Skocz do zawartości

pawelekmal

Forumowicze
  • Postów

    144
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O pawelekmal

  • Urodziny 01/04/1991

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Jabłonna k.Warszawy

Osobiste

  • Motocykl
    Honda CBF 500
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    7122945
  • Strona www
    http://

Osiągnięcia pawelekmal

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin (14/46)

1

Reputacja

  1. Ja dwa lata temu na wyjazd do Chorwacji wykupiłem Honda assistance w salonie hondy. Dla używanych moto koszt 100zł/rok, przy czym motocykl musiał przejść przegląd w salonie (100zł). Ja akurat korzystałem z promocji i przy wymianie oleju przegląd miałem za free. Przydało się. Może w salonach kawasaki też mają coś takiego (o ile istnieją salony kawasaki w PL, bo chyba nie widziałem żadnego^^)
  2. Jak chcesz buty na upały, to zobacz butki RS Taichi RSS003 Delta Riding Shoes http://rs-taichi.pl/produkty/buty-motocyklowe/delta-riding-shoes.html Jeżdżę w nich 2gi sezon i jestem zadowolony. Gdy buty trzymam w standardowej pozycji to nie czuć wiatru, a gdy ustawie je bardziej prostopadle do jezdni to przyjemnie dmucha w stopy. Do chodzenia również wygodne.
  3. Jeśli jedziesz lipiec/sierpień to kwatery w Chorwacji raczej minimalnie 20E/osoba/noc. Co do autostrad to tak jak piter napisał + na Węgrzech winietę kupić najlepiej na stacji benzynowej, a w Chorwacji na każdej bramce możesz płacić kartą.
  4. Nie wiem co by ci tu napisać, ale 2 lata temu odbyłem podobną podróż Warszawa-Dubrownik, więc jak będziesz miał jakieś wątpliwości albo konkretne pytania odnoście wycieczki to pisz tu albo priv.
  5. @surfer, mój post był w nawiązaniu do wcześniejszej wypowiedzi ilka, który napisał: "[1]to zgłaszasz sprawę do ubezpieczyciela sprawcy. [2]Natepnie przyjezdza rzeczoznawca-wycenia szkody" i stanowi alternatywę dla punktu [2] @ssass co do opłacalności naprawy bezgotówkowej to moim zdaniem się opłaca. Na moim przykładzie (samochód), gość zajechał mi drogę, przy hamowaniu wpadłem w poślizg i przeleciałem po nasypie śniegu przodem i bokiem. Pęknięty zderzak i porysowanych kilka elementów. Ubezpieczyciel chciał wypłacić 1400zł kwoty bezspornej bez oględzin. Po oględzinach wycenili na ~600zł, bo "przypadkiem" nowy zderzak wycenili na 10zł (rzeczywista cena po nr katalogowym 1200zł), a jak zgłosiłem błąd zmienili na jakiś zamiennik za~400zł i wyszło ~1000zł dla mnie. W warsztacie wycenili części+lakierowanie+robotę na ponad 5000zł i ubezpieczyciel przyjął wycenę od razu. Dodatkowo musieli zabulić 3000zł za samochód zastępczy na czas naprawy. Także, jeśli naprawa nie przekroczy wartości moto i nie będzie akcji ze szkodą całkowitą, to jak najbardziej opłaca się naprawa bezgotówkowa
  6. Nie musisz umawiać się z rzeczoznawcą z firmy ubezpieczeniowej sprawcy. Możesz od razu wstawić moto do warsztatu i oni tam zrobią wycenę i wyślą do ubezpieczalni. Albo zatwierdzą wycenę, albo przyślą swojego rzeczoznawce.
