Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Co ja bym dał za taką ciocię..:):):)

Układ C-ABS w Hondzie jest - w mojej subiektywnej ocenie - o lata świetlne przed układem ABS w Vstromie, szczególnie tym "w starej budzie". W modelu po faceliftingu czyli 2012 coś w układzie poprawili i jest wyraźnie lepiej, ten poprzedni dla mnie był niezadowalający, a zrobiłem Vstromem z ABS 50 tys. km...

No ale nie to co ładne ale co się komu podoba...:) tak czy inaczej będziesaz wniebowzięty:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kompletnie wyposażony nowy 2010 r w salonie za 33,9 tys zł.

http://otomoto.pl/su...m-M2668844.html

Pozazdrościć takiej ciotki ;)

 

Kurde, tylko jest to wersja bez ABS. No i nie ma kufra centralnego, czyli jeszcze dodatkowy tysiak czyli robi się już 35 tysięcy. Szczerze powiedziawszy na oryginalnych akcesoriach mi nie zależy, lepiej się z nimi czuł nie będę, a motocykla nie sprzedam pewnie przez 4-5 lat, bo tyle mam nim zamiar jeździć, więc wtedy oryginalne akcesoria za wiele to już mu wartości nie podniosą przy przebiegu rzędu 30-40 tysięcy.

 

Na stronie MOTOBAGAŻ.PL w konfiguratorze dodatków do moto wyliczylem sobie to tak: zestaw 3 kufrów Kappa + stelaże + gmole givi + wyższa szyba givi + centralny podnóżek Sw-Motech + handbary Sw-Motech = 4055zł

 

Skontaktowałem się mailowo z firmą unionmoto i dostałem odpowiedź, że Nowy V-strom z 2010r. w wersji ABS kosztuje równe 28,5 tysiąca brutto + dodatki 4000zł = 32,5 tysiąca z kompletnie wszystkim (no może poza grzanymi manetkami i osłoną silnika). To chyba rozsądne rozwiązanie bo zostaje jeszcze bardzo dużo na ciuchy porządne, a gówna nie chce kupować bo raz w życiu miałem szlifa na CBR-125 jak byłem młody i głupi i kombinezon z full protektorami uratował mnie od kalectwa.

 

Dla posiadaczy ABSu - czy naprawdę jest on potrzebny na moto? W sumie to śmiesznie wyjdzie, że będę jeździł moto z ABS, a w puszcze (fiat panda 2003r.) nie mam ABS.... :biggrin:

 

Układ C-ABS w Hondzie jest - w mojej subiektywnej ocenie - o lata świetlne przed układem ABS w Vstromie, szczególnie tym "w starej budzie". W modelu po faceliftingu czyli 2012 coś w układzie poprawili i jest wyraźnie lepiej, ten poprzedni dla mnie był niezadowalający, a zrobiłem Vstromem z ABS 50 tys. km...

 

W mojej subiektywnej ocenie brałbym Bumete GS650F, w podstawie 34 300zł ale golizna bez kuferków i niczego i 71KM optymalnie i 199kg masy po zalaniu. Tylko na to przyjdzie czas po Suzuce :rolleyes:

 

A kolego Varadero, ze zdjecia widze ze to jest to nowsze, to swietna maszynka. Ojciec moj takie mial w oczojebnej pomarańczy i do tego firmowe pomaranczowe kufry i pare razy smignalem nim nad morze to zawsze mi prostytutki machały :cool: Na trasie jezdze na dlugich, a w tym wiaderku to juz byly takie mocne, ze sloneczny dzien ludzie dlugimi dawali z przeciwka, a z kolei jak dojezdzalem komus na tylek to kazdy potulnie zjezdzal na prawo... Miód maszyna i mysle ze doskonala alternatywa cenowa do GS1200. Pozdrawiam

Edytowane przez wachu666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unionmoto to prywatny importer TAK? No to nie masz gwarancji Suzuki w Polsce, jeśli ma to dla Ciebie jakieś znaczenie (dla nie by nie miało - akurat w Vstromie jak czegoś sam nie rozpitolisz to na gwarancji na pewno niczego naprawiać nie będziesz).

