Skocz do zawartości

Doświadczeni motocykliści, a prędkość


shd
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli przykładowo taki gościu zobaczy, że ktoś przed nim hamuje, to od razu będzie się zastanawiał, czy facet chce skręcić w lewo, czy może chce ominąć rower, a może zaraz będzie przejście - a młody gniewny w takiej chwili pewnie włączy lewy kierunek i doda gazu... ; )

 

Mądrego to miło posłuchać...

 

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uderz w stół a nożyce się odezwą.

Jakiegokolwiek porównania Adziu nie użyjesz to fakt jest taki jak napisał Arek...można mieć nabite kilometry ale brak techniki.

 

 

W kazdym srodowisku zawsze bedzie ktos niereformowalny. Niebede juz rozgraniczal czymowimy o motocyklistach czy o prowadzacych katamarany.

 

Z tymi technikami to jest roznie :icon_mrgreen:

 

Jedna szkola bezdie propagowac dany styl jazdy, ktory zawsze bedzie wyzsiejszy od tego ktory propaguje inna szkola. To mniej wiecej tak, jak proba udowodnienia wyzszosci swiat Wielkanocnych nad swietami Bozego Narodzenia :icon_mrgreen:

 

 

To mi przypomina jeden z kursów doskonalenia technik jazdy. Przylazł tam gościu wysłany z firmy - kierowca zawodowy, który prawie całe życie przejeździł.

Sama jego obecność na kursie była już dla niego obrazą, prowadzącemu powiedział, że on przejechał ponad milion kilometrów i że niczego się nie nauczy i tak.

I na kursie praktycznym to co zawsze w takim przypadku - nie będę wspominał, że płyty poślizgowe oblał, nie będę nawet wspominał tego, że ręce gubił na kierownicy, on nawet nie potrafił poprawnie zahamować. Później się zreflektował.

 

Także racja, jeśli ktoś tylko "nabija kilometry" i "prowadzi" swój pojazd, to nie nauczy się sam z siebie prawidłowych technik.

Jednakże miejmy na uwadze, że ktoś, kto przejechał miliony kilometrów ma jednak jakieś pojęcie o prowadzeniu pojazdu w ruchu ulicznym (potrafi przewidywać zagrożenia na drodze). Jeśli przykładowo taki gościu zobaczy, że ktoś przed nim hamuje, to od razu będzie się zastanawiał, czy facet chce skręcić w lewo, czy może chce ominąć rower, a może zaraz będzie przejście - a młody gniewny w takiej chwili pewnie włączy lewy kierunek i doda gazu... ; )

 

Moge sie podtym podpisac recami i girami !

 

Mlody gniewny zawsze bedzie pisal, ze najwazniejszy w ruchu jest Reflex ! Nic bardziej bzdurnego. Najwazniejsze w ruchu drogowym jest objetosc " biblioteki " sytuacji i zachowan drogowych !Im wieksza, bardziej obfita, tym jazda jest mniej streßujaca i spokojniejsza.

 

W sytuacji drogowej centralny osrodek mozgowy ( w normalnych warunkach u normalnego osobnika ) na okraglo konsultuje / porownuje sytuacje jakie zachodza z tymi ktore ma juz " zakodowane ",

 

Wprzypadku gdy cokolwiek odbiega od standardu powinny takiemu osobnikowi zapalic sie wszystkie awaryjne lampki i dzwonki.

 

Aby te jednek sie zapalily czy zadzwonily potrzebna jest wlasnie ta biblioteka / zbior sytuacji, ktora uzytkownik ma tylko wtedy, gdy ma nawinienta pewna ilosc tych km.

 

Cohen podaje jako absolutne Minimum 7 lat i przy tym Minimum 100 000 km.

 

Zgodze sie z Toba, ze tacy osobnicywystepuja i moga " niewiele potrafic " ale moze tez nie zmieniac faktu, ze te osobybeda stanowic o wiele mniejsze zagrozenie niz pewna grupa wiekowa, i nie chodzi mi tu jedynie o mlodych gniewnych gdyz podzial jest nieco inny niz co niektorym moze sie to wydawac.

 

 

Patrz wyżej

 

 

Klod,

 

ja kumam, ze Ty lubisz sie podroczyc ( nie po rosyjsku ) ale wez mi powiedz co kwestionujesz w wypowiedzi Damiana?

