Skocz do zawartości

Szybkie pytanie o łańcuch napędowy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Czy ktoś może mi powiedzieć/wyjaśnić różnice:

 

- czy lepiej nowy łańcuch zanitować czy zapiąć na zapinkę (do szybkiego montażu),

-czym różni się łańcuch z oringami od łańcucha bez oringów (bo taki znalazłem -super wzmocniony)

 

Oczywiście chodzi o moją Dive :)

 

Z góry dziękuję

Aby jeździć szybko, nie wystarczy benzyna w żyłach, potrzebny jest jeszcze olej w głowie.

Każdy chwali to - czym jeździ jego stary.

Jeździłem już chyba wszystkim, od dziecięcego chodzika po Magnum 520 DXi z naczepą ponadnormatywną, a teraz przyszedł czas na motocykl.

Kierowcą trzeba się urodzić, samo prawo jazdy nie wystarczy ... ale na wszelki wypadek mam wszystkie kategorie :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, a czy istnieje ryzyko rozpięcia się takiego łańcucha ?

I czy taki z nitami zabijanymi można zabić młotkiem czy trzeba do tego "narzędzie" ?

Aby jeździć szybko, nie wystarczy benzyna w żyłach, potrzebny jest jeszcze olej w głowie.

Każdy chwali to - czym jeździ jego stary.

Jeździłem już chyba wszystkim, od dziecięcego chodzika po Magnum 520 DXi z naczepą ponadnormatywną, a teraz przyszedł czas na motocykl.

Kierowcą trzeba się urodzić, samo prawo jazdy nie wystarczy ... ale na wszelki wypadek mam wszystkie kategorie :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, a czy istnieje ryzyko rozpięcia się takiego łańcucha ?

I czy taki z nitami zabijanymi można zabić młotkiem czy trzeba do tego "narzędzie" ?

1. Istnieje

2. Można, ale trzeba wiedzieć jak, żeby nie "zabić na śmierć". Lepiej użyć zakuwarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i problem się rozwiązał, dziś w pracy zrobiłem zakuwarkę, może nie jest błyszcząca i pro, ale wystarczy.

 

5c3z.jpg

Edytowane przez chasseur

Aby jeździć szybko, nie wystarczy benzyna w żyłach, potrzebny jest jeszcze olej w głowie.

Każdy chwali to - czym jeździ jego stary.

Jeździłem już chyba wszystkim, od dziecięcego chodzika po Magnum 520 DXi z naczepą ponadnormatywną, a teraz przyszedł czas na motocykl.

Kierowcą trzeba się urodzić, samo prawo jazdy nie wystarczy ... ale na wszelki wypadek mam wszystkie kategorie :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie a takie pytanie skąd się biorą rozbieżności cen DID 525 VX 108 ogniw 270zł a w sklepach internetowych taki sam 350zł.

Czy ten na allegro to podróba??

RG 80>>GPZ 500>>CBR 600 F3>>CBR 900RR


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam odpowiedzi na twoje pytanie, ale widząc podejście sprzedawców do tematu i klienta, już od kilku lat nie kupuję niczego z allegro.

 

Pierwsza sprawa, to wątpliwa jakość towarów.

 

Druga, to -w moim przypadku -problem z wysyłką za granicę, najczęściej w mailu czytam: "za granicę nie wysyłamy", jak by to była różnica, przecież i tak musi zapakować, iść na pocztę i poślinić znaczek, czy to ważne czy do "pipidówy wielkiej" czy do mojego "adiac" Republice Francuskiej ?

 

A trzecia sprawa, to bardzo często brak fachowej pomocy (owszem są i sprzedawcy PRO) ale często odpowiedzi są wymijające a wiedza sprzedawcy jest nikła.

 

Jednak sklep to sklep, doradzą, sprzedadzą, przyjmą reklamację, itd

 

Na allegro to raczej można barwniki do pisanek kupować a nie części cwy inne poważne rzeczy, ot takie moje zdanie.

Aby jeździć szybko, nie wystarczy benzyna w żyłach, potrzebny jest jeszcze olej w głowie.

Każdy chwali to - czym jeździ jego stary.

Jeździłem już chyba wszystkim, od dziecięcego chodzika po Magnum 520 DXi z naczepą ponadnormatywną, a teraz przyszedł czas na motocykl.

Kierowcą trzeba się urodzić, samo prawo jazdy nie wystarczy ... ale na wszelki wypadek mam wszystkie kategorie :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcucha nie zakuwa się młotkiem, służą do tego dedykowane do modelu zakuwarki, dlatego z zakuwarkami własnej roboty też bym był ostrożny. Kto widział profesjonalną zakuwarkę i ją używał, wie, o co chodzi. Skutki rozpięcia lańcucha w czasie jazdy bywają bowiem czasami bardzo bolesne, i dla ciała, i dla kieszeni.

Dywersję też bym zakuł zamiast zakładać spinkę.

Edytowane przez grizzli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się ze wszystkim za wyjątkiem tej spinki. Ludzie latają po torze w Poznaniu ze spinkami na sprzętach grubo powyżej 100KM i dają radę.

A ja i tak uważam, że nie warto dla paru złotych nadstawiać grzbietu i lepiej łańcuch zakuć, tym bardziej w mocniejszych sprzętach. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się ze wszystkim za wyjątkiem tej spinki. Ludzie latają po torze w Poznaniu ze spinkami na sprzętach grubo powyżej 100KM i dają radę.

 

Samobójcy są wszędzie nie tylko na torze w Poznaniu

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...