shoei Neotec, Multitec lub Shubertch C3

[Pawet]

Mam pytanie do Tych co jeżdżą w Schubercie C3.

 

1)

Jak jest przy dużych prędkościach 120 km/h w zwyż nawet do 200km/h. Czy majta głową ?

 

2)

W czasie deszczu zdarzyło się Wam że coś tam przeciekało ?

[bigboykr]

Ad 1. Zależy badziej od motocykla niż od kasku. CBR1000F nie majtało mi nic... a na pewno nie kaskiem ;) Natomiast jeśli struga powietrza wpada na kask już "zawirowana" przez owiewki, deflektory itp to jest różnie.

Ad 2. W kasku nic nie przecieka, szyba szczelna, nawiewami nigdy nic mi nie dolało a bywała jazda w niezłej ulewie już.

 

Ad 3. Wiem, niezadane pytanie ;) w upale da się wytrzymać, wentylacja jest ok, ale zalecam kominiarkę termoaktywną.

[Gość Gienek ST]

Dodam cos od siebie.

Ja w moim c3 smigalem juz na roznych sprzetach nawet typowymi sportami , przy szybkosci duzo ponad 200km/h spisal sie bardzo dobrze jak na turyste jedynie przestal byc cichy , ale zatyczki do uszu zalatwily sprawe.

 

Z przemakaniem nie mialem problemu , przy okolo 700km jazdy w deszczu

spisal sie bardzo dobrze ,nigdzie nie przeciekal.

[dewille]

jeszcze jedna uwaga od posiadacza C3. Blenda jest, i to jest fajne, jednak imho trochę przy ciemna. Co do reszty - kask świetny.

[zielonookii]

jednak zdecydowalem sie na shoei neoteca, moim zdaniem lepiej wykonany i jak dla mnie wygodniej lezy na glowie niz C3

 

wlasnie dzis zakupilem Neoteca, zobaczymy jak bedzie sie sprawowal, czy wart swojej ceny :rolleyes:

[zielonookii]

przeczytalem ta informacje na stronie SHOEI POLSKA:

SHOEI Polska Kupując kask u autoryzowanego dealera w Stanach w razie reklamacji trzeba kask odesłać do Stanów. To samo dotyczy serwisu. Gwarancja obowiązuje w kraju, z którego pochodzi kask. Poza tym, co najważniejsze, w Stanach obowiązuje inna homologacja niż w Europie. Kaski SHOEI z US nie mają europejskiej homologacji. W razie wypadku pojawić się może problem z wypłaceniem odszkodowania - nawet za uszkodzony motocykl

[J/P]

Zgadza się, co więcej kiedyś na Discovery był taki program na temat kasków, wychodzi na to, że Hamerykany robią kaski na inny kształt głowy niż Jewropa, nam może być niewygodnie.

[Januszm]

Posiadam od ladnych kilku lat Nolana N102 z zestawem bluetooth, cos sie niestety z nim stalo, rozbil sie tak przez ten czas, ze juz w ogole nie mam gabek, kask moge bez mala obrocic wokol glowy ;)

 

Pierwsza mysl, kupie nowy srodek, trudno juz go niestety dostac i przydal by sie nowy wizjer, pinlock, blenda itp.

 

Podjalem wiec decyzje, kupie N103, teraz juz mozna go za "grosze" kupic i przeloze bluetooth ze starego kasku, wten sposob zaoszczedze troche.

Ciaqgle jednak zastanawialem sie czy nie wydac wiecej i nie kupic N104, ktory jest dostepny w malowaniu, ktore mi sie podoba i jest nowszy, pewnie wiec bardziej dopracowany. Jednak tym znacznym zaniknieciem gabek w wysciolce troche zniesmaczylem sie.

Wszystkie te gdybania prowadzilemw domu przegladajac internet i nie biorac pod uwage oferty HJC, Shoei, Schubertha.

