak najbardziej luźno, a tylko balansuję ciałem.

Za mną pierwsze 2h na Yamaha XJ6. Pierwsze na co zwróciłem uwagę to waga motocykla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

"słoneczko ale za to ładna coś za coś, nie można mieć wszystkiego..."

 

Wolę imponować umiejętnościami:)

 

Tak przy okazji, czy ściskanie motocykla udami robiąc 8 jest dobrym pomysłem? Ja jakoś nie wykorzystuję tych mięśni, staram się jak najbardziej luźno, a tylko balansuję ciałem.

Za mną pierwsze 2h na Yamaha XJ6. Pierwsze na co zwróciłem uwagę to waga motocyk

 

 

Jeśli dzięki temu utrzymujesz zbiornik w odpowiedniej pozycji to czemu nie:)

 

 

No trudno musisz teraz dać radę , jak nie dasz to kup sobie 125 i śmigaj , 125 też są fajne :D

 

 

 

 

Wolę " musisz dać radę" niż " jak nie:)" .A jak nie to będą kolejne próby i zdam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...