pełzanie\uciekanie tyłu w zakrętach

[pdasiek]

Panowie, ostatnio jadę sobie, no i mówię poćwiczę sobie mocniejsze składanie,

asfalt czyściutki, upał, jeździłem już ze 40 minut także opony w miarę rozgrzane,

dojeżdżam do zakrętu, lekko przyhamowałem, składam się, 4-5 tyś obrotów i lekko dodaje gazu, w połowie łuku czuje jakbym łapał uślizg tylnego koła, chwilowe ale nie miłe uczucie.

Dwa dni temu podobnie chociaż przy troszkę innej sytuacji,

jazda z plecaczkiem i rondo, tutaj raczej prędkość stała, fakt że złożenie było sporawe, i znowu to samo, tutaj się już troszkę zmartwiłem o plecaczka.

 

Czym to może być spowodowane? ciśnienie? stara opona?

Obejrzałem po powrocie moto i zauważyłem że naciąg jest nieprawidłowo naciągnięty, z jednej strony jakieś 3mm bardziej niż z drugiej, zanim siąde na moto na pewno to poprawie. Ale czy to mogło być przyczyną?

Ciśnienia nie sprawdzałem bo szczerze to nie wiem jakie powinno być 2 bary tył a przód?

Zawiechy też nie ustawiałem tutaj troszkę problem bo 50% jazdy solo i 50% z plecaczkiem

[theodor.]

Przy nieprawidłowo ustawionym tłumieniu odbicia tyłu, o sagu dynamicznym nie wspominając to żaden problem łapać uślizgi na wyjściach.

[Limo]

Pokaż zdjęcia boków tylnej opony.

 

Ciśnienie to bardziej 2.5 z tyłu i 2.2 z przodu.

 

A zawieszenia bym nie próbował ustawiać samemu bo możesz tylko pogorszyć jak zaczniesz kręcić na chybił trafił.

[konrad1f]

sprawdź też łożyskowanie tylnego koła

[pdasiek]

W tej chwili zdjęć nie mogę zrobić, do moto zajrzę dopiero koło niedzieli, wtedy podjadę sprawdzę ciśnienie, postaram się poprawić napęd, i porobię zdjęcia opon. Z tą zawiechą to chyba faktycznie odpuszczę, zostawię to na koniec.

A jak sprawdzić łożysko?

 

takie mam zdjęcie

 

[theodor.]

Regulacja zawieszenia na koniec?

Powinieneś od tego zacząć. To tak samo elementarna sprawa jak prawidłowe ciscienia w oponach.

[Limo]

Regulacja zawieszenia na koniec?

Powinieneś od tego zacząć. To tak samo elementarna sprawa jak prawidłowe ciscienia w oponach.

 

Ale wcześniej nie było problemu a zrobił już sporo kilometrów.

 

Na tamtej fotce niestety nic nie widać. Może po prostu zacząłeś pochylać się głębiej i używać powierzchni opony która wcześniej nie miała kontaktu z asfaltem. Jak opona jest stara to ten obszar robi się z czasem twardszy i nie nagrzewa się tak dobrze. A jaki jest dot na oponie?

[krzywer]

Ja ostatnio cisnąłem w tunelu na wisłostradzie w stronę mokotowa i przy wejściu w prawy winkiel przed końcem tunelu tak samo zacząłem "pływać" (to samo miałem za każdym razem w GPZ przy wiklach powyżej 100km/h-stalowa rama pracowała). Przypomniałem sobie za chwilę, że po jeździe na torze nie dopompowałem opon (a spuściłem do ok 2.0 przód i tył :). Tak więc bardzo prawdopodobne, że po sprawdzeniu i korekcie ciśnienia wszystko będzie ok :)

[Sikor]

A nikt nie wpadł na to ze moze kolega po prostu zle jedzie ten zakret? Dobrze siedzisz (wlasciwie - siedzicie)? Dobrze pracujesz gazem?

 

Co do uciekajacego tylu, to moze byc powodowane przez zbyt duze tlumienie dobicia z tylu, ale skoro jechaliscie we dwoje, to jest to malo prawdopodobne.

Edytowane 28 Maja 2012 przez MSI

[zielu]

ja bym stawial na cisnienie w oponach....

[Sherman]

A dzieje się tak na jednym winklu, czy na wszystkich? Bo asfalt asfaltowi nierówny, zależnie od mieszanki jeden trzyma, inny to ślizgawica i sam się nieraz zdziwiłem :)

 

A poza ciśnieniem ja bym jeszcze sprawdził naciąg łańcucha - jak miałem za luźno, to właśnie taki był objaw, że przy dodawaniu gazu było lekkie szarpnięcie, które powodowało mi chwilowy uślizg.