  7. 4jkuz każdymi następnymi wyjaśnieniami bardziej się kompromitujesz. ramzes1 nawet Ci wzory rozpisał, a Ty nadal swoje. Zrozum, prędkość swobodnie spadającego obiektu nie zależy od jego masy, tylko od wysokości z jakiej został upuszczony i tak jak ramzes1 pisał Vmax ma na końcu (czyli zaraz przed dotknięciem ziemi - bo to ruch przyśpieszony, gdzie a=g). Nie ważne ile waży kask, gdy upuścisz jednocześnie z tej samej wysokości jeden o wadze 1,5kg i drugi 20kg to spadną w tym samym czasie (będą leciały z taką samą prędkością). Co do sprawy pęknięcia to trochę mogę zrozumieć rozżalenie właściciela, bo wydał 2 tysie na kask i ma pęknięcie, ale robienie tak na siłę czarnego PR firmie to już zakrawa o manie (mi się popsuło to wszystko mają byle jakie). Moim zdaniem pękła tylko zewnętrzna powłoka i nie wpływa to na bezpieczeństwo. Nakleiłbym na skazę naklejkę i dalej w takim śmigał.
  8. Ja nie kupowałem tam, ale gdzieś czytałem, że potrafią wolno wysyłać przy płatności z góry, a przy płatności przy odbiorze wszystko idzie bardzo sprawnie.
  9. Ściągaj z Niemiec. To chyba ten model http://www.fc-moto.de/epages/fcm.sf/en_GB/?ViewObjectID=42089797&Currency=EUR
  10. Ja kilka sezonów temu kupiłem w sklepie firmowym WURTH, pudełko zielonych zatyczek tej firmy. 200par za około 140zł. Jazda na nakedzie bez nich była męcząca, nawet w shoei qwest. A w tych zatyczkach manetka sama się odkręca do oporu ^^. Na zdjęciu info dotyczące tłumienia tego modelu. http://www.dropbox.com/s/h64wl0osy5hpjvq/2014-03-13%2017.17.03.jpg
  11. YUBY byłem na wystawie "dobry wzór 2013" i była tam pokazana orteza "eb-sk/a extreme", jest dosyć kompaktowa, ale nie wiem na ile spełnia twoje wymagania co do sztywności itp. Możesz tu o niej poczytać: http://www.reh4mat.com/produkt/ortezy-ortopedyczne/staw-kolanowy/ortezy-stawu-kolanowego-z-szynami-elastycznymi/orteza-stawu-kolanowego-z-szynami-elastycznymi-i-wzmocnieniem-acl-profit-eb-ska/
  12. Na stadion zabrakło "kilka" metrów, ale rozumiem ekscytacje turysty tak pięknym stadionem.
  13. Nie musisz mieć rękawic, WORD ich nie zapewnia. Kask możesz zabrać swój. Ja jeździłem w orzechu xxl i na zakrętach prawie spadał mi z głowy. Tego moto nie znam, więc nie podpowiem o światłach, ale awaryjne hamowanie to hamowanie z użyciem obu hamulców. Btw. to powszechne, że na kursach rzadko kiedy nauczą jeździć motocyklem, ale żeby nie nauczyli cię jak zdać egzamin to już żal.
  14. Ja na tripa do Chorwacji wykupiłem honda assistance (chyba 100zł za rok) w autoryzowanym salonie hondy (motocykl musiał przejść u nich oględziny, żeby potwierdzili czy jest sprawny). W Chorwacji zaliczyłem glebę na postoju i ułamała się klamka hamulca. Zadzwoniłem na podany numer i "konsultant" tłumaczył mi, że ja nie mogę mieć assistane, bo oni nie sprzedają go na tak stare motocykle... Ciężko było mu cokolwiek wytłumaczyć, a płaciłem 8zł za minute. Kazałem mu oddzwonić i wtedy już "tylko" 4zł/min. Po wielu telefonach olśniło go, że jednak mam to assistance i mogą wysłać lawetę. Miałem już kwaterę i lawetę zamówiłem na 8 rano. Od rana kontaktowała się już ze mna kobieta z oddziału węgierskiego i była bardzo profesjonalna. Wysyłała smsy gdy zamówiona została laweta i kiedy dowiedziała się, że już jedzie. Laweta dojechała dopiero o 11, ale dowiozła mnie do Splitu (150km) do salony Hondy, gdzie za klamkę zapłaciłem 70€. Także poza patałachem z polskiego oddziału mogę powiedzieć, że assistance dało radę, ale będąc mądrzejszy o te doświadczenie sam bym pojechał 150km autostradą, bez klamki hamulca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...