wachu666 Opublikowano 10 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2012 Witam wszystkich forumowiczów po długiej przerwie. Nie było mnie na tym forum już ze dwa lata. Powodów było kilka. Zacznę od początku... Swoją przygodę z motocyklami zacząłem w wieku 16 lat od prawka A1 i Hondy CBR125. Po roku przyszedł czas na zmianę z powodu bólu kręgosłupa (184cm i 88kg) i wybór padł na Varadero125. Jeździłem nim 2 lata aż do skończenia 19 roku życia. Dla mnie to był motocykl doskonały: super wygodna pozycja, niesamowita praca silnika i ekstra zawieszenie na nasze dziurawe drogi. Potem miałem dwa lata przerwy od motocykli i teraz oto pojawiam się znowu. Uzbierałem na motocykl około 25 tysięcy i w tej cenie szukam następcy wiaderka 125. Ujmę to tak: chciałbym takie wiadro, tylko w wersji 650. GS650 lub GS800 powiecie? Sprecyzuje zatem: w tych 25 klockach chcę kupić coś prawie nowego, czyli z przebiegiem do 5 tysięcy km. Przy okazji miejskiej eksploatacji małego wiadra miałem okazję zrobić około 2 tys. km. na wiadrze 1000 oraz z dobre 4 tys. na Hondzie CBF600 SA i po mieście i w kilku trasach (typu Poznań-morze). Cały mój dorobek motocyklowy oceniłbym teraz na jakieś 12 tys. CBR125, 17 tysięcy Varadero125 + 6 tysi z dwóch pozostałych, czyli na jakieś 35 tysięcy kilometrów. Myślę więc, że na czymś większym już bez problemu sobie poradzę. Moim marzeniem jest GS800, jednak to już za wysokie koszty. Potem celowałbym w V-Stroma650 ale to już też jakieś 28 tysięcy (pamiętamy o niskim przebiegu). Przejrzałem wiele ofert i oto moje wnioski. Za około 20-22 tysiące złotych mogę kupić rocznego-dwuletniego Transalpa XL700 lub CBF-kę 600S. Powiem od razu, że motocykl będę eksploatował w mieście i do tego doliczam jakieś weekendowe śmiganie do 100km po wioskach + 2-3 razy trasa 300-1000km po Polsce na rok. Co przeczytałem o Trampku: wygodny, da radę na polnych dróżkach, dobrze się prowadzi, idealne zawieszenie na polskie drogi. Testerzy chwalą też jego 60-konny silnik za sporą elastyczność. Co przeczytałem o CBF600S: idealnie wygodna pozycja, super niezawodna i bezawaryjna i praktycznie bez wad. Jedna jedyna wada: mało dynamiczna. Co myślę: miałem do czynienia ze 125-kami i jak parę razy wsiadłem na CBFkę 600 w wieku 18 lat to szybkość mnie powalała i mało się w gacie nie zesrałem. 78 koni to było to, a np. wiadro 1000 miało koni więcej ale było w V-ce + duża masa i nie dało się tak bardzo odczuć tego efektu płynięcia. Pojawia się więc pytanie: szukam mieszczucha, który sprawdzi się też w trasie. Lubię wyprzedzać i poczuć trochę kopa, ale świrem nie jestem, bo wtedy szukałbym CBRki. W trasie woziłbym też plecaczek. Zatem: jak mam się ustosunkować do tego, że testerzy narzekają na małą moc CBF600 i wzdychają o moc z CBF1000 podczas gdy Transalpa ze słabiutkimi 60 konikami chwalą pod niebiosa za elastyczność i niezłe osiągi. Co mam więc wybrać? Chcę wydać na sam motocykl około 22-23 tysiące i dokupić do niego kufry centralny oraz boczne za jakieś 2500zł (np. givi). W CBFce rajcuje mnie większa moc ale martwi sztywne zawieszenie (jak przesiadałem się z wiadra 125 to czułem się jakby miało mi wyrwać obojczyk np. na torach tramwajowych). W Trampku podnieca mnie dobre 'miastowe-dziurne' zawieszenie, ale martwi mała moc np. w trasie z plecaczkiem i z 3 kuframi. Co zatem polecacie? Czy Trampek