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nic nie kwestionuje, lubie czytać te jego elaboraty

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Klod,

 

to czasami warto przemyslec, czy naprawde warto klepac po klawiaturze a co wazniejsze dodac jakas ikonke.

 

Dla mnie Damian pisze sensowniei malo kiedy sie z nim nie zgadzam

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Klod,

 

to czasami warto przemyslec, czy naprawde warto klepac po klawiaturze a co wazniejsze dodac jakas ikonke.

 

Dla mnie Damian pisze sensowniei malo kiedy sie z nim nie zgadzam

 

:crossy:

I Ty to piszesz?!?!?! Ha ha ha padne zaraz i jeszcze o dodawaniu ikonek ha ha ha ha

 

Rozbawiłeś mnie teraz :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adziu, to nawet nie chodzi o reformowalność. Po prostu instruktorzy wyszkoleni za czasów dinozaurów nie szkolili się uważajàc, że to co kiedyś im wystarczy i nic się nie zmieniło... i tak 45 lat uważali przekazując ludziom siadającym na nowe sprzęty wiedzę, która jest uniwersalna ale też wiedzę, która ma się nijak do dzisiejszych realiów. Trafiają na takie szkolenie jak Arek i są zdziwieni, że to teraz jest inaczej.

Nie piję do nikogo i mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.

 

 

TT

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adziu, to nawet nie chodzi o reformowalność. Po prostu instruktorzy wyszkoleni za czasów dinozaurów nie szkolili się uważajàc, że to co kiedyś im wystarczy i nic się nie zmieniło... i tak 45 lat uważali przekazując ludziom siadającym na nowe sprzęty wiedzę, która jest uniwersalna ale też wiedzę, która ma się nijak do dzisiejszych realiów. Trafiają na takie szkolenie jak Arek i są zdziwieni, że to teraz jest inaczej.

Nie piję do nikogo i mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.

 

Na tyle powinienes mnie juz znac :icon_mrgreen: he, he,

 

Przyklad z wczoraj.

 

Moj szef wrocil ze szkolenia motocyklowego i opowiedzial, ze na placu ( szkoli tem czasami 8 osob lub wiecej ) byla jakas baba

 

( na dziendobry wiedzialem o kogo chodzi bo Zaczela ona szkolenie kat. A ca. 3,5 roku temu. Co Prawda miala kat. A ale nigdy nie jezdzila. Prawnie zrobila uprawnienia, ale, ze nie miala jednosladu, nie mogla udokumentowac tego, ze sama jezdzi. Mogla zalatwic sobie jakies Lewe zaswiadczenie albo kupic i zarejestrowac jednoslad. a po dwoch latach nabywa prawa do szkolenia, nie przejechawszy ny moturze ani jednego km. Coz i w Niemczech mozna pewne sprawy obejsc ! )

 

Opowiedzialem mu wiec ze to wlasnie ta panna ( babka jest Turczynka - i kat. B szkoli naprawde dobrze. Co doniej to moge co najwyzej pochylic przed nia czola, bo latwo nie miala i takich jak ona sa dwie na cala 1,6 milionowa wioske) chciale mnie zwerbowac do swojej nowo otworzonej szkoly bo bylam taka akcja ze zdobyla moj nr tel od mojego szefa, tyle, ze wtedy nic mu o tym nie mowilem. Gdy mu to teraz ( tak mniej wiecej po 8 - miu miesiacach opowiedzialem ) to kopara mu troche opadla !

 

Szefo opowiedzial jak wygladalo jej szkolenie a ja skwitowalem, ze tak to wyglada, gdy sie ma uprawnienia, a nigdy sie nie jezdzilo. Inna bajak, ze jest to jedna jedyna taka historia jaka w Niemczech znam a slyszy sie naürawde duzo. Np.te lepsze roboty dostalem wlasnie od wlascicieli szkol ktore szkola jednoslad u mojego obecnego szefa rowniez !

