Sylwiaa Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Wueska, co z olejem nie tak,że średno się nadaje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Próba olejowa wszystko powie. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Motul to nie jest szczyt olejowy a do FZS lał bym coś z "50" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
riders82 Opublikowano 15 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Próba olejowa wszystko powie. co to jest próba olejowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Z Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Zmień olej na 15w50 i jeździj, powinien trochę mniej łykać. Tanio tego nie naprawisz, wymiana uszczelniaczy nie wilele pomorze. Wymiana samych pierścieni też. Powinno się wymienić kompletne tłoki + szlif. A to jest raczej nie opłacalne chyba że bardzo kochasz ten motocykl. Ewentualnie można kupić używane cylindry z tłokami w dobrym stanie. Próba olejowa nie wiele powie bo często jest tak że kompresja jest a olej bierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 co to jest próba olejowa?Robisz pomiar sprężania, zapisujesz. Następnie przez otwór świecy wlewasz nieco oleju, i ponawiasz próbę, jeśli ciśnienie podskoczy znacznie, to pierścienie mogą już być zużyte, co niesie za sobą spore koszta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KARDAN-IN Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Najpierw wykręć świece zapłonowe, i sprawdż czy na którejś z nich są widoczne gródki spalonego oleju, pozwoli to na zidentyfikowanie "chlejącego" olej cylindra. Następnie dokonaj podstawowego badania na wysokość ciśnienia sprężania w cylindrach. Jeżeli w którymś cylindrze uzyskano niskie ciśnienie sprężania, a po wykonaniu dodatkowo próby olejowej, ciśnienie to nie zmienia się, lub wzrasta w nieznacznej mierze. może to świadczyć o nieszczelności przylgni zaworów (jak również o ewentualnym uszkodzeniu uszczelki głowicy). Jeżeli natomiast próba olejowa wykaże ciśnienie znacznie wyższe od wartości niskiej uzyskanej podczas badania na "sucho", można wnioskować że znacznemu zużyciu uległy pierścienie tłokowe, gładż tulei cylindra. Nie mniej trzeba mieć na uwadze to, że przy znacznym zużyciu pierścieni i nadmiernego brania oleju, mogą wystąpić "zakłamane" znacznie wyższe wartości ciśnienia sprężania względem nominalnych, ponieważ zużyte pierścienie w rowkach tłoka zamiast zgarniać... przepompowują olej nad denko tłoka co powoduje sztuczne doszczelnienie układu tłok-pierścienie-cylinder, przy jednoczesnym spalaniu tego oleju. Jeżeli badanie ciśnienia okaże się w normie, to można teraz pomyśleć o zmianie uszczelniaczy zaworowych. Metoda pierwsza do tego zabiegu, albo zdjąć głowicę, co równa się ze spuszczeniem/wymianą płynu chłodniczego+ póżniejsze odpowietrzenie układu chłodniczego, wymianą uszczelki głowicy, sprawdzeniem płaskości głowicy, sprawdzeniem luzów trzonków zaworów w prowadnicach, dotarciem zaworów, jak i wymianą uszczelniaczy, metoda pracochłonna i kosztowna. Metoda druga, to wymiana uszczelniaczy zaworowych na silniku bez konieczności demontażu głowicy, i innych, prócz zdjęcia pokrywy zaworów, wałków rozrządu, i wyjęciu "szklanek z pastylkami"- które mają póżniej wrócić na swoje pierwotne miejsce!. Dodatkowo trzeba się zaopatrzyć w specjalnie dotoczoną przystawkę w otwór świecy zapłonowej, i posiadać kompresor powietrza. Oczywiście cała operacja nie jest dla początkujących (bez urazy), ponieważ dla tego który zazwyczaj ma z tego chleb, to przysłowiowa kaszka..... i na pewno już w pamięci dokonał sobie obrazowo tej wymiany. Więc jeśli okaże się że góra do regeneracji i masz na to finanse, z założeniem że chcesz na tym moto pojeżdzić jeszcze długo, to na pewno warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Próba olejowa nie wiele powie bo często jest tak że kompresja jest a olej bierze. Nie bardzo wiesz o czym piszesz, co? :) Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Przy cenie uszczelniaczy zaworowych można zaryzykować ich wymianę od tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Z ktorego roku ten Fazer ?Bo jesli ma 10 lat to zadne pieniadze wydane na wymiane uszczelniaczy moga sie nie zwrocic w mniejszym spalaniu olejui najtanszym sposobem bedzie wlasnie dolewanie oleju i jezdzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 I to tez jest głos rozsądku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Jeśli to jest FZS 1000 to dałbym sobie spokój z uszczelniaczami... Nic to absolutnie nie da. Raczej pełen serwis czyli pierścionki, tłoki, uszczelniacze-to wszystko razem dało efekt w silniku który znałem osobiście ale po 20tyś znowu zaczął brać. Taki urok tych silników. Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwiaa Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 (edytowane) Motul to nie jest szczyt olejowy a do FZS lał bym coś z "50" To jaki olej polecasz, lepszy od Motula?. Ja do tej pory jezdziłam własnie na Motulu, robiąc po ok 20tys.km. w sezonie . Edytowane 15 Lutego 2013 przez Sylwiaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
riders82 Opublikowano 15 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Z ktorego roku ten Fazer ?Bo jesli ma 10 lat to zadne pieniadze wydane na wymiane uszczelniaczy moga sie nie zwrocic w mniejszym spalaniu olejui najtanszym sposobem bedzie wlasnie dolewanie oleju i jezdzenie.Fazer jest z 2003 roku można jezdzic ale irytuje mnie to branie oleju tym bardziej że mam wrażenie jakby nie miał juz tego kopa co wcześniej na autostradzie 260 nie dało się zamknąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Syrek Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Fazer jest z 2003 roku można jezdzic ale irytuje mnie to branie oleju tym bardziej że mam wrażenie jakby nie miał juz tego kopa co wcześniej na autostradzie 260 nie dało się zamknąć 260 to mało :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.