[pdasiek]

Ale wcześniej nie było problemu a zrobił już sporo kilometrów.

Wcześniej też tak mogło być tylko się tak nie składałem,

A nikt nie wpadł na to ze moze kolega po prostu zle jedzie ten zakret? Dobrze siedzisz (wlasciwie - siedzicie)? Dobrze pracujesz gazem?

Wg mnie dobrze podchodzę do sprawy skręcania, kiedyś ojciec jeździł moją kawą i mówił o tym samym, a jeździ już dłuższy czas

A poza ciśnieniem ja bym jeszcze sprawdził naciąg łańcucha - jak miałem za luźno, to właśnie taki był objaw, że przy dodawaniu gazu było lekkie szarpnięcie, które powodowało mi chwilowy uślizg.

Sprawdzałem, jest ok, no i u mnie nie dzieje się to w momencie dodania gazu tylko jak już przyśpieszam.

A dzieje się tak na jednym winklu, czy na wszystkich? Bo asfalt asfaltowi nierówny, zależnie od mieszanki jeden trzyma, inny to ślizgawica i sam się nieraz zdziwiłem :)

w tych dwóch przypadkach były to dwa inne zakręty

Może po prostu zacząłeś pochylać się głębiej i używać powierzchni opony która wcześniej nie miała kontaktu z asfaltem. Jak opona jest stara to ten obszar robi się z czasem twardszy i nie nagrzewa się tak dobrze. A jaki jest dot na oponie?

Opony na pewno nie są pierwszej młodości, poprzedni właściciel zrobił przez sezon 1.000 km, i raczej nie składał się zbyt mocno bo to jego pierwsze moto było, także raz że opona stara dwa że jej boczne strony raczej dawno temu stykały się z asfaltem.

Planuje wymianę opon jednak dopiero w okolicach lipca.

 

No nic, sprawdzę to ciśnienie w oponach w Niedziele może się okaże że to jednak to.

Edytowane 28 Maja 2012 przez pdasiek

[Gość Zbycho]

Czytam różne teorie spiskowe ... a może ta opona tak ma ?

Na BT21 też mi opona odpływała przy maksymalnym ( dla mnie złożeniu ).

Taki sygnał był ... koniec ... dalej nie próbuj ...

Opona rozgrzana, ciśnienie prawidłowe 3,5 tył, 2,2 przód.

[Maestro]

Opona rozgrzana, ciśnienie prawidłowe 3,5 tył, 2,2 przód.

 

chyba miałeś na myśli tył 2,5...

 

Chyba na to składa się wiele czynników, że tył zatańczy...

W sporcie, na torze z reguły ciśnienie jest troszeczkę obniżane, lecz producent zaleca inne, przy dwóch moich motocyklach jest: tył 2,9, przód 2,5. Fakt, że przy zjeb.nej. nawierzchni może być przynajmniej niekomfortowo... jak ma rzeczywistość do zaleceń producenta? Czy zbyt niskie ciśnienie nie robi, że guma niekontrolowanie zbyt mocno odkształca się? Kolega pdasiek pisze że miał 2 na tył hmmm chyba zbyt mało na dwójkę osób.

 

Pdasiek, a plecaczek czegoś nieświadomie nie odstawił? np. ze strachu....

[Sherman]

Na BT21 też mi opona odpływała przy maksymalnym ( dla mnie złożeniu ).

Taki sygnał był ... koniec ... dalej nie próbuj ...

 

Eeee tam, na 600 i to na drogach publicznych? Zakładam, że nie kręci silnika ponad 8k obrotów, więc i moc na kole raczej nie przekracza 30-40 KM, a opona dogrzana jak pisze. Bez przesady... prędzej ciśnienie albo faktycznie się wierci na siodełku ;) Albo wcześniej po zakrętach jechała szambiarka i "się ulało", zostawiając śliską maź, kiedy sam na takim czymś tańczyłem nie wiedząc, o co chodzi...

 

EDIT: teraz doczytałem, że jechałeś z plecakiem. To witamy w klubie, u mnie też dużo częściej łapię uślizgi jadąc we 2 osoby mimo tego, że jadę 10 razy spokojniej, niż sam. Mój "plecaczek" ma ponad 180 cm wysokości i czasem trochę panikuje, wtedy takie hece się dzieją :)

Edytowane 28 Maja 2012 przez Sherman