Skocz do zawartości

Cafe Racer - budowa, Kto? Co? I za ile?


Rekomendowane odpowiedzi

Gość starydziad

Ty to jednak jesteś "ewenement" ........ a gdzie Ja napisałem że zrezygnowałem? :D

Bo wiesz ja jestem życzliwy forumowicz :biggrin: .

I ciesze się z tego że ktoś ma coś fajnego , nietuzinkowego.

Może kiedyś coś takiego dam złożyć :biggrin: .

Tylko ja na mój gust opony za szerokie.

Edytowane przez starydziad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łysy, jak zwykle spec od wszystkiego. Sorki, Łysy ale brak ci kompletnie stylu, a obok CRa w życiu nawet nie stałeś.
Żeby uprzedzić natrętne pytanie: styl to coś co się już ma. Nie da się tego kupić, nauczyć, zarekwirować w jakimś nalocie na dziuplę itp. Dla ciebie, choć przykro mi to mówić, rzecz kompletnie poza zasięgiem twoich skromnych możliwości w tym wcieleniu.

 

@Klod, fajne i w miarę tanie zestawy ma R&E Polska w swojej ofercie:

 

http://www.royalenfield.com.pl/nowy-motocykl-continental-gt-535.php

 

Ja też chcę sobie coś zrobić na miasto stylowego już od dłuższego czasu, ale szukam miejscówki wyposażonej w narzędzia, bo chciał bym sam przy tym troszkę po grzebać w asyście kogoś doświadczonego.

 

 

Mam już kandydata na pierwszą przeróbkę - tani i jak coś pójdzie nie tak, to nie będzie szkoda: https://www.google.pl/search?q=romet+caffe+125&rlz=1C1FDUM_enPL475PL476&espv=2&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=-5ruU6v1MIOd0QWZjYGQDg&ved=0CB4QsAQ&biw=1920&bih=965
Silniczek 125 i starczy.

Na swojego chinola i tak wyrwałem więcej lasek niż pewien znany, wyleniały korniszon z sektora służb mundurowych na swojego "charleja".

 

Aaa. To pisałem ja, Lefthandy.

Miałem nic nie pisać, ale skoro Łysy znów wrócił psuć atmosferę, to stwierdziłem, że potrzebny jest odświeżacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Left, mordeczko, znam R&E dosyć dobrze ale chyba bym na tym smiesznie wyglądał ..... poluje na CB750 lub 1000 big one .... podoba mi się ich linia i można cos naprawdę fajne wyrzeźbić. Chociaz ostatnio trafiłem na T300 ale kurde za drogi troszkę.

 

Częsć rzeczy planuje sam czesć u fachowców ..... zobaczymy co z tego wyjdzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Left, mordeczko, znam R&E dosyć dobrze ale chyba bym na tym smiesznie wyglądał ..... poluje na CB750 lub 1000 big one .... podoba mi się ich linia i można cos naprawdę fajne wyrzeźbić. Chociaz ostatnio trafiłem na T300 ale kurde za drogi troszkę.

 

Częsć rzeczy planuje sam czesć u fachowców ..... zobaczymy co z tego wyjdzie :D

A nie myślałeś nad CB900? Bardzo solidny silnik, większy kop od CB750, i można w miarę rozsądnie w cenie znaleźć...

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu nawinęło mi są coś o cafe, przeczytałem i jakoś dziwnie.

Gościu pisał że szukał wzorów za oceanem, potem że kupił cb 750 i ooo: jaki zajebisty cafe racer mu wyszedł.

Zniszczył znakomicie zachowany i zadbany motocyl. Który sam z siebie jest piękną bazą gdy nie dospawa się do niego wzorców z ameryki, pod warunkiem że wytargany był ze złomu i to jedyna metoda na to żeby uratować co z niego jeszcze zostało. Poza tym zawsze mi się wydawało że ameryka i cafe racer nie mają nic ze sobą wspólnego (jeżeli jestem w błądzie to niech mnie ktoś poprawi)

Już mi się chce sra* i płakać jednocześnie jak ciagle słyszę ta ameryka-ameryka.