Dzis postanowilem zrobic tourne po sklepach, obejrzalem wszystkie dostepne kaski na rynku.

HJC jak szybko zalozylem, tak tez szybko zdjalem i dalej ogladac go nie chcialem.

Shoei Neotec, Multitec nie przekonaly mnie wysciolka, w obydwu modelach jest jakas szorstka, co na wstepie je dyskwalifikowalo, nie lezal tez tak jak powinny na mojej glowie.

Nolan ... no coz musze przyznac, ze jest ok ale w porownaniu do Schubertha C3, prezentuje sie tak jak stare wloskie samochody w strosunku do starych niemieckich, tzn. Nolan niby ma wiecej smaczkow stylistycznych, robi wieksze wrazenie na polce, z bliska widac jednak inne materialy wykonczeniowe, moim zdaniem ciut gorsze, wygladajace na mniej solidne itp. Schuberth lezy na mojej glowie jak te najbardziej ulubione, znoszone i najwygodniejsze pod sloncem buty, ktore gdy sie koncza to wyrzucamy z lezka w oku ;)

 

Zgadnijcie zatem jakiego wyboru dokonalem?

Tylko te koszty :( Nolan N103, o ktorym na poczatku myslalem kosztuje 189 f w wersji, ktora mi odpowiadala i w dostepnym dla mnie rozmiarze, Schuberth natomiast nie na ebayu, tylko u dealera z pewna gwarancja, kosztuje 528 f plus 300 f za bluetooth :(

 

Pozdrawiam

Januszm

[konrad1f]

dzisiaj testowałem Neotec-a

zrobił na mnie b. dobre wrażenie

wykonanie jak to u Shoei-a na najwyższym poziomie

wygodny od "pierwszego włożenia" :)

szerokie pole widzenia w wizjerze, jednak pin-lock troszkę wkurza (widać granicę i uszczelniający pasek silikonowy)

niezła wentylacja

łatwe otwieranie i zamykanie przyłbicy

blenda opuszcza się i chowa bezproblemowo, gładko, i wysuwa się do właściwego poziomu

co fajne - stosunkowo małe zawirowania z otwartą przyłbicą i opuszczoną blendą

wada - nie ma blokady otwartej przyłbicy ale nawet przy dużych prędkościach nie zamyka się samoczynnie

mimo tego, że przyłbica nie otwiera się mimośrodowo (jak np. w nolanach n102/103/104) to otwarta "nie ciąży" - niezłe wyważenie zarówno przy otwartej jak i zamkniętej

nie rozumiem trochę zmianę zapięcia z podwójnego D (w multitecu) na "listwę zębatą"

no i co ważne dla większości porównujących z C3 - kask na prawdę cichy, aż mnie to troszkę martwi bo prędkości odczuwa się zupełnie inaczej

poza tym wszystkim - atrakcyjny wygląd, gdy przyłbica jest zamknięta, kask wygląda jak dobrze zaprojektowany integral,

gdy pierwszy raz widziałem go na fotach to nie podobała mi się dodatkowa przestrzeń wygospodarowana na blendę, na żywo to wcale nie kuje w oczy

[Pawet]

Jeszcze mam pytanie do tych co latają w Schubertach C3 :)

 

Mam problem z muszkami, że zawsze rozwalają mi się na wizjerze i to mi przeszkadza.

W starym kasku zatrzymywałem się po prostu na stacji benzynowej, brałem ten dynks do mycia szyb, namoczyłem w wodzie, przetarłem wizjer potem do sucha papierowym ręcznikiem i było git. Ale mój stary kask kosztował 300 zł i nie bałem się że coś mi się tam porysuje.

 

Teraz w kasku za ponad 2000 zł trochę boje się że mogę przerysować wizjer jak będę tak robił.

Ktoś może już przemywał wizjer w Schubercie C3 na stacji, tym dynksem do mycia szyb ?

