grebur Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 (edytowane) Witam po długiej przerwie, dzisiaj stałem się nie szczęśliwym posiadaczem motocykla marki honda crf 250 z rzekomo 2008r, na podwójnym wydechu. Sprzedający zapewniał o wymienianym tloku, korbie, dwóch zaworach tytanowych, uszczelkach na wale i innych pierdołach, jedyne co było do roboty w tym motocyklu to sprzęgło - szarpało na zimnym, ciągneło na ciepłym, dostałem informacje o nie naolejonych tarczkach sprzęgłowych podczas montażu, niby koszt 200zł, dało się z tym jeździć, poza tym motocykl ładnie się wkręcał, nie dymił, jednak od samego początku ciężko odpalał na kopa. Pierwszy raz miałem doczynienia z motocyklem z dekompresatorem, tym tłumaczyłem brak umiejętności zapalania, właściciel umiał odpalić motocykl od 4-5 kopa, ja kopałem i kopałem i dokopać się nie mogłem, pozostawało odpalanie na zapych, łapał dobrze, trzymał obroty, jechał żwawo. Po przywiezeniu motocykla do domu ponownie miałem problem z zapaleniem go, kopniak nie łapał jakby momentu kiedy tłok był w optymalnej pozycji, jakby cały czas pracował na dekompresji, pozostawało odpalenie na zapych. Przejechałem się, poordziłem z 20minut, na asfalcie przytrzymałem go w okolicy vmax przez 15sekund, zajeżdżając na działkę zgasł na luzie, podkręciłem obroty, ponownie zapaliłem pchając motocykl, silnik chodził równo, w pewnym momencie na działce odkręciłem manetkę, motocykl lekko stanął na kole, po czym był trzask w okolicy silnika i zgaśnięcie motocykla, już nawet nie myślałem o odpaleniu z kopniaka, próbowałem na zapych. Dziwnie rzużniło w silniku i raz strzelił z tłumika, nie było mowy o odpaleniu motocykla. Kopniak w ogóle stracił prawie jako taki opór, działał jak w 2T. Strasznie się zawiodłem, jak to bywa w tego typu sprawach nie ma mowy o zwrocie motocykla, ojciec upierał się przy opcji sprzęgło, ale raczej ma to mało wspólnego z objawami, wiem że może być kilka opcji co się stało, ale chciałbym jakieś z nich wyeliminować. Mechanik przez telefon powiedział że bez rozbierania jest kicha nie gdybanie,wiem.. ale dał pomysł z rozklekotaniem się zaworów, lub problem z łancuszkiem rozrządu, łancuszek byłaby to chyba najlepsza opcja, skoro 30mth temu miał wymieniane najważniejsze rzeczy (podobno) co mogło pójść nie tak? Silnik jest suchy, uszczelki w miarę świerze i na pewno nie jest to silikon, ogólnie motocykl wyglądał na zadbany, pech ? normalna sytuacja w motocyklu wyczynowym ? Czy może sprzedawca oszust który zrobił motocykl na sztukę, zabajerował, a po 20minutach padł cały silnik ? Przynajmniej można ruszyć kopniakiem, cos tam kreci silnik, hałasuje, tylko raz przez krótki moment spróbowałem coś z tym zdziałać, nie chciałem pogarszać sprawy. Teraz nie wiem co robić.. Nie miało tak być, że wydaje pieniądze na świerzy motocykl a po jednym dniu dokładam kilka tysi, liczę na jakieś rady, wskazówki, pomoc.Pozdrawiam ! Edytowane 4 Lipca 2013 przez grebur Cytuj To tu, gdzie się błękit splata z betonem..http://bikepics.com/members/grebur/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 Oj, popełniłeś mnóstwo błędów w takim sprzęcie przy każdym cieniu podejrzenia należy dla pewności zrzucić głowicę a ty jeszcze jeździłeś. Najprawdopodobniej zrobiłeś kaszankę w silniku, której naprawa będzie cię kosztować kilka tysięcy złotych. Rozbieraj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grebur Opublikowano 4 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 (edytowane) Rozpisałem się bo próbowałem to opisać jak najdokładniej, dodam że byłem zmęczony po ciężkiej pracy fizycznej, pod koniec dnia nogi uginały się podemną w dodatku nie należę do ludzi z ponadprzeciętną siłą, po prostu myślałem że jeszcze nie umiem go odpalać, podobną sytuację miałem z moim poprzednim motocyklem ktm exc 400, jak go kupiłem też długo nie potrafiłem go szybko i skutecznie odpalić, potem nabyłem tą wiedzę, jednak on nie posiadał dekompresatora. Jest taka opcja w ogóle że to usterka którą pokryję w miarę rozsądnymi kosztami czy to typowe objawy