:banghead:

Jak ktoś chce siedzieć na osłonie łańcucha, jaja przypiekać na silniku, siedzieć jak laska u ginekologa i trzymac się czegoś na suficie to i owszem. Amerykanie mają w tym temacie cos do powiedzenia i gdy ktoś koniecznie chce czopra :) zlepić a sam nie ma wyobraźni to pies go trącał i niech se wali do amerykanów.

No ale jak nie mieć wyobraźni do czopera? Przecież u podstaw w zasadzie leży że skręcamy do kupy to co nie pasuje i obcinamy co sterczy. Hebel z tyłu bo do przodu za trudne. No bo jak założyć to do koła od rowera?

Nawiasem mówiąc to u podstaw tego że koło jest tak daleko z przodu jest właśnie to. Koło od rowera żeby nie zarwało sie gościowi od ciężkiego amerykańskiego klamota musiało być daleko z przodu.

No i mamy czopera :) Taka amerykańska wersja cafe racera

:laugh:

No a cafe to zupełnie inna parafia. Budżetowe ma być ale ma jeździć. Mało tego, ma zap......ć tak że w pale się nie mieści. Bo u samej podstawy tego leży zakład o dziesiątaka czy wyrobimy sie w trakcie jednego kawałka z radia do następnej knajpy.

No ale żeby porządnego cafe zlepic to mimo wszystko nie wystarczy być pijakiem :)

 

Tak więc ja obsolutnie obstaję za wersją że robimy go sami. Zbieramy graty odpowiednie i jazda.

Jak nauczymy się co do czego to wtedy jest prawdziwy cafe

 

ps. jakiś czas temu miałem okazję pogadać ze starszym gościem.

Dał mi przepis:

Cafe racer ma byc pod ciebie. Składasz sie jak żaba do srania która się przy okazji śpieszy i to co zostaje pod toba to miejsce na cafe racera. Zbiornik ma byc gładki bo na nim leżysz. Nic nie może sterczeć żebys jaj se nie urwał jak sie wyglebisz. Gładki ma byc też sam sprzęt z tego samego powdu. Zaj.... gdzieś to wstajesz, podnosisz i jedziesz dalej. Kierownica nisko, zbiornik płynu zaczepiony od spodu. Reszty może wcale nie być bo właśnie się scigasz i ostanią sprawą patrzenie jest na wszelkiego rodzaju światełka.

Edytowane przez rozkosmany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozksmany, chyba wysiadłeś z jakiegoś wehikułu czasu, czy jak...

czopery czyli "obcinanie tego co niepotrzebne" to było dawno temu, i za morzami. Teraz "prawdziwy" czoper to komercha która z oryginalną koncepcją nie ma nic wspólnego. I analogicznie cafe racery - kiedyś owszem, chodziło o wyścig, a teraz to jest styl mody dla starszych panów na zadbanych starych motorkach. Parę dni temu byłem w Kopenhadze i w ciągu godziny przejechały przez ulicę ze cztery takie sztuki - dwie stare beemki, moja honda CB650 i jedna 750. Wszystkie "stylizowane", każdy ze starszym panem w obowiązkowym orzeszku, bo taki styl.

 

Także spokojnie, to jest styl. Nie oczekuj od obecnego cafe racera że będzie robiony do wyścigów, bo przy wyścigu pierwsza a brzegu R6 czy CBR600 zleje mu dupę, i co to za wyścig będzie. To tak jkbyś nawoływał ze ci co chcą ciuchy camo nosić powinni tylko oridżinal mundury nosić.

 

Nie ma obecnie czegoś takiego jak "prawdziwy cafe" jak i nie ma "prawdziwego czopera". To są teraz style mody motocyklowej, a nie funkcjonalności motocykla.