O zasadności ABS w motocyklu i wyższości jego posiadania / lub nie posiadania są setki stron w necie, również na tym forum. Ja już bym moto bez ABS nie kupił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unionmoto to prywatny importer TAK? No to nie masz gwarancji Suzuki w Polsce

 

Czytałem o tym, i jak to dokładnie jest Twoim zdaniem z tą gwarancją? Jest kilka firm, które prywatnie importują motocykle. Wszystkie dają 24 miesiące gwarancji. Co to de facto oznacza? Serwisy na własną rękę w nieautoryzowanych serwisach przez okres gwarancji? Czy może tylko w serwisie przy salonie tegoż importera (co jest wykluczone z uwagi na odległość)?

 

No i co jak się coś rozpierdzieli? Typu pęknie półka albo coś? To wtedy oni to naprawią na własny koszt czy jak? No bo w końcu dają gwarancję na 24 miechy, to na coś ta gwarancja chyba jest?

 

MAŁY EDIT:

W tym temacie jest dużo o prywatnych importerach:

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/93088-zakup-motocykla-u-prywatnego-importera/

 

Jedno jest dla mnie nie do końca jasne. Niektórzy pisali, że u Bogusławskiego jest tylko jego gwarancja, ale że UnionMoto daje oficjalną europejską gwarancję Suzuki. Ktoś coś wie?

Edytowane przez wachu666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Postanowiłem w tej kwocie, że kupię Suzuki V-Strom 650 z rocznika 2010. Jest kilka takich na otomoto w cenach 28-29 tysięcy i jest to motocykl nowy z ABS. Po doliczeniu kufrów, podgrzewanych manetek i ubezpieczenia powinno się wszystko zamknąć w 33-34 tysiącach.

 

 

 

Świetna ciotka, ale jakbym miał wybierać między Suzuki z 2010 roku za 34 tys a nową Hondą z 2012 którą Ci polecałem to nawet chwili bym się nie zastanawiał tylko brał Honde.

Ale co ja tam wiem :) Jeżdzę tylko motocyklami mniej więcej tyle ile Ty masz lat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem o tym, i jak to dokładnie jest Twoim zdaniem z tą gwarancją? Jest kilka firm, które prywatnie importują motocykle. Wszystkie dają 24 miesiące gwarancji. Co to de facto oznacza? Serwisy na własną rękę w nieautoryzowanych serwisach przez okres gwarancji? Czy może tylko w serwisie przy salonie tegoż importera (co jest wykluczone z uwagi na odległość)?

 

(...) Jedno jest dla mnie nie do końca jasne. Niektórzy pisali, że u Bogusławskiego jest tylko jego gwarancja, ale że UnionMoto daje oficjalną europejską gwarancję Suzuki. Ktoś coś wie?

 

Wtrącę się, bo kupiliśmy niedawno Aprillę Shiver z Unionmoto cena w porównaniu do salonu - kosmos - bardzo fajna obsługa, przemili panowie - właściciele firmy - sami są motocyklistami (pozdrownia specjalne dla pana Adama - jest w szpitalu po wypadku na moto niestety :( )

 

Transakcja przebiegła bez najmniejszych zastrzeżeń - na miejscu w Polsce robią przegląd rozruchowy (czy jak to się tam nazywa) czyli zalanie płynami wszystkimi. Akurat widziałam przebieg całej akcji - nic do zarzucenia.

 

W zeszłym tygodniu mąż był na przeglądzie po 1000 km także w Unionmoto - wszystko wbite do książki serwisowej, żadnych uwag - muszę powiedzieć, że mechanik bardzo dokładnie podszedł do tematu - chyba lepiej niż w niejednym salonie w PL...

 

Co do gwarancji - jesteśmy w UE - wg mnie obowiązuje wszędzie taka sama, niezależnie skąd się kupuje moto - skoro mamy podbitą książkę serwisową i gwarancję, każdy serwis musi nas przyjąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Europejska gwarancja Suzuki to gwarancja, że w razie awarii w innym kraju niż kraj przeznaczenia motocykla, Suzuki przywróci Ci sprzęt do używalności, żebyś mógł dojechać do kraju i tylko tyle. Bogusławski z tego co się orientuję ciągnie motocykle zza wody (USA), więc takiej Eurogwarancji nie daje.