zadowoli mnie mocą, czy mam raczej od razu przejść do sedna i walić w CBFkę? Dodam tylko, że chce kupić moto z małym przebiegiem, bo nie stać mnie na nowe z salonu, ale nie chcę również kupić czegoś z 20 tysiącami kaemów, z niewiadomą historią i możliwymi usterkami. Musi być bezawaryjnie. Na polskie drogi bardziej kusi Transalp 700, ale czy to rekompensuje te 18 koni różnicy? Oto ciekawe oferty, jakie znalazłem na allegro:- TRANSALP http://allegro.pl/honda-transalp-xl-700-v-2010-i2316155550.html- CBF600 http://otomoto.pl/ho...3-M3157148.html Czy może jest jeszcze jakieś inne rozwiązanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danon93 Opublikowano 10 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2012 Słuchaj super ,że piszesz o tym na forum:) co prawda nie miałem zbyt dużo do czynienia z takimi typami motocykli aczkolwiek ja jako scigant , brałbym cbf'a , dlaczego a dlatego ,że cbf'y słyna z niezawodności .Pozatym ta różnica w mocy jest dosyć znaczna to jednak jakby nie było okolice 20 koni... Także różnica musi być odczuwalna (według mnie) . A i jeszcze jedno CBF mi jako laikowi w tym temacie wydaje się wygodniejszy na trase ponieważ jest bardziej "zabudowany" ale to tylko moje odczucia nie bierz ich do siebie ponieważ jak wspomnialem wczesniej nie mam dużo do czynienia z takimi maszynkami:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 11 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2012 Nie do końca rozumiem Twój tok myślenia, ponieważ określenie przebiegu dopuszczalnego na 5 tys o niczym nie musi świadczyć.Jeśli pierwsze 5 tysi zostało nawinięte w sposób nieprawidłowy, to i tak mogą być problemy. Natomiast dla dobrze dotartej maszyny większy przebieg nie stanowi problemu. Jeśli natomiast chodzi o model, to ja bym Ci polecał dl 650 V-strom. Ewentualnie KAWASAKI VERSYS 650.Linki wklejam tak tylko dla przykładu: http://otomoto.pl/suzuki-dl-dl-650a-M3177994.htmlhttp://otomoto.pl/suzuki-dl-650-v-strom-abs-gt-2010-igla-M3156055.html http://otomoto.pl/kawasaki-kle-650-versys-nie-gsr-xtx-fzs-xj-M3158980.htmlhttp://otomoto.pl/kawasaki-kle-kle-650-versys-M3136679.html Widomo, że takie oferty trzeba zweryfikować, ale może watro rownież wziąć je pod uwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 11 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2012 "Co przeczytałem o CBF600S: idealnie wygodna pozycja, super niezawodna i bezawaryjna i praktycznie bez wad. Jedna jedyna wada: mało dynamiczna." Duża CBF- na dynamikę nie będziesz narzekał. Przebieg: prawie 2x 5 tys km. :wink:http://motonita.otomoto.pl/honda-cbf-1000-M3053801.html Z wymienionych powyżej niby-enduraków ten z W-wy wygląda nieźle. Z firmą KK uważaj, było coś niepochlebnego na jej temat na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wachu666 Opublikowano 11 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2012 Witam ponownie, bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Kolego Hun996, widzę, że śmigasz na dużym wiaderku. Miałem okazję tym śmigać i czułem, jakbym chwytał Boga za nogi... Mam jednak dopiero 21 lat, puszką śmignięte jakieś 40 tys. i motorkami 35 tys. km, więc chyba trochę za wcześnie dla mnie na prawie 100 koni. Choć od wygłupów, a wręcz wybryków na A1 minęło już sporo czasu to jednak myślę, że lepiej będzie jak pod kopułką się jeszcze trochę wykrystalizuje