Skocz do zawartości

Zagadka. Kto ma pierwszeństwo


Gość Zbycho
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

z tego wynika że skrzyżowanie raczej nie ma prawa bytu. Walili by się na potęgę ;)

Przyznaję się bez bicia że odpowiedzi nie znam. Wyszło by w praniu, jak na równorzędnym podjeżdżają 4 pojazdy na raz. Któryś przeleci pierwszy.

 

Pzdr

 

PS: będę śledzić temat bo jestem ciekaw odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to oczywiste. W ogóle nie widzę tu dylematu.

 

nie takie oczywiste, jeśli na skrzyżowaniu jest znak STOP i światła to wiadomo jak światła nie działają stosujesz się do znaku stop, ale jak działają i masz zielone oraz znak stop to czy zatrzymujesz się na tym stopie?

 

nie, bo mając światła nie stosujesz się do znaków

 

Tym samym w opisanym przykładzie znaczenie mają tylko światła czyli D ma pierwszeństwo.

 

Znam takie przykłady z kursu, odpowiedzią specjalistów jest to, że w praktyce aby nie budzić kontrowersji w przypadku takich skrzyżowań stosuje się sygnalizację świetlną kierunkową po torze ruchu z pierwszeństwem a nie zielone na wprost.

EXC 125 -> XR650R -> EXC 520 --> lc4 620 i yz125

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wydaje się być głębsza :P :

http://forum.vw-passat.pl/threads/72277-problemowe-skrzyzowanie-kto-ma-pierwszenstwo ta sama sytuacja tyle że D jedzie prosto. Większość odpowiedzi 'D'.

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,10872485,Stop_czy_nie__Sprzeczne_interpretacje_znakow.html znak stop i zielone światło na trasie egzaminacyjnej i

http://www.grupaimage.com.pl/?s=prd&i=numer&id=420 odpowiedź wordu na to skrzyżowanie.

Najbardziej mi się podoba "sprawa znalazła już swój koniec: zmieniono trasę egzaminacyjną" :D Warto wspomnieć, że w owym przypadku znak stop znajduje się ZA sygnlizatorem i ekspert mówi, że jak działa światło to dostosowujemy się do sygnalizacji.

 

Wydaje mnie się, że takie skrzyżowanie z tak ustawioną sygnalizacją nie powinno mieć miejsca, i chyba (?) rzadko bywa. Z reguły światło powinny być ustawione tak jak znaki, żeby uniknąć zdziwienia.

Art.5.3 Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.

 

oraz

 

Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

 

Jednak żaden przepis (znów chyba) nie mówi jednoznacznie 'masz światło olej znaki', stąd różne interpretacje moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojazd B ma pierwszeństwo: zielone światło i droga z pierwszeństwem, a D jest na podporządkowanej.

Pojazd B ma pierwszeństwo

Według mnie też sprawa jest prosta - oboje mamy takie same światło, no to patrzymy na znaki i po kłopocie.

]

Pozwoliłem sobie skopiować przykład z linka, który podał Zbych.

W takiej sytuacji jak włączy się zielone też zastosujecie sie do znaku?

zakaz.pngzakazzawracania.png

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

D jedzie pierwszy.

Zbycho napisał wyraźnie, że kropki to rodzaj sygnału świetlnego.

Skoro obaj mają zezwolenie na wjazd na skrzyżowanie, to skręcąjcy w lewo ustępują jadącemu z przeciwka.

Gdzie Wy tu widzicie zasadę prawej strony, to ja nie wiem, jeśli pojazdy nadjechały z przeciwka...

Edytowane przez Tomek Kulik

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I proponuję to jeszcze przeczyatm tym co uważają, że "B" ma pierwszeństwo :

Poprosiliśmy Zbigniewa Drexlera, eksperta z zakresu ruchu drogowego, o wypowiedź i ocenę sytuacji drogowej. Oto ona:

 

412-1.jpg Zbigniew Drexler, autor książek popularyzujących przepisy o ruchu drogowym oraz ich objaśnianie(Fot.: PD@N 412-1jm)

 

Zbigniew Drexler: Dyskusje toczące się na temat postępowania kierujących na skrzyżowaniu ul. Warszawskiej i Świętokrzyskiej w Kielcach wywołują dość duże zdziwienie, zwłaszcza że dotyczą przeprowadzanych w tym miejscu egzaminów na prawo jazdy. Zdziwienie to jest spowodowane faktem istnienia w tej sprawie jednoznacznych przepisów zarówno ustawy – Prawo o ruchu drogowym, jaki i rozporządzeń: z 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (1), jak i z 2003 r. w sprawie warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (2).

