OlgaMaria Opublikowano 30 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 Witajcie :) Kilka dni temu trafiłam na informację prasową, która opisywała przypadek kradzieży motocykla podczas jazdy próbnej. Złodziej uśpił czujność właściciela zostawiając w zastaw kradzione auto, a sam odjechał na maszynie w siną dal.Pracuję w redakcji jednego z portali telewizyjnych i przyznam szczerze, że bardzo zainteresował nas ten przypadek. Uważamy, że warto przestrzec widzów przed podobnymi sytuacjami.Stąd moje pytanie - sądzicie, że są to jednostkowe sytuacje czy też powtarzają się na tyle często, że można uznać je za metodę kradzieży? Może ktoś z Was spotkał się z podobnym ekscesem? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wieści - tu bądź bezpośrednio do mnie:[email protected]tel. 519 520 693 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 30 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 Zdarza się. Jednak częściej przyjeżdża ktoś oglądać a później wraca w nocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 30 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 Proszę poczytać forum a nie czekać aż zostanie podany materiał na tacy. Opisane jest wiele przypadków i takich samych jak również podobnych.Proszę pamiętać również, że nie każdy okradziony to forumowicz a rzekłbym nawet, że to znikomy procent z forumowiczów. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malkohlm Opublikowano 1 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2014 mój kolega mial identyczny przypadek ponad rok temu. przyjechał facet fiatem uno, wszystko ładnie pięknie, chciał się przejechać po ulicy, więc zostawił auto dowód osobisty i pojechał. po kilkunastu minutach pojechał w kierunku gdzie pojechał z kanistrem bo myślał że mu paliwa brakło. jednak koles zniknął. tel na policję. auto ukradzione tego samego dnia, dowód fałszywy. po roku śledztwa przyszedł papier informujący o umorzeniu sprawy.. trudno ecx525 za 15 tys poszlo w świat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stiv10 Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 jeśli opisana metoda jest jeszcze "mało znana", to upublicznienie jej (pojawienie się opisu w mediach) powoduje z reguły znaczny wzrost taktyki przestępców (np. na wnuczka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bonhart88 Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 gotówka na stół albo spie**alaj - innej opcji nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 Ja bym całej gotówki nigdy nie zostawił bo oszustwo może też działać w drugą stronę.Dobra metoda przed udostępnieniem sprzętu to cyknięcie fotki twarzy kupującego tak aby ten widział, że go sfotografowałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIKOWSKI Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Dobra metoda przed udostępnieniem sprzętu to cyknięcie fotki twarzy kupującego tak aby ten widział, że go sfotografowałeś. Przed jazdą zawsze wołam dowód osobisty na czas próby. Nikt mi jeszcze nie odmówił. Cytuj Nie sztuką jest się rozpędzić.Sztuką jest wyhamować! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Przed jazdą zawsze wołam dowód osobisty na czas próby. Nikt mi jeszcze nie odmówił.I nie jest to sposób bo dowód może być fałszywy...i raczej będzie jeśli ktoś przyjeżdża z zamiarem kradzieży. Poza tym jak się wyglebi to nic Ci z dowodu bo ani motóra ani kasy. Czeka Cie droga przez mękę aby je odzyskać.Jedyna metoda to umowa przedwstępna na jazdę próbną i gotówka cała na stół. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 (edytowane) Monter zrobienie fałszywki to nie taka tania sprawa .Generalna zasada która nikomu nie popsuje humoru - nie sprzedawać moto samotnikom ! Musi być zawsze kolega lub dwoje . Obejrzec dowody osobiste wszystkich , zanotować dane osobowe najlepiej na umowie uzyczenia (nw. mandatu) , nagrac wszystkich jak oświadczają że się znają , zajrzeć do dowodu rejestracyjnego samochodu którym przyjechali i po problemie. Nawet gotówy na stół nie trzeba , byleby fumfle nie mieli jak spie**olić do momentu zakończenia przejażdzki (warto zadbać o przewagę liczebną na czas transakcji :D ) .Gotówy na stół to ja bym nie przyjął w duzej ilości , chyba że zainteresowany wpłaci przed oblatywaniem na konto . A , jak już samotnik się zjawi to conajwyżej go przewieźć i to z eskortą z tyłu bo może coś za głową wywinąć .O oględzinach pod drzwiami własnego garażu tylko tyle że to zaproszenie do podjebania moto . Edytowane 4 Października 2014 przez janosikkk Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Dobra metoda przed udostępnieniem sprzętu to cyknięcie fotki twarzy kupującego tak aby ten widział, że go sfotografowałeś. Gdyby mi jakiś sprzedający tak zrobił to by zobaczył środkowy palec i bym od razu sobie pojechał szukać czegoś innego. Kasa na stół też jest ryzykowna bo motocykl to tylko używana maszyna, nie znam w jakim jest stanie (bo właśnie go oceniam) i w razie popsucia się podczas jazdy testowej sprzedający by mi robił problemy. Ja to robię tak, że najpierw wsiadam jako pasażer i każę sprzedającemu zrobić jakąś niewielką rundkę. Potem zamiana miejsc i znowu rundka. Nie miałem jeszcze nigdy problemów, żeby ktoś się na taki układ nie zgodził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Quadrat , prawdziwie zainteresowanemu nie przeszkodzą najbardziej gestapowskie metody na wejściu . Przetestowane parokrotnie :D . WIdocznie nalezysz do wyjątków :P Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Monter zrobienie fałszywki to nie taka tania sprawa .Generalna zasada która nikomu nie popsuje humoru - nie sprzedawać moto samotnikom ! Musi być zawsze kolega lub dwoje . Obejrzec dowody osobiste wszystkich , zanotować dane osobowe najlepiej na umowie uzyczenia (nw. mandatu) , nagrac wszystkich jak oświadczają że się znają , zajrzeć do dowodu rejestracyjnego samochodu którym przyjechali i po problemie. Nawet gotówy na stół nie trzeba , byleby fumfle nie mieli jak spie**olić do momentu zakończenia przejażdzki (warto zadbać o przewagę liczebną na czas transakcji :D ) .Gotówy na stół to ja bym nie przyjął w duzej ilości , chyba że zainteresowany wpłaci przed oblatywaniem na konto . A , jak już samotnik się zjawi to conajwyżej go przewieźć i to z eskortą z tyłu bo może coś za głową wywinąć .O oględzinach pod drzwiami własnego garażu tylko tyle że to zaproszenie do podjebania moto .Też bym trochę się zdziwił takim manewrom więc uważam, ze umowa przedwstępna i kasa na stół jest jednak dobrym rozwiązaniem a i pomysł Quadrata jest super. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Jak kupowałem P308 to gość dał mi kluczyki , parking otwarty , zamknał tylko biuro i powiedział że jak sie już najezdżę to mam zadzwonić bo on jedzie na grila :D . 8 lat i miał 2 lub 3 przypadki zajebania samochodu , przynajmniej tak twierdził . Metoda kwadrata jest ok , za wyjątkiem punktu w którym kupujący siedzi za sterem . Widziałem wiele zdziwionych min i parkingówek po obciążeniu zadupka pasazerem (już pomijając temat niedoszkolenia ). Także wolałbym nie oddawać kierownicy w takiej sytuacji . Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Nie wiem czy emeocjonalnie siadl bym jako socjus za kimkolwiek. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.