i te około 70 koni to dobra droga do viadra1000 tudzież gs1200 w przyszłości za 5-10 latek... Wracając do tematu: nie zauważyłem tego białego V-stroma z ogłoszenia http://otomoto.pl/suzuki-dl-dl-650a-M3177994.html bo na szybko szukałem po wpisie "V-Strom 650" nie szukając w ogóle "DL 650". Teraz widzę i kurde się tak najarałem na to moto, że szok! Zastanawia mnie tylko troszkę cena, dość niska w porównaniu z podobnymi ofertami. Obecnie jestem w UK, bo tu studiuję, ale wracam za 2 tygodnie do PL i myślę, że wtedy do gościa uderzę od razu. Przespałem się z tym i doszedłem do następujących wniosków: jak się trafi jakiś DL-650 do 23 tysięcy i z przebiegiem do 10 tys. km to biorę od razu, a jeśli to powyższe moto okaże się wadliwe to wtedy decyduje się pewnie na CBFkę 600, która też do turystyki się nadaje, a łatwiej ją opanować z racji niższego środka ciężkości, a do wielkoludów nie należę bo mam 184cm wzrostu. O firmie KK doczytałem i rzeczywiście nie jest do końca sprawdzona. Dzięki za info. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 13 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2012 Zastanawia mnie tylko troszkę cena, dość niska w porównaniu z podobnymi ofertami. Bo nie ma blaszanej osłony silnika, bocznych kufrów- to możesz sobie akurat darować.Większość oferowanych w necie małych DL-ów nie ma też centralnej podstawki, jak ten. A to już bardzo przydatna rzecz.Zakup w Polsce i serwis w ASO- wiesz że to nie podpicowany zardzewiały angol albo od niemca-emeryta co ponoć tylko w niedzielę do kościoła jeździł. Z tym że warto upewnić się w tym serwisie że faktycznie tam bywał bo książkę serwisową z wpisami też można nabyć na allegro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 13 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2012 Wachu - V-strom to dobry wybór i zgodny z Twoimi oczekiwaniami. Tutaj masz test porównawczy DL, trampka i kawy KLEhttp://www.motocykl-online.pl/testy/Honda_Transalp_vs_Kawasaki_KLE_650_vs_Suzuki_V_Strom_650 Pozdr.F. Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lotnik Opublikowano 14 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 25 tys PLN kosztuje nowa Honda NC700X i taką bym kupił, to doskonała oferta , zastanów sie dobrze nad tym motocyklem bo moim zdaniem dla młodego myślącego goscia to jest to. http://otomoto.pl/honda-nc-700x-nc-700-x-nowosc-2012-M3012691.html Sam jezdze Varadero i nie polecam jako moto na prawie poczatek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 15 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 25 tys PLN kosztuje nowa Honda NC700X i taką bym kupił, to doskonała oferta , zastanów sie dobrze nad tym motocyklem bo moim zdaniem dla młodego myślącego goscia to jest to. http://otomoto.pl/ho...2-M3012691.html Sam jezdze Varadero i nie polecam jako moto na prawie poczatek. I to też jest dobry pomysł. Sprzęt o niedużej mocy, ale za to Honda deklaruje bardzo niskie spalanie. Nowka faktycznie od 25.000 z tego co kojarzę. Pewnie trzeba dołożyć jkiś alarm itp., ale cena jest bardzo dobra a sprzęt wygląda fajnie. Pewnie też da się trochę potargować. Pozdr.F. Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wachu666 Opublikowano 15 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 (edytowane) 25 tys PLN kosztuje nowa Honda NC700X i taką bym kupił, to doskonała oferta , zastanów sie dobrze nad tym motocyklem bo moim zdaniem dla młodego myślącego goscia to jest to. http://otomoto.pl/ho...2-M3012691.html Hehe, no wlasnie jestem takim mlodym myslacym gosciem :cool: I to też jest dobry pomysł. Sprzęt o niedużej mocy, ale za to Honda deklaruje bardzo niskie spalanie. Nowka faktycznie od 25.000 z tego co kojarzę. Pewnie trzeba dołożyć jkiś alarm itp., ale cena jest bardzo dobra a sprzęt wygląda fajnie. Pewnie też da się trochę potargować. Po pierwsze: swietny pomysl. Nigdy wczesniej nie slyszalem o tym motocyklu. Naprawde design ma swietny, prezentuje sie bardzo bardzo. Jak dla mnie hit, ze przy wadze okolo 215kg i mocy 50 koni pali niecale 4 litry (3,85l w tescie scigacz.pl). Tak sobie mysle, ze jest to swietna i tansza alternatywa dla Transalpa o prawie tej samej mocy. No i nówka niechodzona z salonu... Dwa pytanka do Was w zwiazku z NC700X: ile Waszym zdaniem z ceny 25 000zl mozna utargowac przy tym cacku w okresie czerwiec-lipiec, z 1000-1500zl? I drugie: w zwiazku z tym, ze jest to nowy model, czy i mniej wiecej kiedy (zazwyczaj) pojawia sie do niego nieoryginalne akcesoria. Pytam, bo chcialbym kupic chociaz centralny kufer, a nie mam az tyle pieniedzy zeby w Hondzie placic 1500zl za kufer i 500zl za stelaz. Maja taki egzemplarz w Hondzie Karlik w Poznaniu i z pewnoscia po powrocie do Polski zapytam sie tam o mozliwosc jazdy probnej. Jezdzilem kiedys na Kawie ER-5 i jak dla mnie moc byla zadowalajaca, wiec chetnie zobacze co potrafi NCX. Nowa Honda faktycznie kosztuje dokladnie 25 tysiecy, a wersja z ABS 26 900zl. Choc nie powiem, ze na otomoto jest nawet nowy V-strom 650 z rocznika 2010 w cenie 27 000 -28 000zl BRUTTO i to tez jest ciekawa opcja + tansze akcesoria. Choc jesli kurs EURO bedzie rosl w takim tempie to nie wiem jak dlugo te 25 tysiecy sie utrzyma... PS Tak na zachete dla chetnych na NCX-a i nie tylko..... http://farm8.static.flickr.com/7196/6830246404_6c692b58c3.jpg Edytowane 15 Maja 2012 przez wachu666 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 15 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 I drugie: w zwiazku z tym, ze jest to nowy model, czy i mniej wiecej kiedy (zazwyczaj) pojawia sie do niego nieoryginalne akcesoria. Pytam, bo chcialbym kupic chociaz centralny kufer, a nie mam az tyle pieniedzy zeby w Hondzie placic 1500zl za kufer i 500zl za stelaz.Znajdź przedstawiciela w okolicy albo kup już u siebie za €.http://www.givi.it/My-motorcycle/?ma=HONDA&mo=NC-700-X-12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 15 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 Po pierwsze: swietny pomysl. Nigdy wczesniej nie slyszalem o tym motocyklu. Naprawde design ma swietny, prezentuje sie bardzo bardzo. Jak dla mnie hit, ze przy wadze okolo 215kg i mocy 50 koni pali niecale 4 litry (3,85l w tescie scigacz.pl). Tak sobie mysle, ze jest to swietna i tansza alternatywa dla Transalpa o prawie tej samej mocy. No i nówka niechodzona z salonu... Bo to chyba ma silnik od transalpa. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wachu666 Opublikowano 15 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 Bo to chyba ma silnik od transalpa. SCIGACZ.PL http://www.scigacz.pl/Honda,NC700S,i,NC700X,rozwiazanie,budzetowe,17057.html oraz http://www.scigacz.pl/Honda,NC700X,przez,portfel,do,serca,17210.html"NC700S i NC700X są napędzane dokładnie tym samym silnikiem, który znajduje się w opisywanej już przez nas Integrze. Honda zaprojektowała go od zupełnych podstaw i zastosowała rozwiązania dla siebie nowe i nieznane w innych sprzętach." "Niskie obroty pracy jednostki napędowej pozwoliły także na wydłużenie okresów międzyprzeglądowych." "wystarczy zdecydowanie odkręcić gaz, a NC już od 2500 obr/min dziarsko zabierze się za przyspieszanie. Honda twierdzi, że 700-tka rozpędza się do 140km/h szybciej, niż teoretycznie mocniejszy CBF600" "Z mocą 51 KM i momentem obrotowym 60 Nm Hondy NC nie wygrają żadnego wyścigu na ¼ mili, ale jak twierdzi, całkiem zresztą sensownie, sam producent, większość kierowców motocykli w podobnej klasie pojemnościowej i tak nigdy nie przekracza 140 km/h i nie kręci swoich sprzętów do czerwonego pola. I dokładnie takiego wyznacznika użyła Honda projektując silnik NC700 czyniąc go najbardziej dynamicznym dokładnie w takim zakresie pracy. " Czyli dla mlodych i rozsadnych + dla kobiet (niski srodek ciezkosci) + do miasta (zgrabna waska linia akurat na przeciskanie w korkach). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaG_1975 Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 wachu666 - jako ex-użytkownik dl650 i wciąż aktywny user forum miłośników tego motocykla powienien Cię może namawiać na Vstroma, ale jeśli ogarniesz temat finansowu to kup tą Hondę NC700X - moim zdaniem ideał na następne po 125ccm moto dla Twoich zastosowań.Givi już robi akcesoria - zapytaj o same stelaże w np. www.motobagaz.pl a kufry możesz nawet i używane dokupić na allegro - każde pod standardowy stelaż / płytę Givi (mocowanie Monokey). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wachu666 Opublikowano 16 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Dostałem nagły zastrzyk gotówki od ciotki z USA. W tej chwili cała kwota (przy obecnym bardzo wysokim kursie dolara) to równe 40 000zł. Postanowiłem w tej kwocie, że kupię Suzuki V-Strom 650 z rocznika 2010. Jest kilka takich na otomoto w cenach 28-29 tysięcy i jest to motocykl nowy z ABS. Po doliczeniu kufrów, podgrzewanych manetek i ubezpieczenia powinno się wszystko zamknąć w 33-34 tysiącach. Czyli za te pieniądze dostaję motocykl nowy z salonu, co ważne z ABS (średnie doświadczenie i duża masa maszyny + przeczytałem wiele wpisów w innych tematach o tym, że ABS jest niezastąpiony i niektórzy nie wyobrażają sobie już bez niego jazdy), w pełni wyposażony w kufer centralny i boczne (mówię o nieoryginalnych typu kappa czy givi) i do tego być może jakieś gmole czy grzane manetki. Za resztę kupuję nowy kask szczękowy (stary caberg 505 chrono mnie nie przekonuje) + nowe spodnie skórzane (stare chłopy się wypociły już) i nowy zestaw tekstylny. Być może zostanie jeszcze na rower... W takim zestawie ruszam w sezon najszczęśliwszy na świecie po dwóch latach rozłąki z motocyklową bracią! PS Powiem tylko tyle, że dysponując kwotą mniejszą, do 30 tysięcy, brałbym w ciemno NC700X + kufer centralny z ABS i wtedy zmieściłbym się w 28 tysiącach gdzieś. Choć może uderzę jeszcze do salonu Hondy i przejadę się tym cackiem przed kupnem V-stroma, ale na papierze jakoś mnie te 48 koni nie przekonuje do końca np. na trasie z plecaczkiem i 3 kuframi (a taki mam zamiar), choć może się mylę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.