wpierdzielenia kupy kasy w remont ? W tym wszystkim dziwiło mnie to że honda posiadała na prawde potężną moc, porównywalną z exc 400, nawet przy vmax, jechała równo, nie strzelała, nie hałasowała, nie wibrowała nadmiernie, choćby jedno zgrzytnięcie by mnie nakłoniło do zaprzestania jazdy, ale prócz tego odpalania i sprzęgła silnik i podzespoły wydawały mi się zdrowe, aż tu zgasła i nie odpaliła, nawet dalej nie próbuję, Jestem załamany.. Edytowane 4 Lipca 2013 przez grebur Cytuj To tu, gdzie się błękit splata z betonem..http://bikepics.com/members/grebur/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilant Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 (edytowane) Powiedz, skąd dokładniej słychać ten hałas, góra czy dół silnika? przyłóż ucho i zakręć silnikiem. Tak czy siak rozbierać trzeba będzie, może tylko góre. Nie znam się zabardzo na 4t, ale w najgorszym przypadku będzie tak, w co wątpie Edytowane 4 Lipca 2013 przez kilant Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 Jedyna twoja nadzieja ze cos sie stalo z dekompresorem co spowodowalo stale uniesienie zaworu i brak sprezania.Ale to bardzo slaba nadzieja, od razu ci mowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
major000 Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 Na siłę uszkodziłeś motocykl. Ze względu na utrudniony rozruch powinieneś od razu zawieźć moto do mechanika i może skończyło by się tylko na regulacji zaworów i latał byś dalej. A teraz prawdobodobnie masz sieczkę w silniku. Do tego w obecnej sytuacji nie wiadomo czy kupiłeś strupa który i tak by się rozpadł czy może był to zdrowy motocykl wymagający lekkich regulacji a ty mu kuku zrobiłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 ech nikt nie sprzedaje motocykla po remoncie za polowe ceny gieldowej...niestety masz do roboty silnik , modl sie aby cylindra nie porysowalo, bo naprawa stanie sie malo oplacalna. BTW mogles zostac przy exc 400, ktore sa naprawde zywotne jak na wyczyna , z tego co mi sie wydaje exc 400 maja dekompresator i rozrusznik , wiec moze jakas rzezba byla ? Juz samo palanie tej CRF za 4 kopem jest dziwne , powinien palic za 1 max 2 i nawet amator powinien go odpalic bez problemu . Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grebur Opublikowano 5 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2013 exc 400 był dla mnie 'za dobry', myślę że crf'a wykorzystam w większym zakresie, stoi już u mechanika, jutro będę wiedział co jest do roboty. Teraz pytanie, lepiej stalowe zawory czy tytanowe ? Cytuj To tu, gdzie się błękit splata z betonem..http://bikepics.com/members/grebur/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grebur Opublikowano 6 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Okazało się że zawór się poluzował, do wymiany tłok, korba, uszczelki na wale i zawory. Głowica i cylinder są OK. Więc z 'Okazji' pozostanie mi zwykła, rynkowa crf 250 :) Dzięki. Cytuj To tu, gdzie się błękit splata z betonem..http://bikepics.com/members/grebur/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baba_zanetti Opublikowano 7 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2013 wszystko to jest grubymi nićmi szyte."poluzowany" zawór, a do wymiany korba? i tym podobne. Cytuj 8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITROSPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIEhttps://www.facebook.com/bados84/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grebur Opublikowano 7 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2013 Nie jestem mechanikiem, tłumaczył mi wszystko przez telefon, może inaczej to określił, pamiętam tylko że mówił że luzy na zaworach się już pokasowały, stąd te problemy z odpalaniem i stopniowe tracenie kompresji w szybkim czasie aż do BUMmm :) Cytuj To tu, gdzie się błękit splata z betonem..http://bikepics.com/members/grebur/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 7 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2013 czyli zawór się urwał tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.