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buber :) Łapię o co chodzi i niestety nie wylazłem z wehikułu czasu. Wiadomo, swiat się zmienia itd...

Ale cafe racer z wbudowanym i-fonem i ciągłym dostepem do faceboka to przegięcie pały jednak.

I co z tego ma być?

--- własnie wyrwałem taka lalę -link- jak lezy rozgrzna na mięciutkiej kanapie :banghead: cafe racera i ankieta na jej temat?

Brałby czy nie?

:laugh:

 

... no a w ogóle to cafe racera da sie zrobić z jakiej cebry czy innego gixera i juz tak nie wiadomo czy pierwszy z brzga plastik by go objechał

Edytowane przez rozkosmany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buber :) Łapię o co chodzi i niestety nie wylazłem z wehikułu czasu. Wiadomo, swiat się zmienia itd...

Ale cafe racer z wbudowanym i-fonem i ciągłym dostepem do faceboka to przegięcie pały jednak.

I co z tego ma być?

--- własnie wyrwałem taka lalę -link- jak lezy rozgrzna na mięciutkiej kanapie :banghead: cafe racera i ankieta na jej temat?

Brałby czy nie?

:laugh:

 

... no a w ogóle to cafe racera da sie zrobić z jakiej cebry czy innego gixera i juz tak nie wiadomo czy pierwszy z brzga plastik by go objechał

 

 

tak jak z ciężarówki kabriolet :biggrin:

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie :huh: trochę mnie poniosło z tym krojeniem cebry :laugh:

Ale ja tam i tak pier...... facebuka, amerykańskie wzorce, premiera i podświetlenie niebieskimi chińskimi diodami i zlepię sobie jakiegoś cafe racera takiego jak były kiedyś. I jeżeli będzie miał jakies światełko to ze zwykłej żarówki

:laugh:

Orzeszka i gogle (nie mylic z google bo to też pier... ) już mam. Z epoki. Nie bardzo wiem z czego jest (chyba jakis beton :huh: ) bo cięzkie jak cholera. W kolorze obsranego niebieskiego. Takiej farby już nigdzie nie dostanie

I pier... nowoczesne carbonowe podróby.

 

--- zapomniałem dodać o ABS i kontroli trakcji. Po tym gdy sie o mało nie przerobiłem na zdrapkę ozdabiająca betonowy element współczesnego krajobrazu przez te wynalazki, pier..... to tak samo jak wspomniene wczesniej.

Kijem nawet nie chce dotknąć takiego dziadostwa.

Edytowane przez rozkosmany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie myślałeś nad CB900? Bardzo solidny silnik, większy kop od CB750, i można w miarę rozsądnie w cenie znaleźć...

Myślałem, mam na oku 900-ke Boldor z 1980 roku ale jak rozpruje Ja to rozkosmany będzie na mnie polował do końca życia i nie tylko On ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, mam na oku 900-ke Boldor z 1980 roku ale jak rozpruje Ja to rozkosmany będzie na mnie polował do końca życia i nie tylko On ;)

Klod, sorki że prywatnie zapytam - a jesteś w tym a nie innym miejscu swojego życia bo się na innych oglądałeś, czy dlatego że robiłeś to co Ci się wydawało za słuszne? ;)

 

Się nie kryguj tylko rób co ci dusza podpowiada. Wiesz, psy, karawana i takie tam ;)

 

A na CB900 to bazowali bardzo wyścigowe przeróbki na ramach harrisa bodajże.. mam gdzieś numer Classic Bike Mechanics gdzie to był jeden z głównych tematów...

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, mam na oku 900-ke Boldor z 1980 roku ale jak rozpruje Ja to rozkosmany będzie na mnie polował do końca życia i nie tylko On ;)

 

Jeżeli już zamierzasz ją pruć ale zrobisz mniej więcej w takim kierunku:

 

27829785694613812936.jpg

 

 

To ci daruję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...