Przepisem podstawowym, słusznie powoływanym przez osoby wypowiadające się w tej sprawie, jest art. 5 ust. 3 ustawy, stanowiący, że Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu. A zatem, jeżeli czynna jest sygnalizacja świetlna – w konkretnym przypadku sygnalizator S-2 – jadący stosuje się tylko do jej wskazań, pomijając regulacje wynikające ze znaku B-20 “stop”. Ma on więc obowiązek podporządkowania się § 96 ust. 1 rozporządzenia (1), zgodnie z którym: “1. Nadawany przez sygnalizator S-2 sygnał czerwony wraz z sygnałem w kształcie zielonej strzałki oznacza, że dozwolone jest skręcanie w kierunku wskazanym strzałką w najbliższą jezdnię na skrzyżowaniu, z zastrzeżeniem ust. 3”. Ust. 3 natomiast ustala, że: “3. Skręcanie lub zawracanie, o których mowa w ust. 1 i 2, jest dozwolone pod warunkiem, że kierujący zatrzyma się przed sygnalizatorem i nie spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom”.

Tak więc skręcając z ul. Warszawskiej w ul Świętokrzyską obowiązek zatrzymania się wynika jedynie z zacytowanych przepisów § 96, przy czym zatrzymanie się przed sygnalizatorem jest bezwzględne (niestety często nieprzestrzeganie), zaś zatrzymanie się przed drogą poprzeczną (z pierwszeństwem) lub przed przejściem dla pieszych, jeżeli jest wyznaczone, jest warunkowe i wynika z sytuacji ruchowej.

Nie ma przepisu, który łączyłby zachowanie się kierującego na skrzyżowaniu, na którym występuje znak “stop” i działa sygnalizator S-2. Obowiązek zatrzymania się wynikający ze znaku B-20 ma zastosowanie wówczas, gdy sygnalizacja kierująca ruchem nie jest czynna. Wówczas jadący ma zastosować się do § 21 ust. 2 rozporządzenia (1) stanowiącego, że:

2. Zatrzymanie powinno nastąpić w wyznaczonym w tym celu miejscu, a w razie jego braku - w takim miejscu, w którym kierujący może upewnić się, że nie utrudni ruchu na drodze z pierwszeństwem.

Oczywiście chodzi tu zarówno o pieszych, jak i pojazdy poruszające się tą drogą.

Zgodnie z rozporządzeniem (2) na drogach o nawierzchni bitumicznej znak “stop” powinien być uzupełniony linią bezwzględnego zatrzymania (pkt 3.2.21. załącznika nr 1) i to właśnie przed nią powinien być zatrzymany pojazd. Rozporządzenie to ustala również, że znaki B-20 umieszcza się możliwie jak najbliżej skrzyżowania, nie dalej niż 25 m od niego na obszarze zabudowanym i nie dalej niż 50 m poza tym obszarem.

Jeżeli znak “stop” znajduje się na tym samym wsporniku co sygnalizator, to jest to po prostu zbieg okoliczności wynikający ze stosowania przepisów regulujących umieszczanie tych urządzeń drogowych i nie ma to żadnego wpływu na realizację obowiązków wynikających z ustaleń art. 5 ust. 3 ustawy i odpowiednich paragrafów rozporządzenia (1).

W świetle omówionych tu przepisów egzaminator nie miał żadnych podstaw do żądania zatrzymania się wynikającego ze znaku “stop” w sytuacji, gdy sygnalizacja była czynna.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnimi czasy prawie codziennie przejźdżam przez takie skrzyżowanie , lece po światłach , tak jak wszędzie , a nadrzędną zasada to w nikogo nie przyładować . Ale wątpiących sa całe tabuny i coś powinno zniknąć , albo pierszeństwo albo swiatła .

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

]

Pozwoliłem sobie skopiować przykład z linka, który podał Zbych.

W takiej sytuacji jak włączy się zielone też zastosujecie sie do znaku?

zakaz.pngzakazzawracania.png

 

Przecież tutaj nie ma się nad czym zastanawiać. W pierwszej kolumnie mogę jechać w dowolnym kierunku prócz zawracania, a w drugiej kolumnie mogę tylko skręcić w lewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Światłą są ważniejsze niż znaki, ale że obaj mają zielone więc nie gra ono tutaj żadnej roli. Pierszeństwo ma tej jadący główną drogą.

:banghead: Kto Ci dał prawo jazdy.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie Wy tu widzicie zasadę prawej strony, to ja nie wiem, jeśli pojazdy nadjechały z przeciwka...

 

W niedalekiej przyszłości.

Pamiętam jak dziś, jak instruktor wpajał nam takie skrzyżowania i mówił, że jak skręca w lewo, to ma wtedy ziomka po prawej i musi mu ustąpić pierwszeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mojemu pierwszy powinien jechać B. Jest wiele innych układów gdzie dwa pojazdy mają zielone światło a mimo to są na "kolizyjnym". Wtedy patrzy się na znaki i na zasadę "prawej ręki". Jak dla mnie tylko Pan Sławek z Pro-Motora byłby wiarygodną wykładnią, ale z tego co wiem już nie pracuje....

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...