Gość fredo Opublikowano 13 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2012 Jak czytam specyfikacje wyposażenia nowych aut to ogarnia mnie pusty śmiech.Przykład VW.Szyby atermiczne, zagłówki z tyłu, dywaniki, osłony przeciwsłoneczne z lusterkiem.Sztos.W latach 80-tych ABS, klima, centralny zamek i szyby w prądzie nie były czymś kosmicznym.Takie auta jeszcze nadal jeżdżą i są ku**ewsko drogie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 13 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2012 (edytowane) No właśnie może i dogodności niektóre kiedyś były ale tak naprawdę były montowane w niewielu egzemplarzach i to nie wszystkie, bo nie było kiedyś kontroli trakcji, nawigacji, kamery cofania, dobrego automatu, prowadzenia, hamulców czy porządnego wyciszenia ( co w samochodzie jest dla mnie najbardziej istotne). W każdym razie ja wolę zdecydowanie jeździć nowymi furami i nikt mnie nie przekona, że stare jest lepsze, szczególnie, że z tymi starymi mam do czynienia od x lat i naprawdę oprócz kosztów eksploatacji nie widzę w nich zalet. Inni chyba myślą podobnie skoro nie ma problemu z kupieniem samochodu z 98 roku za 3000zł. Oczywiście sam chciałbym mieć Corvette z lat 70. Ale fury z lat dziewięćdziesiąty jakoś mnie nie przekonują. Chociaż jestem zbyt chytry aby sprawić sobie nowsze auto i muszę zadowolić się nowością okazjonalnie :P Edytowane 13 Grudnia 2012 przez heniek128 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIL Opublikowano 13 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2012 EEee gadacie. W standardzie dostajemy więcej niż 20 lat temu. Większą sztywność nadwozia, kontrolowane strefy zgniotu, wspomaganie, ABS. i wiele innych. 25 lat temu szyberdach był zajebistym extrasem.Słyszałem, że dzisiaj dealerzy najwięcej łoją na tych dodatkach. Goły samochód jest tani. Kiedy wychodzi nowy model Poloneza ? Cytuj Ludzi sie hoduje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 13 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2012 Jak to nie było dobrych automatów ? Sprzęgła hydrokinetyczne mają straty w przeniesieniu mocy ale dobrze serwisowana skrzynia wrzuca biegi jak po maśle. LS400 miał mistrzowską przekładnię. Swego czasu była w rodzinie Kia Pride z automatem i do puki się nie rozszczelnił to moim zdaniem pracował co najmniej przyzwoicie. Plus, silniki z takimi skrzyniami mają lżejsze życie.BIL Dobrze prawi, to co kiedyś owszem dało się kupić dzisiaj jest połową dostępnych opcji. Pracując w salonie BMW miałem okazję przekonać się co można wsadzić do samochodu. Trochę offtop się robi :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulka Opublikowano 13 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2012 w cherokeeod 87r. jest montowany automat aisin warner aw400 -nie do zabicia ,calkowicie sterowny elektronicznie, w terenie daje rade, przez to jest b.tsni gdyz nikt tego nie kupuje , szkoda ze w grandach nie montowali , choc przez chwile w 93r tak , potem jednak z powrtotem chryslerowskie hydrauliki ;) Cytuj dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7http://www.bikepics.com/members/kulka/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_speedy_ Opublikowano 13 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2012 kontrolowane strefy zgniotu, Ogólnie strefy i gwiazdki EuroNCAP nie są idealnym wyznacznikiem bezpieczeństwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrPlama Opublikowano 13 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2012 nie opłaca sie robic aut trwałych bo fabryki w ten sposob nie zarabiają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 13 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2012 nie opłaca sie robic aut trwałych bo fabryki w ten sposob nie zarabiają.Fabryki jak fabryki, ale serwisy nie miały by co robić, a z tego koncerny czeszą konkretną kase. A jak juz piszemy o autach z lat 90 to wtedy było np już audi A6 C5, a ono miało już wszystko prawie co wspólczesne auta. GPS, klimatronik, kontrole trakcji itd itd, a jeśli chodzi o trwałość to się założe że najnowsze A6 mając 400tys przebiegu będzie w rozpadzie, a A6 z lat 90 jeżdżą z tym przebiegiem i to całkiem nieźle. Można w takich autach zrobić jeszcze remont motora itd, a w nowych raczej nie daje sie juz takich mozliwosci, Ja nie mówie że nowe auta są złe, ale oszczędza się na materiałach i często są unowocześniane na