 

Z tego co wiem to Arek byl na szkoleniu w Holandi, notabene sam jest bardzo dobrze wyszkolony i jezdzi berdzo dobrze ! Troche weic mnie to dziwi, ze tam poziom jazdy szkolacego wedlug niego ocenil on tak nisko. No ale zawsze moglo mi cos umknac, bo rowniez mogl byc wna szkoleniu w PL. Bylo by dobrze, aby sie tu na ten temat wypowiedzial.

 

Ja sam pod wzgledem porownania mojej umiejetnosci jadzy jednosladem oceniam w porownaniu do tych szkolacych ktorych znam przecietnie, sa lepsi odemnie i sa tez gorsi.ale ja wypowiadam sie o Niemczech.

 

Dobra film sie konczy wiec die dac troche tlumikom poplakac :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doczytałeś Adziu..to nie poziom szkolącego był cienki tylko instruktorów, którzy byli uczestnikami szkolenia.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie widzę niczego złego/śmiesznego/głupiego w wypowiedzi Damiana. Fakt, że nie wyzywa innych uczestników RD od debili i kretynów może być dla niektórych być zaskakujące albo wręcz peszyć. Trudno, taki styl. ;)

Damian, przerabiałem już zajebistość i nieśmiertelność na drodze. Przerabiałem też to co Ty chcesz robić, czyli dotrzeć do ludzi, kiedy życie tą zajebistość zweryfikowało. :laugh: Tracisz czas. ;)

57541800_2397935576992544_26742400752266

Edytowane przez Judas

ETZ 251 x2 1993-1996,XL600R 1996-1998,DR800 1998-2005,RF900R 2005-2007,FMX650 2007-2009,SV650S 2008-2010,SV1000N 2010-2015, XR600R 2011-2016, CMX250 2014-2015, MT-07 2015-2018, DR-Z400SM 2016-2019,CBR650F 2018-2022, CRF 250Rally 2019-2022, Tracer7 2022-..., DR650RSE 2023-..., Big-1 2024-...,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doczytałeś Adziu..to nie poziom szkolącego był cienki tylko instruktorów, którzy byli uczestnikami szkolenia.

 

Doczytalem, doczytalem !

 

dawno mnie nie było. I co dodał ten artysta co robi szybki slalom przy 80 filmik jak sie robi to w Niemczech?

 

Po pierwsze primo, nie przy 80 km/h a przy 70 km/h i to robia ci najzdolniejsi, mniej zdolni robia przy 60 km/h a przy 50 km/h robi bezwzglednie kazdy !

 

Po drugie primo, jak sie nie umi czytac, to sie nie zabiera glosu bo moze zaistniec prawdopodobienstwo uzywania

 

:crossy:

post-15744-0-98261300-1555688493.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intruktorzy to tylko wstep do jazdy. Spod oka jednej szkoly wychodza ludzi ktorzy potrafia jezdzic i tacy ktorzy kilka lat pozniej ledwo sobie radza za kierownica.

Oczywiscie, ze z kazdym przejechanym kilometrem nabywamy wiedze i doswiadczenie ale jak to mowil pewien .... „sa granice ludzkiej percepcji”

 

Wy sie tu dalej obrazajcie nie znajac drugiej strony bo to takie nasze polskie!!! Przeciez najlepiej sie czujemy kiedy obrazimy innych lub kiedy drugiemu jest gorzej.

Damian85: ,,Łapy mają być luźne i mają sobie "dyndać", tj. wisieć jak flaki.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intruktorzy to tylko wstep do jazdy. Spod oka jednej szkoly wychodza ludzi ktorzy potrafia jezdzic i tacy ktorzy kilka lat pozniej ledwo sobie radza za kierownica.

Oczywiscie, ze z kazdym przejechanym kilometrem nabywamy wiedze i doswiadczenie ale jak to mowil pewien .... „sa granice ludzkiej percepcji”

 

Wy sie tu dalej obrazajcie nie znajac drugiej strony bo to takie nasze polskie!!! Przeciez najlepiej sie czujemy kiedy obrazimy innych lub kiedy drugiemu jest gorzej.

 

O ile calkowicie zgadzam sie z pierwsza czescia Twojej wypowiedzi tak co do jej drugiej czesci lepiej napisac juz nie mozna bylo.

 

Probmelem jest, ze gdy ma sie zawezone horyzonty, to naprawde ciezko sobie cos wyobrazic.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...