Edytowane 27 Czerwca 2012 przez Pawet

[Arcer]

Ja tak zniszczyłem wizjer w Scorpionie, który ma trochę delikatniejszą szybę, ale widziałem też efekty takiego mycia na C3 i nie były zbyt fajne. Teraz wożę ze sobą ręcznik papierowy i po dniu jazdy zostawiam na szybie dwa zwilżone arkusze - po kilkunastu minutach wszystko ładnie odchodzi od szyby. Można jeszcze używać zestawu pt. mokre i suche chusteczki jak np. takie jak te, może niezbyt tanio ale szyba kosztuje prawie 300 zł (a dolicz jeszcze wymianę pinlocka, bo przy zmianie szyby trzeba go wymienić).

[Gość Gienek ST]

Ja uzywam czasem takiego cuda http://www.kaerchershop-schreiber.de/images/dr_wack_chemie_s100_2409.jpg ale mozna tez taniej z tym samym efektem , mala butelka do spryskiwania z roztworem wody + plynem do mycia naczyn + chusteczki czyszczace do visierow.Moje nocniki czyszcze tym od nowosci i do dzisiaj maja pierwsze visiery , najstarszy schuberth basic ma juz ponad 13 lat :cool:

[wachu666]

Wpadlem na ten sam genialny pomysl co autor tego tematu. I wiecie co? Najpierw przeczytalem caly Internet (tak, dokladnie, caly!) i wyszlo mi, ze trzeba kupic Schuberta C3. To jest po prostu kask nad kaskami.

 

Wybralem sie zatem do sklepu moto-akcesoria w Poznaniu i niczym wystrzelony z procy wparowalem i od razu kask na sobie mialem. Sprzedawca jednak zdziwiony troche moja pewnoscia niesmialo zasugerowal Neoteca. Przymierzylem wiec rowniez. Od reki nie poczulem zadnej roznicy. Oba kaski kosztuja ponad dwa kafle i sa super wyjebiaszcze. I na tym moglaby sie zakonczyc moja historia. Nie dodalbym nic do dyskusji tak jak i 3/4 wpisow w tym temacie traktuje mniej wiecej o tym samym i nic nie wnosi do dyskusji.

 

Ludzie! Wielu z Was przymierzalo oba kaski ale nikt z Was nie napisal tu najbardziej istotnych roznic w obu kaskach! Boze, one nie roznia sie tylko kolorem, wygladem i innymi pierdolami. Wielu z Was pyta o halas: oba to szczekowce wiec zawsze halas jakis bedzie, cudow tu nie ma i przy tej cenie nie bedzie tu wiekszych roznic.

 

Problem jest w czyms innym. Najwieksze roznice to:

 

1. umiejscowienie blendy

 

W Schubercie blenda jest w skorupie i zabiera tym samym cenne miejsce tj. te skorupe ktora bedzie absorbowala energie przy wypadku. Schuberth wcale nie dostal najwyzszej oceny w tescie SHARP.

W Neotecu blenda umiejscowiona jest jakby przed skorupa (blizej czesci zewnetrznej), bo Shoei zrobil jakby nadbudowke na blende. Dzieki temu skorupa jest tak samo gruba w miejscu gdzie jest blenda (jak powiedzial sprzedawca: nie zabiera nic z EPS). Tutaj plus dla Shoeia w kwestii bezpieczenstwa.

 

2. skorupa

 

Sprzedawca poinformowal mnie, ze C3 ma mniej warstw skorupy (nie pamietam ile), natomiast Neotec ma ich az 5.

 

3. Zapiecie

 

Kazdy kto dotykal obu kaskow moze latwo porownac zapiecie, ktore jest na wielka korzysc dla Shoeia. W Schubercie jest to bardziej plastik. W Neotecu sa to elementy metalowe. Widac o wiele lepsze wykonczenie i o wiele lepsza dbalosc o jakosc. Sprzedawca reklamowal Shoei, dodajac ze wplywa to rowniez na bezpieczenstwo: zapiecie Neoteca dzieki takim materialom na pewno nie peknie przy wypadku, jest bardziej wytrzymale.