siłe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrPlama Opublikowano 13 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2012 tcałkiem zle to jezdzi a6 2.5 v6 tdi gdzie trzebz z rozrzadem wymieniac wałki lub 3 litrowy diesel w adui gdzie wymiana rozrzadu to koszt 14 tys zł w ASO ranking zawodnych silników... wiekszosc to dieslehttp://www.magazynauto.pl/porady/eksploatacja/silnik-2870/news-10-najbardziej-awaryjnych-silnikow,nId,634397 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 14 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2012 (edytowane) Majkel panna co ma 30 lat, czasem więcej potrafi od takiej co ma 19-20. Ja mowie z perspektywy malolata co sam ma 20-24 lata i dla niego panna 30 to juz zabytem.Tak samo auto z 96-99 to stary zlom. A nowe samochody trzeba kupować z przymusu niejako bo 10 letnie mają po 400tyś przebiegu i się rozsypują No nie koniecznie ...Moj z 2003 ma 167 tysiecy realne ( sprawdzone ) Edytowane 14 Grudnia 2012 przez majkelpl Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 14 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2012 Spoko Majkel, nie mówie ze wszystkie. A powiedz mi, zamienił byś się teraz za najnowszego Seata z takim samym przebiegiem? Diesla oczywiście na Common Railu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 14 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2012 Ja mowie z perspektywy malolata co sam ma 20-24 lata i dla niego panna 30 to juz zabytem.Tak samo auto z 96-99 to stary zlom. No nie koniecznie ...Moj z 2003 ma 167 tysiecy realne ( sprawdzone ) Między 1999 a 2003 to tylko 4 lata różnicy ...... niezły złom masz Majkel :D Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 14 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2012 Między 1999 a 2003 to tylko 4 lata różnicy ...... niezły złom masz Majkel :D Ja nie mowie ze mam nufke szytuke ...Moj tez juz leciwy ale .... po co przepalcac jak w sumie najlepsze auta robili do 2004 w sumie roku ?Pozniej to juz jak ktos napisal "ksiegowi" i trza zarobic serwisom Micra z 2002 ma 76 tysiecy, sasiada z 1998 na 95 ....Jako drugie auto w rodzinie mozna znalezc auta z przebiegami dosc niskimi.Ten co wali trasy lub miasto non stop to pewnie ze musi miec ze 400 ( jakis ph co robi 150-200 dziennie ) A powiedz mi, zamienił byś się teraz za najnowszego Seata z takim samym przebiegiem? Diesla oczywiście na Common Railu. Nie. Dla mnie generalnie era dobrych aut skoczyla sie wlasnie na roku 2002-2003 jesli chodzi o Seata.Pozostale tez bo pozniej to juz i dizajn kiepski i slabe silniki. Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 14 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2012 (edytowane) tcałkiem zle to jezdzi a6 2.5 v6 tdi gdzie trzebz z rozrzadem wymieniac wałki lub 3 litrowy diesel w adui gdzie wymiana rozrzadu to koszt 14 tys zł w ASO ranking zawodnych silników... wiekszosc to dieslehttp://www.magazynau...ikow,nId,6343972,5TDi V6 pomijamy bo to niewypał grupy Audi/VW. Silnik 3,0 TDI jest bardzo dobry, lecz występuje dopiero w modelu A6 C6 i A4 B7, a to ceny okolic 40tyś i więcej. Pozatym 3,0Tdi ma łańcuch rozrządu przewidziany na dużo ponad 200tyś, a problemy były z napinaczami tylko. A i te 14tyś to bardzo przestarzałe dane, podejrzewam że z przed 3-4 lat. Zresztą wielu innych ludzi zrobi to przez pół taniej niż ASO (a i tak nie będzie to 7tyś). Problemy jest z napinaczem a nie łańcuchem. Chodzi o to że dolny napinacz jest tak umiejscowiony że trzeba wyciągać motór i skrzynie, ale nie psuje się w każdym 3,0 ta rzecz. Zdarza się że awarii ulega któryś z górnych napinaczy, a za to biorą średnio 1000zł z częściami. Zresztą to już nowa generacja silników, i koszty też musza być dużo większe, dlatego koszty serwisu daleko odbiegają od poczciwego 1,9, choć trzeba przyznać że gdyby nie felerne umiejscowienie jednego z napinaczy to serwis byłby znacznie łatwiejszy. Po wymianie jednak na poprawiony prędzej sprzedasz ten samochód niż problem powróci. Edytowane 14 Grudnia 2012 przez rafael Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrPlama Opublikowano 14 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2012 tak jest na łancuchu a dokładniej 4 łańcuchach. 3 do wymiany, zeby je wymienic to trzeba opuscic silnik bo sa od strony skrzyni biegów.same łanuhcy to 3-4tys zł plus robocizna ale to nie w ASO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.