Gwarancja importera oznacza, że to ON gwarantuje Ci usunięcie ewentualnych uszkodzeń podlegających gwarancji - on decyduje w jakim serwisie to zrobi.

Wraz z motocyklem musisz dostać spisane warunki takiej "gwarancji", bo wg KC to gwarant określa warunki i czas trwania gwarancji, więc wcale nie muszą być one takie same jak warunki w Suzuki.

 

...Co do gwarancji - jesteśmy w UE - wg mnie obowiązuje wszędzie taka sama, niezależnie skąd się kupuje moto - skoro mamy podbitą książkę serwisową i gwarancję, każdy serwis musi nas przyjąć.

 

Proponuję zadzownić do ASO lub do Suzuki Motor Poland i się upewnić. Wedle mojej wiedzy Suzuki Polska nie honoruje gwarancji na motocykle sprowadzone "prywatnym importem" - również z krajów UE. I moim zdaniem nie ma obowiązku honorować kart gwarancyjnych z innych krajów.

 

Zawsze jednak obowiązuje odpowiedzialność sprzedawcy towaru czy to z racji rękojmii (sprzedaż w celu świadczenia działalności gospodarczej - czytaj na fakturę VAT) czy niezgodności towaru z umową sprzedaży (sprzedaż konsumencka czyli zwykłe,mu Kowalskiemu), więc to nie jest tak, że nie mamy żadnych możliwości dochodzenia swoich roszczeń w razie czego, ale nie od Producenta tylko Sprzedawcy.

 

Co do samej opini o UnionMoto to również spotkałem się z pozytywnymi opiniami.

Edytowane przez MaG_1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna ciotka, ale jakbym miał wybierać między Suzuki z 2010 roku za 34 tys a nową Hondą z 2012 którą Ci polecałem to nawet chwili bym się nie zastanawiał tylko brał Honde.

Ale co ja tam wiem :) Jeżdzę tylko motocyklami mniej więcej tyle ile Ty masz lat :)

 

Przez ten wpis zacząłem poważniej myśleć o tej NC700X. Zadzwoniłem więc do Hondy Karlik w Poznaniu po info na temat jazd testowych. I TU WIELKI ZONK! Zostaly im 2 egzemplarze: bez ABS i z DCT, czyli akurat te, których nie szukam. "No to zamówcie" mówię i słyszę: "wrzesień". Jest tak wielki popyt na tę zabawkę, że można dobrych parę miechów czekać!

 

Dzwonię więc do Suzuki, bo zacząłem myśleć o nowym V-stromie 2012 i słyszę, że mają na stanie 1 egzemplarz i jeden w drodze, i powinien być na miejscu na początku czerwca. Jaki jest termin oczekiwania, gdybym chciał zamówić inny kolor? Pan odpowiada "nie wiem".

 

Dzwonię do UnionMoto. Gość odpowiada, że termin oczekiwania 2 dni i motocykl jest zamawiany z magazynu, cena o 2 tysiące niższa niż w Suzuki i co najważniejsze: gwarancja Suzuki Polska na 24 miesiące. Jeden szkopuł, motocykl musiałbym dowieźć z Krakowa do Poznania, co podwyższa koszty o jakieś 500zł.

 

Nie wiem, napaliłem się faktycznie na tego nowego V-stroma, i raczej zrezygnowałem już z kupna tego starego z 2010 roku. Ciężko mi się jednak zdecydować na Hondę, gdzie nie ma ona praktycznie żadnych testów w Internecie, po motocykl musiałbym jechać do innego miasta, i nie wiem czy 48 koni udźwignie mnie, 3 kufry z bagażami i moją towarzyszkę podróży w trasie np. Poznań-Mazury-Kraków-Wrocław-Poznań, czyli coś co sobie zaplanowałem jako moje najbliższe motocyklowe marzenie. No i brak jazdy testowej.

 

Liczę na jakiś upust w Suzuki w Poznaniu i chyba pójdę w V-stroma. Dla tych co liczą na Hondę jeszcze w tym sezonie pozostaje allegro bądź otomoto i szukanie pojedynczych sztuk z ogłoszeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wachu. Podpowiem jeszcze jedno, albo i spytam. Czy w kosztach całkowitych liczyłeś ubezpieczenie AC + OC?

Zakładam, że zamierzasz mieć jedno i drugie.