 

4. Gwarancja

 

Dlaczego nikt z Was nie wspomnial, ze Neotec ma az 5 lat gwarancji na kompletnie wszystko, podczas gdy Schuberth ma zaledwie 2? To chyba spora roznica?

 

5. Zamykanie szczeki

 

Tu sa dwa problemy z Schubertem. Pierwszy to fakt, ze ponoc Schubert na dluzsza mete ma problem z domykaniem i klienci skarza sie ze sie nie domyka po dluzszym uzytkowaniu. Po drugie ponoc jest wiele reklamacji na Schuberta, ze caly mechanizm szczeki cos szwankuje.

 

 

Przed wizyta w Moto-Akcesoria Poznań (ul. Dąbrowskiego) bylem na 100% zdecydowany na Schubertha. Po wyjsciu stamtad wybiore jednak Shoeia. Dodam tylko, ze kilku sprzedawcow, z ktorymi rozmawialem w tym sklepie polecalo mi Shoeia z reka na sercu w porownaniu z Schuberthem. Oba kaski lezaly mi na glowie spoko i od reki nie poczulem zadnej roznicy. Najbardziej do Shoeia przekonuje mnie lepsze umiejscowienie blendy i o wiele lepsza skorupa + gwarancja na 5 lat.

 

Co do ceny, to na allegro C3 mozna kupic za 2099zł, a Neoteca za 2299zł (oba w wersji z polyskiem). Przy tej polce kaskow nie wydaje mi sie, zeby 200zl robilo komus jakas wielka roznice, ale byc moze moje argumenty juz tak. Nie mowie, ze Schuberth jest kaskiem zlym, bo za ponad 2000zl to chyba nie ma zlych kaskow, ale na zimno sobie wydedukowalem, ze jednak Shoei wygrywa.

 

Ja przynajmniej wybiore wlasnie Shoeia.

[Kolega_PL]

Mam identyczne spostrzeżenia co Ty.

A dodatkowo to Schubert w ogóle mi nie leżał na łepetynie tzn po zamknięciu szczęki broda wystawała mi na zewn. podobnie jak w Shoei xr1000

Natomiast Neotec leży prawie idealnie tzn prawie jak XR1100 :)

Nie rozumiem dlaczego Shoei zrezygnowało z zapięcia podwójnego D. Każde inne uciska mi grdykę, no prawie każde, bo te w Neotecu jakoś nie uciska :)

 

Ja uzywam czasem takiego cuda http://www.kaerchers...e_s100_2409.jpg ...

Świetny preparat, testowałem kilka, ale ten jest bezkonkurencyjny.

Edytowane 27 Czerwca 2012 przez Kolega_PL

[Gość Zbycho]

Jeszcze mam pytanie do tych co latają w Schubertach C3 :)

 

Mam problem z muszkami, że zawsze rozwalają mi się na wizjerze i to mi przeszkadza.

W starym kasku zatrzymywałem się po prostu na stacji benzynowej, brałem ten dynks do mycia szyb, namoczyłem w wodzie, przetarłem wizjer potem do sucha papierowym ręcznikiem i było git. Ale mój stary kask kosztował 300 zł i nie bałem się że coś mi się tam porysuje.

 

Teraz w kasku za ponad 2000 zł trochę boje się że mogę przerysować wizjer jak będę tak robił.

Ktoś może już przemywał wizjer w Schubercie C3 na stacji, tym dynksem do mycia szyb ?

 

Jak się martwisz taką duperelą, znaczy kupiłeś kask na który Cię nie stać.

Bez urazy :icon_mrgreen: .

Oczywiste iż nie uważam że o kask nie należy dbać, należy jak najbardziej ale ...