W związku z tym podpytaj jeszcze tam gdzie chcesz kupić sprzęt czy nie ma do niego promocyjnego pakietu ubezpieczeń.

Standardowo AC + OC dla motocykla bez zniżek stanowi ok 10% wartości. Nierzadko jednak w salonach masz pakiety promocyjne za 2-3% wartości sprzęta. W takim układzie mozę być tak, że np. AC+OC na Hondę będzie Cię kosztowało 500-800 PLN zamiast 2500PLN. A to już jest różnica.

Nie sądzę żeby unionmoto miało jakieś promocyjne pakiety ubezpieczeń a Honda może takowe mieć. Podpytaj.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te koszty, które podawałem w tym temacie to były koszty bez ubezpieczenia. Tak, oczywiscie, chcę kupić OC+AC.

 

W Unionmoto jest promocyjny pakiet za 5,5% wartości pojazdu natomiast w Suzuki facet powiedział, że importer ma podpisaną specjalną umowę z firmą Allianz i dają preferencyjne stawki dla tego ubezpieczyciela. Na pytanie ile procentowo odpowiedział, że dokładnie nie wie i to zależy od wyliczenia na konkretną osobę, ale dodał, że stawki są bardzo dobre w stosunku do innych marek i będę na pewno zadowolony.

 

Motocykl tak czy siak chcę ubezpieczyć na babcię i zarejestrować z racji mojego młodego wieku (21 lat) i braku zniżek, a z rodzicami nie mam kontaktu.

 

Natomiast co do Hondy, to się nie wypowiadam, bo o żadnych promocjach nie słyszałem. Ale ogólnie kolego to tak, zdaję sobie sprawę z tego, że sama cena motocykla to nie wszystko, wirtualnie doliczam sobie nie tylko cenę ubezpieczenia, ale także koszt zakupu 3 kufrów + gmoli i ewentualnie centralki. Zdaję sobie też sprawę z kosztów serwisu itp. Uwierz mi, że ja jestem człowiekiem bardzo wyliczonym ;) (co nie znaczy, że centem...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki masz problem z pojechaniem po motocykl do innego miasta? Jak nie chcesz jechać to Ci przywioza, napewno znajdziesz salon Hondy gdzie mają na stanie ten motocykl. Samo to że czeka się na ten model długo świadczy że na zachodzie Europy jest duży popyt na to moto a to dobrze świadczy. DL to stara konstrukcja, osobiscie bym się nie pchał w to a w dodatku cena jest wyższa niź Hondy.

 

Zacytuję Ci wypowiedz mojego kolegi którą napisał tutaj:

http://forum.varaderoclub.pl/viewtopic.php?p=19934&sid=451e653ad394c5579d5fef7ed008a22e#19934

 

Dodam tylko że Marek jeżdził Varadero 1000 teraz KTM 990 czyli dzikami o mocy 100 lub więcej KM. Marek jest dosć potężnej postury :)

 

 

"Wczoraj zaaplikowałem sobie zastrzyk przeciwbólowy, więc już dzisiaj mogłem skorzystac z uprzejmości salonu Honda Pomirski i przetestować nową Hondę NC700X.

 

Trasa, to około 50 km po Kaszubach, w pięknej słonecznej pogodzie - miodzio.

 

Nie znam się na testowaniu motocykli więc napiszę tylko kilka słów.

 

Silnik - rewelacja. Elastyczny, doskonale wchodzi na obroty, sprawia wrażenie dużo mocniejszego niż 50 KM.

Skrzynia, hamulce - bardzo dobre.

Moto bardzo poręczne, doskonale składa się w zakrętach.

Dla mnie trochę za małe (gabaryty nie silnik).

Zegary - trochę jak ze skutera, ale schowek z przodu bardzo praktyczny.

Kanapa - OK, ale wolałbym płaską (jak w Viadrze).

Przełączniki - OK, ale włącznik sygnału dźwiękowego zamontowany jakby odwrotnie, a "błyskania" długimi nie ma wcale.

 

IMHO idealne moto na miasto i okolice. Cena bardzo atrakcyjna. Przy tak elastycznym silniku, dokładanie do automatu to, moim zdaniem, zbędny wydatek.

 

Reasumując bardzo fajny motorek za rozsądne pieniądze."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...